LUF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMam już córkę 4letnią, od ponad 2 lat staramy się o kolejne. Dopiero pół roku temu sama sie zdiagnozowałam, że to LUF. Żaden lekarz nie zlecił mi monitoringu usg i tak minęły 2 lata. W międzyczasie miałam laparoskopię bo z niepękniętych pęcherzyków miałam torbiel i podejrzenie endometriozy. Ale jakoś nigdy nie miałam usg w 2 fazie cyklu.
Na chwilę obecną wszystko u mnie ok, jedynie pęcherzyk nie pęka. Ratuje mnie pregnyl.
Pewnie na wiosnę kolejny krok czyli iui. -
Hej u mnie stwierdzono luf testy owulacyjne wychodzily prawidlowo, skok temperatury tez byl w wlasciwym czasie ale taki leniwy (moze dlatego ze mierzylam temke w ustach), nawet progesteron w 7 dniu po domniemanej owulacji zawsze w normie dla fazy lutealnej, niestety potwierdzone rowniez monitoringiem ze pecherzyki nie pekaly a taki to przypadek moj:-)
-
Ehh właśnie podejrzewam u siebie to przeklete luf...tempka po teoretycznej owulacji rośnie ale naprawde powoli. Biore już jakiś czas bromka prolaktyna spadła wiec wierze że w tym cyklu się powiodą te nasze starania chociaż jak tak czytam o tym niepekajacym pecherzyku to dziewczyny opisują tą walke z luf jako niekonczącą sie historie:/
-
Evelle ale zaczely Ci potem pekac? Nie martw sie gosska nie Ty jedna meczysz sie z LUFem:) naprawde irytujaca przypadlosc bo niby wszystko wyglada ladnie a dziadostwo nie peka:/ ja tez zbijam prl, aktualnie dostinexem.juz w pierwszym cyklu zauwazylam zmiane bo cykl dobil do 28 dni zamiast jak zwykle 24:p pozniej w nowym cyklu piekny pecherzyk, juz myslalam ze w koncu bedzie owulacja...ale nie pekl, nawet po pregnylu wiec taki ten luf jest..walka z wiatrakami:(
-
Nie pekly przynajmniej jak mialam monitorowane cykle moze z 10 razy czasem sflaczal a czasem zrobil sie gigant nawet do 5 cm, raz po raz torbiel krwotoczna ale nie bylo szans by uwolnilo komoreczke jajowa tak mowil gin, u nas jeszcze doszlo pogorszenie nasienia problem z niska morfologia wiec zdecydowalismy sie na ivf...
Czasami udaje sie zdiagnozowac przyczyne wystepowania luf wiec glowa do gory:-) -
Wyniki mam ksiazkowe prolaktyne tez:-) nie bylo do czego uderzac ale jestem alergikiem i jeden lekarz powiedzial ze wszstkie komorki w organizmie najprawdopodobniej sa w odczynie zapalnym czy cos takiego bralam encorton jakis czas i nic z tego nie wychodzilo a alergia z jednej przechodzi na druga do tego jeszcze nietolerancje pokarmowe tu juz dieta weszla i tak dupa!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 10:10
-
Jestem zdołowana, okazuje sie ze nie dosc ze tradycyjnie pecherzyk nie pekl (pregnyl 10000...) to jeszcze zrobila sie z niego prawie 5cm torbiel...(( dostalam dupka na wchloniecie. Powoli trace nadzieje ze ten cholerny pecherzyk peknie kiedykolwiek..(( czy macie jakies pomysly co jeszcze moge zrobic?
-
LittleGirlBlue wrote:Jestem zdołowana, okazuje sie ze nie dosc ze tradycyjnie pecherzyk nie pekl (pregnyl 10000...) to jeszcze zrobila sie z niego prawie 5cm torbiel...(( dostalam dupka na wchloniecie. Powoli trace nadzieje ze ten cholerny pecherzyk peknie kiedykolwiek..(( czy macie jakies pomysly co jeszcze moge zrobic?
a badałaś prolaktynę. Ja mam LUF przy hiperprolaktynemie. Dostałam bromergon, pierwszy raz miałam owulację (kończę 3 opakowanie)
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Badalam i wyszla 26 przy normie 29, do tego wyciek z sutkow po nacisnieciu wiec jakis tam problem z prolaktyna niby moze byc ale przez ostatnie 3 tygodnie bralam leki (najpierw 2x0.5 tabletki bromka a teraz zjadlam juz 4 dostinexy) nic to nie pomoglo bo w tym cyklu tez nue peklo:/ Saramago myslisz ze to za wczesnie zeby byla reakcja na dostinex? Dzieki w ogole za odzew!
-
Bromka zaczelam brac w poprzednim cyklu zaraz po "owulacji" ktorej oczywiscie nie bylo. Bralam najpierw 0.5, potem cala tabletke a potem lekarz mi zmienil na dostinex. Ech juz nie wiem sama czy to ta prolaktyna, jakos nie wierze ze one zaczna nagle pekac:(
-
LittleGirlBlue wrote:Badalam i wyszla 26 przy normie 29, do tego wyciek z sutkow po nacisnieciu wiec jakis tam problem z prolaktyna niby moze byc ale przez ostatnie 3 tygodnie bralam leki (najpierw 2x0.5 tabletki bromka a teraz zjadlam juz 4 dostinexy) nic to nie pomoglo bo w tym cyklu tez nue peklo:/ Saramago myslisz ze to za wczesnie zeby byla reakcja na dostinex? Dzieki w ogole za odzew!
Możliwe. Każdy organizm inaczej reaguje. Ja najpierw brałam Norprolac i nic. Potem Dostinex i nic. Dopiero najtańszy, stary poczciwy Bromergon pomógł. Wczoraj odebrałam wyniki.Moja prolaktyna to 133,3 a wychodziłam od prawie 700!!LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają