MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySusełek dr wczoraj naliczył 8 pęcherzyków tych większych, ale były też mniejsze i kazał dziś przyjechać by zobaczyć co z tymi małymi by zadecydować kiedy punkcja wtorek czy środa. I padło na środę, powiedział że ze spokojem by jeszcze podrosły
Ja już jestem po pierwszej procedurze i wtedy miałam pobrane 15 komórek ale z tego było 6 dojrzałych. Nie pamiętam wtedy tego pisemka no i też nie było tego problemu a o cenę nie zapytałam. Ostatnio miałam puregon 200 a teraz mi zwiększył na 300 i mówił, że może być ciut więcej do pobrania. Byle było dobrze... Dr tylko pytał o badania genetyczne zarodków ale narazie pójdziemy na całość bez nich.
Mała8 ogólnie czuję się dobrze, trochę mi ciężko na brzuchu, szczególnie jak się schylam po coś. Czuję się trochę jak na okres ale jak to dr stwierdził "działanie hormonów".
To trzymamy za siebie kciuki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2017, 21:33
-
nick nieaktualnyMała8 wrote:Puregonu tez mam 300.. Moja pierwsza puncja i nerwy tez są.. Mada trzymamy za Ciebie kciuki!
A Ty jak się czujesz? U kogo jesteś?
Ja już wiem jak to wygląda,są nerwy ale najgorsze jest to czekanie. Trzeba dobrze myśleć ale ciężko. Jak to mój mąż mówi " będziemy walczyć".
Trzymaj się! -
Ja rano biorę gonapeptyl rano,puregon wieczorem i brzuch tez juz odczuwamy, zwłaszcza przy śniadaniu - na jednym jajniku 6, na drugim dwa pęcherzyki. Jestem od września od dr Żaka, mam juz u niego jedna nieudana inseminacji i polecił nam wyższy poziom wiec korzystamy. Dobrze, ze klinika działa do późnych godz wieczornych bo po pracy dojechać można, a jestem zza zg
-
nick nieaktualny
-
Elelinka wrote:Tak teraz czytam Wasze wypowiedzi ja mam dawkę 325 jednostek i nie czuje nic kompletnie, w środę jadę na monitoring zobaczymy co się wydarzy.Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Dokładnie tak jak piszesz zastrzyki to nic, najgorsze jest to czekanie i odliczenie od jednego etapu do drugiego. Bije się z myślami z jednej strony chce myśleć, że się uda z drugiej strony nie chce się nakręcać żeby później mniej bolało, z trzeciej strony jak mam myśleć, że ma się nie udać to po co robić to wszystko. Tak więc jeden wielki mentlik w głowie
Dominique1995 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyElelinka wrote:Dokładnie tak jak piszesz zastrzyki to nic, najgorsze jest to czekanie i odliczenie od jednego etapu do drugiego. Bije się z myślami z jednej strony chce myśleć, że się uda z drugiej strony nie chce się nakręcać żeby później mniej bolało, z trzeciej strony jak mam myśleć, że ma się nie udać to po co robić to wszystko. Tak więc jeden wielki mentlik w głowie
No właśnie, mam to samo
Powodzenia Elelinka, trzymaj się! Musi być dobrze! -
elelinka tak jak piszesz czekanie między etapami najgorsze.
My jutro jedziemy do dr Ż i zaczynamy 2 IVF. Tym razem raczej z elonvą nie z puregonem. Jak wiadomo puregon źe zadziałał a może Pani dr K źle zadziałała. Nie wem co zawiniło ale mam nadzieję że de Ż poprowadzi mnie dobrze
Przyszły nam dzisiaj wyniki kariotypów i oboje mamy prawidłoweChociaż tyle dobrego. Kamień z serca
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualny
Chyba każda z nas miała tak samo. Ja chyba najgorzej zniosłam czas po punkcji i wyczekiwanie na codzienny telefon ile mamy zarodków i czy stymulacja i punkcja nie poszły na darmo. Jak nam 2 odpadły w nocy tuż przed mrożeniem to wpadłam w czarną rozpacz, że pech nas nie opuszcza, bo zawsze coś było nie tak.
Dlatego jak nam się teraz udało za pierwszym razem to nie wpadłam w euforię, tylko cieszę się po cichu i tylko zaciskam kciuki co wizytę żeby bąbel miał się dobrze.
Więc to czekanie na kolejne etapy z niepokojem będzie nam chyba towarzyszyło od początku stymulacji, aż do końca ciąży
Trzymam kciuki za owocne punkcje !
Mada29 lubi tę wiadomość
-
Mada29 wrote:Dziewczyny w środę mam punkcję
a potem wielkie oczekiwanie... powiedzcie mi proszę bo w dokumentach otrzymałam co zrobić z nadliczbowymi komórkami zamrozić czy do utylizacji? Ciekawi mnie ile kosztuje ich mrożenie? wiecie coś na ten temat? Pamiętam, że kiedyś pisałyście, że nie warto mrozić..
Kciuki&&
i za Ciebie Mała8 też!Mada29 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, pewnie której z Was też mają problem z wyhodowaniem odpowiedniej wielkości pęcherzyków, jak dalej działałyście?
Przy pierwszej stymulacji Puregonem 50, urósł mi jeden pęcherzyk do 21mm, ale nie pękł po Ovitrelle.. (wspominałam o tym).
W drugiej stymulacji większą dawką Puregonu 75, w 10dc jeden pęcherzyk był 13mm, drugi 3cm, dwa dni później tego 13mm już nie było a endo "się zapadło, cofnęło".
Doktor Ż, powiedział, że taka stymulacja u mnie nie ma sensu i przechodzimy do INVITRO. Z jednej strony się cieszę, z drugiej trochę zestresowałam, że po dwóch stymulacjach dr mówi, że trzeba zmienić taktykę.
Ile czasu trwa przygotowanie do InVitro? Jak się przygotować? Teraz muszę czekać na @, później tabsy anty, w połowie cyklu badania i co później? Kolejny cykl stymulowany i w trakcie jego wszystko się dzieje? Wychodzi, że najwcześniej luty, tak długo czekać... Nawet cykam się, żeby zacząć czytać o samym zabiegu, wydaje mi się to takie skomplikowane
sorka, za długi post