LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
PragnącaDziecka wrote:Dzieki, bylam najpierw u bardzo dobrego ultrasonografisty - on odradzal laparo zlecil ivf, potem bylam w klinice - moj lekarz mowi ivf tez odradza laparo. Ale jak czytam Wasze historiw to nie wiem czy nie lepiej zrobic najpierw "tam" porzadku.
Każda ingerencja w brzuch zostawia pamiątki w postaci zrostów niestety. Ciezka decyzja. Szkoda byłoby robic operacje jesli i tak to by nic nie dało i musiałabyś i tak podchodzić do IVF.
U mńie to było jasne ze bez laparo nawet mowy o IVF nie ma. Mysle ze powinnaś zaufać swojemu lekarzowi, skoro mowi ze nie ma sensu robic laparo to pewnie ma wiedzę zeby tak sadzić.
PragnącaDziecka lubi tę wiadomość
-
Fakt że ja też laparo musiałam przejść, bo z wodniakiem nie robią Ivf.
Dziewczyny czy w cyklu z laparoskopią miałyście opóźnienie miesiączki? Dzisiaj termin, jak do środy nie przyjdzie to pójdę do gina.12.16-laparoskopia usunięcie wodniaka i lewego jajowodu. Prawy niedrożny -
Olciaa, a nie odstraszaja Cie te negatywne opinie nt pani Dr?Olciaaa wrote:A u kogo się leczysz? Pytam bo ja też jestem z Łodzi. Ja teraz chodzę do dr Baś (może o niej słyszałaś?).
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiesz co, ja czytałam już różne opinie na jej temat, ale ja jak na razie jestem bardzo zadowolona. Trafiłam do niej z polecenia pod koniec lipca i od tego czasu miałam już zrobione hsg oraz laparoskopię. Poza tym kazała zrobić badania, na temat których 2 wcześniejszych lekarzy nawet się nie zająknęło. Co do jej podejścia do pacjenta i komunikatywności to uważam, że jest jak najbardziej OK. W ciągu dnia odpisuje mi na smsy, jest konkretna i wszystko stara mi się wytłumaczyć, a ja jestem raczej dociekliwą osobą. W sumie to dzięki niej wykryto u mnie endometriozę. Teraz mam nadzieję, że w ciągu kilku miesięcy zajdę w ciąż, choć ona mi powiedziała, że z endo to różnie bywa ale musimy próbowaćBella93 wrote:Olciaa, a nie odstraszaja Cie te negatywne opinie nt pani Dr?
A Ty miałaś z nią jakiś kontakt?
-
nick nieaktualnyJa mam dziś 28 dc i też czekam co się wydarzyMarcjana wrote:Fakt że ja też laparo musiałam przejść, bo z wodniakiem nie robią Ivf.
Dziewczyny czy w cyklu z laparoskopią miałyście opóźnienie miesiączki? Dzisiaj termin, jak do środy nie przyjdzie to pójdę do gina.
Ale czytałam, że po laparo często się opóźnia.
-
Mialam z nia kontakt i jestem jedna z kobiet, ktora potraktowala tak, jak z negatywnych opini wynika. Na prywatnej wizycie (sob) nastraszyla mnie ze mam raka jajnika, zlecila 3 badania na podstawie ktorych w pon dala mi skierowanie do Madurowicza (zawsze jak cos ja przerasta wysyla do szpitala). W szpitalu zachowywala sie jakby mnie nie znala, nie chciala wyrazic opini nt koniecznosci wykonania laparoskopi (zupelnie nie bylam gotowa na operacje na ktora mnie namawiali na nastepny dzien) i nie odpisala na smsy i nie odebrala tel.
Raka oczywiscie nie mialam, tylko torbiele czynnosciowe, ktore sie wchlonely po lekach.
Znam tez inne osoby ktore po zwyklej stymulacji nie zaszly, wyslala je albo do Madurowicza lub odeslala do Gamety. -
nick nieaktualnyBardzo Ci współczuję, że tak Cię nastraszyła i potraktowała fatalnieBella93 wrote:Mialam z nia kontakt i jestem jedna z kobiet, ktora potraktowala tak, jak z negatywnych opini wynika. Na prywatnej wizycie (sob) nastraszyla mnie ze mam raka jajnika, zlecila 3 badania na podstawie ktorych w pon dala mi skierowanie do Madurowicza (zawsze jak cos ja przerasta wysyla do szpitala). W szpitalu zachowywala sie jakby mnie nie znala, nie chciala wyrazic opini nt koniecznosci wykonania laparoskopi (zupelnie nie bylam gotowa na operacje na ktora mnie namawiali na nastepny dzien) i nie odpisala na smsy i nie odebrala tel.
Raka oczywiscie nie mialam, tylko torbiele czynnosciowe, ktore sie wchlonely po lekach.
Znam tez inne osoby ktore po zwyklej stymulacji nie zaszly, wyslala je albo do Madurowicza lub odeslala do Gamety.
Może faktycznie tak jest, że jak coś ją przerasta to zachowuje się tak beznadziejnie.Ja jak pisałam wcześniej, na razie nie mogę na nią złego słowa powiedzieć, ale zobaczymy co będzie dalej. Prawda jest taka, że połową sukcesu jest trafienie na odpowiedniego lekarza. Ja wcześniej byłam u 2 innych lekarzy którzy kompletnie olali fakt, że mam problemy z owulacją (a raczej jej brakiem), że kazali brać clo bez monitoringu. Praktycznie wszystkiego dowiadywałam się z netu dzięki naszemu forum, dlatego dr Bas pozytywnie mnie zaskoczyła, że kazała zrobić te wszystkie badania i monitorować cykl. Ale nie zdziwię się, jak nie będzie rezultatów w postaci dzidzi, że powie, że powinnam udać się gdzieś indziej. W każdym razie ona chociaż coś robi a tamci nie robili nic.
-
Wiem, ze sa kobiety ktore z jej pomoca zachodza i rodza dzieci, ale odnosze wrazenie ze to kobiety ktore nie maja "wiekszych" problemow.
Wazne ze sie z nia dogadujesz. Chodzi mi tylko o to, ze kiedy nie osiagniesz celu przez jakis czas to nie wahaj sie zmienic lekarza
-
nick nieaktualnyJa mam takie nastawienie, tym bardziej, że jeżeli chodzi o lekarzy i fryzjerów, nie jestem im wierna aż po grób i od czasu do czasu zaliczam skok w bok. A tak na serio, to jeżeli w ciągu stymulacji clo nie zajdę w ciążę, to przed podjęciem kolejnego leczenia (np Vissane) będę się jeszcze z kimś konsultowaćBella93 wrote:Wiem, ze sa kobiety ktore z jej pomoca zachodza i rodza dzieci, ale odnosze wrazenie ze to kobiety ktore nie maja "wiekszych" problemow.
Wazne ze sie z nia dogadujesz. Chodzi mi tylko o to, ze kiedy nie osiagniesz celu przez jakis czas to nie wahaj sie zmienic lekarza A Ty możesz kogoś polecić?
-
Vissane szczegolnie radze skonsultowac (bralam i zaluje).
Ja mialam pania dr ktora mnie stymulowala CLO, ale podczas monitoringow okazalo sie ze mam wodniaki. Laparo w CZMP i stwierdzilam, ze kompetencje dotychczasowej gin juz mi nic nie dadza, bo nastawialam sie na IUI/IVF i chcialam lekarza w klinice.
Ja jestem na etapie IVF, wiec dla mnie Gameta jak najbardziej godna polecenia. Lekarzy przerobilam tam 4 i z opini dziewczyn na watku Gamety, wynika ze to bardzo indywidualna kwestia, ktory lekarz nam odpowiada. -
nick nieaktualnyA jak się czułaś po vissane? Bo ja się obawiam tego leku. Na forum dziewczyny też mają różne opinie co do niego, czasem uważają, że miesiące brania vissane to tylko strata czasu. Ja też nie wykluczam in vitro. O Gamecie słyszałam dużo dobrego, a słyszałaś coś o Gravicie (w Łodzi)?Bella93 wrote:Vissane szczegolnie radze skonsultowac (bralam i zaluje).
Ja mialam pania dr ktora mnie stymulowala CLO, ale podczas monitoringow okazalo sie ze mam wodniaki. Laparo w CZMP i stwierdzilam, ze kompetencje dotychczasowej gin juz mi nic nie dadza, bo nastawialam sie na IUI/IVF i chcialam lekarza w klinice.
Ja jestem na etapie IVF, wiec dla mnie Gameta jak najbardziej godna polecenia. Lekarzy przerobilam tam 4 i z opini dziewczyn na watku Gamety, wynika ze to bardzo indywidualna kwestia, ktory lekarz nam odpowiada. -
nick nieaktualnyDziewczyny mi lekarka po operacji powiedziala, ze @ moze mi sie nawet o 2 tyg spoznic! I ze to jest normalne. Poza tym u mnie ovu dopiero w niedziele byla, to oczekuje @ dopiero 25.12 zgodnie z zasada, ze faza lutealna trwa 14 dni. Ale pozyjemy zobaczymy...normalnie @ powinnam miec za 3 dni.
-
Jak mam byc szczera to ch**owo.
Bralam 6miesiecy (po konsultacji z 3 lekarzami), plamilam jakies 4miesiace praktycznie bez przerwy, bolala mnie glowa, mialam dola, bylam rozdrazniona i wkurzalo mnie zawieszenie staran. W ciaze nie zaszlam, musialam miec robiona 2 laparo i lekarze w klinice zgodnie potwierdzili, ze u kobiet starajacych sie o dziecko to bezpodstawne, zwlaszcza gdy nie zaczyna sie od razu po laparo.
Slyszalam, ale nie odwazylabym sie oddac w ich rece. Gravita nie istnieje dlugo, ceny maja jak w Gamecie, nie dostali sie ani do programu MZ ani programu UM. -
nick nieaktualnyA w Gamecie jest to częściowe dofinansowanie? Dowiadywałaś się ile to by kosztowało?Bella93 wrote:Jak mam byc szczera to ch**owo.
Bralam 6miesiecy (po konsultacji z 3 lekarzami), plamilam jakies 4miesiace praktycznie bez przerwy, bolala mnie glowa, mialam dola, bylam rozdrazniona i wkurzalo mnie zawieszenie staran. W ciaze nie zaszlam, musialam miec robiona 2 laparo i lekarze w klinice zgodnie potwierdzili, ze u kobiet starajacych sie o dziecko to bezpodstawne, zwlaszcza gdy nie zaczyna sie od razu po laparo.
Slyszalam, ale nie odwazylabym sie oddac w ich rece. Gravita nie istnieje dlugo, ceny maja jak w Gamecie, nie dostali sie ani do programu MZ ani programu UM. -
Ja laparo mialam w 10dc, owu w 22dc a cykl trwal 37dni.joasia1982 wrote:Dziewczyny mi lekarka po operacji powiedziala, ze @ moze mi sie nawet o 2 tyg spoznic! I ze to jest normalne. Poza tym u mnie ovu dopiero w niedziele byla, to oczekuje @ dopiero 25.12 zgodnie z zasada, ze faza lutealna trwa 14 dni. Ale pozyjemy zobaczymy...normalnie @ powinnam miec za 3 dni.
-
W Gamecie i w Salve.Olciaaa wrote:A w Gamecie jest to częściowe dofinansowanie? Dowiadywałaś się ile to by kosztowało?
Dowiadywalam sie, bo juz z niego skorzystalam.
Od UM dostaje sie 5000zl dofinansowania, w Gamecie doplaca sie 3360zl, w tym jest jeden transfer.
Badania wirusowe/lh/fsh/amh itp trzeba zrobic samemu, leki kupuje sie samemu (jeszcze jest refundacja), jesli mialabys wiecej komorek i chciala je zamrozic to placi sie 400zl za kazde 3, kolejny transfer 1400, za dodatki do transferu tez placi sie samemu.
Nie wiem jak teraz z kolejka na 2017r. -
Tylko dla mieszkańców Lodziamygdala wrote:Dziewczyny przepraszam, ze się wtrącę... Czy to dofinansowanie jest tylko dla osób mieszkających w Łodzi?
Edit. Tzn inne miasta tez maja takie dofinansowania, niektore juz wystartowaly a niektore wlasnie planuja. Ale ten Lodzki jest tylko dla Lodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 13:01
