X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aura i Mysza pewnie że czekam , razem raźniej :)
    W moim tempie to może być wrzesień jeśli wszystkie wyniki będą dobre...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 12:05

    Mysza1986 lubi tę wiadomość

  • aura Koleżanka
    Postów: 41 12

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mysle raczej a pazdzierniku/listopadzie, chce przez ten czas podzialac na poprawe jakosci i ilosci nasienia, reperuje tez dalej swoje komorki. W 1 podejsciu na 11 pobranych 4 byly dojrzale, w 2 (po suplementacji) z 15 pobranych 14 bylo dojrzalych.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala mądrze mowi, na chwilę obecną jest Moniczka ;) do polowkowych jednak traktuje to trochę z przymruzeniem oka, chociaz bardzo chetnie wykupilabym juz wszystkie sukieneczki na wyprzedazach :)

    Z wakacji wrocilismy, chociaz taka wyprawa autem to niezly wycisk dla organizmu, ciagle dochodzimy do siebie ;) usg prenatalne wyszlo super, jutro odbieram wyniki pappa i mam wizyte kontrolną, mam nadzieję, ze wynik z krwi bedzie rownie dobry :)

    dżdżownica, Imbirek91, MalaHD, Mysza1986, antonna, Alberta, Iskiereczka81 lubią tę wiadomość

  • gabrysia111 Autorytet
    Postów: 805 351

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na 90% dziewczynka :)

    Mysza, ja miałam szczepionkę podjęzykową 3 miesiące z rzędu, ale nie pocieszę, bo nic nie dała, podobnie jak antybiotyki. Teraz w posiewie z początku sierpnia znowu 4 bakterie, czekam na zalecenia od Pana doktora :/

    MalaHD lubi tę wiadomość

    l22ntv73m8tqf2yc.png
  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a88 super że prenatalne oki :)

    w ogóle cieszę się, że po tych wszystkich przebojach Ty i inne dziewczyny jesteście w końcu w upragnionej i szczęśliwej ciąży :) (Antonnka, MałaHD, Gabi, Dżdżornica Imbirek- która mi zawsze będzie kojarzyć się z czarnym kocurkiem z poprzedniego avatara) i te z dziewczyn, które już się zdążyły w tak zwanym "między czasie rozpakować" <3

    Oby tak dalej :)

    gabrysia111, Mada29, dżdżownica, MalaHD lubią tę wiadomość

    bv5tg9v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grzejemy Ci juz miejsce w gronie ciężarówek, bo przecież niedługo dołączysz:)

    Imbirek91, Mysza1986, dżdżownica lubią tę wiadomość

  • Imbirek91 Autorytet
    Postów: 1081 714

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza tylko że to nie do końca tak jest, że moja ciąża jest szczęśliwa - wszyscy mi mówią, że ciesz się, a ja ciągle i ciągle się martwię i nie mogę się tego wyzbyć, bo za dużo wiem, a jeszcze dodatkowo maluchy mnie nie kopią jeszcze więc to jest taka abstrakcja :) Ale każdy dzień działa na korzyść moją i maluchów więc walczymy :)
    A kocur był, a teraz mój nick też związany jest pośrednio z moją księżniczkowatą ragdollką - Ginger :) Ależ byście widziały jaka to Panna z błękitną krwią jest, a jak się obrazi to jest najlepsza - fuknie, machnie ci ogonem przed nosem i znika na czas jakiś. Natomiast z moim mężem się przyjaźni, zawsze rano po niego przychodzi i tak długo za nim łazi dopóki do pracy nie wyjdzie a jak wróci to też się znajduje nie wiadomo skąd, bo wszyscy inni mogą ją wołać i wołać, ale jak tylko W. ją zawoła to od razu jest :)
    U mnie chłopcy to już na pewno, na pewno, bo nawet mam zdjęcia usg świadczące o ich płci :D

    M&K <3 2017
    M 😍 2020
  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirek91 wrote:
    Mysza tylko że to nie do końca tak jest, że moja ciąża jest szczęśliwa - wszyscy mi mówią, że ciesz się, a ja ciągle i ciągle się martwię i nie mogę się tego wyzbyć, bo za dużo wiem, a jeszcze dodatkowo maluchy mnie nie kopią jeszcze więc to jest taka abstrakcja :) Ale każdy dzień działa na korzyść moją i maluchów więc walczymy :)
    A kocur był, a teraz mój nick też związany jest pośrednio z moją księżniczkowatą ragdollką - Ginger :) Ależ byście widziały jaka to Panna z błękitną krwią jest, a jak się obrazi to jest najlepsza - fuknie, machnie ci ogonem przed nosem i znika na czas jakiś. Natomiast z moim mężem się przyjaźni, zawsze rano po niego przychodzi i tak długo za nim łazi dopóki do pracy nie wyjdzie a jak wróci to też się znajduje nie wiadomo skąd, bo wszyscy inni mogą ją wołać i wołać, ale jak tylko W. ją zawoła to od razu jest :)
    U mnie chłopcy to już na pewno, na pewno, bo nawet mam zdjęcia usg świadczące o ich płci :D


    Mogę domyslać się co czujesz, kiedy przez chwilę byłam w ciąży to każdy dzień wiązał się z lękiem i strachem, niemniej jednak tak jak piszesz, teraz każdy dzień przybliża Cię do szczęśliwego finału :) A to że my "staraczki" mamy już w wyryte pewne doświadczenia, siedzi nam w głowie wiele historii i tych dobrych i tych złych... tego chyba nikt nie zmieni- więc oby nas ubogacały.

    bv5tg9v.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kicia się póki co na nas nie obraża, ale swój charakterek ma :D Ciekawe jak to będzie jak dziecko się urodzi :>

    Mysza dziękujemy za miłe słowa :) Ja też się cieszyłam i cieszę jak dziewczyny zachodzą w ciążę. No i czekam jeszcze szczególnie na ciążę Twoją, Alberty i Anakondy. Właściwie to wczoraj minął rok jak się tu zaczęłam udzielać :) Oczywiście za ciąże innych dziewczyn też trzymam kciuki i czekam na pozytywne bety!!

    Czyli generalnie chyba przewaga dziewczynek tu panuje :>

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 13:43

    Mada29, anakonda lubią tę wiadomość

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MedA a imiona wybrane? ;-) obyście na porodówce tak jak my nie decydowali ;-)

    r9bzabd.png
  • Imbirek91 Autorytet
    Postów: 1081 714

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza ale oby już nie doświadczać nic złego, niech przed nami wszystkim tylko dobre chwile i dla każdej z nas niech świeci takie słonko jak u Campari na suwaczku ;)
    A88 też właśnie zastanawiam się jak zwierzyna moja na dzieci zareaguje ale pożyjemy zobaczymy ;)
    Campari imiona wybrane, jedno już na długo, długo wymyślone przeze mnie przed ciążą a drugie wybrane przez tatę jakoś tak z ni gruszki ni z pietruszki przyszedł i powiedział co wiedział ;) ale że mi się też podoba to decyzja podjęta niemniej bliżej końca wam ogłoszę bo imiona są dość rzadkie a nie wiem kto oprócz udzielających się dziewczyn czyta jeszcze to forum i nie chcę póki co być zidentyfikowana ;) bo okazuje się że udziela się nad kilkanaście a czyta o wiele, wiele więcej...

    dżdżownica, Mada29 lubią tę wiadomość

    M&K <3 2017
    M 😍 2020
  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1153

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To wychodzi na to że jeszcze ja, Aura, Mysza i Mada walczymy? Ktoś jeszcze? My mamy wizytę 28 u Dr. K. Zobaczymy co tam u nas wymyśli :) Pewnie IVF dopiero w pazdzierniku przy dobrych wiatrach :) Fajnie że coraz mniej tu staraczek a coraz więcej ciężarówek :) To mnie napawa optymizmem <3

    Mada29 lubi tę wiadomość

    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 01:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_E wrote:
    To wychodzi na to że jeszcze ja, Aura, Mysza i Mada walczymy? Ktoś jeszcze? My mamy wizytę 28 u Dr. K. Zobaczymy co tam u nas wymyśli :) Pewnie IVF dopiero w pazdzierniku przy dobrych wiatrach :) Fajnie że coraz mniej tu staraczek a coraz więcej ciężarówek :) To mnie napawa optymizmem <3

    Przynajmniej tutaj widać efekty pracy doktorów kliniki. Po pewnym czasie i każda po przejściach nawet tych najtrudniejszych zachodzi w ciąże.
    Ja w to wierzę, że w końcu się doczekamy naszych pociech i Wam dziękuję , że jesteś ze mną! :)

    Ja wiem, że to głupie ale ja już panikuję co będę mówić w pracy, że mnie może co chwilę nie być gdyby nie wychodziło? Co wymyślać za powody l4? mam pracę fizyczną i nie mogę się narażać do chodzenia do niej po transferach heh..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 01:00

  • Imbirek91 Autorytet
    Postów: 1081 714

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada prawda jest taka, że po pierwszym może i nawet drugim transferze pójdziesz na l4 ale jakbyś musiała podchodzic do 3 to olejesz już to i normalnie pójdziesz do pracy ;) zauważyłam taką tendencję szczególnie na głównym wątku. Oby Wam się od razu udało niemniej jakbyś zaszła naturalnie w ciążę to zanim byś się o tym dowiedziała to byś pracowała i znając przewrotny los, ta praca byłaby cięższa niż zwykle ;) wszystko też zależy w jakich odstępach będziecie robić transfery. W sensie po jakim czasie Twój organizm będzie gotowy, bo niektóre dziewczyny mają transfer za transferem a ja z różnych powodów w ciągu roku miałam tylko 2 i to nie wynikało z mojego chcenia czy niechcenia bo cały czas jeździłam do dr, każdy cykl, ale po prostu ciągle było coś nie tak ;)
    Wydaje mi się że jak już przy pierwszym zaskoczyłaś to szybko wam się uda aczkolwiek no to musi być TEN zarodek z odpowiednio poukladanym materiałem genetycznym.

    M&K <3 2017
    M 😍 2020
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada ja raz miałam grype ale to był akurat taki sezon, że wszyscy w pracy po kolei chorowali więc łatwo przeszło. Za drugim razem przeziebilam jajniki na basenie. Dobra wymówka i l4 od ginekologa nie wzbudza podejrzeń. Przy 3 wzięłam 3 dni urlopu plus weekend i 6dpt szłam do pracy. Też uważam, że jak ma się udać to się uda. Przy nieudanym leżalam plackiem bity tydzień, przy udanym sporo spacerowalam więc tu leżenie na l4 zdecydowanie nie ułatwia sprawy.

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli masz szefa faceta, to zapalenie przydatkow, albo inna ginekologiczna przypadlosc, na pewno sprawia, ze sie speszy i przestanie drazyc. Przetestowane :P

    dżdżownica lubi tę wiadomość

  • Imbirek91 Autorytet
    Postów: 1081 714

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale też pytanie jak bardzo ryzykujesz idąc na L4, czy pracujesz w fajniej pracy, z której nikt cię nie wyrzuci z uwagi na Twoje ciągłe nieobecności, czy masz firmę, która bardzo krzywo na to patrzy... Ja pracuję u siebie, mąż ma super kierownika więc nie było problemu żeby się zrywał na punkcje i transfery także u nas problemu nie było, ale pamiętać musisz że ivf to studnia bez dna i może udać się już zaraz, a może się udać dopiero po iluś tam stymulacjach i transferach a kasa ucieka niestety :/ No chyba że masz męża prezesa to olej robotę :D
    A jak już zajdziesz w ciążę to też musisz się liczyć z niemałymi kosztami szczególnie jak trafią ci się bliźniaki :) Ja na samą tylko ciążę wydałam ok. 10 tys przez te 18 tygodni - i choć kwotę tę znacznie zwiększa moje, znane tu zamiłowanie do podwójnego prolutexu (niedługo minie tydzień jak przeszłam na jeden :)) to i tak koszta są niezłe. Wizyta u dr Sz 500 zł (przy bliźniakach), wizyty u dr co 2 tygodnie za 250 zł i tak się zbiera... A już jak pomyślę o wyprawce to słabo mi się robi, ale to też wiadomo, można wybrać rzeczy tańsze i droższe - akurat mój wózek będzie kosztował więcej niż niejedna wartość samochodu jeżdżącego po naszych drogach, ale tyle wydałam na ivf że chłopcom należy się wypasiona bryka - bugaboo donkey + jakieś sensowne nosidła wyniosą nas ponad 10 tys (ale, ale liczę, że szczęśliwi dziadkowie się dorzucą :D).
    Tak czy siak ivf to skarbonka i oby wam się udało z tym mrozakiem, który wam jeszcze został, ale jak wam jeszcze przyjdzie płacić za leki bo wykorzystacie 3 refundacje to już w ogóle koszta rosną jak szalone... I tu rozważyć trzeba za i przeciw branie ciągłego L4 a serio - zarodek da sobie radę, jeśli to będzie miał być ten zarodek :) A to raptem od transferu do bety masz 7 dni (a zarodek też się tak od razu nie zagnieżdża) chyba, że będziesz wytrwała i zrobisz 10 dnia i wtedy już możesz śmignąć na L4 na 9 msc :D
    Nie namawiam cię na chodzenie do pracy, bo to też nie wiem jaką masz sytuację życiową, ale po prostu pokazuję ci że trzeba rozważyć różne opcje :) Póki co śmigaj na L4 tak długo, jak długo twój pracodawca się nie wkurzy :)

    M&K <3 2017
    M 😍 2020
  • aura Koleżanka
    Postów: 41 12

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez przeraza nastepne l4 w pracy, za pierwszym razem wzielam na torbiele, za drugim na jelitowke ;)

    Dla mnie najgorsza jest punkcja, tragicznie sie po niej czuje wiec na pewno bede musiala brac zwolnienie.

    Imbirek piekny ten wozek!

  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirek wózek rewelacja ale cena też powalająca! A ja myślałam że nasze 2 tys na wózek to rozpusta ;)

    1JyDp2.png
  • Imbirek91 Autorytet
    Postów: 1081 714

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżdżownica i aura generalnie zależy nam na takim wózku kompaktowym, który będziemy mogli ze spokojem wykorzystać jakby jeszcze kiedyś nam się trafiło maleństwo, a z tego wózka można zrobić pojedynczy a przy tym jest niesamowicie lekki i wszystko ładnie się składa i rozkłada więc wybór dokonany, oczywiście zakup nastąpi w swoim czasie, czyli koło tego 28-30 tc najwcześniej ale decyzja jest więc w razie czego mąż wie co ma kupić :) A jak nie będziemy mieli następnego malucha to sprzedamy, też ładnie chodzą te używki więc zobaczymy, niemniej cały czas mamy plany adopcji więc jak się nam uda maluszka dostać to wykorzystamy :) A zasada jest taka, że dziecko adoptowane nie może być starsze od dzieci biologicznych a że chcemy się za cały proces zabrać jak tylko bliźniaki podrosną i przeprowadzimy się do swojego domu to przy dobrych wiatrach od stycznia 2019 walczymy :) Bo mam jeszcze zamrożone 3 zarodki, ale 2 kompaktujące a jeden 3ba więc nie nastawiam się na ciążę, a nie chcę kolejny raz przechodzić przez cały proces stymulacji, itd. ale życie pokaże jak nam chłopcy w kość dadzą :) Plany mamy, ale co z nich wyjdzie to okaże się za kilka lat, póki co bliźniaki muszą rosnąć i urodzić się mniej więcej w terminie - a używam ten detektor i jednego znajdujemy od razu a drugi nie chce nam się ujawnić, ale łapiemy jego tętnicę więc wydaje mi się, że ten drugi gdzieś jest bardziej z tyłu i może dlatego serduszka samego w sobie znaleźć nie możemy. Zobaczymy co połówkowe ujawnią :)

    M&K <3 2017
    M 😍 2020
‹‹ 552 553 554 555 556 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ