PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No w moim przypadku na insulinooporność, no ale tak, to jest lek dla diabetyków. A jakie miałaś dawki clo? Ile cykli byłaś na tym? Jak clo nie działa to można spróbować z gonadotropinami. No ewidentnie musisz zmienić lekarza, jeśli coś takiego usłyszałaś. Jest jeszcze mnóstwo innych opcji. A jak u Ciebie z wagą, objawami itd?
Czasem jest tak, że nawet z okresem nie ma co liczyć na owulację, szczególnie czasem przy pcos, cykle mogą być regularne, a owulacje nie występują, bo pęcherzyk rośnie, ale nie pęka np. no i jest jeszcze milion innych opcji.Chanela lubi tę wiadomość
-
sebza ma rację, do tego mi lekarz powiedział że przy nadwadze faktycznie może być problem z owulacją nawet przy pomocy clo. Dlatego własnie dieta o niskim IG jest bardzo wskazana bo jeszcze dodatkowo polepsza nasze cykle bo wiadomo cukry to dla nas zło konieczne.
-
nick nieaktualnyno ja niestety mam nadwagę i to dosyć sporą
clo brałam po 1 tabletce od 3 do 7 dnia cyklu i usg miałam 11,14,18 dniach tak 2 miesiące a przez kolejne 2miesiące brałam po 2 tabletki. To usg to ona raz mówiła,że niema ani jednego pęcherzyka a póżniej,że niby były ale bardzo malutkie. Za to endometrium zawsze miałam grube 19-21cmWiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2014, 19:46
-
I ani razu nie miałaś dominującego pęcherzyka (nawet niedorośniętego) przy takiej grubości endometrium? Hm, jak dla mnie to trochę dziwne, biorąc pod uwagę, że większość z nas które brały clo miało jakiekolwiek jajka, a endo płatało figla. A masz zrobione wszystkie badania?
Jeśli masz sporą nadwagę, to z mojej perspektywy mogę Ci powiedzieć, że wiele razy czytałam, że zrzucenie przynajmniej 10% masy ciała daje świetne efekty i rzeczywiście ja to potwierdzam.
I chyba właśnie to i porządną diagnostykę proponowałabym przed kolejną stymulacją jakimkolwiek lekiem.
-
nick nieaktualnyBadana robiłam z 3 lata temu. Lekarka twierdzi ,że nie trzeba powtarzać i mówiła,że jak nie schudnę to niema sensu brać żadnych leków.Podobno nie było dużych pęcherzyków nie wiem może nie zauważyła.
powiem wam,że w pierwszą ciążę zaszłam bez problemu. po odstawieniu tabletek anty za 3 miesiące zaszłam w ciąże.wtedy nie miałam problemów z waga. syna dosyć długo karmiłam, przytyłam dość sporo. jak karmiłam to okresu nie miałam w ogóle po przestaniu karmienia zaczęłam właśnie tyć coraz rzadziej okres miałam a tak z 3 lata to nie mam w ogóle.Co miesiąc brałam luteinę ale od pół roku nie biorę i okresu nie widać, mam tylko plamienia tak co parę dniWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2014, 13:29
-
Iwonka to koniecznie badania. Wszystko się mogło zmienić, szczególnie po zaprzestaniu karmienia i przytyciu. Jeśli się dokładnie nie zbadasz to trudno będzie tak naprawdę postawić diagnozę co jest nie tak, a bez tego to żadna stymulacja nie pomoże a każde działanie będzie działaniem na oślep. No i polecam dietę z niskim IG i ćwiczenia.
-
nick nieaktualnylekarza muszę zmienić bo ona nie chce mi badań zrobić bo twierdzi, że robiła 3 lata temu to nie trzeba.A zrobiła mi wtedy LH,FSH rok temu robiłam estradiol to był w normie i prolaktynę po obciążeniu wtedy wyszło że mam hiperprolaktynemię.A po tym, że nie mam okresu i dużo pęcherzyków stwierdziła pco. I tak o to wyglądały moje badania
-
No niestety…. wiele z nas dołączało do forum na etapie beznadziejnego lekarza, braku badań i załamki, bo nie wiadomo, co dalej robić. No ale badania to podstawa i mnie trochę śmieszy, jak słyszę, że lekarze zadowalają się badaniami sprzed kilku lat i to też tylko takimi najbardziej podstawowymi. Tak się pcos nie diagnozuje…. Także trzymam kciuki za nowego lekarza, na pewno warto zrzucić wagę, to się może okazać, że wszystko samo wróci do normy i powodzenia
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
glukoza i insulina (także po obciążeniu), estrogen, progesteron, prolaktyna, testosteron, androstedion, DHEAS, SHBG, wszystkie hormony tarczycy ( tsh, ft3, ft4, plus antygenty), LH i FSH (żeby sprawdzić ich stosunek również). Dodatkowo można sprawdzić witaminę D, bo wiele z pcos'owiczek ma duże niedobory, a to też bywa problem.
Nic mi więcej póki co nie przychodzi do głowy..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2014, 16:19
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysebza nawet trzeba być w ciąży...nam jest trudniej, ale dajemy radę kobietki, trzeba Światu pokazać..a co:D:D:D
dziękuję, mam nadzieję, że "mróffka" do rozwiązania nigdzie się nie ruszy i zostanie ze mną na najbliższe miesiące:)natt, sara_nar lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalenq trzymam kciuki za mróffkę lub mróffka.
Te zielone kropeczki to takie pcsowe cudeńka, która dają policzek durnym lekarzom którzy dają nam zerowe szanse i odbierają nadzieję swoim głupim gadaniem.
Sebza widzę, że zaglądasz co raz częściej.Malenq lubi tę wiadomość
-
Jeśli mogę to chciłabym dołączyć do posiadaczek policystycznych.
U mnie przypadłość stwierdził dopiero ginekolog na prywatnej wizycie. Od 11lat choruję na cukrzycę i wie, że PCO z cukrzycą lubią się łączyć. W zasadzie takim objawem był zanik miesiączki na 9miesięcy. Na początku myślałam, że to stres, bo jak na złość w wakacje miesiączka przychodziła, a jak tylko zaczynał się rok szkolny, tak znikała.
Zazwyczaj miałam wywoływaną @ luteiną. Jak postanowiliśmy zacząć starania, poszłam po lutkę na wywołanie i ku memu zdziwieniu dwa cykle wywoływane zaskutkowały w miarę regularną @ z tym, że cykl trwał 36dni, ale to i tak nieźle.
W tamtym roku byłam stymulowana Clo 3-9dc po 1tabl. ale bez monitoringu, więc nie wiem czy pęcherzyki były, rosły i czy pękały.
W tym cyklu zaczęłam brać dong quaia i w 15dc na monitoringu ginekolog stwierdził pęcherzyk w lewym jajniku 20mm, tak więc czekam ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2014, 11:23