Metformina - od nowa, dla mniej i bardziej doświadczonych
-
WIADOMOŚĆ
-
marzymisie wrote:Ania, nigdy nie brałam niczego na tarczyce
Czyli tarczycę masz zdrową i to bardzo
Mi też endo mówił, że nie powinno się sztucznie dążyć do wyrównania np po 50%, bo to bez sensu -
Kasia a co bierzesz i w jakiej dawce?
Ja się zastanawiam nad tym Novothyralem. Właśnie biorę go, bo FT3 nie chciało wzrastać, ale inni lekarze też sceptycznie do niego podchodzą. Teraz biorę 25 Euthyroxu + 100 Novothyalu. -
To ładna kombinacje bierzesz. Ale czemu bierzesz ten novothyal? One sie nie wykluczają trochę?
Ja biorę Eurhyrox, zaczynałam przy TSH 4.27 na pol roku przed zajściem, od dawki 25, potem weszłam na 37.5, dalej na 50 jak juz byłam w ciazy ale jeszcze o tym nie wiedziałam. W ciazy gdzies w drugim trymestrze zostało mi zwiększone do 62.5 bo mały wyssał trochę hormonu i tak juz zostało. Po ciazy wracam do 50tki a jak bedzie ok to pewnie całkiem odstawię. -
A i dodam jeszcze ze cała ciąże przejechałam na ft4 powyżej normy albo w jej górnej granicy, a TSH spadło mi samo pięknie do 1-1,5 na skutek samej ciazy i HCG (HCG działa stymulująco na TSH).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 22:01
-
One się nie wykluczają, tylko np Novtyral zawiera 100 mcg lewotyroksyny + 20 mcg liotyroniny i do tego dokładam jeszcze 25 mcg lewotyroksyny z Euthyroxu.
Biorę tak właśnie przez to FT3. Na początku leczyłam się samym euthyroxem, ale ft3 ani drgnęło, później brałam chyba taką samą dawkę jednego i drugiego (czystą liotyroninę sprowadzałam z Austrii), a później już mi się nie chciało fatygować tylko zaczęłam brać to co jest dostępne w Polsce (125 mcg). Po rozmowie z pewnym endokrynologiem, który chciał mnie całkowicie przerzucić na euthyrox, stwierdziłam, że chciałabym częściowo na niego przejść, dlatego jestem przy takiej dawce obecnie. Ale już przy tak niewielkiej obniżce liotyroniny, moje ft3 spadło chyba z 60% na jakieś 40% przez 1 miesiąc, dokładnie teraz nie pamiętam. -
Kaska1985 wrote:A i dodam jeszcze ze cała ciąże przejechałam na ft4 powyżej normy albo w jej górnej granicy, a TSH spadło mi samo pięknie do 1-1,5 na skutek samej ciazy i HCG (HCG działa stymulująco na TSH).
Nic tylko się tak stymulować -
To było bardzo dawno, na początku leczenia, ale z tego co pamiętam to byłam poniżej normy. A FT4 już było całkiem wysokie. Musiałabym pogrzebać w wynikach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 23:47
-
Witajcie dziewczyny
wiem, że pytanie po jakim czasie od początku brania metforminy, udało się komuś zajść w ciążę, już było, ale interesuje mnie teraz to, czy dłuższe branie metforminy poprawia komórki jajowe i ma lepszy wpływ na utrzymanie ciąży?
No i oczywiście wiem, że moje pytanie o dłuższe branie mety, też jest nieprecyzyjne, bo co to znaczy dłuższe branie?nie wiem, czy dobrze rozumuję, że jeśli kobieta nie ma w ogóle owulacji lub ma je bardzo rzadko albo są owulacje, ale nie do końca takie wartościowe, bo jest to wszystko zaburzone wpływem insuliny, to wtedy rozumiem,że potrzebny jest jakiś dłuższy czas działania mety, ale dłuższy to pół roku, dłużej czy nie koniecznie tak długo?
a jak, odczuwam bóle owulacyjne, ale insulina może zaburzać te moje owulacje, to wtedy wystarczy krótszy okres brania mety, żeby wszystko się unormowało?
Może ma któraś z was jakieś informacje medyczne na ten temat, albo ze swojego doświadczenia coś wie?nika77 -
Hej nika77,
sama szukałam kiedyś odpowiedzi na pytanie -po jakim czasie
Niestety, widać jest to sprawa indywidualna, niektóre kobiety po miesiącu brania zachodzą, inne po kilku, a inne biorą rok czy dłużej i nadal czekają.
Myślę,że na to składa się wiele czynników, nie tylko insulina i nigdy nie wiadomo, co było przyczyną, ze coś w tym cyklu nie zagrało.
Ja zaczęłam 4ty miesiąc z metforminą. Dopiero po tym czasie poprawiły mi się znacząco wyniki insuliny. Myślałam,że to szybciej pójdzie, ale się niestety myliłam.
We wtorek wybieram się do gina i mogę Ci napisać czy coś tam drgnęło
Jak długo bierzesz metę?
-
Nie ma takiej reguły niestety . Osobiście uważam ze jesli po metce nie udaje sie w ciagu pol roku (tj, owulacje wracają lub sie normuje długość cyklu i niby jest cacy), to przyczyna leży jeszcze gdzie indziej. Czasem tez w głowie , ale warto wykluczyć wszystko inne.
-
marzymisie wrote:Hej nika77,
sama szukałam kiedyś odpowiedzi na pytanie -po jakim czasie
Niestety, widać jest to sprawa indywidualna, niektóre kobiety po miesiącu brania zachodzą, inne po kilku, a inne biorą rok czy dłużej i nadal czekają.
Myślę,że na to składa się wiele czynników, nie tylko insulina i nigdy nie wiadomo, co było przyczyną, ze coś w tym cyklu nie zagrało.
Ja zaczęłam 4ty miesiąc z metforminą. Dopiero po tym czasie poprawiły mi się znacząco wyniki insuliny. Myślałam,że to szybciej pójdzie, ale się niestety myliłam.
We wtorek wybieram się do gina i mogę Ci napisać czy coś tam drgnęło
Jak długo bierzesz metę?
Ja biorę Formetic od 20 sierpnia, na początku września byłam w ciąży, ale bardzo szybko ją straciłam, zdążyłam zrobić drugą betę po 48 godz od pierwszej i już wiedziałam, że to koniec, dostałam taki w sumie późniejszy okres.Nie wiem, czy to meta tak by szybko zadziałała?po zaledwie 10 dniach brania, to myślę, że jeszcze nie?no i może dlatego np komórka jajowa była słaba czy coś w ten deseń.No i w tym cyklu po tym wczesnym poronieniu, już czułam bóle owulacyjne, tylko ciekawa jestem czy to możliwe?Bardzo dobrze czuję się biorąc metę, troszkę schudłam, staram się nie jeść węglowodanów prostych i unikam słodyczy, od czasu do czasu, jakiś malutki kawałeczek jednak podjem. Mam nadzieję, że skoro odczuwam owulacje, to meta podziała należycie i te owulacje będą mega prawidłowe z silną i zdrową komórką jajową.
Jasne, że chcę wiedzieć, co powie Ci lekarz na wizycie, także szybko po daj znać, czy jest u Ciebie poprawa.nika77 -
nika77, współczuję straty,przykro mi. Tulę mocno.
Ja również uważam na to, co jem aczkolwiek jestem tylko człowiekiem i raz na jakiś czas zgrzeszę, zjadając coś czego nie powinnam
AniaŁ, widzę że w końcu wzięłaś sobie do serca moje słowa i zaczynasz ze mną 8my cykl starań
Co prawda u mnie piąty dzień, więc jestem cztery dni do przodu, ale jakby nie patrzeć razem zawsze raźniej
U mnie od 2-3 dni dolegliwości żołądkowe. Nie wiem co jest przyczyną, przecież metę biorę już ponad cztery miesiące, więc skąd te dziwne mdłości i dyskomfort żołądkowy? ;/
-
Marzymisie jednak posłuchałam Twojej rady Mam 3dc, jutro idę zrobić hormony. Na razie nie biorę mety, bo gin kazała mi zrobić badania na czysto
Mam nadzieję że nie wyjdzie mi żadna niewydolność przysadki mózgowej, lub inne tego typu strasznie brzmiące dolegliwości:-( -
Dam znać Tak robiłam, prolaktyna za wysoko, progesteron za nisko (chociaż progesteron będę robić dopiero 21dc). Poza tym testosteron miałam ok, ale kazała powtórzyć i dodała chyba całkowity. Już sama nie wiem co mi tam popisała
Wieczorem mam endo, tylko zawaliłam, bo nie zrobiłam świeżych badań, tylko mam z końca czerwca