X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LUF

Oceń ten wątek:
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 4 lutego 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I pecherzyki pekaja same?

  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4013

    Wysłany: 4 lutego 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LittleGirlBlue wrote:
    I pecherzyki pekaja same?


    No mnie tylko raz pękły, więc obniżenie prolaktyny nie przyczyniło się do ich regularnego pękania

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 4 lutego 2016, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm a po pregnylu jak?

  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4013

    Wysłany: 4 lutego 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LittleGirlBlue wrote:
    Hmm a po pregnylu jak?


    Nigdy mi go nie podano, bo zawsze było albo za wcześnie albo już za późno (pęcherzyki przerastały)

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 4 lutego 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. Troche sie zdolowalam bo szczerze mowiac liczylam na to ze jak obnize prl to zaczna pekac:/

  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4013

    Wysłany: 5 lutego 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LittleGirlBlue wrote:
    Rozumiem. Troche sie zdolowalam bo szczerze mowiac liczylam na to ze jak obnize prl to zaczna pekac:/

    No przecież u Ciebie może tak być,
    ja mówie tylko że u mnie tak nie jest, przynajmniej póki co (tylko raz) a może już się coś naprawiło i będzie tak teraz w każdym cyklu. Niestety w tym cyklu nie idę na monit więc nie sprawdzę tego

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 5 lutego 2016, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. Z tymi pecherzykami to nigdy nie wiadomo, skubane żyją własnym życiem:-P

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 20 lutego 2016, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy ktorejs z Was udalo sie pokonac LUF?:( w czwartek bylam na usg i kolejny cykl to samo czyli nic. Bol brzucha a pecherzyk jak byl tak jest. Lekarz powiedzial ze jestem skazana na LUF i pozostaje nadzieja ze kiedys zdarzy sie pecherzyk o cienszych sciankach ktory peknie:( czy to faktycznie az tak beznadziejne schorzenie??

  • gosska Przyjaciółka
    Postów: 86 21

    Wysłany: 20 lutego 2016, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LittleGirl a lekarz nie spróbował Ci przepisac tego pregnylu?

    mini-graphics-aliens-and-space-872204.gif
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 20 lutego 2016, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mialam juz pregnyl, nie dziala:(

  • gosska Przyjaciółka
    Postów: 86 21

    Wysłany: 20 lutego 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehhh nie jestem za bardzo wtajemniczona :(

    mini-graphics-aliens-and-space-872204.gif
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 20 lutego 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie szkodzi:) niestety pregnyl nawet nie pomaga dlatego pytam czy ktos to cholerstwo pokonal bo lekarz mi w czwartek powiedzial ze raczej mi pekac nie zacznie nigdy:(((

  • gosska Przyjaciółka
    Postów: 86 21

    Wysłany: 20 lutego 2016, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    strasznie Ci współczuje że coś takiego usłyszałaś od kogoś kto powinien dawać nadzieje.... no w koncu ta cholerna medycyna poszła na przód wiec nie moga sobie poradzic z małym pecherzykiem??? a może jakaś punkcja w sensie żeby mechanicznie nakłuc ten pecherzyk nie da sie??

    mini-graphics-aliens-and-space-872204.gif
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 20 lutego 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak widac nie moga, tez pytalam czy nie da sie tego jakos nakluc albo czymś pierdyknąć zeby pękło;-) niestety nie, mozna tylko dawac zastrzyki. W zasadzie to mi powiedzial ze to schorzenie jest niewyjasnione i nie da sie nic zrobic a skoro nie peka mi nigdy (potwierdzone na wieeelu monitoringach) to raczej nie peknie.. dziekuje za wsparcie:*

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 22 lutego 2016, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie..co za wiadomosc!! Wlasnie wracam z usg.. pecherzyk jednak pekl!:) SAM!! tzn nie bylo pregnylu..strasznie sie ciesze, mam nadzieje ze to nie byl jednrazowy epizod:)

    Saramago lubi tę wiadomość

  • gosska Przyjaciółka
    Postów: 86 21

    Wysłany: 22 lutego 2016, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to piekniee :D szkoda ze nie udostepnilas wykresu ....podgladałabym czy sie pojawi zielona kropeczka ;)

    LittleGirlBlue lubi tę wiadomość

    mini-graphics-aliens-and-space-872204.gif
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 23 lutego 2016, 06:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie prowadze wykresu niestety ale jakby co na pewno sie pochwale!:)

    Saramago lubi tę wiadomość

  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4013

    Wysłany: 23 lutego 2016, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LittleGirlBlue wrote:
    Nie prowadze wykresu niestety ale jakby co na pewno sie pochwale!:)


    a więc jest nadzieja na cud, brawo! dajesz nadzieje. u mnie 35 miesięcy starań i w każdym cyklu torbiele :( obecnie mam dwa, no bo czemu mam mieć po jednym.
    Mnie lekarz powiedział, że przy niskim AMH to może tak być z tym LUfem srufem....

    trzymam kciuki za zieloność teraz

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 23 lutego 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Saramago!!! Jesli u mnie zawiniła prolaktyna to przeciez Twoja tez juz mocno spadła wiec może jak się zupełnie unormuje przestana sie robic torbiele? U mnie tez co miesiąc byla torbiel, jeszcze 3tyg temu miałam taka na 5cm. Dostałam na 10 dni dupka plus oczywiście dostinex i nagle zaraz po okresie okazalo sie ze urosl piękny okrąglutki pęcherzyk. Na poprzednich monitach pęcherzyki zawsze rosly same i niby wielkość ok ale nie byly takie ladne! teraz sie zastanawiam nad wplywem dupka i dostinexu na jakość pęcherzyka. Boje sie ze to bylo jednorazowe i więcej nie pęknie:/
    Dziwi mnie troche ze dostinex Ci nie pomógł,a jaka bralas dawkę?

  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4013

    Wysłany: 24 lutego 2016, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LittleGirlBlue wrote:
    Dzieki Saramago!!! Jesli u mnie zawiniła prolaktyna to przeciez Twoja tez juz mocno spadła wiec może jak się zupełnie unormuje przestana sie robic torbiele? U mnie tez co miesiąc byla torbiel, jeszcze 3tyg temu miałam taka na 5cm. Dostałam na 10 dni dupka plus oczywiście dostinex i nagle zaraz po okresie okazalo sie ze urosl piękny okrąglutki pęcherzyk. Na poprzednich monitach pęcherzyki zawsze rosly same i niby wielkość ok ale nie byly takie ladne! teraz sie zastanawiam nad wplywem dupka i dostinexu na jakość pęcherzyka. Boje sie ze to bylo jednorazowe i więcej nie pęknie:/
    Dziwi mnie troche ze dostinex Ci nie pomógł,a jaka bralas dawkę?


    ale właśnie u mnie spadła prolaktyna i na tej niskiej wyhodowałam dwie torbiele, miałam tydzień temu monitoring, dał mi dupka którego skonczyłam wczoraj, czekam na @ i lecę na kolejny monitoring

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
‹‹ 3 4 5 6 7 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ