MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Imbirek91 wrote:T
Lena powinnaś zrobić posiew i odezwać się do dr a tak na szybko to mi chociaż troszeczkę pomagały zawsze nasiadowki w misce z ciepłą wodą, ale to też nie jest rozwiązanie na dłuższą metę tylko posiew i leki od dr, chyba że po furaginie ci szczęśliwie przejdzie!
Dzwoniłam do dra, zalecił Furagin i faktycznie działa. Zurawina i woda z cytryną też chyba pomaga. Posiewu nie zrobiłam tylko badanie ogólne moczu, to wyszły tylko azotyny, więc coś tam się działo. Grunt, że jest lepiej, bo ten jeden dzień w toalecie to był koszmar.
-
U mnie cała nadzieja w jednym zarodku bo drugie jajo nie było dojrzałe. Dziś ma cztery blastomery. Czekamy do wtorku na transfer. Sytuacja nie do pozazdroszczenia, ale trzymam się pozytywnego nastawienia. Pozdrawiam z Trójmiasta.Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Dziewczyny pomocy. Los jest nieprzewidywalny. We wrześniu miało byc in vitro a dzis 9dpo bhcg 48. Jadę właśnie na wakacje do Bułgarii. Jest to cykl w którym piłam alko, skakałam na trampolinie z siostrzenica i jeździłam na rowerze. Nie wierzę. Nie rozumiem. Boję się... Do tego ta homocysteina 18..a tych metylowanych witamin nie było w aptekach mam omegamed optima i duphaston
..co robić ? Wynik odebrałam w drodze.. -
Kup sobie sok z buraka ogranicz mięso i szukaj witamin metylowanych . To że skakałaś czy jazda rowerem nie ma się z niczym do ciąży a jednak potwierdza moje przemyślenia żyć normalnie po transferze.
Ps po cichu gratuluję
PS bierz duphaston nie zaszkodzisemi123 lubi tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Semi jak to co robić? Cieszyć się alkohol przed ciążą czy nawet w czasie zapłodnienia maluchowi nie szkodzi (dr zaleca picie wina aż do bety), skakanie na trampolinie tym bardziej, jak wrócisz z tej Bułgarii to porozmawiaj z dr o suplementacji i zamów sobie na pewno te witaminy żeby po twoim powrocie już na ciebie czekały
Jeśli ciąża będzie miała się utrzymać to wierz mi że ani jazda samochodem do Bułgarii ani homocysteina jej w tym nie przeszkodzi! A z kolei ty w tej chwili nie możesz sobie za bardzo pomóc bo jak to powiedział mi dr młody B na wizycie awaryjnej - niestety do pewnego momentu ciąży nie można zrobić absolutnie nic, żeby tę ciążę utrzymać - jeśli będziesz miała poronić to choćbyś miała organizm uszykowany do ciąży na 100% i brała wszystko co można brać to i tak poronisz - dlatego też moim zdaniem tak często zdarzają się ciążę biochemiczne, puste jaja czy zatrzymanie serduszka po ivf bo na siłę próbujemy utrzymać coś co nie ma szans przetrwać. A ty teraz po prostu musisz uzbroić się w cierpliwość, bawić dobrze na wakacjach i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie
A jeszcze w temacie homocysteiny- jestem pewna że jakby badano każdą kobietę przed ich ciążami to by się okazało że z uwagi na homocysteinę np. połowa nie ma szans być matkami a jednak nimi zostają i nawet nie wiedzą o takim czyś jak homocysteina
Ciesz się i odpoczywaj w tej Bułgarii!M&K 2017
M 😍 2020 -
Odrazu mi lepiej gdy napisaliście To bardzo duzo dla mnie znaczy, dziękuję Będę Was informować jak wygląda dalej sytuacja ale i tak cieszę się że cokolwiek się zadziało. Jednak łyżeczkowanie pomaga na polipowate Endo bo mam 2 cykl po nim.. bardzo dziękuję za głos rozsądku i ciepłe słowa
-
Semi ja jestem w 17 tc a przed każdym usg trzęsę portkami czy wszytko będzie ok, czy moich tygrysków już z nami nie ma i to mi będzie towarzyszyć tak długo dopóki będę w ciąży i tak samo będzie u ciebie - jednak jak się starasz to też masz zupełnie inną wyobraźnię - ja jestem po 3 ciążach biochemicznych mimo że w 2 (tych po ivf) byłam obstawiona lekami na maksa a jednak kompletnie nic nie dało się z tym zrobić. Mogłam tylko czekać aż beta spadnie, także ty teraz myśl pozytywnie. Nie przejmuj się za bardzo tylko korzystaj z urlopu a jak ciążą zajmiesz się dopiero za 2 tygodnie po powrocie to maluszek sobie poradzi, jeśli będzie miał sobie poradzić a jak nie to naprawdę nie masz na to wpływu żadnego. Ale myślę że będzie dobrze, bo jest tu u nas taka zasada, że jedna zwalnia brzuszek a druga przejmuje
semi123 lubi tę wiadomość
M&K 2017
M 😍 2020 -
Semi, gratulacje! Życie bywa przewrotne
Nie przejmuj się swoimi "grzeszkami", bo na tym etapie ciąży naprawdę nie mają większego znaczenia. Trzymam kciuki i jestem przekonana, że wszystko będzie w porządku.
Imbirek, czujesz już ruchy? Przy dwójce to pewnie szybciej możliwe, nie?semi123 lubi tę wiadomość
-
A wiecie może czy beta 9dpo 48 jest spoko ? Wiem że liczy się przyrost itp ale ogólnie na moich wynikach z diagnostyki pisze że powyżej 25 wskazane badanie za 48h ale niestety nie mam jak go zrobić.. i norma 1-10 tydzień to 202- w górę..i trochę zgłupiałam czy to nie za mało.. kupiłam sikance i będę robić co parę dni jeśli nie dostanę okresu. Na nic się staram nie nastawiać ale wiadomo że o tym myślę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2017, 17:35
-
Semi, ja w 7dpt (czyli niejako 12dpo) miałam betę 67,8. Wydaje mi się, że wynik jest OK. Powtórz badanie po powrocie - to też da obraz rozwoju ciąży. I umów się już teraz na USG - za ok. 2 tygodnie powinien być widoczny pęcherzyk, a za 3 tygodnie serduszko (ja byłam od razu na serduszkowym)
semi123 lubi tę wiadomość
-
Imbirek91 wrote:Gabi, nie nie czuje ruchów ale ja z tych większych jestem, do szczypiorka mi daleko więc sądzę że ruchy późno poczuje, obstawiam gdzieś 22 tc a ty?
-
Ja tam caly czas mam radosne bulogatanie ale to nie dzieciaczki tylko właśnie jelita szczególnie że odkąd biorę te luteinę to trochę mi się poprzestawiało w organizmie i jeszcze nie do końca się przyzwyczaił
gabrysia111 lubi tę wiadomość
M&K 2017
M 😍 2020 -
Semi po cichu gratuluje. Dbaj o siebie
Alberta trzymam kciuki! Oby ten jeden jedyny w końcu okazał się tym szczęśliwym.
Dziewczyny ja też nie czuje ruchów, łożysko na przedniej ścianie i to może amortyzowac. A ja z tych malutkich, połowa ciąży i 50kggabrysia111 lubi tę wiadomość
-
Semi gratuluję życie jednak jest nieprzewidywalne
Ja ruchy poczułam dokładnie w połowie ciąży, na koniec 20 tygodnia. Jestem (a raczej bylam) dość chuda, BMI 20 ale łożysko na przedniej ścianie. Przez pierwsze 2 tygodnie to tylko czułam jakby ryba mi pływała w brzuchu, a teraz jak kopnie w pęcherz to mam 30 sekund żeby dobiec do toaletygabrysia111, MalaHD, Imbirek91, anakonda, Mada29 lubią tę wiadomość