Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Ovulka, u mnie wszystko dobrze. Dziecko rośnie, na usg widać dokładnie ręce, nogi, usta i oczy oraz co mnie bardzo zaskoczyło, połówki mozgu☺️ Dostałam skierowanie na badania krwi które mam zrobić przed świetami oraz skierowanie do szpitala na usg w 18 tyg. Muszę tez skontaktować się z moja fastlege i poinformować ich o ciąży, gdyż dotychczasowe wizyty odbywały się u gina.
Pozatym mąż mnie chyba zaraził jakimś przeziębieniem, bo mam nadzieje ze to nie 🦠
Mieliśmy przypadek w pracy, ze jeden z wynajmowanych pracowników w 2. Dniu pracy przyszedł z gorączki i od razu został wysłany do domu i po ok 2 tyg przyszła wiadomość, ze ma pozytywny wynik testu na 🦠. Trochę to przerażajace , ale na szczęście nie widać żeby kogoś zaraził. Mamy bardzo dobre rutyny aby uniknąć zakażenia. -
Anilorak wrote:Ovulka, u mnie wszystko dobrze. Dziecko rośnie, na usg widać dokładnie ręce, nogi, usta i oczy oraz co mnie bardzo zaskoczyło, połówki mozgu☺️ Dostałam skierowanie na badania krwi które mam zrobić przed świetami oraz skierowanie do szpitala na usg w 18 tyg. Muszę tez skontaktować się z moja fastlege i poinformować ich o ciąży, gdyż dotychczasowe wizyty odbywały się u gina.
Pozatym mąż mnie chyba zaraził jakimś przeziębieniem, bo mam nadzieje ze to nie 🦠
Mieliśmy przypadek w pracy, ze jeden z wynajmowanych pracowników w 2. Dniu pracy przyszedł z gorączki i od razu został wysłany do domu i po ok 2 tyg przyszła wiadomość, ze ma pozytywny wynik testu na 🦠. Trochę to przerażajace , ale na szczęście nie widać żeby kogoś zaraził. Mamy bardzo dobre rutyny aby uniknąć zakażenia.
Który to tydzień u Ciebie?
Kami 86 lubi tę wiadomość
-
Anilorak wrote:Ovulka, u mnie wszystko dobrze. Dziecko rośnie, na usg widać dokładnie ręce, nogi, usta i oczy oraz co mnie bardzo zaskoczyło, połówki mozgu☺️ Dostałam skierowanie na badania krwi które mam zrobić przed świetami oraz skierowanie do szpitala na usg w 18 tyg. Muszę tez skontaktować się z moja fastlege i poinformować ich o ciąży, gdyż dotychczasowe wizyty odbywały się u gina.
Pozatym mąż mnie chyba zaraził jakimś przeziębieniem, bo mam nadzieje ze to nie 🦠
Mieliśmy przypadek w pracy, ze jeden z wynajmowanych pracowników w 2. Dniu pracy przyszedł z gorączki i od razu został wysłany do domu i po ok 2 tyg przyszła wiadomość, ze ma pozytywny wynik testu na 🦠. Trochę to przerażajace , ale na szczęście nie widać żeby kogoś zaraził. Mamy bardzo dobre rutyny aby uniknąć zakażenia.
Kurcze to napewno cudowne uczucie 😍 a czujesz jakies ruchy???
Ehh ludzie to nie mysla, mam nadzieje ze to zwykle przeziebienie. Pij herbatke z imbirem i cytryna 😊 -
Sofi2810 wrote:Dziewczyny które planują IVF wiecie już kiedy znowu otworzą klinikę i zaczną zabiegi ?
Aggga podali ci płeć po USG czy robiłaś gdzieś badanoa genetyczne ? Imiona które są w obu krajach i pierwsze przychodzą mi do głowy:Sebastian, Olivier, Benjamin.
Ja w środę byłam na usg i krwiak się wchlonal wszystko jest ok poza tym że ciągle męczą mnie mdłości:/
Płeć mi podał na usg. Miałam dopochwowe usg -
Aggga, dzisiaj zaczęłam 12.tydzien☺️ Chociaż w usg wychodzi 11+5
Super, ze już tak wcześnie można było określić płeć 😀 Co do imienia dla chłopaka to tez mam z tym problem.
Ovulka, Co do odczuć to jakoś nic specjalnie nie czyje, nawet wczoraj z mężem rozmawiałam, ze gdyby nie to ze widziałam dziecko na usg to bym nie uwierzyła, ze coś tam jest i sobie rośnie zdrowi🙏 Czasem coś czuje jak się rozciąga macica i więzadła i tyle. -
Anilorak wrote:
Ovulka, Co do odczuć to jakoś nic specjalnie nie czyje, nawet wczoraj z mężem rozmawiałam, ze gdyby nie to ze widziałam dziecko na usg to bym nie uwierzyła, ze coś tam jest i sobie rośnie zdrowi🙏 Czasem coś czuje jak się rozciąga macica i więzadła i tyle.
Mysle ze to kwestia czasu, tydzien dwa i bedziesz czula 😍 -
Anilorak to syper że maluch rośnie:) uważaj na siebie bo z tym wirusem nie ma żartów.
Mam pytanie do dziewczyn które ubiegaly się o zwrot kosztów za IVF. Ja mialam 2 podejścia z tym że 1 razem żaden zarodek nie przeżył i nie podali mi to więc 2 raz jest teoretycznie 1 podejściem. Ale paragon y z obu podejsc wysłałam do helfo. I dostałam zwrot ale tylko za ten 2 raz wiecie może dla czego. Czy jeśli nie miałam pierwszym razem podanego zarodka to nie mam prawa do refundacji leków? -
Sofi2810 wrote:Anilorak to syper że maluch rośnie:) uważaj na siebie bo z tym wirusem nie ma żartów.
Mam pytanie do dziewczyn które ubiegaly się o zwrot kosztów za IVF. Ja mialam 2 podejścia z tym że 1 razem żaden zarodek nie przeżył i nie podali mi to więc 2 raz jest teoretycznie 1 podejściem. Ale paragon y z obu podejsc wysłałam do helfo. I dostałam zwrot ale tylko za ten 2 raz wiecie może dla czego. Czy jeśli nie miałam pierwszym razem podanego zarodka to nie mam prawa do refundacji leków?
Dziwne, ja po 1 ivf wyslalam ( transfer + proba mrozaka) i fostalam odp ze uznali dwa
Za 2 ivf wyslalam i czekam na odp ( nie bylo transferu)
Wic powinni wloczac kazda probe. Nie ma znaczenia czy sie udalo, czy mrozaki przezyly czy co.
Ale wysylalas pojedynczo za kazdym razem???
Po kazdej probie powinno sie odrazu wysylacWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2020, 16:03
-
Ovulka wrote:Mysle ze to kwestia czasu, tydzien dwa i bedziesz czula 😍
Na ruchy jeszcze dużo dużo za wcześnie.
Maluszek ma dopiero ok 5-6 cm...
Ja zaczynam 13 tydzień. I jakby nie usg to też bym nie pomyślała że tam jednak dziecko jest heheAnilorak lubi tę wiadomość
-
Sofi2810 wrote:Anilorak to syper że maluch rośnie:) uważaj na siebie bo z tym wirusem nie ma żartów.
Mam pytanie do dziewczyn które ubiegaly się o zwrot kosztów za IVF. Ja mialam 2 podejścia z tym że 1 razem żaden zarodek nie przeżył i nie podali mi to więc 2 raz jest teoretycznie 1 podejściem. Ale paragon y z obu podejsc wysłałam do helfo. I dostałam zwrot ale tylko za ten 2 raz wiecie może dla czego. Czy jeśli nie miałam pierwszym razem podanego zarodka to nie mam prawa do refundacji leków?
Musza oddać za wszystkie leki. Zapewne mają jakiś balagan
Zadzwoń i powiedz o co chodzi -
Ovulka wrote:Dziwne, ja po 1 ivf wyslalam ( transfer + proba mrozaka) i fostalam odp ze uznali dwa
Za 2 ivf wyslalam i czekam na odp ( nie bylo transferu)
Wic powinni wloczac kazda probe. Nie ma znaczenia czy sie udalo, czy mrozaki przezyly czy co.
Ale wysylalas pojedynczo za kazdym razem???
Po kazdej probie powinno sie odrazu wysylac -
Sofi2810 wrote:Mam pytanie do dziewczyn które ubiegaly się o zwrot kosztów za IVF. Ja mialam 2 podejścia z tym że 1 razem żaden zarodek nie przeżył i nie podali mi to więc 2 raz jest teoretycznie 1 podejściem. Ale paragon y z obu podejsc wysłałam do helfo. I dostałam zwrot ale tylko za ten 2 raz wiecie może dla czego. Czy jeśli nie miałam pierwszym razem podanego zarodka to nie mam prawa do refundacji leków?
Ile wydałaś na leki ?
Helfo nie zwraca całej kwoty Twój wkład własny to ok 17000kr nie wiem ile jest teraz .
-
W pierwszym wniosku podliczylam kwote za leki z pierwszego razu a w drugim tylko z drugiego. Na leki po obu podejsciach wydaliśmy okolo 22 tys. Nie pamiętam dokładnej kwoty ale jak dostałam od nich tabelę kwot leków to nie było w niej wogole leków z pierwszego podejścia więc suma dyzo niższa wyszła i zwrot bardzo mały 500 nok. A według mnie powinno być około 4 tyś. Nie wiem jak oni to liczą napiszę do nich wiadomość i zobaczymy.
-
Mi za pierwszy razem tez nic nie zwrócili bo wydaliśmy około 12tys,za drugim nie pamiętam,wiem ze za obydwa podejścia wyszło ponad 28 tys i ponad 11tys dostaliśmy zwrotu ale w drugim wniosku podałam właśnie łączna sumę za oba podejścia i tez podałam nr.referencyjny,na wniosku jest to dolanie 5 punkt i tam wpisałam łączna sumę
-
Hej dziewczyny dziękuję za pomoc sprawdziłam jeszcze raz listę leków które uwzględnili i to moja wina bo jednej recepty nie dodałam tzn. Skanowalam ja ale widocznie coś poszło nie tak muszę im doslac i pewnie wszystko będzie ok. Tak podnieśli wkład własny do 18 tyś.
Anilorak jak tam u Ciebie jak sie czujesz, zajzyj na forum ciaza w norwegii które dziewczyny polecaly. My mamy można powiedzieć ciążę bliźniacze hhehe z tego samego dnia więc moze poród też będzie podobnieOvulka, Anilorak, BeatkaK lubią tę wiadomość
-
Sofia, czuje się dobrze, meczy mnie tylko trochę kaszel i katar, ale już powoli przechodzi. Bardzo się cieszę na tych kilka wolnych dni świątecznych.
U mnie na helsekort Ginekolog wyznaczyła 21.10 dostałam tez termin w szpitalu na usg na 20.05 i nawet jest napisane ze mogę być z jedna osoba, mąż się cieszy🙂myślałam, ze ze względu na 🦠będę musiała pójść sama.
Kiedyś, coś tam sobie podczytywałem na tymforum dla ciężarówek.
A jak ty się czujesz? Super, ze ten krwiak się wchłonął.
Kurczę, tez się muszę zabrać za te papiery do Helfo ale strasznie mi się nie chce, w pracy nie mam czasu a jak przychodzę do domu to zmęczenie i lenistwo wygrywają. Pozatym nienawidzę wypełniać takich dokumentów bo zawsze mam obawy, ze coś zrobię nie tak😕 teraz na Lutinus to może ze 3000kr wydałam wiec do kupy będę miała z 15000kr to o zwrocie mogę pomarzyć. -
Anilorak ten katar to chyba taki objaw ciążowy mi też już od paru tyg. Cieknie z nosa. A ty znasz już płeć?
Ja mam usg na 24 maja A termin mi wyznaczyli na 17.10.
Uważaj na siebie i dużo odpoczywaj a co do tego zwrotu to chyba masz pół roku na wysłanie wszystkich papierów więc masz czas ja jestem w domu na zwolnieniu dla tego już się tym zajelam. No chyba że kwota za leki nie przekracza 18 tyś to nie ma sensu wysyłać bo zwrotu nie będzie:/