LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
adrenalina wrote:Cześć wszystkim
Mnie za jakieś 3 tyg. Czeka laparoskopia i histeroskopia. I tez juz siedzę jak na szpilkach, chciałabym mieć to juz za sobą
Hej ja mam za niecałe 4 tygodnie laparoskopię, podejrzenie endometriozy. A Ty z jakiego powodu? Też się boję, ale przykłady dziewczyn, które przez to przeszły naprawdę napawają nadzieją. Głowa do góry, damy rade, trzeba mieć nadzieję, że potem już będzie tylko lepiej -
Dziewczyny Kochane muszę się podzielić z Wami radosną wiadomością. Przy HSG miałam oba jajowody zaczopowane, niedoruszenia. Zero szans na udrożnienie. Przez 3 miesiące borowina i zioła na rozpuszczanie zrostów. Tydzień temu miałam laparoskopię i... OBA DROŻNE !!! tak się cieszę teraz wierzę, że się uda
Powodzenia Kochane na pewno będę tu częściej zaglądaćkapturnica, Anuszka, godaweri, Sabina, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
my dream wrote:Dziewczyny Kochane muszę się podzielić z Wami radosną wiadomością. Przy HSG miałam oba jajowody zaczopowane, niedoruszenia. Zero szans na udrożnienie. Przez 3 miesiące borowina i zioła na rozpuszczanie zrostów. Tydzień temu miałam laparoskopię i... OBA DROŻNE !!! tak się cieszę teraz wierzę, że się uda
Powodzenia Kochane na pewno będę tu częściej zaglądać
Świetna wiadomość a jakie ziółka piłaś kochana ?? Trzymam kciuki za owocne starania -
Piłam ziółka o następującym składzie:
kwiat jasnoty białej i ziele rdestu ptasiego - po 30 g,
ziele skrzypu - 20 g,
liść pokrzywy - 10 g,
korę dębu i kłącze pięciornika - po 5 g.
Wymieszaj wszystkie składniki. 2 łyżki ziół zalej w termosie półtorej szklanki wrzącej wody, zamknij i pozostaw na 1 godzinę. Następnie przecedź i pij po pół szklanki napoju między posiłkami.Nie należy pić ich na pusty żołądek, bo może powodować mdłości .
3 miesiące regularnego picia wystarczyło, żeby moje jajowody pięknie się udrożniły
Byłam zaskoczona, bo szłam na zabieg jak na ścięcie, myślałam, że nie uda się. A tu takie cudowne zaskoczenie.
Mam nadzieje, że niedługo poinformuje Was o kolejnym CUDZIEgabi544 lubi tę wiadomość
-
my dream wrote:Piłam ziółka o następującym składzie:
kwiat jasnoty białej i ziele rdestu ptasiego - po 30 g,
ziele skrzypu - 20 g,
liść pokrzywy - 10 g,
korę dębu i kłącze pięciornika - po 5 g.
Wymieszaj wszystkie składniki. 2 łyżki ziół zalej w termosie półtorej szklanki wrzącej wody, zamknij i pozostaw na 1 godzinę. Następnie przecedź i pij po pół szklanki napoju między posiłkami.Nie należy pić ich na pusty żołądek, bo może powodować mdłości .
3 miesiące regularnego picia wystarczyło, żeby moje jajowody pięknie się udrożniły
Byłam zaskoczona, bo szłam na zabieg jak na ścięcie, myślałam, że nie uda się. A tu takie cudowne zaskoczenie.
Mam nadzieje, że niedługo poinformuje Was o kolejnym CUDZIE -
nick nieaktualnydziewczyny dziś zapisałam się na laparoskopie diagnostyczna (sprawdzenie droznosci jajowodów i ogolne oględziny czy cos tam moze jest nie tak ze brak ciazy) z histeroskopią operacyjna (usunięcię polipa endometarialnego) na 9 grudnia w Medicover. gdybym chciała zrobic to prywatnie termin byłby szybszy (ale koszt ok 5 tys zł) a ja nie mam takich środków, zwłaszcza jak mogę poczekać i miec z nfz ze składke które po coś płacę \
troche sie boje, tymbradziej ze p. doktor spytała co robimy jak jajowody okażą się niedrożne- czy usuwamy. bo jak tłumaczyła czasem niektórzy lekarze do in vitro wymagają by usunąć niedrożne jajdowody gdyż one w jakiś sposób utrudniać moga zagnieźdzenie. oczywście że nie bede chciała ich usuwać nawet jesli będą niedrożne chyba że byłoby tam coś co zagraża mojemu zyciu albo wodniak czy cos.
wg sobo-hsg kontrast przeszedł ale z oporem i dopiero przy 2 próbie podania kontrastu, ponoć w niewielkiej ilości.
miała któraś z Was tam zabieg? jak wrażenia? jak opieka pooperacyjna, blizny itd duze, boli bardzo po? ile zwolnienia po zabiegu miałyscie, dlugo wracałyscie do siebie. mnie przyjmują w pon wieczorem do szpitala, nast dnia z rana zabieg i wtedy jeszcze kolejnego dnia powinnam wyjsc do domu chyba ze by sie cos opoznilo sam zabieg to moge pozniej wyjsc i tydzien zwolnienia.
czego się nie zrobi by mieć dziecko... -
Ja laparoskopię będę miała prawdopodobnie w tym miesiącu. Dzis dostałam @ i zadzwoniłam sie umówić. Ale oddzwonią w poniedziałek i będę miała konkretny termin podany.
Rownież czeka mnie laparoskopia ( sprawdzanie drożnosci i ogólnego obejrzenia od środka )z histeroskopia (wycinka potworniaka ).
Tak jak piszesz nie jest to mały koszt choć u mnie będzie to 2 tys.
Ja zdecydowałam sie prywatnie zrobić żeby zapobiec powiększeniu sie potworniaka. Na NFZ termin miałabym na styczeń bądź luty.
-
Ja nie ale moj maz robil tam 2 razy badanie nasienia. Lecze sie w przychodni przyjazna. A Ty gdzie sie leczysz u kogo I co masz stwierdzone? Jak dlugo sie staracie?W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
godaweri wrote:Kochana a napisz jaka borowine kupowalas? Na allegro? I jak to robilas, w sensie, ile razy w ciągu miesiąca, jak długo trzymalas, napisz coś dokładniej. Wspaniala wiadomość! Powodzenia w dalszej walce
hej , wybacz, że tak późno odpisuje.
Kupiłam borowinę w plastrach w aptece (5 plastrów - 10zł). Po miesiączce, przez 10 dni się stosuje. Wrzucasz plastry do gorącej wody, aż sie nagrzeją porządnie około 15 minut. Później wskakujesz do łóżka, kładziesz sobie na podbrzusze plaster, okrywasz się ręcznikiem, kołdrą i czekasz około 10 minut, dopóki nie wystygnie.godaweri lubi tę wiadomość