X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Norwegia- in vitro
Odpowiedz

Norwegia- in vitro

Oceń ten wątek:
  • Sofi2810 Ekspertka
    Postów: 205 83

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mazwopka mowilas że robiłaś sobie prywatne badania krwi w NO. Jak długo czekalas na wyniki?

  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Mam prośbę jeśli macie możliwość bardzo proszę o udział w ankiecie dotyczącej leczenia niepłodności i metody ivf. Sama mam synka dzięki tej metodzie i aktualnie jestem w drugiej ciąży dzięki criotransferowi.
    Dla mnie in vitro jest cudem i powinno być refundowane każdej niepłodnej parze.

    https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLScgqP2toHbv4bYc7Q-CELtbyrvYvz5kutfWauufGgOPPHxJ3A/viewform?vc=0&c=0&w=1&fbclid=IwAR15Vy5Tk7mIySqWD4e6tQ6Wl-PSth3_t5uZoTc_-0zsNwWiQc7oSoewbrU

    Dzięki wielkie :)

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • Mazwopka Autorytet
    Postów: 385 175

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofi2810 wrote:
    Mazwopka mowilas że robiłaś sobie prywatne badania krwi w NO. Jak długo czekalas na wyniki?
    Jak robiłam badanie rano ( do południa ) to wynik miałam po 16 tego samego dnia.
    Jeśli robiłam badanie po 15 to wynik miałam następnego dnia po 16.

    Sofi2810 lubi tę wiadomość

  • Sofi2810 Ekspertka
    Postów: 205 83

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super dziekije ci bardzo. Mam takie przeczucie ze mu mnie z tym progesteronem jednak jest cos nie tak i chce z ciekawości sprawdzic. Jutro dług a podróż do laboratorium:)
    A wiesz moze czy mozna cos jeść przed badaniami progesteronu?

  • Mazwopka Autorytet
    Postów: 385 175

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofi2810 wrote:
    Super dziekije ci bardzo. Mam takie przeczucie ze mu mnie z tym progesteronem jednak jest cos nie tak i chce z ciekawości sprawdzic. Jutro dług a podróż do laboratorium:)
    A wiesz moze czy mozna cos jeść przed badaniami progesteronu?
    Można jeść , nie trzeba być na czczo.

    Sofi2810 lubi tę wiadomość

  • Aggga08 Autorytet
    Postów: 680 199

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofi2810 wrote:
    Aggga08 ty za tydzien testujesz tak ? Jak sie czujesz ?

    W niedzielę test u mnie.
    Czuje się ok, jakieś skurcze miałam w okolicach tych dni co jest implantacja ale wiem że to od lekow

    Sofi2810 lubi tę wiadomość

  • Aggga08 Autorytet
    Postów: 680 199

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeatkaK wrote:
    Dziękuje bardzo😍,na pewno będę się odzywać,ogólnie muszę powiedzieć ze 2 pukncje przesyłam naprawdę bezproblemowo i bylo wszystko ok,jedne co to 3 dni po drugiej punkcji miałam ogromne skurcze,dostałam goraczki i poty mnie oblały i było mi strasznie gorąco(było to chwilowe)no spa pomogła,powiedziano mi że to przez pukncje poniewaz miałam pobranych dosc jajeczek bo 10,a po transferach czułam się naprawdę dobrze😊

    Oj... Uważaj, bo mogło być to spowodowane jakąś bakteria która mogła się przenieść podczas punkcji.. Dużo jest takich przypadków.
    A 10 to nie tak dużo, ja mialam po 23 i dobrze się czułam

  • Aggga08 Autorytet
    Postów: 680 199

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabka wrote:
    Ja w nastepna srode testuje :) Nie wiem czy to normalne ale od 2 dni juz tak mocniej pobolewa mnie brzuch; tak jak z reguly kiedy mam zaraz dostac okres. Nie chce brac lekow przeciwbolowych ale ciekzo widze najblizsze dni W pracy ... 🙄🙄🙄

    A to był świeży transfer prawda?
    Może być to spowodowane punkcja właśnie, i progesteronem który przyjmujesz

  • BeatkaK Ekspertka
    Postów: 282 67

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aggga08 wrote:
    Oj... Uważaj, bo mogło być to spowodowane jakąś bakteria która mogła się przenieść podczas punkcji.. Dużo jest takich przypadków.
    A 10 to nie tak dużo, ja mialam po 23 i dobrze się czułam

    Teraz mnie torche załatwiłaś,ale była na legevakt,poniewaz miałam podobne bóle przy ciąży pozamacicznej wiedział juz co to za ból i nie chciał go drugi raz a ledwo uszlam z życiem😪dlatego dla przestrogi pojechałam,widziałam oczywiście ze w ciazy wtedy nie jestem, i robili mi badanie na bakterie w organizmie i wyszło wszystko ok,tez mi sie wydaje ze 10 to wcale nie duzo,jak czytam ile dziewczyny maja pobieranych.

  • Sofi2810 Ekspertka
    Postów: 205 83

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny te ktorw miały transfer w Norwegii. Jak wyglada ten zabieg ? Wiem ze trzeba mieć pełen pęcherz ale czy wystarczy ze krótko przed zabiegiem wypije sie dużo wody ? I jak to jest po zabiegu trzeba leżeć troche w klinice czy od razu jedzie się do domu ?

  • Aggga08 Autorytet
    Postów: 680 199

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeatkaK wrote:
    Teraz mnie torche załatwiłaś,ale była na legevakt,poniewaz miałam podobne bóle przy ciąży pozamacicznej wiedział juz co to za ból i nie chciał go drugi raz a ledwo uszlam z życiem😪dlatego dla przestrogi pojechałam,widziałam oczywiście ze w ciazy wtedy nie jestem, i robili mi badanie na bakterie w organizmie i wyszło wszystko ok,tez mi sie wydaje ze 10 to wcale nie duzo,jak czytam ile dziewczyny maja pobieranych.

    O to dobrze ze pojechałaś i nic nie wykryli!
    Z takimi rzeczami nie ma żartów

  • BeatkaK Ekspertka
    Postów: 282 67

    Wysłany: 27 stycznia 2020, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofi2810 wrote:
    Dziewczyny te ktorw miały transfer w Norwegii. Jak wyglada ten zabieg ? Wiem ze trzeba mieć pełen pęcherz ale czy wystarczy ze krótko przed zabiegiem wypije sie dużo wody ? I jak to jest po zabiegu trzeba leżeć troche w klinice czy od razu jedzie się do domu ?


    Mi za każdym razem mowią aby był wypełniony(nie musi być pełen),jesli mi się nie chcę siku to poprostu mam pić wodę

  • Ovulka Autorytet
    Postów: 678 552

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hei dziewczyny 😊 w koncu start spray dzien pierwszy 😍 mam nadzieje ze dobrze to zniose. Planowo od 16/2 menopur

  • Sofi2810 Ekspertka
    Postów: 205 83

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ovulka no to super ze wreszcie cos sie zaczęło. Coraz blizej 👶

    Ovulka lubi tę wiadomość

  • Ovulka Autorytet
    Postów: 678 552

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofi2810 wrote:
    Ovulka no to super ze wreszcie cos sie zaczęło. Coraz blizej 👶

    Dokaldnie 😍 aby do przodu teraz 😝😝
    Ty dzisiaj transfer??

  • Anilorak Przyjaciółka
    Postów: 87 44

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jutro mam swoj drugi transfer w Porsgrunn. Tym razem fryseforsøk na naturalnym cyklu. Mam nadzieje, ze tym razem zakonczy sie sukcesem a jak nie to pozostaje nam jeszcze jeden mrozaczek.
    Szkoda, ze znalazlam was dopiero teraz, bylbyscie wspanialym wsparciem przy pierwszej probie :)

    Ovulka lubi tę wiadomość

  • Ovulka Autorytet
    Postów: 678 552

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anilorak wrote:
    Hej dziewczyny, jutro mam swoj drugi transfer w Porsgrunn. Tym razem fryseforsøk na naturalnym cyklu. Mam nadzieje, ze tym razem zakonczy sie sukcesem a jak nie to pozostaje nam jeszcze jeden mrozaczek.
    Szkoda, ze znalazlam was dopiero teraz, bylbyscie wspanialym wsparciem przy pierwszej probie :)

    Powodzenia, trzymam mocno kciuki. Oby sie udalo 😍

  • Anilorak Przyjaciółka
    Postów: 87 44

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ovulka wrote:
    Powodzenia, trzymam mocno kciuki. Oby sie udalo 😍

    Dzieki, nie nastawiam sie ale bylo by milo ;)
    Czy kroeas z was mial przepsane po transferze wieksza ilosc progesterony niz 3x1?

    Powodzenia dla was wszystkich!

  • Sofi2810 Ekspertka
    Postów: 205 83

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anilorak to jutro mozemy sie spotkac w klinice bo ja tez mam transfer tylko swiezaczka. Mam nadzieje ze jakis dotrwa do transferu bo ostanio niestety wszystkie zarodki obumarly w dniu transferu ;( wiec strasznie sie stresuje przed jutrem.
    Ile masz mrozaczkow? To twoje drugie podejscie w Porsgrunn?
    Ovulka ja jutro mam transfer wiem jakos troche pozno bo punkcje mialam w piatek hmmmmm ale pani doktor tak zadecydowala az 2 razy sie pytalam czy na pewno sroda hehe. Moze dla tego ze sotatnio moje zarodki obumarly w 5 dniu jeden nawet trzymali do wiecczora mieli mrozic ale sie nie udalo. Wiec to moze dlatego.

  • Anilorak Przyjaciółka
    Postów: 87 44

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofia2810 ale zbieg okolicznosci:)
    Mialam pobrane 5 z czego 3 zaplodnily sie. Podano mi jeden, swiezy (5 dniowy) a reszte zamrozili. Transfer byl w sierpniu, nieudany. Kolejny mialam miec w listopadzie ale owulacja wypadla mi w poniedzialek, wiec musielismy odwolac, grudzien poswiecilismy na wakacje i relaks. Teraz bede miala moj 2 transfer i rowniez w Porsgrunn.
    Zycze Ci powodzenia jutro i badz dobrej mysli:)

‹‹ 328 329 330 331 332 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ