PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakie macie zdanie na temat uzywania izotynolu??? bo gdzies czytalam ze wskazana jest na regulacje stresu ktory powoduje wzrost prolaktyny....wyrownuje poziom glukozy w org . Slyszalam rowniez o korzeniu lukrecji ze ma dobry wplyw na poziom hormonu meskiego i zawiera estrogeny,,,
-
dziewczyny załamka
z inseminacji nici
po usg ciałko żółte stwierdzone po lewej niedrożnej stronie (był jeden pęcherzyk)
a po prawej ani śladu trzech pęcherzyków i ani śladu choć jednego ciałka żółtego
wiec owulacja była z lewej niedrożnej strony
chyba bede musiała iść na laparoskopie, bo inaczej to wszystko bez sensu
ale wam ponarzekałam, ale naprawde mam dośćGYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
Madzia, no ale zaraz i spokojnie… jak to nie ma śladu trzech pęcherzyków? Przecież nie wyparowały. Niedawno miałaś zastrzyk i ja nie wierzę, że one się wchłonęły w tak szybkim tempie że aż nie ma po nich śladu….
Co powiedział gin?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2014, 20:08
-
kobieta nie wiedziała, ze miałam hsg i że jeden jest niedrożny
pokazala że jest po lewej stronie, na co ja czy po prawej nie ma
ona że nie ma, wiec mówie jej ze byly trzy, a lewa jest niedrożna
a ona patrzy znowu i mówi, ze nie ma
i po chwili mówi ze może sie zapadły i ich nie widać
ehhh, szkoda gadać
GYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
Madzia, napisałam pod wykresem. Nie znam się na tym, ale mi się coś tu nie klei.
Tak, dobry gin to większa część sukcesu. Jakbym mieszkała nadal w PL to na pewno korzystałabym z klinik niepłodności. Prawdopodobnie wybrałabym Novum (jakoś tak najbardziej do mnie przemówiła). Bo jeśli chodzi o innych lekarzy, to jednak albo trzeba mieć szczęście, albo mieć kogoś z polecenia. Szkoda czasu na testowanie lekarzy, bo czas mija, a problemy, które można mieć przez złe leczenie czasem trzeba długo naprawiać. No ale wiadomo, że to decyzja każdej z nas i jest zależna od wielu czynników.
Jeśli mi się nadal nie będzie udawać i w końcu zostanie tylko IVF to pewnie zrobię je właśnie w Novum, bo w Szwajcarii kosztuje to dużo więcej niż w PL.
weronika86, Madzia85 lubią tę wiadomość
-
Jesli chodzi o inozytol to dziala na nerwy na pewno a przy staraniach sa nielada...powiem ci ze jak bralam duze bardzo dawki to nie widzialam SUPER roznicy i przestalam brac ale wyczytalam na ang forach ze lepiej dziala inozytol polaczony z cholina...i faktycznie dziala a biore najmniejsze dawki. Jesli masz pcos to powinnas zaczac od diety rowzniec bo zauwazylam ze lepiej dziala z dieta.kapturnica wrote:Jakie macie zdanie na temat uzywania izotynolu??? bo gdzies czytalam ze wskazana jest na regulacje stresu ktory powoduje wzrost prolaktyny....wyrownuje poziom glukozy w org . Slyszalam rowniez o korzeniu lukrecji ze ma dobry wplyw na poziom hormonu meskiego i zawiera estrogeny,,,
-
dziewczyny dzięki za wsparcie
ja chodzę do kliniki niepłodności, chodzę do dr Mercika, ale akurat tą wizytę miałam u kogo innego, ale też ma dobre opinie ta ginekolog
już trochę się uspokoiłam, zdecydowałam, że pójdę na laparoskopie
a teraz został tydzień do testu, więc przynajmniej nakręcać się nie będę bo musiałby zdarzyć się cudGYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
Madziu a tak w ogole to przykro mi z powodu tego pechowego cyklu. I to jak czlowiek IUI robi to sie musiało cos popsuc.
Plamienie to nie jest, raczej rozkrecajaca sie miesiaczka. Tylko jak to mozliwe z luteina. Wczesniej tak nie było nigdy, zawsze po odstawieniu lu5t dwa dni @ była. -
Madzia, dobrze, że się uspokoiłaś, mocno mnie Twoja wiadomość zaskoczyła, ale ja nadal będę niedowiarkiem i czekam na test!
Hana, może się tak zdarzyć. Mi się co prawda nie zdarzyło, ale gin mnie informowała. Ale obserwuj, czy to na pewno @.
Ech… chciałam usłyszeć od Was dziewczyny dobre wiadomości, trzymajcie się… walczymy dalej... -
No mamy, mamy. Ja nie wątpię, że jest nasz, średnio mogę sobie wyobrazić, że zaczniemy kolejny rok bez ciąż czy dzieci. Nie wierzę w to. Przydałby się jednak czasem kopniak dobrych wiadomości
Tym bardziej, że ja biorę ten gonal i chcę wierzyć, że cokolwiek urośnie… A jak same wiecie, lubimy się synchronizować w dobrych i złych wiadomościach, więc coś czuję w kościach, że podwójna dawka gonalu mi się szykuje od piątku (w pt. mam wizytę).
Bo ten rok jest nasz!
