PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
plimka_bum wrote:cześć dziewczyny,
Jak pisałam wcześniej na forum, mam stwierdzone pco, od roku staramy się o dziecko ale narazie nie ma efektów.Lekarz postanowił przeprowadzić laparoskopię.
Czy któraś z was miała taki zabieg? Jak dlugo dochodziłyście do siebie?
hej w lipcu miałam robiony profil hormonalny i wykazał pcos wcześniej nie reagowałam na żadne leki owulacji nie miałam od grudnia w czwartek mialam robiona laparoskopie histeroskopie nakłuwanie jajników i ocenę drożności. dzis 4 dzień po operacji brzuch tylko delikatnie tak ciągnie. ciecia sa take malutkie prawie nie widać nie ma się czego bać teraz czekam na @ i działamweronika86 lubi tę wiadomość
-
weronika86 wrote:kookana jest mozliwosc ze przy wielu pecherzykach moze wychodzic ci luf...mialas monitoring cyklu? albo ajjeczko peka jeszcze jak nie jest w pelni gotowe ?
mialam monitoring i jajeczko pekalo, ale nie mialam badania w kierunku luf.
w tym cyklu pecherz byl maly wiec nie wiem czy cos z tego bedzie
Dziekuje za odpowiedziweronika86 lubi tę wiadomość
(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
hej,
byłam wczoraj u ginekologa. Uznał że męża wyniki są ok, po wspólnej burzliwej naradzie ( lekarz, ja i mąż) doszliśmy do wniosku że przełożymy laparoskopię o jakieś 3 miesiące. Ja postaram się w tym czasie schudnąć około 15kg ( mam dużą nadwagę) i wtedy dopiero ruszymy z laparoskopią. Po przemyśleniu sytuacji doszłam do wniosku że to chyba najrozsądniejsze wyjście.
Edyta
-
nick nieaktualny
-
no tak ale dzisiaj powinnam dostać @ a jej nie ma, duphastan biorę od 15do25dc. Robiłam rano test ( co miesiąc robię , ale oczywiście nic nie wykazał). zastanawiam się do ilu dni po odstawieniu duphastanu pokaże się miesiączka. Czytałam że do 10 ale czy to prawda?Edyta
-
Rebe, witaj.
Po pierwsze jeśli czytałaś tu posty to wiesz, że szanse na dziecko przy PCOS są, ale zapewne potrwa to dłużej, niemniej nie należy się załamywać, tylko walczyć. PCOS to dziadostwo ale da się je oszukaćvide moje suwaczki i innych dziewczyn.
Testy owulacyjne możesz sobie moim zdaniem darować, natomiast prowadzenie wykresu do listopada (kiedy ma się za ciebie "zabrać" ginka"), jak najbardziej ma sens (potem także). Nauczysz się czegoś o swoim organizmie. Mnie np. to pozwoliło stwierdzić owulację, której na usg nie widział gin (wiem brzmi jak science-fiction, ale to prawda). Przed stymulacją owulacji lepiej zrobić drożność. Czasem kontrast po prostu przepycha jajowody i pierwszy miesiąc "po" jest bardzo dobrym czasem na poczęcie.
Nie napisałaś na jakiej podstawie stwierdzono PCOS - to zespół zaburzeń, wiec sam "sznur pereł" na usg to nie wszystko. Trzeba przebadać hormony i metabolizm, żeby dowiedzieć się co szwankuje. Może cukier i insulina? Może hormony męskie? Może prolaktyna? Jaki masz stosunek LH do FSH?
Niezależnie od tego czy jesteś szczupła radzę unikać węglowodanów. Wiele z nas od leczenia hormonami wyzwoliła wreszcie dieta. PCOS karmi się węglowodanami właśnie (oczywiście to skrót myślowy, ale tak jest).
Wykorzystaj czas "przed leczeniem" na miłe, niezobowiązujące starania z mężem. Może zaskoczycie ginkę? Brak presji może być waszym sprzymierzeńcemPowodzenia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2014, 06:31
kis, rebe, HANA lubią tę wiadomość
-
No więc tak
Dobrze, że to PCO a nie PCOS, bo będzie łatwiej. Nie panikowałabym na Twoim miejscu - owszem zdarzył ci się długi cykl, ale 70 dni to jeszcze przyzwoicie
wierz mi - ja przez ponad rok i 3 mies nie miałam okresu bez wywoływania, są tu też dziewczyny, które latami nie miały własnych @ tylko te wywoływane. Tak więc ciesz się, że @ w ogóle się zjawia. "leczenie" PCO luteiną na ślepo, bez prowadzenia wykresu i ewentualnie monitoringu jest po prostu głupie, bo skoro są długie cykle, to owulacja może wystąpić bardzo późno. Gdybyś np. brała - jak ci zalecają od 20 dc. to mogłabyś zblokować owulację (ja mam ciążę z owulacji w 32 dc, ale na forum i w realu znam ciąże z owulacji w 60 dc, a nawet jedną z 81 dc). Luteina jest dobra przy niedoborach progesteronu, ale trzeba ją brać po skoku - dlatego namawiam Cię do prowadzenia wykresów. Wykres może ci także podpowiedzieć czy warto iść i wydać kasę na usg - by babka sprawdziła, czy np. jest już po owulacji - płyn w zatoce Douglasa etc.
Jak Cię już długi cykl męczy to oczywiście można dla uspokojenia nerwów zakończyć go luteiną, ale wtedy tracisz cenne informacje jak właściwie organizm radzi sobie bez leków - to info. może się przydać na czas stymulacji.
Skoro babka zaleca ci testy owu - oczywiście możesz robić, ale nie bądź rozczarowana, jeśli wskazanie z testu owu nie pokryje się np. z wykresem. Tak bywa w tej chorobie. Skoro do listopada masz mieć wyniki męża i drożność a potem stymulację, to plan wygląda nieźle. Do tego czasu rób wykresy, unikaj słodyczy i napadaj na męża wedle ochoty
BTW późne owulacje i cykle które wyglądają na bezowulacyjne nie pozbawiają nas szans - spójrz na mój wykres i np. NattWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2014, 10:56
-
Rebe, jak będziesz prowadziła wykres i nastąpi skok, to sama będziesz wiedziała czy brać luteinę czy nie (pamiętaj, jesli był skok, czyli możliwa owulacja, to przed odstawieniem progesteronu zrób test c.). Jeśli skoku nie będzie to też się czegoś dowiesz - gdzie leży problem, bo w sumie nie wiadomo jeszcze tego u Ciebie tak do końca, bo nawet w długim cyklu mogła być owulacja. Mnie gin też długo "leczył luteiną", bo posiadanie miesiączek dawało złudną nadzieję, że "jestem normalna" i zmierzam w stronę ciąży. Ale przecież tu nie o miesiączkę chodzi tylko o jej brak na minimum 9 miesięcy, więc tak na serio chodzi o jajo
A z jajem luteina ci nie pomoże, tzn. może pomóc utrzymać wczesną ciążę lub przyśpieszyć cykl, jesli będziesz już w toku stymulacji.
zob. https://ovufriend.pl/wykres,76d14b08c9faf05e194c9af587df6fcd.html
jesli masz czas, a nie chcesz wydawać kasy, obejrzyj sobie na Ovufriend w galerii wykresów to co udostępniają babki z PCOS, najpierw obejrzyj te bez ciąży (jakie suplementy, kiedy pomiary, kiedy serduszka), a potem te najładniejsze z zieloną kropką, ciążowe
BTW. warto uzbierać kasę i iść na monitoring jak już będziesz poddana stymulacji, by dowiedzieć się czy reagujesz na leki (ja np. nie reagowałam). Bo nie ma co rypać sobie wątroby i jajników na ślepo.weronika86 lubi tę wiadomość