Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
alda wrote:Super dziewczyny

W Porsgrunn w środę 3 transfery - muszą być ciąże
Ale będzię się działo za 2 tygodnie - będziemy czekać na 4 pozytywne testy
Mirandzia dobrze że działasz
Dziewczyny to będziemy sobie piątki przebijać wchodzą na punkcje:-) Oby tylko mrozaczki wszystko przetrwały:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 19:50
kaktus85 lubi tę wiadomość
-
Madziula a dlaczego tylko 5 Ci pobrali na USG kontrolnym mialas wiecej? Ja to sie zdziwilam jak mi powiedzieli ze mam az 6 bo myslalam ze skoro mam tylko dwa pecherze tp beda ze dwa jajeczka.. teraz czekamy na telefon do 12 zobaczymy co nam powiedza daj znac co i jak Madziula


-
kaktus85 wrote:Madziula a dlaczego tylko 5 Ci pobrali na USG kontrolnym mialas wiecej? Ja to sie zdziwilam jak mi powiedzieli ze mam az 6 bo myslalam ze skoro mam tylko dwa pecherze tp beda ze dwa jajeczka.. teraz czekamy na telefon do 12 zobaczymy co nam powiedza daj znac co i jak Madziula

Nie wiem właśnie czemu tylko 5 : ( sama się zdziwiłam . Tzn pobrali więcej ale tylko 5 było dobrych . Ja to ogólnie mało co pamietam z wczoraj . Strasznie zameoczona byłam . Mąż mi opowiadał co się działo . Jak się dziś czujesz ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 09:41

-
Psychicznie slabo i fizycznie też.. W nocy wstawalam po tabletki jeszcze mnie wszystko boli, schykac się nie mogę a żeby usiąść to już duży wysiłek ale jakoś muszę dać radę.madziula_ wrote:Nie wiem właśnie czemu tylko 5 : ( sama się zdziwiłam . Tzn pobrali więcej ale tylko 5 było dobrych . Ja to ogólnie mało co pamietam z wczoraj . Strasznie zameoczona byłam . Mąż mi opowiadał co się działo . Jak się dziś czujesz ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 09:53

-
kaktus85 wrote:Madziula a dlaczego tylko 5 Ci pobrali na USG kontrolnym mialas wiecej?
Ilość pęcherzyków nie równa się ilości komórek jajowych - pęcherzyki mogą być puste
Dziewczyny czekamy z wami na informację ile się zapłodniło
kaktus85 lubi tę wiadomość
-
Ja tez miałam nadzieje ze dziś będzie dobrze ale jakoś jeszcze nie do końca właśnie.
Dziewczyny a powiedzcie mi jak to jest z lutinus ? Bo ja dostałam mam brać 3 razy dziennie a wczoraj wieczorem 2 na raz . Tylko jak dziś wstałam to ze mnie wycieka. Czy to normalne ze jakaś cześć wypływa ? ... rano jeszcze miałam z krwią z wczoraj chyba .

-
Tak to normalne ja też jeszcze dzisiaj trochę krwawie....madziula_ wrote:Ja tez miałam nadzieje ze dziś będzie dobrze ale jakoś jeszcze nie do końca właśnie.
Dziewczyny a powiedzcie mi jak to jest z lutinus ? Bo ja dostałam mam brać 3 razy dziennie a wczoraj wieczorem 2 na raz . Tylko jak dziś wstałam to ze mnie wycieka. Czy to normalne ze jakaś cześć wypływa ? ... rano jeszcze miałam z krwią z wczoraj chyba .
-
madziula_ wrote:
Podanie zarodka już nie boli ?dlugo trwa.?
Nie powinno boleć
mnie nigdy nie bolało a transfer miałam 7 razy
nieprzyjemny jest tylko wziernik
ale to nie ból
transfer trwa chwilkę 
W klinice idziecie do tej drugiej poczekalni
do szafki kładziesz torebkę , kurtki , woła Was pielęgniarka , za parawanem ściągasz dolną odzież , dostajesz prześcieradło do okrycia, ciuchy zostawisz na wieszaku , idziesz do pomieszczenia gdzie była punkcja . Siadasz na fotelu , pytają o numer personalny , zakładają wziernik , czyszczą pochwę z progesteronu , odsłaniasz brzuch , robią USG , ty będziesz trzymać sondę od USG na brzuchu podczas transferu
pokazują zarodek na monitorze , pobierają go do cewnika i lekarz go "wprowadza" wszystko tłumaczą i wszystko widać na monitorze 
Embriolog sprawdza czy zarodek nie został w cewniku jeżeli wszystko ok to wycierasz brzuch i idziesz do pomieszczenia z 3 łóżkami po drodze zabierając ubrania
Ja zawsze szlam do WC
Pielęgniarka daje Wam papiery do Helfo i tłumaczy co i jak
Ja nigdy nie leżakowała po transferze ale niektóre dziewczyny kładą się na chwilkę
To wszystko 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 13:50
-
alda wrote:Nie powinno boleć
mnie nigdy nie bolało a transfer miałam 7 razy
nieprzyjemny jest tylko wziernik
ale to nie ból
transfer trwa chwilkę 
W klinice idziecie do tej drugiej poczekalni
do szafki kładziesz torebkę , kurtki , woła Was pielęgniarka , za parawanem ściągasz dolną odzież , dostajesz prześcieradło do okrycia, ciuchy zostawisz na wieszaku , idziesz do pomieszczenia gdzie była punkcja . Siadasz na fotelu , pytają o numer personalny , zakładają wziernik , czyszczą pochwę z progesteronu , odsłaniasz brzuch , robią USG , ty będziesz trzymać sondę od USG na brzuchu podczas transferu
pokazują zarodek na monitorze , pobierają go do cewnika i lekarz go "wprowadza" wszystko tłumaczą i wszystko widać na monitorze 
Embriolog sprawdza czy zarodek nie został w cewniku jeżeli wszystko ok to wycierasz brzuch i idziesz do pomieszczenia z 3 łóżkami po drodze zabierając ubrania
Ja zawsze szlam do WC
Pielęgniarka daje Wam papiery do Helfo i tłumaczy co i jak
Ja nigdy nie leżakowała po transferze ale niektóre dziewczyny kładą się na chwilkę
To wszystko 
Dziękuje za wytłumaczenie : ) zawsze tak jakoś lepiej jak wiesz czego możesz się spodziewać . : )

-
Bede miala jeden po z tych nerwow zapomnialam porozmawiac z lekarzem czy moge mi podac dwa zarodki ale watpie zeby mi dali dwa bo wieku nie mam odpowiedniego do dwoch zarodkow tak mi tez ostatnio mowil lekarz...wiec raczej bedzie jeden ...ale mam nadzieje ze to bedzie ten...alda wrote:Kaktus , Madziula bierzecie 2 czy 1 ? Mówiłyście na wizycie kontrolnej ile chcecie zabarać ? Ja pamiętam że mnie się pytali ale nie wiem czy ze względu na wiek czy wszystkich pytają .......

-
Madziula - pamiętaj jeszcze żeby nie siusiać przed transferem, żeby pęcherz nie był pusty

Kaktus ja mam lat 33 i dostałam dwa zarodki . Nie wiem czy do Was dzwonią jeszcze w dzień transferu jeśli tak to możesz im powiedzieć ze chcesz dwa zarodki .Alutka -
Alutka 32 wrote:Madziula - pamiętaj jeszcze żeby nie siusiać przed transferem, żeby pęcherz nie był pusty

Kaktus ja mam lat 33 i dostałam dwa zarodki . Nie wiem czy do Was dzwonią jeszcze w dzień transferu jeśli tak to możesz im powiedzieć ze chcesz dwa zarodki .
Dobrze ze mi przypomniałaś bo zapomniałam o tym pełnym pęcherzu
A jak to jest jak juz sie ma zarodek w sobie ? Powinno sie zmienic jakos diete ? Na cos szczegolnie uwazac ?





