LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
Kazdy szpital ma inne wymagania..Ja nie musialam miec nic..na oddziale wszystko zostalo mi zrobione....Jedynie za oznaczenie grupy krwi musialam zaplacic , ale zostalo mi za to dane zaswiadczenie ,ktorebedemiec juz na zawsze...
Przeswietlenia pluc nikt mi nie robil , ani badan na wirusa hiv czy prob watrobowych,,,Dziwne...Anuszka lubi tę wiadomość
-
Anuszka wrote:Ja to zawsze muszę mieć inaczej niż wszyscy
Anuszka lubi tę wiadomość
-
Ilonek ja badanie na Hiv robiłam pierwszy raz trochę mnie to nerwów kosztowało ale wynik wyszedł ujemny I miałam podobną sytuację jak ty do stycznia tego roku myślałam że mam grupę A bo tak było zapisane książeczce a podczas pobytu w szpitalu wyszło 0 też małe zdziwienie A ta moja laparoskopia mogłaby być już dzisiaj dłuuuży mi się to czekanie...
-
Anuszka wrote:Ilonek ja badanie na Hiv robiłam pierwszy raz trochę mnie to nerwów kosztowało ale wynik wyszedł ujemny I miałam podobną sytuację jak ty do stycznia tego roku myślałam że mam grupę A bo tak było zapisane książeczce a podczas pobytu w szpitalu wyszło 0 też małe zdziwienie A ta moja laparoskopia mogłaby być już dzisiaj dłuuuży mi się to czekanie...
-
No ja już czekałam od tamtego mies. do @, myślałam że @ się skończy i zabieg, a tu dupa blada.. Pewnie święta pomogły.. Potem weekend majowy.. Ogólnie się załamałam.. Jeszcze trafię akurat na owulację tak że super.. Trzy mies. min. już straciłam.. Ku..wa!!
-
A ja chcialam tylko powiedziec, ze miala laparo wyznaczone na 23go kwietnia ale...zrezygnowalam.
Wystraszylam sie ryzyka i wszystkich mozliwych powiklan lacznie z zarazeniem jakims wirusem i usunieciem macicy, sepsa, uszkodzeniem jelit itd....Juz nie wspominajac o strachu przed narkoza, ze sie obudze w trakcie albo w ogole. -
Narkozę to ja miałam już 3 razy i oprócz budzenia jest ogólnie spoko, sny są zajebiste.. Ale też się boję że mi za dużo wykroją i będę musiała podłożyć bombę pod szpital.. Przy zwykłej kolonoskopii może dojść do uszkodzenia jelit i sepsy.. Każdy zabieg niesie ze sobą ryzyko..
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Dokladnie jak olka pisze nie jest tak zle i nie przesadzajmy z tym strachem..Duzo wieksze ryzyka to przy laparotomii sa ale i to do przezycia jest..Laparo wcale nie jest takie straszne...Pewnie ze potem boli a co ma nie bolec?? Mnie nawalaly ramiona od gazu , brzuch byl super bez bolu praktycznie...Ale jesli macie dziewczyny mozl zrobienia laparoskopii bo wydluza sie was czas starania o dziecko to uwazam ze nie powinnyscie sie wahac i zrobic laparo..
W moim przypadku wiem ze laparo dala mi jakas szanse na 2gie dziecko..bez zabiegu nie mialabym zadnej i moglabym starac sie latami i nic...Zrosty unieruchomily u mnie nawet macice...
Wiec warto podjac ryzyko!!!zizia_a, malgo31 lubią tę wiadomość
-
Lili wrote:Dziewczyna, a dlaczego nie można robić laparo w czasie owulacji? Ja mam dopiero na czerwiec, a już widzę, że mi się cykl przesuwa, wiec tak może wypaść.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 18:14