Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJasne ze każda przez to przechodzi Musimy byc dzielne tez często spotykam sie z tym pytaniem Kiedy my,ale mam jedna stała kwestie : Nie wszyscy maja łatwo
i odrazu dostaje dobre odpowiedzi zeby sie nie martwić ze wszystko bedzie dobrze itp
Mar2śka - dobrze ze lekarz sie zajął tobą fachowo
-
Ja tez tak mam. Wszystkie znajome w ciazy i to ledwo co zaczely sie starac i juz pyk sa w ciazy. Ja pracuje w przedszkoly i to mi nie pomaga. Jak klade te maluszki spac to zawsze plakac mi sie chce dlaczego nie klade mojego. Ale w maju zaczynam zastrzyki i mysle pozytywnie ( staram sie) ze tym razem przy ivf nam sie uda. Trzeba myslec pozytywnie. Bedzie dobrze, musi byc dobrzeK. wrote:Hej dziewczyny a ja mam dzis jakis taki dol okropny, z kazdej strony dostaje wiadomosci ze ktos znajomy znow jest w ciazy i dzis jak wstalam to sie poprpstu poplakalam, i boje sie kolejnej porazki, nie wiem co to bedzie jak nie uda sie z ivf ... okropny dzis mam dzien
-
Poprpstu mam taki dzien ... i malo tego przychodze dzis do pracy i rozmowa z kolega i on nagle pyta no to co kiedy dizeci ? A ja zawsze odp ze wtedy kiedy przyjdzie czas, i sie zaczyna ze on ma 4 dzieci i daja sobie rade ze to ze sro, w takich momentsvh mam ochote powiedziec any sie od@&€@lili wszytscy ode mnie bo to niczyja sprawa, i to jest takie smurne ze ludzie nie zwracaja uwagi co mowia, ja nigdy nikogo nie pytalam o takie rzeczy
-
Ludzie są totalnie niewrażliwi. A gówno ich to powinno obchodzić. Dziś mam dzień bardzo rozchuśtany i albo płaczę albo się wkurzam. Czekam na @ drugi dzień i nie przychodzi. Jak chcę to jej nie ma a jak ją odpędzam, to pojawia się jak w zegarku. W środę mam umówione usg, od czwartku miały wejść zastrzyki. Co będzie jak mi się okres przesunie jeszcze pare dni? Miała tak któraś z Was??K. wrote:Poprpstu mam taki dzien ... i malo tego przychodze dzis do pracy i rozmowa z kolega i on nagle pyta no to co kiedy dizeci ? A ja zawsze odp ze wtedy kiedy przyjdzie czas, i sie zaczyna ze on ma 4 dzieci i daja sobie rade ze to ze sro, w takich momentsvh mam ochote powiedziec any sie od@&€@lili wszytscy ode mnie bo to niczyja sprawa, i to jest takie smurne ze ludzie nie zwracaja uwagi co mowia, ja nigdy nikogo nie pytalam o takie rzeczy
-
Czarodziejka wrote:Ludzie są totalnie niewrażliwi. A gówno ich to powinno obchodzić. Dziś mam dzień bardzo rozchuśtany i albo płaczę albo się wkurzam. Czekam na @ drugi dzień i nie przychodzi. Jak chcę to jej nie ma a jak ją odpędzam, to pojawia się jak w zegarku. W środę mam umówione usg, od czwartku miały wejść zastrzyki. Co będzie jak mi się okres przesunie jeszcze pare dni? Miała tak któraś z Was??
Napewno jutro rano dostaniesz, nie martw a jak nie dostaniesz to zrob test
-
nick nieaktualny
-
Super !! Ja trzymam mocno kciuki, wiosna to piękny czas na zachodzenie w ciążęalda wrote:Cześć dziewczyny
Wracamy do domu z maluchem na “pokładzie“
Zostały jeszcze 3 na zimowisku
Trzymajcie kciuki
. Masz 3 dniowego czy 5cio dniowego malucha??
alda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny które mają trochę kilometrów do swojej kliniki korzystacie ze zwrotów kosztów podróży do kliniki ?
Ja tym razem wysłałam wniosek i zwrócili mi 2000kr więc warto a to jeszcze nie wszystko wiem że kasa nie jest najważniejsza w tym wszystkim ale szkoda żeby to przepadło
[**]
-
Alda-trzymam kciuki!!!))
Co do zwrotów kosztów podróży - ja latałam samolotem za każdym razem,zwracali mi koszty.Pewnie,ze szkoda żeby kasa za to przepadła. To leczenie niestety kosztuje w każdym znaczeniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 16:32
-
K. wrote:Ja mam ok 250 km w jedna strone do oslo, powiedzcie jak wystapic o zwrot kosztow bo nigdy nie wysyalalm nic
Logujesz się na Min helse tam będzie "zakładka" Pasientreiser
Ja tylko wpisałam kiedy była wizyta nie potrzebowałam żadnych dokumentów . Oni sami wyliczyli sobie kilometry
[**]
-
Ja nigdy kosztów nie odliczałam. A są jakieś ramy czasowe w których trzeba to zrobić? Może jeszcze nie jest za późnoalda wrote:Logujesz się na Min helse tam będzie "zakładka" Pasientreiser
Ja tylko wpisałam kiedy była wizyta nie potrzebowałam żadnych dokumentów . Oni sami wyliczyli sobie kilometry -
250 jednostek. Czyli w połowie. Po dwóch zastrzykach póki co spoko.alda wrote:Zoja jaką podjęłaś decyzje o dawce leku ?
Alda zaciskam kciuki za Twojego malucha żeby się zadomowił.
Odnośnie tych kosztów podróży, jest jakiś czas na ich odliczenie. Ile można cofnąć się wstecz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 17:12
alda lubi tę wiadomość
-
mar2śka wrote:Ja byłam dzisiaj u lekarza. Jutro rano idę na badania, zlecił mi wszystko co chciałam a nawet duuużo więcej od siebie Dodatkowo mam zwolnienie na 2 tyg. Mam nadzieję, że moje wyniki też będą ok !
Hannanna a jak u Ciebie, lepiej już? Bo ja mam coraz silniejsze mdłości, śmierdzi mi wszystko!! Nawet jeść nie mogę. Nie wiem czy ma to coś wspólnego ale dzisiaj pytałam Mamy i ona mówiła, że strasznie chorowała. Aż szpitalem się skończyło bo chudła bardzo. Ja mam nadzieję, że u mnie już gorzej nie będzie bo póki co nic nie mogę zrobić. Ani posprzątać, ugotować obiadu do naczyń nawet nie podchodzę! Wystarczy, że o niektórych rzeczach pomyślę tylko i mnie mdli okropnie. Wydaje mi się, że coś szybko na takie rzeczy, dopiero 6ty tydzień mi leci.
Mar2śka a jakie badania robisz. No i fajnie że dostałaś zwolnienie. Super. 6 tydzień, jak ten czas leci.
Do jakiego lekarza chodzisz? I czy w Sandnes?
