X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MTHFR - mutacje
Odpowiedz

MTHFR - mutacje

Oceń ten wątek:
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara Wysocka wrote:
    Ja mam mutację genu protrombiny i jestem stymulowana (biorę też inne leki). Profilaktycznie biorę acard, w ciąży heparynę (w trakcie procedury pewnie wcześniej).

    Mogę polecić dobrego hematologa z Wrocławia, jeżeli jesteś zainteresowana.

    Dziękuję ale do Wrocławia mam troszkę daleko. Jestem umówiona do immunologa w swoim mieście. Zobaczymy, może będzie miał lepsze podejście niż ginekolodzy. Orientujecie się kto może wypisać receptę na heparyne refundowaną? Czytałam gdzieś, że ginekolog nie ma takiej możliwości.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Dziękuję ale do Wrocławia mam troszkę daleko. Jestem umówiona do immunologa w swoim mieście. Zobaczymy, może będzie miał lepsze podejście niż ginekolodzy. Orientujecie się kto może wypisać receptę na heparyne refundowaną? Czytałam gdzieś, że ginekolog nie ma takiej możliwości.
    Ja dostałam receptę na Neoparin od ginekolog właśnie, ale w klinice, nie wiem jak jest gdzieś indziej. Zapłaciłam 3zl za opakowanie

    juna lubi tę wiadomość

  • Klara Wysocka Autorytet
    Postów: 1010 561

    Wysłany: 11 maja 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Orientujecie się kto może wypisać receptę na heparyne refundowaną? Czytałam gdzieś, że ginekolog nie ma takiej możliwości.

    Mój ginekolog (nie z kliniki) po otrzymaniu zaleceń od hematologa też nie miał obiekcji.

    juna lubi tę wiadomość

    IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest <3
    mam Córeczkę <3
  • Klara Wysocka Autorytet
    Postów: 1010 561

    Wysłany: 11 maja 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Dla mnie laparo jest większa ingerencja i tego się trochę obawiam, ale chyba to też nie uniknione u mnie
    Dlaczego nieuniknione?
    Jeszcze przed IUI będziesz mieć i scratching i laparo?

    Selina lubi tę wiadomość

    IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest <3
    mam Córeczkę <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2018, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara Wysocka wrote:
    Dlaczego nieuniknione?
    Jeszcze przed IUI będziesz mieć i scratching i laparo?
    Nie, narazie scratching. Dr ma się zastanowić nad laparo u mnie, pewnie jakby kolejna IUI nie wyszła to zrobimy i coś czuję, że tak będzie

  • Klara Wysocka Autorytet
    Postów: 1010 561

    Wysłany: 12 maja 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisz proszę jak już będziesz po, jak się czujesz i w ogóle, o swoich doświadczeniach.

    Selina lubi tę wiadomość

    IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest <3
    mam Córeczkę <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój ginekolog normalnie daje clexane na refundacje .. ale on znany z tego że zawsze po poronieniu ładuje clexane :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia ja jestem jak ty mthfr hetero .. zbadaj kwas foliowy, b12 i homocysteine .. ta mutacja odpowiada m.in. za zaburzenia procesu metylacji .. nie przekształcasz syntetycznego kwasu foliowego i się trujesz (jak ja).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 20:00

    Lusia 1234 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja mama ma to samo (jedna jedyna mutacja) zbadała się zaraz po mnie .. albo mam od niej albo od ojca (ale to nie jest do sprawdzenia niestety) .. żyjemy obydwie także spokojnie

    patrząc na choroby zwiazane z układem krwionośnym w mojej rodzinie raczej od strony mamy te mutacje .. poronienia występowały ale żadnych zespołów Downa, rozszczepień podniebienia itp. nie było .. od strony ojca też dużo poronień o wiele więcej niż po stronie mamy, ale dzieci zdrowe także spokojnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 20:06

  • Kasia2225 Znajoma
    Postów: 22 1

    Wysłany: 14 maja 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny jestem tu Nowa więc może się przestawie mam na imię Kasia postanowiłam z mężem starać się o dzidziusia na sam początek zrobiliśmy badania prywatnie na trąbofilie wrodzoną. I niestety mam to dziadostwo
    MTHFR_677C-T HETEROZYGOTYCZNY , MTHFR_1298 A-C HETEROZYGOTYCZNY, PAI-1 4G HOMOZYGOTYCZNY. Kiedy odebrałam wyniki bylam załamana . Dziś po rozmowie z genetykiem i panią ginekolog jestem troszkę spokojniesza choć zdaje sobie sprawę z tego że wszystko przed nami. Lekarka zleciła nam kilka dodatkowych badań w tym homocysteine mój wynik 13,57 przez 3 lata brałam zwykły kwas foliowy , teraz mam przepisany folian i zmetylowane witaminy. Co do starań mamy się wstrzymać 3 miesiące. Teraz myślę żeby jeszcze zmienić dietę. Powodzenia dla wszystkich ☺☺☺

    Kasia2225
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 14 maja 2018, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia2225, to dobry lekarz się Tobie trafił. Ciężko o takiego, który się zna na mutacjach. Ja byłam dzisiaj w klinice leczenia niepłodności i pani ginekolog kompletnie olała moje mutacje. Powiedziała, że nie są wskazaniem do brania żadnych leków, nawet akardu się nie zaleca. Cały czas się powoływała na towarzystwo ginekologiczne i najnowsze wytyczne.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Jacobs Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 15 maja 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipcowka86 wrote:
    Hej,
    Twoja córka napewno będzie posiadaczką MTHFR przynajmniej w wariancie heterozygotycznym.
    W zależności od tego czy jej ojciec jest "zmutowany" i w jakim układzie to PAI może mieć heterozygotyczną, homozygotyczną bądź nie mieć wogóle.

    Układ homozygotyczny oznacza że zmienione są oba allele w danym genie a heterozygotyczny że zmieniony jest tylko jeden allel.

    Więc nie widząc czy jej ojciec ma mutacje i w jakim układzie ciężko jednoznacznie powiedzieć jakie Mała będzie miała zmiany w obrębie genów.

    To jest pewne,ze bedzie miala mthfr c667t? Bo sporo czytalam na ten temat i osoby z ta mutacja nie maja latwo, niby jakies nowotwory przez nia, choroby itd.. :( Nawet jesli maz nie bedzie mial zadnej mutacji to odziedziczy po mnie to cholerstwo?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacobs wrote:
    To jest pewne,ze bedzie miala mthfr c667t? Bo sporo czytalam na ten temat i osoby z ta mutacja nie maja latwo, niby jakies nowotwory przez nia, choroby itd.. :( Nawet jesli maz nie bedzie mial zadnej mutacji to odziedziczy po mnie to cholerstwo?

    Nie jest pewne. Dziecko może nie odziedziczyć wcale mutacji. Szanse są zawsze 50/50. Jedynie wyniki są w stanie stwierdzić czy ma mutacje, czy się udało nie przekazać.
    A straszenie nowotworami, chorobami tutaj nie ma żadnego znaczenia.

    Ja mam i PAI i MTHFR, mój M ma MTHFR, PAI i VR2.
    Jestem w ciąży z chłopakiem. Przy córce na pewno wtedy warto zrobić mutacje jak będzie planowała swoją ciążę. Więc do tego czasu zbytnio nie ma co panikować.


    Nie róbcie z tych mutacji nie wiadomo jakiego problemu, że już trzeba trumnę szykować...

    Jasne, że ciąże przy problemach z KRZEPLIWOŚCIĄ są bardziej skłonne do problemów, stąd branie leków i zastrzyków. A przy MTHFR wystarczy dobra suplementacja.
    Ale nikt nie da gwarancji, że coś złego (czyt. nowotwory) biorą się z mutacji!

    Ja jestem po podejrzeniu nowotworu złośliwego tarczycy 3l temu. Mam 26l obecnie. Nie wiedziałam o mutacjach wtedy i NIKT nawet nie sugerował, że to co mi wyszło, mogło być przyczyną mojej diagnozy...

    Wystarczy ogarnięty gin, który nie będzie ślepo twierdził, że przy PAI, VR2 czy V-Leiden nie jest potrzebna heparyna, a przy MTHFR można pić Inofolic, bo "jest napisane że ma folian" (a jest to nieprawdą).

    Od mutacji się nie umiera. Jest gro osób, które nie wiedzą że posiadają mutacje, a ciąże przebiegają bez komplikacji.

  • Kasia2225 Znajoma
    Postów: 22 1

    Wysłany: 15 maja 2018, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny mam pytanko do was. Dziś przyszły mi tabletki foliany i witamina b12 oczywiście metylowana. Czy ma to znaczenie o której biorę tabletki lub czy obie tabletki moge brac w tym samym czasie ? Czy z czymś z pożywienia są jeszcze lepiej wchłanianie?
    Lekarz zlecił mi brać 2 tabletki folianu czyli 800 g ( nie wiem jak dokładnie oznacza się tą jednostkę) i witamina b12 1000g.

    Kasia2225
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia2225 wrote:
    Witajcie dziewczyny mam pytanko do was. Dziś przyszły mi tabletki foliany i witamina b12 oczywiście metylowana. Czy ma to znaczenie o której biorę tabletki lub czy obie tabletki moge brac w tym samym czasie ? Czy z czymś z pożywienia są jeszcze lepiej wchłanianie?
    Lekarz zlecił mi brać 2 tabletki folianu czyli 800 g ( nie wiem jak dokładnie oznacza się tą jednostkę) i witamina b12 1000g.

    Brałam zwykle i jedno i drugie po śniadaniu. B12 ponoć lepiej się wchłania na pełnym żołądku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 19:31

  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 15 maja 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam do sprzedania neoparin 0,4ml 20 ampułek

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 3003 2041

    Wysłany: 15 maja 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacobs wrote:
    To jest pewne,ze bedzie miala mthfr c667t? Bo sporo czytalam na ten temat i osoby z ta mutacja nie maja latwo, niby jakies nowotwory przez nia, choroby itd.. :( Nawet jesli maz nie bedzie mial zadnej mutacji to odziedziczy po mnie to cholerstwo?

    Tak Jacobs to pewne że będzie miała MTHFR C667t, od Ciebie przynajmniej heterozygote.
    Skoro gen ma 2 allele i oba masz zmienione to dziecko od Ciebie dziedziczy jeden allel danego genunu drugi allel tego samego genu od ojca. Więc Ty przekażesz już zmieniony allel pytanie co dostanie od ojca.

    Ale nie ma się czym przejmować!!
    Zyjesz z mutacjami i masz się dobrze więc z Twoim dzieckiem też tak będzie ;)
    Najnowsze stanowisku Towarzystwa Ginekologicznego mówi że mutację nie mają żadnego znaczenia ;)

    qdkk6iye60nsfj4p.png
  • Lusia 1234 Autorytet
    Postów: 506 283

    Wysłany: 15 maja 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzisiaj rozmawiałam z genetykiem. mam mutacje MTHFR C667T I PAI 1/4G podobno to nie przeszkadza w zajściu w ciąże, tylko trzeba brać heparyne w całej ciąży żeby donosić i miesiąc po porodzie, no i oczywiście witaminy i kwas metylowane. podobno co 4 osoba ma te mutacje i nie wie często donoszą ciąże i mają zdrowe dzieci.

    oar8yx8dbj3fnfkb.png
    33 lata starania od lipca 2014
    04.2016,05.2016- IUI :( :(
    IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. :( 6.02.1bb :(
    21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
    20dpt 3873; 27dpt ♥
    22.02.2019 jest mój mały cud :) <3
    14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
    28.02.2024 ⏸️
    MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14%
  • Jacobs Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 16 maja 2018, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1003 wrote:
    Nie jest pewne. Dziecko może nie odziedziczyć wcale mutacji. Szanse są zawsze 50/50. Jedynie wyniki są w stanie stwierdzić czy ma mutacje, czy się udało nie przekazać.
    A straszenie nowotworami, chorobami tutaj nie ma żadnego znaczenia.

    Ja mam i PAI i MTHFR, mój M ma MTHFR, PAI i VR2.
    Jestem w ciąży z chłopakiem. Przy córce na pewno wtedy warto zrobić mutacje jak będzie planowała swoją ciążę. Więc do tego czasu zbytnio nie ma co panikować.


    Nie róbcie z tych mutacji nie wiadomo jakiego problemu, że już trzeba trumnę szykować...

    Jasne, że ciąże przy problemach z KRZEPLIWOŚCIĄ są bardziej skłonne do problemów, stąd branie leków i zastrzyków. A przy MTHFR wystarczy dobra suplementacja.
    Ale nikt nie da gwarancji, że coś złego (czyt. nowotwory) biorą się z mutacji!

    Ja jestem po podejrzeniu nowotworu złośliwego tarczycy 3l temu. Mam 26l obecnie. Nie wiedziałam o mutacjach wtedy i NIKT nawet nie sugerował, że to co mi wyszło, mogło być przyczyną mojej diagnozy...

    Wystarczy ogarnięty gin, który nie będzie ślepo twierdził, że przy PAI, VR2 czy V-Leiden nie jest potrzebna heparyna, a przy MTHFR można pić Inofolic, bo "jest napisane że ma folian" (a jest to nieprawdą).

    Od mutacji się nie umiera. Jest gro osób, które nie wiedzą że posiadają mutacje, a ciąże przebiegają bez komplikacji.


    Hmm znowu lipcowka twierdzi,ze odziedziczy . A o to pytalas kogos,ze wiesz ze moze nie odziedziczyc? Bo mi genetyk pisala,ze na 100% bedzie posiadaczka mthfr,ale czy w to wierzyc? Wgl gratulacje! :) Dziewczynka czy chlopczyk? :) moja w lipcu skończy roczek :)

  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 3003 2041

    Wysłany: 16 maja 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacobs wrote:
    Hmm znowu lipcowka twierdzi,ze odziedziczy . A o to pytalas kogos,ze wiesz ze moze nie odziedziczyc? Bo mi genetyk pisala,ze na 100% bedzie posiadaczka mthfr,ale czy w to wierzyc? Wgl gratulacje! :) Dziewczynka czy chlopczyk? :) moja w lipcu skończy roczek :)

    Jeśli dostałaś informację od genetyka to moim zdaniem sprawa jest jasna. Oczywiście możesz przyjąć zdanie Ani1003 za pewne i stwierdzić, że Genetyk się nie zna...

    Bardolka, Klara Wysocka lubią tę wiadomość

    qdkk6iye60nsfj4p.png
‹‹ 152 153 154 155 156 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ