LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
Czasem się zastanawiam nad tym czy to nie jest tak, że takie patologiczne kobiety po prostu żyją sobie w swoim patologicznym świecie zupełnie bezstresowo tzn. nie rozmyślając o ciąży i ogólnie nie przejmując sie problemami, bo mają wszystko w d....e . Czyli zero stresu i dlatego tak z łatwością się rozmnażają. A my żyjąc świadomie i martwiąc się o wszystko, a to praca, a to pieniądze. Chcemy, żeby wszystko było idealnie. Ciągle biegamy, troszczymy się i zabiegamy.Często ciężko nam wyluzować i stąd te wszystkie problemy, bo wszystko siedzi w głowie. Może się mylę, może nie. Ot takie moje życiowe przemyślenia;)
Także kobitki nie dajmy sie zwariować! -
Ja już po zabiegu. Niestety Endometrioza IV st. Jajniki wielotorbielowate mimo niskiego ahm lekarz mówi że jedyna szansa to in vitro bo amh spada na łeb na szyję. Tak więc chyba się zakwalifikuje na fundusz ale oczywiście do tego czasu jedziemy naturalnie bo udroznili jajowody to może stanie się cud?
-
Aha i na drugi dzień nic już praktycznie nie boli a jade bez kroplowek i leków przeciw bolowych. Za to po zabiegu był sajgon bo dali za słabe leki i bolało w hoo... ale jak anestezjolog to wypatrzyl to kazał dac morfine i za chwilę druga dawke bo pierwsza nie pomogła to od tego czasu looz Powodzenia!
-
anucha wrote:Czasem się zastanawiam nad tym czy to nie jest tak, że takie patologiczne kobiety po prostu żyją sobie w swoim patologicznym świecie zupełnie bezstresowo tzn. nie rozmyślając o ciąży i ogólnie nie przejmując sie problemami, bo mają wszystko w d....e . Czyli zero stresu i dlatego tak z łatwością się rozmnażają. A my żyjąc świadomie i martwiąc się o wszystko, a to praca, a to pieniądze. Chcemy, żeby wszystko było idealnie. Ciągle biegamy, troszczymy się i zabiegamy.Często ciężko nam wyluzować i stąd te wszystkie problemy, bo wszystko siedzi w głowie. Może się mylę, może nie. Ot takie moje życiowe przemyślenia;)
Także kobitki nie dajmy sie zwariować!
Kobiety które żyją w takich patologicznych rodzinach nie pracują, nie przejmują się niczym. Jakoś żyją, są wyluzowane, nie myślą o niczym a to najlepsze warunki do zajścia w ciążę.
Ale mogłyby chociażby no nie wiem położyć te dzieciątka pod szpitalem albo pod komisariatem policji bo niestety nie w każdym mieście s okna życia. Obojętne chodźby pod drzwiami kogoś.Edyta
-
mrth666 wrote:Aha i na drugi dzień nic już praktycznie nie boli a jade bez kroplowek i leków przeciw bolowych. Za to po zabiegu był sajgon bo dali za słabe leki i bolało w hoo... ale jak anestezjolog to wypatrzyl to kazał dac morfine i za chwilę druga dawke bo pierwsza nie pomogła to od tego czasu looz Powodzenia!
A wcześniej nie wiedziałaś że masz endometriozę? jeżeli jajowody drożne to faktycznie działajcie, wyluzujcie. Nie macie nic do stracenia :D:D. Ja miałam robioną operację tzn, na początku lekarz spróbował laparoskopowo przez pępek ale się nie udało i zrobił laparotomię. Obecnie szwy na pępku juz w ogóle nie bolą, ale rana po laparotomii oj oj oj boli .Edyta
-
plimka_bum wrote:Hej,
A wcześniej nie wiedziałaś że masz endometriozę? jeżeli jajowody drożne to faktycznie działajcie, wyluzujcie. Nie macie nic do stracenia :D:D. Ja miałam robioną operację tzn, na początku lekarz spróbował laparoskopowo przez pępek ale się nie udało i zrobił laparotomię. Obecnie szwy na pępku juz w ogóle nie bolą, ale rana po laparotomii oj oj oj boli .Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 10:48
-
plimka_bum wrote:Dziewczyny czy wam po operacji utworzyło się może takie zagubienie nad raną? Ja dzisiaj zauważyłam że nad rana mam zgubienie szerokości rany, w poniedziałek mam iść na zdjęcie szwów ale zmartwiło mnie to.
-
anucha wrote:Hmm może to jest od tego,ze rana sie zrasta i tworzy sie blizna. Raczej nie powinnas sie tym martwić. Ale dla spokoju zapytaj sie lekarza jak będzie szwy ściągał. Może spróbuj posmarować tym liotonem. On właśnie zmniejsza opuchlizny i obrzęki.Edyta
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEch dziewczyny.. a ja po wczorajszych złych wiesciach poszłam sobie z moim M na imprezke w celu odreagowania mego doła i dziś jest lepiej.. ale doszłam do wniosku, ze chyba zupelnie przestane o tym myslec.. bede brała leki ale zero obserwacji, testow, kontroli temp .. po prostu nic.. jak przez koljen 3 cykle sie nie uda to chyba zmienie lekarza..
-
Wydaje mi się Natalia że to bardzo dobry pomysł, chociaż wiem po sobie że ciężko jest wyluzować. Ja np. temperatury nie mierzę ale chyba zacznę od tego cyklu, chociaż to trzeba być cholernie regularnym. Dodatkowo nie mogę nigdzie kupic termometru owulacyjnego, same zwykłe napotykam. Też dajemy sobie 6 cykli, jak się nie uda to nie wiem co dalej.Edyta
-
nick nieaktualny
-
no ja będę brała, clo metformax i pregnyl ( jeżeli pojawią się pęcherzyki)i standardowo duphastan.
Najbardziej to mnie denerwuje bierność niektórych lekarzy, o tym że mam PCOS dowiedziałam się 3 lata temu, wcześniej oczywiście chodziłam do ginekologa ( w ramach NFZ) jednak pani ani razu nie zrobiła mi USG. Jak zaczęły mi się opóźniać miesiączki dawała mi luteinę i twierdziła że to tak jest niekiedy u kobiet. Dopiero jak poszłam prywatnie do lekarza ( do którego chodze do dzisiaj) okazało się że mam PCOS. Wystarczyło mu zrobienie 1 USG aby skierować mnie na odpowiednie badania.
jak często chodzicie do endokrynologa na kontrolę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 21:23
Edyta
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:właśnie oglądał mnie lekarz wszechwiedzący ( czytaj mój M) i twierdzi to samo co ty Ola :P . A w końcu kto lepiej się zna na chorobach jak mężczyźni
-
nick nieaktualnyailatan wrote:Ech dziewczyny.. a ja po wczorajszych złych wiesciach poszłam sobie z moim M na imprezke w celu odreagowania mego doła i dziś jest lepiej.. ale doszłam do wniosku, ze chyba zupelnie przestane o tym myslec.. bede brała leki ale zero obserwacji, testow, kontroli temp .. po prostu nic.. jak przez koljen 3 cykle sie nie uda to chyba zmienie lekarza..
-
nick nieaktualnyLucy wrote:Pani w aptece dała mi Dulcobis. Kosztuje 5zł za 20 tabletek, a składnik czynny to Bisacodylum, zatem to samo co tu polecane. Mam koszulke i szlafroczek, jestem więc gotowa brrr
Lucy lubi tę wiadomość