Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam,za dwa tygodnie Nie robią w Norwegii badań w 12 tygodniu(chodzi Ci pewnie o przeziernosc karkowa?). Słyszałam różne opinie,ale generalnie ciaza po ivf nie jest niczym specjalnym,nie traktują jej inaczej. Niestety. Ja chciałam lecieć do PL na badania usg,ale mam całkiem spoko ginekolog,która sama zaproponowała mi usg(akurat będzie 12 tydzień), wiec nigdzie nie lecę. Tutaj w standardzie jest tylko mocz i krew,no i połówkowe usg. Średniowiecze. Nie jestem zwolenniczka częstego usg,ale żeby nie sprawdzać np.wagi dziecka na krótko przed planowanym porodem?? Wtedy można zaplanować czy będzie cesarka czy naturalnie. A ich metody wspomagania porodu(vacuum i kleszcze) mnie przerażają.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 15:44
-
Hannanna wrote:Mam,za dwa tygodnie Nie robią w Norwegii badań w 12 tygodniu(chodzi Ci pewnie o przeziernosc karkowa?). Słyszałam różne opinie,ale generalnie ciaza po ivf nie jest niczym specjalnym,nie traktują jej inaczej. Niestety. Ja chciałam lecieć do PL na badania usg,ale mam całkiem spoko ginekolog,która sama zaproponowała mi usg(akurat będzie 12 tydzień), wiec nigdzie nie lecę. Tutaj w standardzie jest tylko mocz i krew,no i połówkowe usg. Średniowiecze. Nie jestem zwolenniczka częstego usg,ale żeby nie sprawdzać np.wagi dziecka na krótko przed planowanym porodem?? Wtedy można zaplanować czy będzie cesarka czy naturalnie. A ich metody wspomagania porodu(vacuum i kleszcze) mnie przerażają.
Właśnie o ten pomiar mi chodzi. Myślałam, że masz w przyszłym tygodniu. Byłam jakoś tydzień po Tobie na 1 usg i mi się ubzdurało, że następne miałaś mieć za 4 tyg czyli w przyszłym tyg bo mnie też moja dr wpisała na kolejne właśnie za 4 tyg. Ja chyba na koniec maja wybiorę się do kliniki na badania prenatalne, chciałam zrobić nifty dla świętego spokoju. Wiem, że po IVF w Polsce wszystkim zalecane są prenatalne, przynajmniej pappa. A jak się czujesz? Mnie dalej mdłości męczą zwłaszcza wieczorem i częściej mi się zdarza wymiotować, też tylko wieczorem. -
mar2śka wrote:Właśnie o ten pomiar mi chodzi. Myślałam, że masz w przyszłym tygodniu. Byłam jakoś tydzień po Tobie na 1 usg i mi się ubzdurało, że następne miałaś mieć za 4 tyg czyli w przyszłym tyg bo mnie też moja dr wpisała na kolejne właśnie za 4 tyg. Ja chyba na koniec maja wybiorę się do kliniki na badania prenatalne, chciałam zrobić nifty dla świętego spokoju. Wiem, że po IVF w Polsce wszystkim zalecane są prenatalne, przynajmniej pappa. A jak się czujesz? Mnie dalej mdłości męczą zwłaszcza wieczorem i częściej mi się zdarza wymiotować, też tylko wieczorem.
-
Dziewczyny nie panikujcie na zapas!! Niestety jest ustawowo jedno usg, ale prywatnie można iść kiedy tylko chce ! Koleżanka za usg w 12 tygodniu zapłaciła jakoś 600 nok. To nie są jakieś wielkie poeniadze. W Polsce kobiety też jesli chcą byc lepiej traktowane chodzą do gina w okresie ciąży prywatnie ! Badania prenatalne dopiero od 38 roku życia .Alutka
-
Ja nie panikuję. Np.tu gdzie mieszkam najzwyczajniej nie ma prywatnej kliniki. A lekarka do której idę za dwa tyg jest JEDYNYM lekarzem w okolicy z uprawnieniami do zrobienia usg sprawdzającego przeziernosc karkową. Kolejki do niej liczone w miesiącach. Jedyne dlaczego mam wizytę to fakt,że chce Spr czy mi torbiel nie urosła. Mam nadzieje,ze przy okazji sprawdzi co trzeba. Nawet w szpitalu takiego lekarza nie ma. To nie jest panika,tylko śmiech na sali. A koszt samolotu plus wizyta w prywatnej klinice -wychodzi na to samo jak polecę do Polski.
-
z tą paniką to może przesadziłam!! Ale fakt jest taki ,że badań prenatalnych Wam tutaj nie zrobią choćbyście błagały na kolanach. Swoją drogą słyszałam ,ze to badanie nie jest do końca bezpieczne ale czy to prawda to nie wiem !!! Do gina można prywatnie koleżanki robiły w 12 tygodniu badanie karkowe. Pózniej dodatkowo sobie chodziły prywatnie . No ale Ty Hannanna rzeczywiście jesteś w kiepskiej sytuacji skoro nie ma gina na miejscu .Alutka
-
Badania prenatalne typu pappa czy nifty są całkowicie bezpieczne i bezinwazyjne bo robi się je z krwi matki. Inwazyjna jest amniopunkcja ale to ostateczność. Błagać nie mam zamiaru, pytam bo nie wiem ,nigdy w ciąży nie byłam i nie wiem wszystkiego o norweskiej służbie zdrowia.
Hannanna lubi tę wiadomość
-
Podwójny test pappa może być wykonany tylko do 14 tygodnia. Jest absolutnie nieinwazyjne tak jak pisze Mar2śka.
https://www.mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt/
Inny test nieinwazyjny - bardziej szczegółowy to badanie wolnego płodowego DNA. Badanie jest z krwi matki i wykonuje się od 10. tygodnia. Tutaj niedostępne. Koleżanka leciała do Kopenhagi, ale można też lecieć do Gdańska -
majola wrote:Podwójny test pappa może być wykonany tylko do 14 tygodnia. Jest absolutnie nieinwazyjne tak jak pisze Mar2śka.
https://www.mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt/
Inny test nieinwazyjny - bardziej szczegółowy to badanie wolnego płodowego DNA. Badanie jest z krwi matki i wykonuje się od 10. tygodnia. Tutaj niedostępne. Koleżanka leciała do Kopenhagi, ale można też lecieć do GdańskaK., Czarodziejka, majola, Zoja36 lubią tę wiadomość
-
mar2śka wrote:No ja własnie myślę o nifty albo harmony Pewnie, że można żyć bez tego ale biorąc pod uwagę ile już wydałam na wszystkie procedury to ten koszt jest tylko małym ziarnkiem z całości. A uważam, że spokój przyszłej mamy jest bezcenny
Tez tak uwazam, i jesli okaze sie ze jestem w ciazy to jesli trzeba bedzie to i do meksyku pojade na badaniamar2śka lubi tę wiadomość
-
K. wrote:Dzis nad ranem mialam straszne klocie w prawej stronie, jak wstalam to juz nic a nic mnie nie boli,myslicie ze sie nie udalo ? Mialyscie jakies objawy dzieczyny ?
Ja czułam tylko obolałe jajniki,co było wynikiem przestymulowania. -
Czarodziejka wrote:Dzwonili do mnie wczoraj ze 60 % rozwija się prawidłowo (czyli jakieś 7 sztuk)... kurczę.. za dużo myśle, jak zwykle zreszta. Oczywiście panika w głowie, czy do poniedziałku przetrwa choć jeden.
K. Trzymam kciuki!!!
Na pewno wszystko będzie dobrze!
-
K. wrote:Dzis nad ranem mialam straszne klocie w prawej stronie, jak wstalam to juz nic a nic mnie nie boli,myslicie ze sie nie udalo ? Mialyscie jakies objawy dzieczyny ?
-
Czarodziejka wrote:Dzwonili do mnie wczoraj ze 60 % rozwija się prawidłowo (czyli jakieś 7 sztuk)... kurczę.. za dużo myśle, jak zwykle zreszta. Oczywiście panika w głowie, czy do poniedziałku przetrwa choć jeden.
K. Trzymam kciuki!!! -
Czarodziejka wrote:Dzwonili do mnie wczoraj ze 60 % rozwija się prawidłowo (czyli jakieś 7 sztuk)... kurczę.. za dużo myśle, jak zwykle zreszta. Oczywiście panika w głowie, czy do poniedziałku przetrwa choć jeden.
K. Trzymam kciuki!!!