PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Spoko, dolegliwości ustały, brzuch trochę ćmi, ale bez szaleństwa, biust bez zmian, czyli wrażliwy i boli i to tyle Nic poza tym się nie dzieje. A jak pytasz o moje przeczucia, to nie, zdecydowanie nie na ciążę Myślę, że udało mi się mieć normalny, ładny cykl. Oby następne takie były i żeby się w końcu udało.
Twoje endo ładne bardzo, pęcherzyki pewnie też wypasione? Miałaś już zastrzyk na pęknięcie?
Liloe, a jak Twoje pęcherzyki?
-
Idia, ogromnie mi przykro. Porycz sobie jeszcze chwilę i zbieraj siły na kolejny cykl. Będzie dobrze, najważniejsze że się udało.
sebza ja za Ciebie cały czas trzymam kciuki.
Ja się nawet dzisiaj dobrze czułam, w końcu nie bolała mnie głowa i jakoś poszło z posiłkami. Kupiłam Ksylitol do słodzenia - niby słodki ale jakoś średnio go czuć w herbacie. Do tego mleko ryżowe ale boję się otwierać bo mam obawy że mi nie posmakuje. -
Nowy dzień czas zacząć. Po pierwsze lekarz, po drugie zaczynam Billingsa, po trzecie woda z cytryną (dobrze pamiętam) na śluz. No i oczywiście dieta. Zero smacznych, słodkich rzeczy (poza suszoną żurawiną).
172cm, 65kg desperacji i zacięcia to ja!HANA lubi tę wiadomość
-
dziewczyny strasznie się boje tej laparoskopii, im bliżej tym chętniej bym uciekła
komu się mam pożalić jak nie Wam
dziewczyny nie jedna co myślała, że nie jest w ciąży była i odwrotnie, wiec nie skreślajcie jeszcze nic, co ma być to będzieGYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
Madzia, nie bój się. Nie ma czego. Prześpisz się i będzie po wszystkim. Sprzęt jest malutki i niezwykle precyzyjny, zabieg nie jest jakoś szczególnie skomplikowany, a lekarze, którzy będą go wykonywać robią to codziennie i na pewno nic nie schrzanią. Strach jest normalny, ale spróbuj sobie to zracjonalizować. Nic się złego nie stanie, na bank! Poza tym dobrze wiesz, że niejedna chciałaby być na Twoim miejscu i mieć to w krótkim czasie za sobą. Ja na pewno I niedługo będziesz jak nowo narodzona
Kami by nam się tu przydała Ona na pewno wybiłaby Ci ten strach z głowy.
Madzia85 lubi tę wiadomość
-
Madzia85
Ja miałam laparo w lipcu zeszłego roku, nie ma czego się bać! Zabieg przesypiasz, to są malutkie nacięcia, prawie nic nie boli:)
Ja przyjęta do szpitala byłam w poniedziałek, we wtorek zabieg i pół dnia spania po Całą środę przesiedziałam w parku szpitalnym czytając książkę, bo była piękna pogoda Tylko pielęgniarki się wkurzały, że nie ma mnie w łóżku i muszą mnie szukać Nie lubię szpitali, więc nastawiłam się na szybkie dojście do siebie i powrót do domku. Od środy też już dziękowałam za leki przeciwbólowe, bo zupełnie nie miałam potrzeby ich brania.
Skup się na tym, że działasz i to są Twoje kolejne kroki do celu:)Madzia85 lubi tę wiadomość
V.2014 I ICSI X.2014 II ICSI V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Dzięki arlenka
na Was dziewczyny można liczyć
na pewno odezwę jak będę poGYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
A tak przy okazji wielki szacun dla weteranek tego forum!!
Dziewczyny - jesteście dla mnie wzorem wytrwałości. Wasze posty potrafią podbudować i myślę, że jest wiele takich dziewczyn jak ja, które bardziej czytają niż piszą. Myślę, że wielu takim osobom pomogłyście odnaleźć nową nadzieję
Życzę Wam szybkiego zaciążenia, już dawno na to zasłużyłyście:)V.2014 I ICSI X.2014 II ICSI V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Madzia85, też się bałam i strasznie świrowałam, bo lekarz mi nie powiedział jak to wygląda, tylko krzyczał na mnie, że się "operujemy". Ja miałam laparo w październiku 2013. Też byłam 3 dni. poszłam we wtorek (najgorsze jest oczyszczanie), w środę miałam zabieg, a w czwartek rano wyszłam do domu. Poza zabiegu lekko krwawiłam, mniej niż przy @. no i brzuch miałam opuchnięty tak, że się nie zapięłam w swoje spodnie. ranki rzeczywiście malutkie i praktycznie ich nie widać. Jedyne co mogę doradzić, to się ogól, bo mnie nikt tego nie powiedział i goliły mnie pielęgniarki. nic przyjemnego!
Madzia85 lubi tę wiadomość
-
aja słuszna uwaga, cała musi być ogolona na 0, zdecydowanie lepiej zrobić to samemu
Ja brzuch miałam normalny, tylko w barkach czułam ucisk po CO2. I też miałam "polaparoskopową" miesiączkę, która i tak miała jakoś w tym terminie przyjść.V.2014 I ICSI X.2014 II ICSI V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Madzia to mi opowiesz jak było, bo mój lekarz bardzo chce mnie na laparoskopię wysłać już a ja chcę w lipcu Strach jest czymś normalnym. W końcu to coś nowego, obcego. Na szczęście najczęściej się okazuje że strach był zupełnie niepotrzebny.
Ja w poczekalni u gina- fajny mam urlop, nie ma co. Clo czy nie cło oto jest pytanie... -
Idia dam znać jak bede po
pewnie warto sie wybrać skoro sa ku temu przesłankiGYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
No ja już po badaniu i zaliczyłam...ciążę urojoną okazało się że owi zamiast z prawego jajnika była z lewego. A beta? Ponoć przy clo czasem tak bywa. Teraz mam clo 2 razy dziennie od 5 do 10 dnia cyklu. Parlodel i Pabi-dexamethosan.
Madzia w lipcu jeśli wcześniej nie zaciążę to laparoskopia. Teraz męża muszę szybko wyleczyć bo za 2 tygodnie robimy syneczka!
Skąd to moje pozytywne nastawienie dziś? Chyba się wybeczałam wczoraj solidnie.
A badanie- lekarz bardzo solidnie je przeprowadził tym razem. Mówił że nie ważne czy biochemiczne czy nie on musi zobaczyć czy wszystko się oczyściło a u mnie nie było śladu po ciąży- stąd urojona.
Po clo raz dziennie było kiepsko. Co będzie przy clo dwa razy dziennie? I do tego żadnych używek i pracować trzeba efektywnie.
Jakoś to będzie.
Co do testów to rozmawiałam z gin. Pinktest sobie odpuścić można. Ponoć się mylą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2014, 16:01
-
nick nieaktualnyMylą się też Quick Vue. Mi dwa razy pokazały ciążę 16 dni po Ovitrelle... Idia cieszę się z Twojego nastawienia, najważniejsze że zaczęłaś nowy cykl i możesz się starać. O fałszowaniu bet przez CLO to pierwsze słyszę...
HANA trzymam kciuki żeby Twój plan napisany pod kreską spoczął na niczym, bo w tym cyklu zaciążysz i papirki będą niepotrzebne
Sebza na wykres nie mogę się napatrzeć. Trójfazowy jest, a Ty o tym dobrze wiesz. W piątek muszą być dobre wieści!
Madzia85 od kilku osób po laparo słyszałam, że to nie jest warte tego strachu, jaki miały w sobie przed zabiegiem. Postaraj się myśleć pozytywnie, nic złego nie może się stać, a jak będziesz miała to za sobą to szanse są sporo większe na zaciążenie.
U mnie wystartowały 4 pęcherzyki, dwa miały w 9dc 12 mm. W sobotę kolejne podglądanko.HANA lubi tę wiadomość
-
Liloe, aż 4 pęcherzyki? I to takie ładne… To Ty z Haną macie super osiągi na tym gonalu! Gratuluję!
Ja nie zaprzeczam, że mi się udał ten wykres (tym bardziej się cieszę, że na jego początku wyglądało na to, że będzie raczej kicha), ale ja biorę progesteron, więc naprawdę póki się coś nie okaże będę uparcie twierdzić, że nie czuję się jakoś wybitnie inaczej, ciążowo..
Idia… ciąża urojona? Hm, po ciąży biochemicznej też nie ma śladu w macicy.. No ale nie będę się spierać Po clo pozytywna beta? Ja też pierwsze słyszę. Mi nigdy po clo nie wyszedł pozytywny test, a brałam przez większość cykli podwójną dawkę. Powiem szczerze, że bardziej do mnie przemawia możliwość ciąży biochemicznej niż urojonej, bo tłumaczenie, że beta to po clo, a test pozytywny bo się te testy mylą, to jakoś dla nie naciągana teoria, no ale de facto to nie jest najważniejsze. Ważne, że wszystko ok, że masz leki i możesz się starać Powodzenia!
Madzia, będę czekać na znak. Wiesz już ile będziesz w szpitalu? Będziesz w szpitalu miała internet, czy dasz znać dopiero z domu? Tak dopytuję, żeby tu jajka nie znieść, jak Cię nie będzie -
nick nieaktualny
-
No liloe to ładnie takie pecherzyki, niech rosna maluchy!
Idia a moze pan doktór chcial Cie uspokoic z ta ciaza urojona, bo tak jak sebza pisała clo i beta dziwiadło
sebza a w ogole to gonadotropiny działaja cuda u kazdej z nas! Bierzesz jakas luteine? To tak czy siak musisz testowac, kiedy?