X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną PCO - zespół policystycznych jajników
Odpowiedz

PCO - zespół policystycznych jajników

Oceń ten wątek:
  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tych dalej nie ma. No chyba to dobrze bo wszystkie sie z pco wyleczyły:-) Oczywiści to taki żarcik kiepski.

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no nie ma, nie ma.
    Spadam do pracy, w przerwie zajrzę i liczę na wiadomość od Ciebie Doris! :) trzymam kciuki... :)

  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aja, prolaktyna jeszcze troszkę do zbicia. A progesteronu nie pamiętam norm więc nie będę się wymądrzać.

    Ale u mnie właśnie burza napierdziela. A ja sama :((

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23854 63939

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aja wrote:
    Doris, już melduję w wielkim skrócie:
    TSH 1,352 ulU/ml
    FT4 10,03pmol/l - niżej normy ;/
    Prl 21,69ng/ml - jest lepiej, bromek działa
    Progesteron 3,22ng/ml - trochę mnie martwi
    w ktorym dniu cyklu robilas te badania???
    Ft4 nie za wesolo bo jesli ponizej normy to sama wiesz co to znaczy ehhh
    Prolaktyna wg tego co sie orientuje jest mimo wszystko jeszcze za wysoka..Moze kaze ci brac wiecej bromka na jego zbicie....Ale ja bym upatrywala raczej problem z nia powiazany z niskim ft4 niestety...
    Co do progesteronu wszystko zalezy w jakim dniu cyklu jestes..jesli jestes w fl to taki wynik raczej swiadczy o cyklu bezowulacyjnym niestety....Ewidentnie tarczyca nadal szwankuje bo hormonow masz malo...

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23854 63939

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chanela wrote:
    aja, prolaktyna jeszcze troszkę do zbicia. A progesteronu nie pamiętam norm więc nie będę się wymądrzać.

    Ale u mnie właśnie burza napierdziela. A ja sama :((
    ajc ja tez burzy nie lubie ale tylko w nocy....w dzien moze napizdzac heheh

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • Izik Autorytet
    Postów: 285 173

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny u mnie sto procent potwierdzone pco fsh 7 a lh 18 prawie 1:3
    a progesteronu prawie nie mam. Zastanawiam się czy ja wogóle jestem płodna.
    Doris ja już ci gratuluję

    4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍;-)

    01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
    3tygodniowe indukowanie poronienia
    zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
    niedoczynność tarczycy
    tyłozgięta, zrotowana macica
    05.2021 poronienie 6tc
    STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
    17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
    córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito
  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris pisz jak tam wyniki

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    w ktorym dniu cyklu robilas te badania???
    Ft4 nie za wesolo bo jesli ponizej normy to sama wiesz co to znaczy ehhh
    Prolaktyna wg tego co sie orientuje jest mimo wszystko jeszcze za wysoka..Moze kaze ci brac wiecej bromka na jego zbicie....Ale ja bym upatrywala raczej problem z nia powiazany z niskim ft4 niestety...
    Co do progesteronu wszystko zalezy w jakim dniu cyklu jestes..jesli jestes w fl to taki wynik raczej swiadczy o cyklu bezowulacyjnym niestety....Ewidentnie tarczyca nadal szwankuje bo hormonow masz malo...
    nawet bez badania progesteronu przypuszczałam, że mam cykl bez ovu. badania zrobiłam tak jak kazał endo, po 4 tyg zażywania bromka i 50 euthyroxu. akurat był 21dc. ft4 spadło strasznie, bo poprzednio jak robiłam badanie było 17,4pmol/l a prolaktyna była nadal wysoka. idę na kontrole do endo i będziemy kontynuować leczenie.

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris Ty cholero! :P
    Na szczęście podpatrzyłam Cię na zielarkach. :P

    Ciągle trzymam za Was kciuki! :)

  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorki. Beta ok 1800. Leżę w domu i odpoczywam:-) Pan Doktor odesłał mnie z kwitkiem i kazał przyjść w poniedziałek :-) Bo wtedy zobaczymy kijankę i być może serducho:-)

    aja, gosia81, natt, kapturnica, Chanela, Idia lubią tę wiadomość

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, super, super! :)



    Wątek nam pada, trzeba zbierać manatki i uciekać gdzie indziej chyba. :D

  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O nie:-) Medować się:-) Jak zobaczęsprawne serducho mojej fasolki to będę tu żywym przykładem,że pcos to nie koniec marzeń o ciąży:-)

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • mimika1986 Znajoma
    Postów: 16 11

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris-83 wrote:
    O nie:-) Medować się:-) Jak zobaczęsprawne serducho mojej fasolki to będę tu żywym przykładem,że pcos to nie koniec marzeń o ciąży:-)

    Cześć dziewczyny PCOS to nie wyrok wszytsko jest możliwe,żeby zajść w ciążę...ja starałam się o dziecko 2,5 roku mialam robioną laparaskopię i nic nie pomagało...tylko tabletki tabletki i tabletki...a na luteine pod język juz patrzec nie mogłam...aż pewnego dnia trafilam do kliniki w KATOWICACH Gyncentrum i Pani dr na pierwszej wizycie powiedziała ze muszę schudnąć 30 kg i bez problemu powinnam zajść w ciążę...poleciła mi dietetyka również z kliniki...schudłam 6,5 kg w dwa tygodnie i zaszłam w ciążę...pomogły mi dwa zastrzyki na urośnięcie pęcherzyka i na pęknięcie pęcherzyka i sie udalo jestm w 7 tygodniu ciąży...ciąża zagrożona bo pojawiła się torbiel ale ma sie wchlonąć...TAKŻE DZIEWCZYNY GŁOWY DO GÓRY I DO ROBOTY...moim zdaniem trzeba trafić do dobrego lekarza aby postawił dobra diagnozę....ŻYCZĘ WAM WSZYTSKIEGO DOBREGO ZEBY WKOŃCU POJAWIŁY SIĘ FASOLKI

    gosia81, aja, Doris-83 lubią tę wiadomość

    mimika1986
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimika- gratuluję ciąży i trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie. :)
    Wiesz... Myślę, że o PCO jak o wyroku myśli się tylko na początku. Jak już się zagłębi w temat to pojawiają się promyki nadziei. Kilka takich promyków mamy również i tu. :)
    A jeśli chodzi o wagę to czytałam, że często dziewczyny mają z nią problem przy PCO. Na szczęście mnie to nie dotyczy, ważę 60 kg , ćwiczę żeby rzeźbić ciało a nie odchudzać i jem zdrowo lekko więc u mnie to na pewno nie jest powodem problemów z zajściem w ciążę. Chociaż absolutnie przyznaję Ci rację, że otyłość wpływa negatywnie na płodność. :)
    Powodzenia! :)

  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz przy tym rzucie hashi przytyłam z 8 kilo, ale już dzięki tabletkom i diecie schudłam 5. Lekarz mi powiedział że moje PCO nie jest wywołane moją wagą bo nie mam z nią problemów, na szczęście jem zdrowo więc trzymanie diety to nie jest nie wiadomo jaki wyczyn. Podejrzewam że mój poprzedni lekarz tak mnie zestresował że się zablokowałam.
    Czekam na @ i zaczynam pierwszy cykl z clostylbegytem :) oby pierwszy i ostatni.

    kapturnica, natt, Doris-83 lubią tę wiadomość

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! :)

    Niedziela, wolne i oczywiście zamiast spać do oporu to ja od 7 na nogach.
    Dlatego też temp dziś zmierzona wcześniej niż zawsze. Po wczorajszym śluzie, wzroście libido i bólu jajnika nieśmiało i po cichu liczę na owulkę... ale tak tylko trochę, żeby się nie przeliczyć.
    Chociaż wydaje mi się to jeszcze wcześnie.


    A co u Was? :)

  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, a ja się wyspałam. Dzisiaj pierwsza tabletka clo. Ładna pogoda a mnie tak okropnie boli podbrzusze że nie mam ochoty na nic.

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natt a jesz już Donga?
    Chanela głowa do góry!

    Izik a powiedz kochana masz nadwagę? Ja jak schudłam 12 kg to mi się udało zajść w ciążę :-)Popieram Cię mimika 1986 :-)Dieta może zdziałać bardzo wiele.

    Ja dzisiaj sporo energii.Rano spacer z psem, do kościoła, śniadanie dla gości zrobiłam. A teraz odpoczywam i piszę :-)

    PCOS to bardzo złe dziadostwo ale zawsze powtarzam: WALCZ! Walcz każdego dnia :-)Czasami sił brak, ale WALCZ!

    Jutro usg.A mój mąż wyjeżdża w delegacje....oczywiście się boje. Wyczytałam gdzieś,że na dobrym sprzęcie już w 21 dniu po ovu można zobaczyć serducho :-) Ja mam nadzieję,że jutro zobaczę kijaneczkę w pęcherzyku :-)

    Jestem cały czas z Wami!

    natt lubi tę wiadomość

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Doris!
    Powodzenia jutro. :)
    Tak zaczęłam brać Donga, dziś był trzeci dzień (biorę dwa dziennie).


    Chyba wezmę przykład z Ciebie i też zacznę brać jakiś neopersen czy coś bo mam takie nerwy, że szkoda słów. Miałam dziś odpoczywać ale postanowiłam ulżyć trochę moim nerwom i dałam sobie wycisk fizyczny. Trochę mi lepiej.


    Aż mi się marzy czasem żeby pier**nąć drzwiami w robocie i powiedzieć 'bujajcie się, wybywam na macierzyński a wy róbta co chceta!' :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 13:08

    Doris-83 lubi tę wiadomość

  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natt ja mam tak samo :-)Bo karwa wszyscy w robocie myslą,że młoda kobita to nie powinna mieć dzieci i tylko pomnażać majątek szefa.

    A neopersen forte daje radę! :-)
    Ja już nie łykam ale i mam teraz inne podejście życia :-)

    aja lubi tę wiadomość

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
‹‹ 211 212 213 214 215 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ