LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
jodła30 wrote:Ja bym zrobiła. Również miałam sono robione, wszystko miało być dobrze, natomiast podczas laparo wyszło jeszcze, że mam 1 stopień endometriozy, której ogniska usunięto - wcześniej nie dawało to żadnego sygnału plus miałam jeszcze kilka rzeczy, o których pisałam już wcześniej. Więc nawet jeśli hsg jest ok, długo po nie ma efektów warto zrobić laparo, a najlepiej jeśli są wskazania zabieg 2 in 1 czyli razem z histeroskopia.
Powodzenia!
Dzieki bardzo za odpowiedz -
Czesc dziewczyny. Dzis 33 dc od laparo, a objawow na okres ni ma,
Robilam test 30 dc ale negatywny
W tym cyklu pierwszy raz mialam tak duzo śluzu.
Ile czekaliście na okres po laparo?Drugi rok staran
PCO, laparo
drożność ok, immuno ok
MTHFR, czynnik VR2 hetero
Pai homo
Kariotypy ok
Mąż - ok
6/2020 lametta, miovelia nac, acard, pregnyl
3.07 || beta 942
6.07 beta 4106 pecherzyk w macicy 0.8
-
U mnie minęło 2,5 tygodnia od operacji (w 18dc) i najpierw po operacji krótkotrwałe krwawienie (zapewne szok pooperacyjny) potem drobne plamienie z przerwami a teraz coś co wygląda na okres w końcu (i to jakiś zdrowszy, bezbolesny praktycznie...szok, po tylu latach bólu)
Też czekam na unormowanie się cyklu. Zawsze miałam jak w zegarku i nawet IV stopień endomendy jakimś cudem tego nie zmącił.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 12:44
# mother, you're mumbling...
36l
AMH- 1,2 (2016) 0,9 (2017) 0,9 (2018)
LUF - niepotwierdzone
(I) ICSI (Marzec 2019)przez torbiel procedura przerwana
03. 2019 Laparoskopia Endometrioza IV stopnia, liczne zrosty, większość usunięta, nie wdrożone leczenie - naturalne starania (?) -
Dziewczyny mam zaplanowana laparoskopię na 15 maja. Będzie to jakiś 7 dc czy liczyć ten cykl ze będziemy mogli się starać ? Czy muszę coś wiedzieć jeszcze przed ?
Staramy się od roku u mnie owulacje były potwierdzone monitoringiem. Wszystkie badania zawsze w normie. Tsh 2,4 ostatnio robiłam hormony i lh w 3 dniu cyklu 1,99 (lekarz powiedział ze ok) jedynie co to mam bardzo skąpe i krótkie miesiączki. Męża wyniki nasienia w normie jedynie morfologia 2%😔 miał przepuklinę pachwinowa już zoperowana, i myślimy ze to mogło mieć wpływ na te 2%. Dlatego lekarz zalecił teraz laparoskopię nie wiem czy się bać czy nie -
Magda814 wrote:Dziewczyny mam zaplanowana laparoskopię na 15 maja. Będzie to jakiś 7 dc czy liczyć ten cykl ze będziemy mogli się starać ? Czy muszę coś wiedzieć jeszcze przed ?
Staramy się od roku u mnie owulacje były potwierdzone monitoringiem. Wszystkie badania zawsze w normie. Tsh 2,4 ostatnio robiłam hormony i lh w 3 dniu cyklu 1,99 (lekarz powiedział ze ok) jedynie co to mam bardzo skąpe i krótkie miesiączki. Męża wyniki nasienia w normie jedynie morfologia 2%😔 miał przepuklinę pachwinowa już zoperowana, i myślimy ze to mogło mieć wpływ na te 2%. Dlatego lekarz zalecił teraz laparoskopię nie wiem czy się bać czy nie
Najlepiej po laparo psychicznie postaraj sie zdystansowac i odpuscic starania - kochaj sie spontanicznie i ciesz sie chwila
-
Magda nie bój się. Ja żałuję, że nikt mnie nie zdiagnozował sensownie i nie wysłał na laparo po moim pierwszym roku starań. Nie musiałabym przechodzić przez horror.
Jestem 3 tygodnie po laparo i jest super. Czuję się o niebo lepiej. Cykl się ładnie normuje i warto było. Nawet jeśli moje starania nadal nie będą owocne - to po prostu komfort życia mi się podniósł o niebo A to dużo.# mother, you're mumbling...
36l
AMH- 1,2 (2016) 0,9 (2017) 0,9 (2018)
LUF - niepotwierdzone
(I) ICSI (Marzec 2019)przez torbiel procedura przerwana
03. 2019 Laparoskopia Endometrioza IV stopnia, liczne zrosty, większość usunięta, nie wdrożone leczenie - naturalne starania (?) -
Finnrasiel chorujesz na coś ? Bo u mnie jak narazie zawsze wszystko było dobrze 😏 wyniki w normie. Owulacja zawsze była potwierdzona monitoringiem, cytologia dobra, cykle regularne jednie co to krótkie i skąpe miesiączki.
Tarczyca 2.23
Lh1,99
Fsh 5,82
Estradiol 45
Prolaktyna 7,92
Testosteron 42
Lekarz zaproponował jako kolejny krok laporoskopie 😌 a ja nie wiem czy się cieszyć czy bać? -
Witam Wszystkich
Czy jest tu jakaś osoba, która miała macice dwurożną z dużą przegrodą i podczas laparoskopii wyszły niedrożne jajowody a po usunięciu przegrody okazało się, że jednak były drożne tylko przegroda zafałszowała wynik? Czy takie rzeczy mogą się zdarzyć?
Będę wdzięczna za info -
FinnRasiel wrote:Magda nie bój się. Ja żałuję, że nikt mnie nie zdiagnozował sensownie i nie wysłał na laparo po moim pierwszym roku starań. Nie musiałabym przechodzić przez horror.
Jestem 3 tygodnie po laparo i jest super. Czuję się o niebo lepiej. Cykl się ładnie normuje i warto było. Nawet jeśli moje starania nadal nie będą owocne - to po prostu komfort życia mi się podniósł o niebo A to dużo.
Hej, sorry ze sie tak wtracam do watku...mam nadzieje ze wybaczycie. Tez musze isc na laparoskopie, podejrzenie endomitriozy. Moge wiedziec jakie mialas objawy bo widze ze sie tez z endomenda borykasz. I gdzie robilas zabieg/operacje? Bede wdzieczna za info! 😊 -
Hej. 10 kwietnia miałam laparoskopię - miałam torbiel na lewym jajniku, którą usunięto oraz sprawdzano drożność jajowodów. Niestety okazało się, że mam endometriozę, wiele ognisk na różnych narządach. Jako że są małe, ale jest ich dużo, lekarz zalecił terapię hormonalną przez pół roku, żeby zniwelować te ogniska endometriozy. W maju mamy podjąć ostateczną decyzję. Natomiast chciałam napisać, że przed laparoskopią ostatnia miesiączka to był horror, ból na który pomagał tylko ketonal i wrażenie jakby bolał mnie każdy narząd od przepony w dół. Wczoraj dostałam pierwszą miesiączkę po laparoskopii, strasznie się jej obawiałam, a przyszła o czasie, pierwszego dnia lekki ból miesiączkowy, dziś drugi, zwykle najgorszy - nic mnie nie boli, nawet drobnego skurczu nie poczułam, nie biorę żadnych leków poza magnezem z wit. B6.
-
Hej, 2 maja mialam robiona laparoskopię z chirurgicznym udraznianiem jajowodow, bo na wczesniejszym HSG oba wyszly niedrozne i byl to kolejny krok wg mojego gina.
Udalo sie udroznic jeden jajowod, na szczescie ten na ktorym mi bardziej zalezalo - prawy, bo z prawego jajnika czesciej owuluje jestem 3 dzien po operacji i czuje sie juz naprawde dobrze, choc wciaz ciagnie mnie szew kolo pepka i jest mi troche slabo. W drugi dzien po lapro zaczelam troche krwawic, wyglada to jak @ ale krwi jest mniej. Dzisiaj jeszcze troche krwawie, ale to normalne. Ze szpitala wyszlam dzien po laparo, lekarz kazal odczekac miesiac ze staraniami, a potem mamy jakies 5 miesiecy na zajscie w ciaze, jesli sie nie uda to zostaje nam ivf. Dodam, ze lecze sie za granica i bardzo dobrze wspominam opieke w szpitalu.Starania o pierwsze dziecko od 05/2018
Obustronna niedrożność jajowodów. Nieudana laparoskopia. AMH 1,1.
✖️01/2020 I IVF - stymulacja przerwana - brak pęcherzyków
✖️07/2020 II IVF - 7 zarodków - wszystkie padły, brak transferu
✖️10/2020 III IVF IMSI - 2 zarodki - przetrwał jeden… transfer 3-dniówki - Beta <1
✖️03/2021 IV IVF IMSI - 5 zarodków - przetrwały 2… transfer 2x 3-dniówki - Beta <1
ZMIANA KLINIKI 🇨🇿
▪️05/2021 IVF z KD
▪️09/2021 mamy 3 blastki ❄️❄️❄️
▪️25/10/2021 transfer ❄️ 4AA - 14dpt Beta <2
Przerwa na odpoczynek i dodatkowe badania -
Anna705 wrote:Hej. 10 kwietnia miałam laparoskopię - miałam torbiel na lewym jajniku, którą usunięto oraz sprawdzano drożność jajowodów. Niestety okazało się, że mam endometriozę, wiele ognisk na różnych narządach. Jako że są małe, ale jest ich dużo, lekarz zalecił terapię hormonalną przez pół roku, żeby zniwelować te ogniska endometriozy. W maju mamy podjąć ostateczną decyzję. Natomiast chciałam napisać, że przed laparoskopią ostatnia miesiączka to był horror, ból na który pomagał tylko ketonal i wrażenie jakby bolał mnie każdy narząd od przepony w dół. Wczoraj dostałam pierwszą miesiączkę po laparoskopii, strasznie się jej obawiałam, a przyszła o czasie, pierwszego dnia lekki ból miesiączkowy, dziś drugi, zwykle najgorszy - nic mnie nie boli, nawet drobnego skurczu nie poczułam, nie biorę żadnych leków poza magnezem z wit. B6.
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
vona wrote:Hej, sorry ze sie tak wtracam do watku...mam nadzieje ze wybaczycie. Tez musze isc na laparoskopie, podejrzenie endomitriozy. Moge wiedziec jakie mialas objawy bo widze ze sie tez z endomenda borykasz. I gdzie robilas zabieg/operacje? Bede wdzieczna za info! 😊Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
vona wrote:Hej, sorry ze sie tak wtracam do watku...mam nadzieje ze wybaczycie. Tez musze isc na laparoskopie, podejrzenie endomitriozy. Moge wiedziec jakie mialas objawy bo widze ze sie tez z endomenda borykasz. I gdzie robilas zabieg/operacje? Bede wdzieczna za info! 😊
XWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2019, 13:52
-
nick nieaktualnyLusia wrote:Cześć, ja podczas okresu zaczełam zwijać sie z bólu ale jelit. Okazało sie ze mam je przyrośniete. Poza tym skrzepy podczas okresu. Laparoskopie 1 miałam w Łodzi ... teraz szykuje sie do 2 w Poznaniu.
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny mam pytanie czy któraś z Was miała sytuację ze miała laparo z kauteryzacją. Po której zaszła w ciążę ale poronila?02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
Zbliża się termin laparoskopi jak się okazuje i @. Czy ktoraś z was miała wykonywany ten zabieg mając @?
Przy pierwszej laparoskopi termin miałam mniej więcej dopasowany do cyklu, tym razem nikt się mnie nie pytał o to kiedy wypada @. Zresztą byłam po odstawieniu visanne i sama nie wiedziałam jak się unormuje...