MTHFR - mutacje
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySarrrra wrote:A ja uważam że można wziąć heparyne od owulacji 3 dzień
Ja tylko dzięki temu zaszlam. Acard mi nie pomogl. Poronilam komórkę przed zagniezdzeniem a na pewno doszło do zapłodnienia.
Wszystkiego trzeba spróbować, a każdy inaczej zareaguje
Ja też boję się brać od testu ale nie mam żadnego porównania która wersja będzie dla mnie lepsza. -
nick nieaktualny
-
No właśnie. Genetyk hemayol9g też powiedzieli ze od testu. Ale ja zapytałam hematologa czy mone od stwierdzone owulacji
Powiedział że nie zaszkodzi mi ale owulacja ma być potwierdzona. Gin nie protestował i sam uważa że zaszlam dzięki heparynie. -
Lekarze się dziela na tych którzy od testu i na tych którzy od owulacji i na tych co nie widzą w mutacjach nic złego dla ciąży. Ja miałam co cykl od kąd się starałam krwawienie od 9 dnia po owu do 2 dnia przed okresem w różnych dniach w zależności od cyklu. I uważam że to skutek tego że nie dochodziło do zagniezdzenia mój organizm wydalał zapłodniona komórkę
. Jak się nie starałam nie miałam tych krwawien. A jak zaszlam i doszło do zagniezdzenia też ich nie było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2017, 22:27
-
nick nieaktualnySarrrra wrote:Lekarze się dziela na tych którzy od testu i na tych którzy od owulacji i na tych co nie widzą w mutacjach nic złego dla ciąży. Ja miałam co cykl od kąd się starałam krwawienie od 9 dnia po owu do 2 dnia przed okresem w różnych dniach w zależności od cyklu. I uważam że to skutek tego że nie dochodziło do zagniezdzenia mój organizm wydalał zapłodniona komórkę
. Jak się nie starałam nie miałam tych krwawien. A jak zaszlam i doszło do zagniezdzenia też ich nie było.
O podziale wiem.
Dlatego zbieram opinie która opcja jest lepsza. Do tego u mnie starania co 3 mies. i przez 3 mies. więc na pewno co cykl nie będzie zalecenia. -
Mysza1986 wrote:Dziewczyny, nie wiem czy był tu już temat: magnez.
Jaki zakupić, polecany ChelaMagB6 dla zmutowanych nie bardzo...
Wspomożecie?
Mysza ja wczoraj szukałam najlepszej formy
http://www.pepsieliot.com/najlepsze-i-najgorsze-formy-magnezu-ktore-mozesz-sobie-kupic/
tutaj masz fajny artykuł.
Ja kupiłam cytrynian magnezu z Solgara ( 1 tabletka 200mg)opakowanie 60 tab, zastanawiałam się też nad Magnez chelat tez z Solgara (1 tabletka 100 mg) opakowanie 100. Różnica w cenie niewielka.
Ciężko jest kupić coś bez zwykłej b6.
Dziewczyny pisały jeszcze o CYTRYNIAN MAGNEZU ze Swansona 225 mg opakowanie 120 sztuk.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 09:32
sylwia80 lubi tę wiadomość
-
Mysza1986 wrote:Dziewczyny, nie wiem czy był tu już temat: magnez.
Jaki zakupić, polecany ChelaMagB6 dla zmutowanych nie bardzo...
Wspomożecie?
Mysza, wczoraj Lipcowka o to pytała. Było kilka odpowiedzi.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Selinko kupiłam ten b right. Nie będę już brała femibionu oraz b6. Tylko wezmę do tego b12 bo b right bardzo mało ma u siebie tej witaminy w składzie. Do tego wezmę oddzielnie D3 w kroplach, witaminę E i C oraz jod na tarczyce.
Nie wiem już sama co z tym magnezem bo mi lekarz powiedział, ze nie jest wskazany eh:/ -
nick nieaktualnyMysza1986 wrote:Dziewczyny, nie wiem czy był tu już temat: magnez.
Jaki zakupić, polecany ChelaMagB6 dla zmutowanych nie bardzo...
Wspomożecie?
Ja jednak magnezu nie biorę. Powinno się jakaś konkretna dawkę?
Sarrrra ja nigdy takich krwawień czy plamien po owu nie miałam, więc chyba nie dochodziło nigdy do zapłodnienia. Mam za to po owu takie jakby mikro skurcze raz z prawej raz z lewej strony brzucha, czasem w pochwie je czuję. Takie dziwne laskoczace uczucie. Nie wiem skąd to się bierze oczy to normalne -
Rozumiem obie wersje brania heparyny ale czy takie branie i odstawianie heparyny nie jest dla organizmu obciążające? Wiadomo, że trochę się człowiek stara o ciążę i włączanie kleksy co cykl na kilka dni a potem odstawianie chyba też nie jest obojętne?
Sarrra a w immunologii coś Ci wyszło? Może steryd jeszcze powinnaś brać? -
Witajcie dziewczyny. Wczoraj odebrałam wyniki badań i jestem heterozygotą c.677C>T.
U mnie sytuacja jest o tyle skomplikowana, że jestem w ciąży. Staraliśmy się o ciąże 14 miesięcy i dopiero po histeroskopii zaskoczyłam, niemniej jednak nie wierzyłam, że się uda więc kilka dni przed pozytywnym testem byliśmy w klinice leczenia niepłodności, gdzie zalecili własnie badanie homocysteiny i jeśli wyjdzie podwyższona to mutacji. I o zgrozo homocysteina wyszła 17 ( z tym że była badana po całym dniu jedzenia i w laboratorium, gdzie nawet pani mówiła mi że powinni przyjechać po próbkę w ciągu godziny a czasem trwa to dłużej, niewiem czy to mogło mieć wpływ). Więc wykonałam mutacje w piątek a w sobote dowiedziałam się że jestem w ciąży. Odrazu kupiłam metafolin i acard, natomiast clexane dwóch ginekologów zgodziło się przepisać dopiero gdy wyjdzie mutacja.. tak więc dziś zrobiłam zastrzyk pierwszy raz, jestem w 6 tygodniu, serduszko bije. Dziwne jest dla mnie to, że rok chodziłam do lekarzy i nikt nie kazał zrobić tych badań albo przynajmniej brać prewencyjnie metafolianu,ba nawet gdyby nie wizyta w poradni leczenia niepłodności(2 już, w pierwszej też nic takiego nie zalecili) to bym do dziś o tym nie wiedziała i nie miała najmniejszej szansy bo nawet od pozytywnego testu nie brałabym metafolianu. Ogólnie jestem dobrej myśli, ale zastanawiam się czy 6 tydzień to nie za późno na włączenie clexane i czy nie wystąpią jakieś wady przez to, że nie suplementowałam przed ciążą odpowiedniego kwasu. Niemniej jednak musze wierzyć, że będzie dobrze Czy Was też bolą przez chwile miejsca po zastrzyku clexane ? Czy macie jeszcze jakieś rady ? -
nick nieaktualnysemi123 wrote:Witajcie dziewczyny. Wczoraj odebrałam wyniki badań i jestem heterozygotą c.677C>T.
U mnie sytuacja jest o tyle skomplikowana, że jestem w ciąży. Staraliśmy się o ciąże 14 miesięcy i dopiero po histeroskopii zaskoczyłam, niemniej jednak nie wierzyłam, że się uda więc kilka dni przed pozytywnym testem byliśmy w klinice leczenia niepłodności, gdzie zalecili własnie badanie homocysteiny i jeśli wyjdzie podwyższona to mutacji. I o zgrozo homocysteina wyszła 17 ( z tym że była badana po całym dniu jedzenia i w laboratorium, gdzie nawet pani mówiła mi że powinni przyjechać po próbkę w ciągu godziny a czasem trwa to dłużej, niewiem czy to mogło mieć wpływ). Więc wykonałam mutacje w piątek a w sobote dowiedziałam się że jestem w ciąży. Odrazu kupiłam metafolin i acard, natomiast clexane dwóch ginekologów zgodziło się przepisać dopiero gdy wyjdzie mutacja.. tak więc dziś zrobiłam zastrzyk pierwszy raz, jestem w 6 tygodniu, serduszko bije. Dziwne jest dla mnie to, że rok chodziłam do lekarzy i nikt nie kazał zrobić tych badań albo przynajmniej brać prewencyjnie metafolianu,ba nawet gdyby nie wizyta w poradni leczenia niepłodności(2 już, w pierwszej też nic takiego nie zalecili) to bym do dziś o tym nie wiedziała i nie miała najmniejszej szansy bo nawet od pozytywnego testu nie brałabym metafolianu. Ogólnie jestem dobrej myśli, ale zastanawiam się czy 6 tydzień to nie za późno na włączenie clexane i czy nie wystąpią jakieś wady przez to, że nie suplementowałam przed ciążą odpowiedniego kwasu. Niemniej jednak musze wierzyć, że będzie dobrze Czy Was też bolą przez chwile miejsca po zastrzyku clexane ? Czy macie jeszcze jakieś rady ?
Ja mam wrażenie, że lekarze przepisują coś a potem mają amnezję żeby powiedzieć aby sprawdzić czy lek działa...
Gdybym sama nie zaczęła drążyć to bym o mutacjach nie wiedziała. Dla nich jest się tylko $$ chyba że trafi się na lekarza z powołaniem. -
Semi musi być dobrze!!
Badania w kierunku mutacji najczęściej są zlecane w momencie nawykowych poronień. Dlatego do tego czasu nikt Ci ich nie kazał robić, mi je kazali zrobić też mimochodem, że może się kiedyś przydać.
Żeby zbić homocysteinę powinnaś wprowadzić suplementację metylowymi witaminami z grupy B( dokładnie B2, B6, B12) i to w wysokich dawkach oraz całkowicie unikać zwykłych witamin z grupy B, także kwasu foliowego.
Ja jak miałam podawaną clexane w szpitalu to miałam siniaki i obolały brzuch, jak robię sobie sama zastrzyki to zostaje mi tylko kropeczka po wkłuciu i nic nie boli.
To że masz mutację MTHFR wcale nie znaczy, że masz problem z zakrzepicą.semi123 lubi tę wiadomość
-
Niestety tak czasem bywa, ja mogę się jedynie cieszyć, że przez ten zbieg okoliczności mogłam włączyć chociaż metafolin i acard od pozytywnego testu a teraz clexane. Natomiast oczywiście jestem pełna obaw. Czy spotkałyście się z opinią, że przy heterozygocie pojedynczej nie trzeba clexane ? Ja tak, niemniej jednak uważam, że lepiej dmuchać na zimne.
-
semi123 wrote:Niestety tak czasem bywa, ja mogę się jedynie cieszyć, że przez ten zbieg okoliczności mogłam włączyć chociaż metafolin i acard od pozytywnego testu a teraz clexane. Natomiast oczywiście jestem pełna obaw. Czy spotkałyście się z opinią, że przy heterozygocie pojedynczej nie trzeba clexane ? Ja tak, niemniej jednak uważam, że lepiej dmuchać na zimne.
semi123 lubi tę wiadomość