MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
JaMama84 wrote:Mi dr Z mowil, ze plamienie niczemu nie przeszkadza i kontyuowac tabletki. Zalamuje mnie fakt, ze przede mna jeszcze 21 tabletek i pewnie ciagle bede plamic:-/
Nie straszcie, bo ja dopiero przy 15 tabletce, a też mam brać 40dni, do tego jedną pominęłam i wczoraj wziąłam dwie, ale brzuch bolał jak na okres.
Co do Medartu to ja też dostałam wytyczne na badanie glutenu i na pierwszej wizycie za same badania krwi zapłaciliśmy ok.800zł.
06.2018 niespodzianka:)
02.2018 I ivf, 1zarodek
12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
0% mąż morfologia
Wykryto alfa HLA-DQ8 -
nick nieaktualnyJaMama84 wrote:Ostatnio dr Sz poszedl krok dalej i mojej znajomej oprocz tego, ze kazal byc cicho to umotywował to, dodajac " ze jej nadwaga nie ułatwia mu zadania"
JaMama o ile dziwactwa mogę zrozumieć to już brak taktu? jest dla mnie lekkim przegięciem -
JaMama84 wrote:Ostatnio dr Sz poszedl krok dalej i mojej znajomej oprocz tego, ze kazal byc cicho to umotywował to, dodajac " ze jej nadwaga nie ułatwia mu zadania"
LOL nieźle pojechał!!
Gabi jak tam?? Pewnie już poPochwal się - chyba, że przegapiłam?
Lizzinka jak tam? Przyszedł okres?
Alberta jakie plany u Ciebie?👧 2017
👧 2021
👶 2022 -
nick nieaktualnySuselek ważne że beta rośnie!
a kiedy wizyte masz? Widzę, ze dr Z przepisywal do dr Kru a dr K do dr Sz? Hmm ciekawe jakie są terminy do dr Sz?
Moly jak u Was? Ćwiczysz? Kupiłaś detektor?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 16:51
-
nick nieaktualnyMada29 wrote:Moly jak u Was? Ćwiczysz? Kupiłaś detektor?
Jeszcze nie ćwiczyłam, nie wiem sama mam jakieś obawy czy Małej nie zaszkodzę mimo, że to nie będzie pewnie jakiś wielki wysiłek . Za to dzień w dzień 5-7km szybkim marszemdr mi powiedział, że jego pacjentki tyją w ciąży 12kg więc muszę się pilnować, bo 3kg już mam
Zaczełam się zastanawiać nad detektorem. Co 3 tygodnie mam wizyty, do tej pory wszystko było dobrze i nie wiem sama czy chcę się nakręcać. Gdyby mi się chociaż raz nie udało wyczuć tętna to chyba bym zwariowała ze stresu, waham się jeszcze.
A Ty kupujesz? I najważniejsze czy krwiak sie uspokoił?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyW czwartek się dowiem co z tym krwiakiem. Boję sie ruszać więc leżę. Leki pewnie też działają i zostało brązowe plamienie. Boję się o Bąbla
Co do detektora też mam takie obawy ale z drugiej strony to można oszaleć co się tam dzieje
Ciekawiło mnie czy sobie ćwiczycie, u mnie to odpadnie choć chcialabym mieć możliwość wychodzenia na jakiś spacer ale w lepszej aurze
A brzuszek już widać u Ciebie? -
nick nieaktualnyNawet nie wiesz jak Ci współczuję tego napięcia i rozmyślania nad Twoim Bąblem. Niech ten krwiak już da sobie spokój żebyś mogła się w spokoju cieszyć swoim szczęściem
Ja po prenatalnych odetchnęłam i przestałam tak intensywnie myśleć czy wszystko dobrze itd więc nie wiem czy detektor mi sie przyda
Pogoda mi nie przeszkadza, ubieram się na bałwana i śmigam
Widaćmój Partner się nie może napatrzeć, a ostatnio jak stałam w kolejce w lidlu i macałam się po brzuszku to mnie Pani z kasy na początek kolejki wołała
Edit. Dodam, ze wtedy byłam jeszcze po solidnym obiedzie więc brzuszek był ciążowo-spożywczyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 17:52
-
nick nieaktualnyMoly wrote:Jeszcze nie ćwiczyłam, nie wiem sama mam jakieś obawy czy Małej nie zaszkodzę mimo, że to nie będzie pewnie jakiś wielki wysiłek . Za to dzień w dzień 5-7km szybkim marszem
dr mi powiedział, że jego pacjentki tyją w ciąży 12kg więc muszę się pilnować, bo 3kg już mam
Zaczełam się zastanawiać nad detektorem. Co 3 tygodnie mam wizyty, do tej pory wszystko było dobrze i nie wiem sama czy chcę się nakręcać. Gdyby mi się chociaż raz nie udało wyczuć tętna to chyba bym zwariowała ze stresu, waham się jeszcze.
? -
nick nieaktualnysusełek wrote:Widzę,że nie tylko ja śmigam w te zawieruchy. Chociaż ja średnią z ostatniego tygodnia mam 5 km dziennie. Co zamierzasz ćwiczyć? jogę?
Partner mnie na jogę namawia, nawet filmiki mi pościągał, ale ja zawsze ćwiczyłam siłowo i takie rozciąganie na macie mnie totalnie nie kręciMam płytę Anny Lewandowskiej z ćwiczeniami dla ciężarnych i właśnie do niej się przymierzam
-
nick nieaktualnyJaMama84 wrote:Suselek grunt, ze beta rosnie, kiedy masz wizte serduszkowa?
No właśnie mam 23 stycznia pierwsze usg 4 tygodnie po transferze. Czy coś już będzie widać?, słychać?
PS. Dr K napisała mi, że wyniki bez zastrzeżeń
Tiliana umówiłaś się na wizytę?Moly, JaMama84, Alberta, Mada29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHehe bo w lidlu są kasy z pierwszeństwem
dobrze że to funkcjonuje. Cieszę się, że pogoda Tobie nie straszna
i mozesz sie ruszać. Może sie uspokoje po prenatalnych też i jak dr B powie, że krwiak się zmniejsza... trzymajcie się dziewczyny!
:*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 18:15
Moly lubi tę wiadomość
-
Susełek, czekamy do 23.01 na pieknie bijace serduszko!
Mada29, jestem przekonana, ze krwiak zniknie i bedziesz juz tylko cieszyc sie rosnacym brzuszkiem!
Moly, mi dr Z, tez powiedzial, ze jego pacjentki tyja max.10 kg i pieknie wracaja do wagi sprzed ciazy. Ja przytyłam 13 kg i zgdodnie z prognoza mam do teraz nadbagaz:)
-
nick nieaktualnyJaMama84 wrote:Moly, mi dr Z, tez powiedzial, ze jego pacjentki tyja max.10 kg i pieknie wracaja do wagi sprzed ciazy. Ja przytyłam 13 kg i zgdodnie z prognoza mam do teraz nadbagaz:)
10kg? A to nie jest za mało? Ja zawsze myślałam, że 12-13kg to właśnie jest tak akurat.
Wydaje mi się, że dużo zależy też od wagi wyjściowej.
Znam dziewczynę, która jest pacjentką dr Z, 15t ciąży i już ma 6 kg na plusie więc zapewne nie wszystkie jego pacjentki tak trzymają linięWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 21:27
-
To prawda duzo zalezy od wagi wyjsciowej. Znam dziewczyne, ktora do porodu wazyla tyle co na poczatku ciazy bo miala cukrzyce i musiala trzymac sie diety. Co kobieta to inny przypadek. Najwazniejsze jest zdrowie Mamy i Maluszka.
U mnie to lenistwo i wymowki:) Teraz sie wzielam, jestem na zdrowej diecie bez glutenu. Moze wroce do wagi sprzed pierwszej ciazy i druga rozpoczne z ta sama masa -
nick nieaktualnyNo to dużo czasu Ci nie zostało, bo już niedługo będziesz miała pewnie lokatora/kę
Myślę, że u mnie wpadły te 3kg przez brak ruchu, ale teraz już się trochę wzięłam za siebie
Koleżanka też miała cukrzycę ciążową i musiała trzymać się diety. Nie widziałam lepszej figury u ciężarnej: szczupła, wysoka i tylko przepiękny, okrągły brzuszek jak piłeczka. Nie mogłam się napatrzeć
Moja kuzynka w ciąży przytyła 30kg (słodkie na okrągło), zrzuciłam co do kilograma