Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Wg mnie w dniu w którym zadzwoni i powie,że ma owulacje to za 5dni jest transfer. Ja tak miałam. Tak jakby iść naturalnie-włożą zarodek,który teoretycznie ma już 5 dni’za soba’ w naszych brzuchach Niemożliwe,ze zarodek będzie 5dni czekał rozmrożony
Kaktus,ja test robiłam i 8dni. Codziennie o tej samej godzinie. I zawsze zaczynałam później niż mi kazali,bo ja mam owulacje zawsze b.pozno. Cykl 30-31dni a owulacja ok.18-20dnia. Dla niektórych lekarzy późno,dla innych normalnie. Kaktus powodzenia!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 16:29
-
Alutka 32 wrote:Kaktus a który to dzien Twojego cyklu ? Moze Pani w informacji nie wie ,że Ty masz zamrożone zarodki pięciodniowe. Ja mam dwudniowe i tez jak będę miała owulacje to je rozmrożą i poinformują mnie kiedy będzie transfer najpierw bedą obserwować czy sie prawidłowo dzielą ale dłużej niż 5 dni sie zarodków nie trzyma. Moze jej chodziło o to ze jak dostaniesz owulacje to zarodek rozmrożą po pięciu dniach .
ja mam zawsze cykle 28 dni jak w zegarku...wie ze mam zamrozone bo bylam na usg i patrzylysmy w komputer i sprawdzala....juz sama nie wiem o co jej chodzilo .... @ dostalam 18 stycznia....wiec jesli jutro albo w poniedzielke jak nie bede miec pozytywny to nici z tego ....bo jak pozniej bede miec pozytywny test to mi nie zrrobia chyba ze dopiero w czwartek bede miec pozytywny to sie uda ...sle to konkretny moj dzien wypada w srode wedlugo moich obliczen... -
Hannanna wrote:Wg mnie w dniu w którym zadzwoni i powie,że ma owulacje to za 5dni jest transfer. Ja tak miałam. Tak jakby iść naturalnie-włożą zarodek,który teoretycznie ma już 5 dni’za soba’ w naszych brzuchach Niemożliwe,ze zarodek będzie 5dni czekał rozmrożony
Kaktus,ja test robiłam i 8dni. Codziennie o tej samej godzinie. I zawsze zaczynałam później niż mi kazali,bo ja mam owulacje zawsze b.pozno. Cykl 30-31dni a owulacja ok.18-20dnia. Dla niektórych lekarzy późno,dla innych normalnie. Kaktus powodzenia!!! -
Robiłam zawsze Ok.17,nie piłam na około 2h przed. Jak w spodziewanym terminie test był negatywny to dzwoniłam i oni decydowali czy dalej robić testy czy koniec. Swoją droga- paranoja,żeby lekarz opierał ewentualny przyszły transfer na jakiś testach. Ja myślałam,ze zwariuje jak mi kazali to robić.
-
Tak,dokladnie. Powinno się robić dwa razy dziennie. Poza tym-testy wykrywają tylko większe stezenie LH,które towarzyszy owulacji. Tyle,ze to nie jest jednoznaczne z tym,ze ta owulacja jest. Dlatego myśle,ze to jakiś żart,ze oni tutaj bazują na jakiś testach,w tak ważnej kwestii jak transfer.
-
mar2śka wrote:Czy Ty masz Hashimoto zdiagnozowane?? Te moje wyniki takie dyskusyjne. Niby coś się dzieje ale tsh ft3 i ft4 w normie. Możliwe, że to dopiero początek choroby??
Ja mam zdiagnozowane Hashimoto. I do tego mam niedoczynność.
Twoje wyniki przeciwciał wskazują również na Hashimoto ale bez niedoczynności, bo tsh masz dobre.
Oznacza to że Twoja tarczyca na stan zapalny. Nie musisz brać hormonów bo nie masz niedoczynności. Jednakże musisz kontrolować tsh oraz ft 3 oraz ft4, bo często skutkiem Hashimoto jest niedoczynność.
Hashimoto nie da się wyleczyć.
Sprawdź sobie również konwersję ft 3 i 4. W necie znajdziesz kalkulator konwersji. Jeśli jest słaba warto by wprowadzić suplementy w formie tabletek lub diety. Konwersja dobra to powyżej 50% zarówno fr3 jak i ft4. Jeśli masz Fb jest grupa Hashimoto, zapraszam. Można dużo się dowiedzieć, ale nie daj się zwariować.
W razie pytań służę pomocą. Od roku mam świadomość choroby i codziennie się uczę jak z nią żyć.
-
Dziewczyny wzięłam sobie za punkt honoru przeczytać jeszcze raz forum. Zajęło mi to 4 dni, ale myślę mam większą wiedzę.
I tak z tego co poczytałam przy długim protokole każda z Was zaczynała Synarela, oczywiście przez różny okres czasu, potem zastrzyki.
A ja wyobraźcie sobie, mam zacząć równocześnie synarela i gonal f, a 9 dnia mam jechać na usg. Czy slyszalyscie o takiej metodzie?
Dziewczyny po transferze jak się czujecie, kiedy ktora się testuje? Wyczekuje razem z Wami, tylko tyle Was teraz że się gubię. Pamiętam że Alda na pewno. Kochana na Ciebie już czas, trzymam mocno kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 23:46
-
Aggga08 wrote:Pewnie masz krótki protokół skoro zaczynasz jednocześnie spray i zastrzyki
Na planie i rozpisce tak jest napisane, a poza tym punkcja jest przewidziana na początek maja, czyli stymulacja ok 1,5 miesiąca. Zrobiła bym foto ale też nie wiem jak wstawić -
Krótki protokół zaczyna się w 2 albo 3 dniu cyklu .
Zoja jak dasz radę to dodaj zdjęcie tej Twojej rozpiski To że masz Synarela 20 dnia cyklu to się zgadza ale reszta hmmmmmmm może coś pomylili ............. chociaż hmmmm tutaj wszystko możliwe ??????
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 14:55
-
Hannanna wrote:Dziewczyny,co myślicie-jakieś dośiwiadczenia- co po 4 nieudanych próbach? Czekam aż mi wyślą plan. Najlepsze,że nie wiadomo co to będzie. Wielka niespodzianka. Co za żałość.
Ja robiłam bardzo dużo badań w Polsce, każdy wolny czas spędzałam na diagnostyce ......... Nic nie wykazały ale teraz wiem że zrobiłam wszystko co mogłam ..............