MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPełna Nadziei my trafiliśmy do Invimedu do dr S, bo tam robiliśmy po raz pierwszy badania nasienia i tam wyszło już słabe. Dr zlecił full badań mężowi i wskazał na wizytę do urologa. Kazał brać profertil. Mój mąż jak usłyszał cenę ponad 2000zł za badania to stwierdził, że nie teraz. Pewnie był w szoku, że to przez niego jest jak jest. Powiedziałam, że ma brać przez 3 miesiące ten lek i powtórzymy badania ale w innym miejscu. Tak trafiliśmy do MedArt, wyniki były ciut lepsze u męża ale nadal słabe na naturalne poczęcie i tam dr Z był konkretny z góry in-vitro i że jak się zdecydujemy to chce ze mną rozmawiać w 3 dniu cyklu ;)Pogadaj z mężem czy chce chodzić po lekarzach? Czy lepiej zacząć działać od Ciebie i nie marnować czasu? Wkońcu wszystko dzieje się w naszym ciele i lepiej się przygotować by wyniki były perfect u Ciebie
Dla nas też był to ciężki temat ale wszystko jest do przejścia. -
nick nieaktualnyGdybym mogła cofnąć się w czasie i była bogatsza o wiedzę, którą mam teraz to darowałabym sobie dwie próby IUI i zaczęła już od in vitro. W moim przypadku to była strata pieniędzy, czasu i przeżyłam duże rozczarowanie. Bardzo się cieszę, że nie próbowaliśmy dalej IUI i załapaliśmy się na trzecią, ostatnią refundację, bo ciężko się stymulowałam i wydalibyśmy majątek.
Pelna nadziei myślę, że żadna z nas nie chce "namawiać" Cię na in vitro, opisujemy tutaj swoją drogę do zajścia w ciążę. Jeśli nie jesteście gotowi na taką procedurę to musicie jeszcze wszystko przemyśleć.
Ja w cuda nie wierzę, w takim przypadku jak mój bez wsparcia kliniki mogłabym sobie próbować do 60
-
nick nieaktualny
-
Karincia wrote:Miśka jak się czujesz w 3paku ?Dolegliwości podwójne?
Generalnie to nawet i dobrzeDziękuję, że pytasz
W sumie tylko od samego początku dokuczają mi najbardziej mdłości...Otwieram rano oczy mdłości, kładę się spać (na pół siedząco) mdłości... Od rana do wieczora a są i dni, że budzą mnie a nocy...Czekam na dzień kiedy obudzę się i nie będzie mi niedobrze
Przez to też ciężko z jedzeniem, bardziej na siłę jem żeby w ogóle jeść, bo dzieci rosną, a moja waga stoi w miejscu...Może po tym 3 miesiącu się coś ruszy
A jak tam u Ciebie..? -
Pelna nadziei, ja z kolei kiedyś usłyszałam, że jakby miało się udać,to udałoby się naturalnie, a IUI to strata kasy. Owszem, są pewnie osoby którym się udało,ale podejrzewam zdecydowana mniejszość osób, które starają się latami. Uwierz, dla żadnej z nas podjęcie decyzji o IVF nie było łatwe, każda z nas wiele godzin,dni przepłakała i przemyślała. Jednak - przynajmniej dla mnie pocieszające jest to, że istnieje jakaś szansa W OGÓLE, biorąc pod uwagę wyniki mojego M. Czasami trzeba się spiąć w sobie i chwycić byka za rogo, żeby dziad nie uciekł
. To jednak musi być Wasza decyzja, to Wy musicie się na coś zdecydować. Najlepiej tak,by w przyszłości nie mieć sobie do zarzucenia, że nie próbowało się wszystkiego. Ale mi wyszła epopeja
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
Dali Moly Mada i inne ktore sie wypowiedziały bardzo dziekuje za odp. Bardzo pomaga mi to w mysli ze in vitrp to dobra decyzja i nie ma co czekac dwa czy trzy lata az nasienie bedzie ok tylko robic co trzeba zeby miec dziecko, na ktore sie tak czeka.Pelna nadziei
-
Nowa38 wrote:Dziewczyny miałyście jakaś specjalna dietę przed transferem? Ja czekam na okres i 3 d.c. wizyta. Jakie leki przepisują przed transferem?
Co do diety to dziewczyny mówią zawsze o ananasie po transferze i żeby było śmieszniej w cyklu w którym się udało pierwszy raz jadłam tego ananasa codzienniea ogólnie możesz sobie pić czerwone winko i jeść migdały/orzechy bo podobno podkręcają endo aczkolwiek w moim przypadku to zastosowania nie miało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2018, 18:08
M&K2017
M 😍 2020 -
Dziewczyny glupie pytanie, nie przemknela Wam mysl , ze np. przy transferze pomyla zarodki i dadza kogos innego? Wiem nierealne moze ale ostaynio jak bylam byl zabieg za zabiegiem wiec nie ma tak ze dokonuja jednego ttansferu ma dzien tylko.kilki.Pelna nadziei
-
Pełna nadziei wy chyba bardzo nie jesteście gotowi na ivf
moim zdaniem gdyby doszło do takiej pomyłki to każda klinika w której to się stało byłaby skończona i musiałaby płacić wielkie odszkodowania, oczywiście zawsze jest jeszcze czynnik ludzki, ale jak np. idziesz na operację do szpitala to też byś się musiała zastanawiać czy zamiast laparoskopii nie wytną ci przez przypadek macicy, bo cię pomylą z inną pacjentką
wydaje mi się ze w takich klinikach maja jeszcze większe zabezpieczenia niż w szpitalach, bo po prostu klinikę ktoś firmuje swoim nazwiskiem i jeśli będzie jakąkolwiek wtopa to taka osoba jest skończona. A na dodatek wielu przeciwników ivf wmawia nam że na pewno tak się stanie że pomylą, ale trzeba zaufać
zawsze możesz porozmawiać na temat systemu zabezpień z lekarzem jak masz jakieś wątpliwości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 07:40
gabrysia111 lubi tę wiadomość
M&K2017
M 😍 2020 -
Nowa38 wrote:Dziewczyny miałyście jakaś specjalna dietę przed transferem? Ja czekam na okres i 3 d.c. wizyta. Jakie leki przepisują przed transferem?
Kiedy miałaś punkcję? Ja miałam 28 kwietnia i też teraz czekam na okres i 3 dc mam przyjść na wizytę.
Klinika MedArt od września 2017
Ureaplasma
AMH 3,43
Grudzien 2017 Sono HSG - niedrożne jajowody
Marzec 2018 laparoskopia + usunięcie polipów macicy + łyżeczkowanie - szpital Med Polonia
04.2018 punkcja - 6 zarodków zamrożonych
07.2018 transfer jednego zarodka - nieudany
08.2018 transfer dwóch zarodków, beta po 9 dniach 45, po 11 dniach 78,6 po 14 dniach 126,60 - ciąża biochemiczna
11.2018 transfer jednego zarodka, beta 7dpt 27, 9dpt 41, 13dpt 218, 17dpt 1.600, na USG widać zarodek, poronienie 6 tydzień
03.2019 transfer ostatnich dwóch zarodkow
27.09.2019 drugie in vitro, pobranych 13 komórek -
Nowa38 wrote:Kasinumber, punkcje miałam 25marca
I od 25 marca nie dostałaś jeszcze okresu?
Klinika MedArt od września 2017
Ureaplasma
AMH 3,43
Grudzien 2017 Sono HSG - niedrożne jajowody
Marzec 2018 laparoskopia + usunięcie polipów macicy + łyżeczkowanie - szpital Med Polonia
04.2018 punkcja - 6 zarodków zamrożonych
07.2018 transfer jednego zarodka - nieudany
08.2018 transfer dwóch zarodków, beta po 9 dniach 45, po 11 dniach 78,6 po 14 dniach 126,60 - ciąża biochemiczna
11.2018 transfer jednego zarodka, beta 7dpt 27, 9dpt 41, 13dpt 218, 17dpt 1.600, na USG widać zarodek, poronienie 6 tydzień
03.2019 transfer ostatnich dwóch zarodkow
27.09.2019 drugie in vitro, pobranych 13 komórek -
nick nieaktualny