MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dominique1995 wrote:Szczerze mówiąc stresowałam się do testu czy będzie pozytywny ale teraz mam jeszcze więcej stresów:(
Czy beta będzie prawidłowo wzrastać, czy serduszko się pojawi, a dalej jeszcze nie rozmyślam
A potem będziesz się stresować prenatalnymi, połówkowym, nawet niewielkimi odchyłami z usg jeśli wystąpią. Każdym bólem, stawianiem brzuszka i milionem innycj rzeczytaki już nasz los
-
nick nieaktualny
-
Dominique żadna beta nie jest za duża, żeby świadczyła o ewentualnym zasniadzie to musiałaby by być naprawę gigantyczna a twoja jest ok! Jesteś w ciąży i ciesz się tym, a nie szukaj problemów
jak już kiedyś komuś pisałam polecam meliskę - serio, ja nie piłam, ale jak tylko zobaczyłam pozytywną betę to zaczęłam pić
A i tak samo nie doszukuj się ewentualnych bliźniaków bo tego beta ci nie powie, jednym mamom bliźniaczym jak mi przyrasta w dolnej granicy normy, drugim wystrzela tak zresztą jak w ciążach pojedynczych, ale dopóki nie bedziesz miala usg to sie nie dowiesz ile tych serduszek masz u siebie, czy jedno czy dwaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2017, 15:30
Dominique1995 lubi tę wiadomość
M&K2017
M 😍 2020 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dominiqe Super
Gratulacje
No @ przylazła od jutra biorę antyki. A 13.09 na wizytę. Wyniki wszytkie ok. U męża i krew i posiew. U mnie posiew i panel wzorowo. We krwi tylko ta homocysteina więc jest super. Nic jak na razie nie przeszkadza w IVF
Jak bede 13 zbadam homocysteine znowu ale postaram się nie jeść 5 godz przed minimum zobaczymy co wyjdzie. Zamówiłam tez badania pakiet badan DNA na trombofilie. We wtorek wysyłam.
Jak na razie to do mnie nie dociera. Biorę wszytkie leki wzorowo. Odstawiłam wszytko co szkodliwe. Nawet chudnę. Ale to chyba ze stresu
Pierwszy raz mam przeczucie że to nasza droga do macierzyństwaFlowwer, Mada29 lubią tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Dominique - gratulacje, dużo spokojności już teraz życzę i samych dobrych nowin
Imbirek- dziś ide na ocenę cyklu, jak będzie ok, to zaplanujemy transfer z końcem tyg., jakoś mało się już ekscytuję po tym wszystkim co przeszłam wcześniej, wiem, że w zasadzie mam nikły wpływ na wynik transferu i dalej na ciążę więc chill'uję.
Z tym dofinansowaniem to jakieś jaja, miasto nadal nie wypłaciło pieniędzy, a kliniki nic nie mogą zrobić niby. Mi narazie się nie spieszy, ale w razie planu B nie wiem czy i ile będę czekać na dofinansowane IVF.
Nika8686, Mada29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Właśnie mysza też jestem ciekawa kiedy trzymać kciuki za twoje maluchy!
a widzę że na fb Polnej ogłosili że w końcu podpisali umowę o dofinansowanie i zaczynają zapisy na wizyty kwalifikujące więc może w pozostałych dwóch klinikach też coś się ruszy
M&K2017
M 😍 2020 -
Hej Dziewczyny- bardzo mi miło że o mnie pamiętacie
Rzadziej tu zaglądam, bo odkurzyłam inne dziedziny życia poza leczeniem i staraniami więc zwyczajnie brakuje mi czasu. Świetnie mi to robi na głowę- podchodzę z dużym dystansem do tego transferu.
Chyba też wywołałyście przysłowiowego wilka z lasu (dzięki czarodziejki): dziś dostałam telefon z Invimedu z zaproszeniem na wizytę w drugiej połowie września ws. dofinansowywanego z Urzędu Miasta IVF
Bardzo mi ten termin pasuje, bo będę już po weryfikacji bety z tego crio.
To moje ostatnie 2 zarodki: na podglądzie w 14dc Pani dr długo przeglądała całą dokumentację w tę i nazad, kazała powtórzyć niektóre badania z przed całej procedury czyli ze stycznia.
Niestety tsh i prolaktynę mam nieco ponad normy, więc zwiększam dawki leków, które dotychczas brałam.
Zaświtała mi w głowie taka myśl, że jak już unormuję jedno to drugie płata figle i to taka trochę zabawa w kotka i myszkę, a sprawdzanie wszystkiego co miesiąc kosztuje miliony monet.
Ciekawa też jestem co wyjdzie w posiewie, od kilku m-cy wciąż antybiotyki, sanprobi etc i ciągle coś wyłazi, ale tak jak Gabi pisze, czasem to jest never ending story.
Mada29 jaki etap u Ciebie? Alberta? Lady E- kciuki. są tu jeszcze jakieś staraczki, ktore przez nieuwagę pominęłam?
Ciężarówki- Wam to już tylko zdrówka do samego końca dla Was i pociech- z większością z Was jestem od momentu zapłodnienia możnaby rzec ;p kibicowąłam od początku kibicuję i terazwasze wsparcie też czuję- i czułam zwłaszcza w tych najtrudniejszych momentach - za co serdecznie Wam dziękuję- jeśli wcześniej tego nie zrobiłam
a88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMysza ja już po transferze... beta w sobote. Tak czasami myślę jak było za pierwszym razem? Czy tak szybko bolał brzuch? Czy jak nie boli to też dobrze? Próbuję nie zwariować. Dam znac
.
Nie poddawaj się! Też trzymam kciuki za Ciebie! Szkoda że masz pod górkę ale na pewno się uda! I nawet możesz być trochę spokojna skoro masz też plan B w Invimedzie. Trzymaj się!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 20:45
Mysza1986 lubi tę wiadomość
-
Mada29 wrote:Mysza ja już po transferze... beta w sobote. Tak czasami myślę jak było za pierwszym razem? Czy tak szybko bolał brzuch? Czy jak nie boli to też dobrze? Próbuję nie zwariować. Dam znac
.
Nie poddawaj się! Też trzymam kciuki za Ciebie! Szkoda że masz pod górkę ale na pewno się uda! I nawet możesz być trochę spokojna skoro masz też plan B w Invimedzie. Trzymaj się!
To już całkiem niedługo ta beta, będę czekała na dobre wieści w sobotę!
PS Gabi ja wiem, ze mi kibicujesz- dzięki
Anakonda- gdzie jesteś jak Cię nie ma?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 20:49
Mada29 lubi tę wiadomość