X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Norwegia- in vitro
Odpowiedz

Norwegia- in vitro

Oceń ten wątek:
  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1506

    Wysłany: 3 listopada 2017, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaktus85 wrote:
    mar2śka a gdzie mieszkasz?
    Ja w Sandnes mieszkam :)

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 3 listopada 2017, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaktus85 wrote:
    a tutaj mozna go kupic czy w Polsce?
    Mozna kupic w life na przyklad :)

    kaktus85 lubi tę wiadomość

  • Aggga08 Autorytet
    Postów: 680 199

    Wysłany: 3 listopada 2017, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martaja wrote:
    - ja do Oslo tez mam troche drogi ale gdyby nam sie udalo cos zorganizowac to na pewno bym dojechala :)

    Alda, pati - wy dziewczyny mialyscie laparoskopie tutaj , uwazacie ze to badanie cos daje? w sensie oprocz zdiagnozowania endometriozy na jakim stopniu sue posiada? bo ja zaczynam sie nad tym zastanawiac... u mnie objawy sa, wzmagaja sie od poziomu stresu albo faktycznie od diety( jadlospisu jak dobrze sie odzywiam -lepiej przechodze mesiaczke) stesu...dzisiaj bede dzwonic do kliniki w Oslo i chce sie z nimi umowic prywatnie, bo nie chce czekac wieki w kolejce do mojego gin,

    Alda mam jeszcze pytanie ( oczywiscie jezeli nie doczytalam to przepraszam) czemu mialas odwolany ostatni transfer?

    Ja witaminy tez biore - kwas fol,magnez, wit D3+k synk+selen :)


    To jest operacja. Jest to jedyny pewny sposób żeby sprawdzić czy nie ma np endometriozy. Sprawdzają też drożność jajowodow I jeśli się da -udrazniaja. Ja miałam 2 laparoskopie w Norwegii

  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1506

    Wysłany: 3 listopada 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martaja - ja dopiero co miałam laparoskopię, jeśli chodzi o diagnozowanie endometriozy to najpierw można zrobić MRI. Dowiedziałam się o tym przypadkiem, wyszło w rozmowie z chirurgiem który mnie operował.

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martaja - mi dala niewiele. Endometriozy nie wykryto, jajowody byly drożne. Jedyne co potwierdzili to ze mam miesniaka przy macicy( ale to juz od dawna wiedzialam). No i myslalam ze to mi pomoze zajsc w ciaze ale niestety.

    k1iygdz.png
  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martaja ja laparoskopię miałam w Polsce ;-) Na obu jajnikach miała torbiele endometrialne ( widoczne na usg ) i liczne zrosty - jajniki były zrośnięte ze sobą , macica i jajniki zrośnięte z jelitami tego nie było widać na USG ale miałam Rezonans Magnetyczny i tutaj już wszystko było widać ;-)
    Rezonans magnetyczny miała ponieważ nikt nie był pewny czy te torbiele są endometrialne.

    Po usunięciu torbieli i zrostów i brania przez 3 miesiące tabletek Vissane po 2 latach starań zaszłam w naturalną ciąże dzięki laparoskopii , niestety ciąże poroniłam ale to nam dało cień nadziei - skoro uało się raz może uda się jeszcze ;-)


    Co do odwołanego transferu - miałam mieć transfer "mrożaczków" ( miałam cztery ) żaden nie przetrwał rozmrażania .





    e5skzzc.png


    [**]




  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 3 listopada 2017, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Pati, mar2śka, Agga,Alda dziękuje za wasze odpowiedzi , bardzo trzymam za nas Wszystkie kciuki , za wszystkie starające się dziewczyny tutaj
    I dziękuje , za wasza chęć dzielenia się własnymi doświadczeniami chociaż często są one bolesne !

    pati1980, mar2śka, kaktus85 lubią tę wiadomość

  • kaktus85 Ekspertka
    Postów: 395 60

    Wysłany: 3 listopada 2017, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alda wrote:
    Martaja ja laparoskopię miałam w Polsce ;-) Na obu jajnikach miała torbiele endometrialne ( widoczne na usg ) i liczne zrosty - jajniki były zrośnięte ze sobą , macica i jajniki zrośnięte z jelitami tego nie było widać na USG ale miałam Rezonans Magnetyczny i tutaj już wszystko było widać ;-)
    Rezonans magnetyczny miała ponieważ nikt nie był pewny czy te torbiele są endometrialne.

    Po usunięciu torbieli i zrostów i brania przez 3 miesiące tabletek Vissane po 2 latach starań zaszłam w naturalną ciąże dzięki laparoskopii , niestety ciąże poroniłam ale to nam dało cień nadziei - skoro uało się raz może uda się jeszcze ;-)


    Co do odwołanego transferu - miałam mieć transfer "mrożaczków" ( miałam cztery ) żaden nie przetrwał rozmrażania .



    Czyli dobrze rozumiem ze np jak ja bede maial teraz drugi transfer to moga mi go odwloac bo przy rozmrazaniu bedzie cos nie tak? to po co to zamrazaxc kiedy wystapuje ryzyko utraty?

    f2wldqk3t9cfiynw.png
  • kaktus85 Ekspertka
    Postów: 395 60

    Wysłany: 3 listopada 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannanna Tez mialas taka sytuacje ze twoje zamrozone zalazki nie przetrwaly? teraz to sie juz calkowicie dziewczyny zalamala:( nie sadzialam ze moze cos takiego sie wydazyc:(

    f2wldqk3t9cfiynw.png
  • kaktus85 Ekspertka
    Postów: 395 60

    Wysłany: 3 listopada 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaktus85 wrote:
    Czyli dobrze rozumiem ze np jak ja bede maial teraz drugi transfer to moga mi go odwloac bo przy rozmrazaniu bedzie cos nie tak? to po co to zamrazaxc kiedy wystapuje ryzyko utraty?


    A jaka byla przyczyna ze nie przetrwaly? moge wiedziec?

    f2wldqk3t9cfiynw.png
  • Hannanna Autorytet
    Postów: 409 132

    Wysłany: 4 listopada 2017, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaktus85 wrote:
    Hannanna Tez mialas taka sytuacje ze twoje zamrozone zalazki nie przetrwaly? teraz to sie juz calkowicie dziewczyny zalamala:( nie sadzialam ze moze cos takiego sie wydazyc:(

    Ja nie miałam takiej sytuacji, ale słyszałam i czytałam o takich przypadkach. w klinice ostrzegali mnie, że coś takiego może mieć miejsce. Kaktus, nie załamuj się :) Nie ma co rozpaczać albo za bardzo myśleć nad czymś, na co nie masz wpływu, zbędne nerwy. To całe nasze leczenie to też jedna wielka loteria, wszystko się może zdarzyć :/

  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1506

    Wysłany: 4 listopada 2017, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaktus85 - Hannanna ma rację, nie ma co się tak przejmować. Każdej z nas zależy bardzo...ale nie mamy wpływu na większość rzeczy które się dzieją w związku z ivf. Żyć też jakoś trzeba więc im mniej nerwów tym lepiej :)

    Dziewczyny które stosowały menopur - nie uważacie,że te igły są jakieś tępe?? Z gonalem tego nie miałam a tym razem cierpię przy każdym zastrzyku bo mam problem z wbiciem igły :/ . Co prawda nawet gdybym miała zastrzyk sobie słomką zrobić to i tak bym go zrobiła ;) ale z tymi igłami coś jest dziwnego. Mąż się śmieje, że chyba się gruboskórna zrobiłam :)

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1506

    Wysłany: 4 listopada 2017, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alutka a Ty jak się masz?? Chyba coraz bliżej testowania jesteś, prawda??

    A tak odnośnie testowania...jak to wygląda w Norwegii?? W Polsce dziewczyny co chwilę mogą na betę biegać ...a tutaj??
    Każą test robić taki apteczny, czy dają skierowanie na badanie z krwi??
    Szukałam jakiegoś prywatnego lab w Stavanger, Sandnes i okolicy i nic nie znalazłam.

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 4 listopada 2017, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mar2śka ja tez nie za każdym razem wbijałem igle za pierwszym razem

  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 4 listopada 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zawsze byłam stymulowana menopurem to nie mam porównania , ale wiem ze pod koniec stymulacji było mi już ciężko wbijać igle , a nawet czasem się cofała - trochę cyrku z tym było ;)
    Tutaj bety nie robią , No chyba ze się uprzesz o będziesz molestować swojego fastlege , ja po pierwszym transferze chciałam z krwi zrobić , bo jeden z testów wyszedł mi pozytywny , ale ciąży nie było ( miałam zalecane elektroniczne testy clearblu)

  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 4 listopada 2017, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezelj masz Volvat klinikę gdzieś koło siebie to mysle , ze tez nie byłoby problemu z beta

  • Martaja Koleżanka
    Postów: 124 15

    Wysłany: 4 listopada 2017, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus85- nie możesz się zamartwiać na zapas!

  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaktus85 wrote:
    A jaka byla przyczyna ze nie przetrwaly? moge wiedziec?

    Nie wiem jaka była przyczyna . Nie wszystkie zarodki przeżywają proces zamrażania a niektóre obumierają podczas rozmrażania.

    Przy pierwszej stymulacji miałam zamrożone 2 zarodki i te się rozmroziły bez problemu.

    Nie możesz się zamartwiać bo to nic Ci nie da a może zaszkodzić .
    Myśl pozytywnie :-)


    Mar2śka ja w Rikshospitalet zawsze dostawałam skierowanie na beta hCG.

    W Porsgrunn się nie dostaje .

    Hannanna chyba też miała skierowanie na beta hCG.





    e5skzzc.png


    [**]




  • alda Autorytet
    Postów: 1506 427

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alutka kiedy testujesz ?




    e5skzzc.png


    [**]




  • pati1980 Autorytet
    Postów: 658 183

    Wysłany: 4 listopada 2017, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kiedy dostalyscie pierwsza odpowiedz z kliniki. Ja juz czekam miesiac i cisza :-(

    k1iygdz.png
‹‹ 99 100 101 102 103 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ