Macierzyństwo- Kraków
-
WIADOMOŚĆ
-
Lucy2323 wrote:Aga. Parole. Kiki dzięki za szczegółowego uwagi o tym co sądzicie o dr M. Mialam iść do niego za tydzień ale mam teraz wątpliwości. Podjęliśmy decyzję o invitro ale nie chcę by została odwalona byle jak i po łebkach.
Zbyt dużo to kosztuje. Chyba zrezygnujemy z tego dr.
Ehh jest wybór lekarzy w Krakowie ale właśnie ciężki..
Do dr. Wyroby jeśli to tam jeszcze nie funkcjonuje pełną parą to nie mogę czekać bo badania mam ważne do grudnia te co miałam do iui. Nie wiem kompletnie co robić..Lucy2323 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Dr P zazwyczaj trzyma zarodki do 5 doby. Jak mu powiedziałam, że będę robić IVF w Katowicach to mi powiedział, żebym nie dała sobie transferować zarodka 3 dniowego.
Jedni mówią, że szkoda transferować takiego bo skoro w labo się nie rozwinie do blastki to w macicy rowniez. Innie, że w macicy są lepsze warunki. Znam osoby, którym tylko przy trzydniowych beta ruszała.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Hej dziewczyny, widzę że zastanawiacie się nad wyborem lekarza i nikt nie wspomina o dr K. Ja ją mogę polecić z czystym sumieniem. Bardzo empatyczna lekarka, realnie ocenia szansę danej pary, pamięta konkretną parę i jej historię. Na początku zleca dużo badań i mówi że to są badania podstawowe do ivf. Pozniej do transferów daje dodatkowe leki, które zwiększają szansę powodzenia.
Sylwia Sylwia lubi tę wiadomość
Morfologia 0%-1%
SCD 33%
HBA 31-36%
Styczeń 2020-start in vitro (Macierzyństwo)
26.02 punkcja- pobrano 12 komórek, 9 dojrzałych, 6 zostało zaplodnionych
02.03 transfer blastocysty 4.1.1 - nieudany
26.05- transfer blastocysty 4.1.2 ❤+encorton+neoparin+AH
6dpt II kreski, beta 46,34, 8dpt beta 142,70,prog 22,10, 14dpt beta 2646, prog 24, 20dpt pęcherzyk ciążowy, 29dpt ❤ Zostały ❄️❄️
Dziewczynka 💞
"Nawet tęczy jest potrzebny deszcz, więc nie możesz teraz poddać się "
-
Drogie Dziewczyny leczące się w Macierzyństwie. Za każdą z Was trzymam mocne & , aby udało się spełnić to największe marzenie. Ja już jestem po tej drugiej stronie, ale jeszcze niedawno jako pacjentka Macierzyństwa przeżywałam podobne jak Wy emocje. Różnie bywało. Ja byłam pacjentką dr Mirockiego, swoją historię już tu opisywalam. Ale bylam również na wizytach u dr Wyroby, dr Przybycienia, dr Knafel. Spotkałam tam dziewczyny, z ktorymi do dziś mam kontakt. I mogę powiedzieć jedno, wszystko zależy, a zwłaszcza opinia o lekarzu, od pozytywnego wyniku leczenia. Bądźcie cierpliwe, choć wiem jakie to trudne, bo sama nieraz miałam chwile zwatpienia, że chcialam całkowicie zrezygnować z leczenia. Wynik nie zależy wyłącznie od samego lekarza, ale przede wszystkim od naszego stanu zdrowia. Najważniejsze jest nie tylko, aby lekarz zastosował odpowiednie leczenie ale też aby nasz organizm właściwie na to leczenie odpowiedział.
Mam nadzieję, że żadnej z Was nie uraziłam wyrażając swoje zdanie. Słuchajcie przede wszystkim siebie. Gdyby mi ktoś kilka lat temu powiedział, jaka będzie moja droga do macierzyństwa, wyśmiałabym go z pewnością. I też pewnie stwierdzilabym, że nie dam rady przez to przejść. A okazało się, że jestem silniejsza niż myślalam.
Powodzenia każdej z Was życzę.
Aha, zdj mojego synka znajduje się w galerii kliniki, i wcale nie pozostawilam go tam aby podnieść "procent uzyskanych ciąż", ale po to, aby pary tam przychodzące wiedziały, że nie są same w takiej sytuacji, i że warto dążyć do tego najważniejszego celu (czy w tej czy innej klinice, u tego czy innego lekarza).Jolciaa, Zielona@, Jestemza, Sylwia Sylwia lubią tę wiadomość
-
Skórka mam takie samo zdanie jak Ty 🤗 również jestem pacjentka dr Mirockiego, mam nadzieję że i u nas się poszczęści
Ekvill serio nie zlecił amh??? Dziwne bo to podstawowe badania, skąd wiadomo jak stymulować??? Ja na.puerwszej wizycie miałam zlecone amh pomimo że miałam już kiedyś robione a dziś na wizycie znowu o to pytał bo nie miał w komputerze.....
Któraś też pisala że nie powiedział że do 3 dnia cyklu trzeba się pokazać przed stymulacja a ja to słyszałam na każdej wizycie że do 3 dc....
Ja wcale nie bronie tego lekarza bo szczerze mówiąc nie mam jeszcze zdania dopiero zaczynamy ale pewne rzeczy które piszecie ja nie zauważyłam, no coz, czas pokaże....ale tak jak pisze skórka33 nie wszystko zależy od lekarza...
Trzyma kciuki za te z Macierzyństwa i nie tylko ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2020, 21:49
skórka33, Sylwia Sylwia lubią tę wiadomość
Starania od 2010 r. - 4 IUI
Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰 -
nick nieaktualnyZielona@ wrote:Skórka mam takie samo zdanie jak Ty 🤗 również jestem pacjentka dr Mirockiego, mam nadzieję że i u nas się poszczęści
Ekvill serio nie zlecił amh??? Dziwne bo to podstawowe badania, skąd wiadomo jak stymulować??? Ja na.puerwszej wizycie miałam zlecone amh pomimo że miałam już kiedyś robione a dziś na wizycie znowu o to pytał bo nie miał w komputerze.....
Któraś też pisala że nie powiedział że do 3 dnia cyklu trzeba się pokazać przed stymulacja a ja to słyszałam na każdej wizycie że do 3 dc....
Ja wcale nie bronie tego lekarza bo szczerze mówiąc nie mam jeszcze zdania dopiero zaczynamy ale pewne rzeczy które piszecie ja nie zauważyłam, no coz, czas pokaże....ale tak jak pisze skórka33 nie wszystko zależy od lekarza...
Trzyma kciuki za te z Macierzyństwa i nie tylko ✊ -
Aga1510 wrote:Nie wszystko zależy od lekarza, ale minimum zaangażowania byłoby fajnie. Życzę Ci powodzenia z Mirockim choc szczerze wątpię znając tego lekarza i jego lekkie podejście do tematu.Starania od 2010 r. - 4 IUI
Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰 -
nick nieaktualnyZielona@ wrote:Dzięki za wsparcie 😐 ehhhh
-
Zielona@ wrote:Dzięki za wsparcie 😐 ehhhh
skórka33 lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Anuśla wrote:Zielona, moja koleżanka po długich staraniach doczekala się 2 dzieci u Mirockiego. Głowa do góry😄Starania od 2010 r. - 4 IUI
Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰 -
nick nieaktualnyMilka90 wrote:Hej. Jest tu ktoś ,kto miał po 3ivf nieudanych w innej klinice ,4ivf udane z ręki dr W.? Jutro mam do Niego dzwonić .... Stresuje się i wiem,że teraz nic nikomu z rodziny już nie powiemy o 4 ivf ...
Czytam ostro forum i widzę raczej jak komuś po 3ivf nie poszło,to potem już tylko u nielicznych się udało ( -
nick nieaktualnyMilka90 wrote:Póki co odstawiłam po ost wizycie leki, mam ponoć jeszcze jakaś torbiel. Boli mnie ciągle dół brzucha od tamtego pon. , Ogólnie chciałam odpocząć przed wrześniem,ale odwiedziła nas teściowa ... Pewnie na 2 tyg
-
Skórka33 dziękuje Ci za tą wiadomość.Też myślę że dużo zależy od naszego stanu zdrowia, od przyczyny niepłodności.
Ja jestem po 1 nieudanej procedurze.Na początku było sfrustrowanie, ból , smutek i złość.
Jestem też po kontroli u doktora Mirockiego, zlecił nam dodatkowe badania, więc nie mogę się zgodzić z opiniami , że nic nie robi, nie zleca badań, że wszystko robi po łebkach.
Nie wiem czy do drugiej procedury będziemy podchodzić również u niego, ale jestem mu wdzięczna że zlecił badania, i naprowadził na inne problemy, dlaczego może się nie udawać.
Chcemy zasięgnąć opinii innego lekarza, może dostać się do Przybycienia i zobaczymy co on powie, ale nie wykluczam powrotu do M.✓Starania od 2015 (cb)
💊💉1 procedura-czerwiec-Lipiec 2020 Punkcja->transfer 3.1.1 , nieudany.
08.2020 badania:
🔍MTHFR 677C>T homozygota
🔍 pai-1 4g heterozygota
🔍Hashimoto-Euthyrox
🔍Kariotypy prawidłowy
🔍 Przeciwciała ok
🔍Prolaktyna po obciążeniu podwyższona
✓10.2020
Zmiana lekarza ->💪diagnostyka immuno:
✓Allo mlr 0%
✓Kiry bx( brak m.in 3 implantacyjnych)
✓ Hla c 05,07
✓Hla partnera c 07
💉💊01/02.2021-> 2 procedura
Mamy zamrożone dwa( 1 przebadany,zdrowy
)💙💙💪
04.2021 naturalny cud😍💪 -
nick nieaktualnyMilka90 wrote:No Po... Jeszcze miałam dziś dzwonić do dr. To zadzwonilam ,ale jeszcze nic nie wiedział i kazał dzwonić wieczorem.
Mąż się zabierze do pracy,a Ty se siedź z obcą baba od rana do nocy ... Po prostu kocham -
Witam was, czy ma któraś tel do kliniki Wyroby? Jakoś nie mogę znaleźć w necie.
Dzwoniłam od rana do Przybycienia do Tarnowa, ciągle zajęte i nie udało mi się zarejestrować, dzwoniłam też do Artwimedu do dr Ch to wizyty dla pierwszych pacjentek są wstrzymane do odwołania bo lekarz nie wyrabia. Tu o dr M większą część z was niezbyt go polecała, no to tylko Wyroba chyba został w Krakowie.
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
Mimo że to wątek o Macierzyństwie, to czytam, że jest mowa także o innych krakowskich klinikach. Tej nowej dr Wyroby nie znam, ale mam 2 znajome, które leczyły się w Artvimedzie i tam miały ivf, nie wiem u jakich lekarzy, ale łącznie mają 7 wspaniałych dzieciaczków (2+5). Znam też jednego chłopca "z Parensu".
Wracając do kwestii lekarzy, to ja żadnej z Was nie namawiam na leczenie u dr Mirockiego. Pamiętajcie, że moja opinia to przede wszystkim efekt leczenia z pozytywnym skutkiem. Nie wiem co bym pisała, gdybym była w innej sytuacji. Tak jak każda z nas jest innym człowiekiem, mamy różne charaktery, tak samo też lekarze. Tu się zgodzę, że dr Mirocki ma dość specyficzne poczucie humoru, jednak nie można mu odmówić wysokiej kultury osobistej i taktu. U dr Wyroby byłam na 2 wizytach zastępczych i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, ma bardzo swobodne podejście do pacjenta. Nie mogę się natomiast wypowiedzieć w kwestii jego systemu leczenia bo nie mialam z tym do czynienia. U dr Przybycienia także byłam na wizycie zastępczej w czasie procedury, ta jedna wizyta była naprawdę ok.
Tak naprawdę każda z nas najbardziej oczekuje od lekarza tego jednego, aby leczenie które zastosuje przynioslo to upragnione szczęście. Jednym wystarczy w zupełności tylko profezjonalizm i zaangażowanie lekarza, inna chce aby był jeszcze dodatkowo taktowny, miły, z poczuciem humoru czy innymi cechami (w końcu płacimy też nie małe pieniądze). I to jest nasze-pacjentek święte prawo. Wybierzcie więc takiego lekarza, ktory spełnia wszystkie Wasze wymagania.
I co jeszcze dodam, leczenie leczeniu nierówne. Różne są przyczyny niepłodności, różne organizmy, różne reakcje na leki. Podam taki prosty przykład. Ja i koleżanka miałyśmy w jednym czasie problem z zajściem w ciążę. Mniej więcej w podobnych terminach rozpoczęłyśmy leczenie u "najlepszej" w naszym mieście specjalistki od leczenia niepłodnosci. Ona po 3 miesiącach zaszła w ciążę, wystarczyło że lekarka zastosowała merional+ovitrelle. U mnie skończyło się na kilkuletnim leczeniu, 2 inseminacjach, 2 procedurach ivf i nasieniu dawcy. Jej córka ma dziś 7 lat i za kilka dni rozpoczyna przygodę ze szkołą, mój synek ma niespełna 21 miesięcy. Cóż, nigdy nie wiemy jaka droga jest nam pisana. Dlatego każdej z osobna życzę raz jeszcze cierpliwości i wytrwałości, a nagroda będzie naprawdę wspaniała.
Może wyda Wam się dziwne to co teraz napiszę, ale mnie leczenie tak wykończyło psychicznie, że mimo iż mam jeszcze 4 dobrej jakości blastocysty, najprawdopodobniej po nie nie wrócę, a synek będzie moim jedynym dzieckiem. 3 komórki jajowe oddalam do adopcji. Taka jest moja decyzja, ktora być może wielu wyda się dziwna, niezrozumiała, a może nawet i głupia.
Dziekuję za przeczytanie tego dłuuugiego posta. Pozdrawiam, skorka. I jak zawsze za Was mocne &&&.Zielona@, Sto_krotka, Jolciaa, Jdz, Sleepy lubią tę wiadomość
-
Jednym słowem u jednej na bol głowy pomoże Apap a u innej dopiero Ketonal. Tak samo jest z lekarzami i naszymi problemami.
Ja narazie ani do lekarza ani do kliniki zastrzeżeń nie mam. Myślę że wszystko sprawnie działa a jak mam jakieś wątpliwości to poprostu dzwonię i zawsze ktoś mi pomoże, nie o wszystkim czasem nam lekarz powie ale to nie znaczy że sami we własnym zakresie nie możemy się dowiedzieć.
Ja już parę razy dzwoniłam czy to do lekarza czy do pielęgniarek z jakimiś pytaniami i zawsze otrzymałam pomoc.
A i jeszcze jedno, nigdy nie zdarzył mi się poślizg jeżeli chodzi o godziny wizyt.
Skórka a moze to zmęczenie psychiczne minie i będziesz chciała zabrać ze sobą jeszcze jednego ❄️?
Ja też czuje się mega zmęczona tym wszystkim, tymi dojazdami, tym myśleniem, badaniami, że boje się że gdy się uda nie będę potrafiła się cieszyć. Dojeżdżamy do kliniki 250 km, ostatnio musieliśmy zostać bo musiałam być 2 dni pod rzad, przyjechałam wyczerpana, za 3 dni znowu jedziemy, potem pewnie znowu za 3 dni, potem znowu, ale wychowywanie dziecka/dzieci to napewno większy trud więc damy radę. Lekarz nie robił mi.problemow żeby dać mi zwolnienie już od stymulacji więc przynajmniej w pracy nie muszę kombinowac.
Nie ważne jakiego lekarza wybierzecie, ważne żebyście czuły że jesteście w dobrych rękach 😃Sto_krotka, Sylwia Sylwia lubią tę wiadomość
Starania od 2010 r. - 4 IUI
Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰 -
Jestemza wrote:Lucy jak będziesz miała info i ogarniesz jakie tam ceny o Wyroby w tej Krakovi to daj znać😉
Też się zastanawiamy nad Wyrobą
Ona naprawdę była zakłopotana tą rozmową bo nic nie wiedziała a ja nic się nie dowiedziałam.
Wierzę wam że Wyroba jest super lekarzem no ale nie zareklamował się mi dzisiaj zbyt dobrze i zdecydowałam że nie chcę tam być pierwszą pacjentką na której będą poprawiać sobie funkcjonowanie kliniki.
Trudno.
Dalej nie wiem co robić. Mój M z tego co mu streszczam forum to jest za Mirockim bo za bardzo nie mamy innej opcji.
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
nick nieaktualnyskórka33 wrote:Mimo że to wątek o Macierzyństwie, to czytam, że jest mowa także o innych krakowskich klinikach. Tej nowej dr Wyroby nie znam, ale mam 2 znajome, które leczyły się w Artvimedzie i tam miały ivf, nie wiem u jakich lekarzy, ale łącznie mają 7 wspaniałych dzieciaczków (2+5). Znam też jednego chłopca "z Parensu".
Wracając do kwestii lekarzy, to ja żadnej z Was nie namawiam na leczenie u dr Mirockiego. Pamiętajcie, że moja opinia to przede wszystkim efekt leczenia z pozytywnym skutkiem. Nie wiem co bym pisała, gdybym była w innej sytuacji. Tak jak każda z nas jest innym człowiekiem, mamy różne charaktery, tak samo też lekarze. Tu się zgodzę, że dr Mirocki ma dość specyficzne poczucie humoru, jednak nie można mu odmówić wysokiej kultury osobistej i taktu. U dr Wyroby byłam na 2 wizytach zastępczych i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, ma bardzo swobodne podejście do pacjenta. Nie mogę się natomiast wypowiedzieć w kwestii jego systemu leczenia bo nie mialam z tym do czynienia. U dr Przybycienia także byłam na wizycie zastępczej w czasie procedury, ta jedna wizyta była naprawdę ok.
Tak naprawdę każda z nas najbardziej oczekuje od lekarza tego jednego, aby leczenie które zastosuje przynioslo to upragnione szczęście. Jednym wystarczy w zupełności tylko profezjonalizm i zaangażowanie lekarza, inna chce aby był jeszcze dodatkowo taktowny, miły, z poczuciem humoru czy innymi cechami (w końcu płacimy też nie małe pieniądze). I to jest nasze-pacjentek święte prawo. Wybierzcie więc takiego lekarza, ktory spełnia wszystkie Wasze wymagania.
I co jeszcze dodam, leczenie leczeniu nierówne. Różne są przyczyny niepłodności, różne organizmy, różne reakcje na leki. Podam taki prosty przykład. Ja i koleżanka miałyśmy w jednym czasie problem z zajściem w ciążę. Mniej więcej w podobnych terminach rozpoczęłyśmy leczenie u "najlepszej" w naszym mieście specjalistki od leczenia niepłodnosci. Ona po 3 miesiącach zaszła w ciążę, wystarczyło że lekarka zastosowała merional+ovitrelle. U mnie skończyło się na kilkuletnim leczeniu, 2 inseminacjach, 2 procedurach ivf i nasieniu dawcy. Jej córka ma dziś 7 lat i za kilka dni rozpoczyna przygodę ze szkołą, mój synek ma niespełna 21 miesięcy. Cóż, nigdy nie wiemy jaka droga jest nam pisana. Dlatego każdej z osobna życzę raz jeszcze cierpliwości i wytrwałości, a nagroda będzie naprawdę wspaniała.
Może wyda Wam się dziwne to co teraz napiszę, ale mnie leczenie tak wykończyło psychicznie, że mimo iż mam jeszcze 4 dobrej jakości blastocysty, najprawdopodobniej po nie nie wrócę, a synek będzie moim jedynym dzieckiem. 3 komórki jajowe oddalam do adopcji. Taka jest moja decyzja, ktora być może wielu wyda się dziwna, niezrozumiała, a może nawet i głupia.
Dziekuję za przeczytanie tego dłuuugiego posta. Pozdrawiam, skorka. I jak zawsze za Was mocne &&&.