LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Stymulacja ok tylko mega zatwardzenie mnie męczyło no i tak zostało do dziś.
Słabo reagowalam na leki i miałam 3 komórki. Zero pustych. Wszystkie się zapłodniły. Jeden nie chciał się dzielić. Drugi mam w sobie klasy 4b. A trzeci ma być hodowany do stadium blastocyty i zamrożony. Ale wielkich nadziei mam nie robić bo był klasy 2b więc kiepsko.
A jeszcze podpytam, koksowałaś jakoś jajka przed punkcją? W sensie suplementów??
Bo ja w sumie cały czas się zastanawiam, czy w zaawansowanej endomendzie jest w ogóle szansa na dobre komórki...hipisiątko lubi tę wiadomość
-
Pati88 wrote:hejka:) Dziewczyny wesprzyjcie radą Czy spotkałyście sie z tym żeby na zabieg laparo brac ze sobą do szptala podklady?
Laparo to operacja. Tak, ja musiałam mieć swoje i pamiętaj o chusteczkach nawilżanych, przydają się.endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Cabrera wrote:A jeszcze podpytam, koksowałaś jakoś jajka przed punkcją? W sensie suplementów??
Bo ja w sumie cały czas się zastanawiam, czy w zaawansowanej endomendzie jest w ogóle szansa na dobre komórki...
Cabrera a myślisz o podejściu do ivf ? Gdzie masz torbiel ?endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
nick nieaktualnyEwka1700 wrote:Cabrera a myślisz o podejściu do ivf ? Gdzie masz torbiel ?
Torbiel mam na tym samym jajniku co poprzednio, w sumie niewielką (do 4cm), od kilku miesięcy się nie zmienia, ale tym razem jest bolesna (przez wszystkie dni za wyjątkiem @ chodzę zgięta w pół )
Podejrzewam, że to raczej jakieś zrosty dają takie uczucie bólu. Do tej laparo użyjemy zatem HYALOBARRIER GEL.
A jeśli chodzi o IVF, to mamy mały zgrzyt światopoglądowy u mojego eM. w tym temacie (mimo rekomendacji wszystkich dotychczasowych lekarzy)
Na razie myślimy i IUI po laparo.
Ale ostatnio zaczęłam na własną rękę robić sporo badań (bo nawet jeśli miałabym podejść do IUI, to chciałabym być obstawiona lekami z każdej strony) i wyniki spływają powoli, ale już widzę, że sporo z nich nie jest najlepszych
-
Cabrera wrote:Torbiel mam na tym samym jajniku co poprzednio, w sumie niewielką (do 4cm), od kilku miesięcy się nie zmienia, ale tym razem jest bolesna (przez wszystkie dni za wyjątkiem @ chodzę zgięta w pół )
Podejrzewam, że to raczej jakieś zrosty dają takie uczucie bólu. Do tej laparo użyjemy zatem HYALOBARRIER GEL.
A jeśli chodzi o IVF, to mamy mały zgrzyt światopoglądowy u mojego eM. w tym temacie (mimo rekomendacji wszystkich dotychczasowych lekarzy)
Na razie myślimy i IUI po laparo.
Ale ostatnio zaczęłam na własną rękę robić sporo badań (bo nawet jeśli miałabym podejść do IUI, to chciałabym być obstawiona lekami z każdej strony) i wyniki spływają powoli, ale już widzę, że sporo z nich nie jest najlepszych
No to podobnie jak u mnie, też torbiel na tym samym jajniku i to ona u mnie daje dolegliwości bólowe. Każda ingerencja w jajniki obniża rezerwę jajnikową. Ja po konsultacji z lekarzem i dziewczynami tu na forum postanowiłam jej nie usuwać i chyba podejdę tak do ivf.
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
hipisiątko wrote:Zapomniałam wam napisać, że ok 3 mce przed symulacją miałam dwie małe torbiele endo ( ok 2cm). Lekarz dał mi primolut nor i po 17 dniach ani śladu po torbielach.
Co to mc? Primolut nor to hormony? pewnie wszystko na receptę ?
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
nick nieaktualnyEwka1700 wrote:No to podobnie jak u mnie, też torbiel na tym samym jajniku i to ona u mnie daje dolegliwości bólowe. Każda ingerencja w jajniki obniża rezerwę jajnikową. Ja po konsultacji z lekarzem i dziewczynami tu na forum postanowiłam jej nie usuwać i chyba podejdę tak do ivf.
U mnie AMH mimo wieku tragiczne nie jest (2,63, badane już po ostatniej laparo), a niestety ta torbiel blokuje owulacje z tego jajnika - pracuje cały czas tylko zdrowy jajnik (więc tu rezerwa pewnie szybciej się skończy ).
Pewnie sama takiej decyzji bym nie podjęła, ale lekarz nie jest pewien pochodzenia tej zmiany. Leczenie progesteronem nie podziałało (czyli raczej nie jest czynnościowa), echogenność nie do końca wskazuje na endometrialna zmianę (według lekarza antykoncepcja też nie zadziała), pozostaje zatem laparo
Może tak będzie lepiej, skompletuje wszystkie badania do tego czasu i będę wiedziała, jak rozegrać tą walkę z IUI
Ps. ja po rozmowach z Dziewczynami na Forum oraz z bardzo dobrą Koleżanką, która dzięki IVF ma cudowna córkę wiem jedno, czy do IUI oczy do IVF warto zrobić wiele badań(krzepliwość, immunologia).
Wiem, że koszt tych badań jest bardzo duży (sama w tym miesiącu zostawiłam 2000 pln w laboratorium ), ale bez wyników tych badań bałabym się rozpocząć procedurę wspomaganego rozrodu
Często słyszałam, że dopiero po 2 czy 3 nieudanych transferach zaczynają się poszukiwania przyczyny niepowodzeń...
Ja osobiście psychicznie tego bym nie udźwignęła... -
Hej dziewczyny ja jestem właśnie kilka dni po laparo. I teraz się zastanawiam, bo z tego wszystkiego zapomniałam zapytać w szpitalu, czy jeżeli nic nie znaleźli, jajowody drożne, to czy mimo wszystko takie przepłukanie jajowodów może pomóc?
Zastanawiam się też jak długo można stymulować owulację, zanim siądzie rezerwa. Macie jakąś wiedzę na ten temat?Patus_777 lubi tę wiadomość
-
Ja na wypisie dostałam informacje że jajowody obustronnie drożne a w szpitalu lekarka powiedziała mi że były przytkane. Na stymulacji byłam we wrzesniu od 1 cyklu po laparo. Teraz miesiąc przerwy i z powrotem startuję ze stymulacją w kolejnym cyklu. Przerwa potrzebna żeby uspokoić trochę jajniki ze względu na moją obniżoną rezerwę jajnikową. Nie zapytałam lekarza ile takich cykli będę mogła być stymulowana A nie ukrywam że również jestem zainteresowana.
-
Ja też miałam laparo w sierpniu,we wrześniu lekarz kazał starać się bez wspomagaczy,a teraz kolejny cykl jestem na AROMKU czyli delikatna stymulacja. Lekarz mi mówił że daje nam czas jeszcze do końca roku. Także mam obniżoną rezerwę jajnikową i dlatego dał mi tylko delikatną stymulacje. A jakie macie AMH? Ja mam 0.30.maj
-
Ja jak pytałam panią dr, czy są drożne, bo je przepłukali topowiedziała, że nie jest w stanie powiedzieć.
Teraz 9 mam wizytę u mojego gin i pewnie też lecę ze stymulacją, bo szkoda mi tych pierwszych miesięcy po laparo na sprawdzanie, czy będzie owu sama z siebie.
@Anielka82 - to teraz podejdź do tego na spokojnie. Głowa to ponoć podstawa -
hejka:) Czy ktoras z Was miała stosowany żel na zrosty? Hyalobarrier gel endo?
[/URL]Isia1986 lubi tę wiadomość
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
nick nieaktualnyPati88 wrote:hejka:) Czy ktoras z Was miała stosowany żel na zrosty? Hyalobarrier gel endo?
[/URL] -
Wiem tylko tyle, że mój gin we Wrocku nie jest zwolennikiem ale prof w Łodzi tam gdzie jade na laparo 10.10 sugerował zakupienie tego żelu. Więc kupiłam:) I myślałam że ktoś tu na forum miał Na wątku wroclawskim dziewczyny miały do cc i laparotomii i chwaliły:)
Isia1986 lubi tę wiadomość
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
nick nieaktualnyPati88 wrote:Wiem tylko tyle, że mój gin we Wrocku nie jest zwolennikiem ale prof w Łodzi tam gdzie jade na laparo 10.10 sugerował zakupienie tego żelu. Więc kupiłam:) I myślałam że ktoś tu na forum miał Na wątku wroclawskim dziewczyny miały do cc i laparotomii i chwaliły:)
-
Hej,
Ja pisałam wcześniej o tym żelu.
Również zalecano mi go kupić- jednak nie robiłam tego osobiście.
W szpitalu na ul. Polnej mają ten żel, jeżeli go wykorzystają to płacę 650 zł a jeżeli podczas operacji lub laparoskopii okaże się, że nie ma zrostów, że nie jest potrzebny to za to nie płacę. On jest dla mnie zarezerwowany jednak mogę go nie użyć i uważam, że jest to bardzo wygodne. Czytałam, że dziewczyny kupowały go same za powiedzmy 50 zł taniej, jednak okazywało się, że nie było potrzeby aby go użyć i zostawały z tym żelem a on może być przechowywany tylko i wyłącznie w lodówce i zdarzało się, że nie mogły go sprzedać dalej.
Więc jeżeli istnieje taka możliwość, aby to szpital zapewnił ten żel to osobiście polecam takie rozwiązanie.
Mój lekarz mówił, że może on pomóc ale nie musi- jakby nie było warto spróbować_Walka od 2016_
7.2018- laparoskopia i histeroskopia (ul. Polna Poznań)
*endometrioza I stopnia
*jajowody drożne
*M. Morfologia 3%
I IUI- 30.11.18
II IUI- stymulowany cykl-7 pęcherzyków-odwołana -
u mnie napewno zostanie zaaplikowany bo jadę usunąc męga zrost macicy z jelitami. Konsekwencja operacji usuniecia jelita grubego 11 lat temu:/
Patus_777 lubi tę wiadomość
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Ja właśnie od 4h po laparo z użyciem żelu. Nie wiem póki co co zostało zrobione bo nie widziałam się jeszcze z lekarzem:)
Patus_777 lubi tę wiadomość
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450)