LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
a do jakiego lekarza trafilas? ja po4 latach walki, braku duagnozy, trafilam w koncu do lekarza co postawil diagnoze i mi zrobi laparo.. w invimedzie robili mi transfery i nikt mi nie powiedzial ze mam endimetrioze..a transfery sie nie udawaly przez zrosty..Mam nadzieje ze po laparo bedzie tak jak u Ciebie szczesliwe zakonczenieMaugo wrote:Tak, z Wrocławia
INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Ja trafiłam do dr Pająka, a Ty?agnesita85 wrote:a do jakiego lekarza trafilas? ja po4 latach walki, braku duagnozy, trafilam w koncu do lekarza co postawil diagnoze i mi zrobi laparo.. w invimedzie robili mi transfery i nikt mi nie powiedzial ze mam endimetrioze..a transfery sie nie udawaly przez zrosty..Mam nadzieje ze po laparo bedzie tak jak u Ciebie szczesliwe zakonczenie
U mnie też właśnie prawie 4 lata i nikt nic nie widział. Dr Pająk po jednej wizycie to stwierdził.Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -
Ja do Fabijanskiego.O Pajaku duzo dobrego spyszalam ale ktos polecil mi Fabijanskiego i poszlam do niego.W koncu ktos mi pomozeMaugo wrote:Ja trafiłam do dr Pająka, a Ty?
U mnie też właśnie prawie 4 lata i nikt nic nie widział. Dr Pająk po jednej wizycie to stwierdził.INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Maugo wrote:No to mi dokładnie to samo Jajowody miałam drożne, teraz tylko sprawdzali i usunęli mi ogniska endometriozy z macicy, otrzewnej i gdzieś przy pęcherzu. Ja mam szwy rozpuszczalne.
Trzymam kciuki! A w którym dniu miałaś laparo? Jak się teraz czujesz?
Miałam 12 dni temu. Czuję się dość znośnie, ale jakoś się nie przemęczam. Dziś byłam ściągać dwa szwy, bo ostatnio lekarka usunęła tylko jeden, bo dwa pozostałe jeszcze takie niewygojone były. Oj jak to bolało dziś. W pępku duży guz a krótka nitka została a na dole jedna rana jakoś chyba słabo się goiła i bolało jej dotknięcie. Zwolnienie mam do piątku, dostałam dwa tygodnie, ale jeszcze chyba wolałabym z tydzień w domu przeczekać.
Ja gdzieś przy jajnikach miałam ogniska endometriozy a nic na nią nie wskazywało, żadnych torbieli itd. -
Mysiulka2706 wrote:Hej:)Ja też jestem 2 dni po laparo. I miałam to samo robione co Wy:*czy tylko to jest dla Was przeszkodą żeby zostać mama??
To się okaże za parę miesięcy, ale jakoś z rozmowy z lekarką wywnioskowałam, że nic spektakularnego laparoskopia w moim przypadku nie wniosła w zakresie starań. Nie jest powiedziane, że ogniska endometriozy nie były przyczyną, ale chyba były jeszcze małe i lekarka sama nie wierzy, że to przez to nie zachodzę. -
Maugo wrote:Mi lekarze kazali starać się od razu, w tym samym cyklu, jeśli będę czuła się dobrze. Powiedzieli, że w pierwszych 3 miesiącach są największe szanse, więc wzięłam to sobie do serca.
U mnie już też po pierwszych staraniach, ale ja raczej nie miewam swoich owulacji, test owulacyjny nie wskazał na owulację i pewnie muszę czekać do kolejnego cyklu i clo. -
Maugo wrote:W tym roku skończę 30 lat. Mnie też pobolewały ranki. No ale ja zmieniłam lekarze w grudniu. Na pierwszej wizycie wykrył endometriozę i od razu skierował na laparo w szpitalu, w którym sam pracuje. Dlatego też jak kazali się starać od razu, to zaufałam
Po czym wykrył endometriozę? Miałaś torbiele? -
dd1987 wrote:Ja przez pierwsze dwa tygodnie po zabiegu starałam się stosować dietę lekkostrawną. Maugo powodzenia!
Ja dwa dni papki, później lekkostrawna a w sumie gdzieś 5 dni po zabiegu to już prawie wszystko, smażonych unikałam ale teraz 12 dzień po, jem jak leci
-
Paulus ile dni po laparo zaczeliscie działać?:)u mnie dzisiaj mija 5dni i się tak zastanawiam czy już nie zacząć? nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie..czuje się już w miarę dobrze ale troszkę się boję.. Wczoraj zrobiłam test owul.i mam 2 kreski ale jedna słaba widoczna..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 08:40
-
Nie miałam, w usg zobaczył ogniska i podotykał podczas badania w różnych miejscach, które bolały. On ma duże doświadczenie co do endometriozy, sam wykonuje zabiegi, więc widzi więcej niż inni lekarze. Na szczęściePaulas wrote:Po czym wykrył endometriozę? Miałaś torbiele?
Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -
Ja bym bardziej uważała w sumie na ranki, bo 5 dni to krótko, ale zależy od organizmuMysiulka2706 wrote:Paulus ile dni po laparo zaczeliscie działać?:)u mnie dzisiaj mija 5dni i się tak zastanawiam czy już nie zacząć? nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie..czuje się już w miarę dobrze ale troszkę się boję.. Wczoraj zrobiłam test owul.i mam 2 kreski ale jedna słaba widoczna.. Co do testu to jak wykrywa owulacje to kreska jest tak samo mocna lub mocniejsza. Jak jest słabsza to znaczy, że jeszcze nie czas.
No ale wiadomo, że próbować można i należy wcześniej i w trakcie i po.
Powodzenia
Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -
Mysiulka2706 wrote:Paulus ile dni po laparo zaczeliscie działać?:)u mnie dzisiaj mija 5dni i się tak zastanawiam czy już nie zacząć? nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie..czuje się już w miarę dobrze ale troszkę się boję.. Wczoraj zrobiłam test owul.i mam 2 kreski ale jedna słaba widoczna..
Ponad tydzień po zabiegu i kompletnie nic mi nie było, nic nie bolało. Myśle, ze jakbym wcześniej zaczela to tez by było ok. Jak się dobrze czujesz to jakoś delikatnie próbujcie. -
U mnie właśnie nie było kompletnie podejrzeń endometriozy a usg miałam robione dopochwowe w ciągu kilku miesięcy multum razy. W sumie brzuch nieraz sobie sama tak naciskałam i nic nie wyczułam bolącego.Maugo wrote:Nie miałam, w usg zobaczył ogniska i podotykał podczas badania w różnych miejscach, które bolały. On ma duże doświadczenie co do endometriozy, sam wykonuje zabiegi, więc widzi więcej niż inni lekarze. Na szczęście
-
A wiecie dziewczyny jakie dziwne dolegliwości mam chyba od wczoraj w brzuchu. Nie jest to ból, tylko takie napadowe pulsowanie, jakby w środku mi coś skakało. Odczuwam to w okolicy pępka albo trochę niżej. Trwa pare sekund i tak kilka razy dziennie. Szukałam oczywiście w internecie i może ma to związek z aorta brzuszna. Wyczytałam o tętniaki aorty ale innych objawów nie mam. Niby to nic bolącego, ale tak trochę przewrażliwiona jestem i wsłuchuję się w ten brzuch w szczególności.
Więc nie wierzę w jutrzejszy wynik 
