PCOS- kumu się udało?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPodobno przeciwieństwa się przyciągają więc się sprawdziło
Mój też tak lubi sobie tłusto podjeść, przede wszystkim mógłby codziennie jeść schabowe A o zupie to najlepiej mu nie wspominać bo nawet nie chce słyszeć
My też na wsi mieszkamy ale w tym roku żadnych grządek nie robiłam ze względu na brak czasu to i nie mam swoich warzywek -
Ja w sumie się jeszcze nie znam na uprawie ogródka Tesciowa się tym zajmuje i czasem mnie przyucza bo jak to mówi ze jak jej zabraknie SIL to ktoś musi to przejąc poza tym ja nie wiem za co mam się wziąć jak mam czas wolny a co dopiero grządki uprawiać
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 14:11
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 14:11
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 14:11
-
nick nieaktualny
-
Mi kwiaty się tez nie trzymają tylko mój Piotrek ma do nich rękę.
Zupełnie inny smak warzyw jak się samemu uprawia. Ja zaraz muszę lecieć po kilka do zupki. Mam dziś zamiar ugotować ala gulaszowa gotowane kawałki Miesa tylko ze z kurczaka taka zupę jeszcze mój zje bo w środku jest mięso ale jak zawsze pewnie po narzeka bo to kurczak a nie świnka lub krówka Jakoś te zupy muszę urozmaicić bo tak jak Twój Niusia mój ma do nich długie zęby -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 14:11
-
nick nieaktualnyNo własnie
Tylko u mnie jest jeszcze jeden problem, że mam problemy z żołądkiem i trawieniem niektórych pokarmów w związku z czym nie moge jeść np. zupy na wywarze mięsnym i tak o
Mój jedynie zje rosół, pomidorówkę z kluskami i barszczyk czerwony ale taki do picia z no. krokietami -
nick nieaktualny
-
Ja nie Lubie takich smaków ale u mnie w pracy szef kuchni czasami lawende dodaje do marynaty. Nie pamiętam jakie to było mięso ale dodał odrobiny lawendy suszonej. Ponoc tez do jakiś sosów żeby złamać smak się dodaje. Ale jak juz pisalam wczesniej ja nie Lubie AZ tak mieszać smaków. Tak samo ja sosy i octu galwaniczne dla mnie to mogło by w ogole nie istnieć.
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 14:11
-
Niucia ja nie mam @ juz od stycznia a w styczniu dostalam tylko dlatego ze wzielam jakies tabletki od lekarza na wywolanie.
ja tam kocham kwiatki I mam ich naprawde duzo moj maz ich nieznosi I mowi ze robie z domu busz,ale ja mu odpowiadam ze skoro nie chce mi kupic psa to bede miec kwiatki bo z kims musze gadac jak siedze sama w domu:)mam tez pietruszke I papryczki chili,moj malzonek tez tak jak maz eveliny uwielbia miecho smarzone I ogromne ilosci ryzu, makaromu I ziemniakow,a do tego wszystko na ostro,nie wiem co by sie stalo gdyby zabraklo nam paprychki chili.Na dodatek jest chudy jakbym mu jesc niedawala,wiec chyba to prawda ze przeciwnosci sie przyciagaja. -
nick nieaktualnyBella93 wrote:Nie przepadam za zupami.
Niusia, tak jak evelina napisała, lawenda jest jadalna:)
Że jest jadalna to ja wiem, tylko chodzi mi o to, że bardzo rzadko ją się dodaje do potraw
Chyba, że ktoś lubi oczywiście takie smaki:P
Violijka to ja bym na twoim miejscu już dawno u gina była!
Ja mam psa i z nim gadam, może dlatego mi kwiatki nie rosną?
Faceci.. Dobrze, że Twój jeszcze je ryż i makaron bo mój to tylko ziemniaki by jadł Szczupły nie jest ale gruby tez nie, a ja podobnie wyglądam Jesteśmy przeciwieństwami charakterowymi -
Ja tam lawendy nie lubie,na sam zapach mnie mdli,
Niusia chcetnie bym poszla do lekarza tyle tylko ze mieszkam w UK I niestety tutaj sie dlugo czeka na wizyty u lekarza,chociaz ostatniom mialam w czerwcu I pani doctor powiedziala ze sprobujemy z Metforminem,narazie 2 miesiace biore I nic,innych lekow niechca mi dawac poza antykoncepcyjnymi w sumie to niewiem dlaczego.I tak jak pisalam wczesniej czekam na usuniecie jajowodow,a pozniej to I tak bede do polskiej kliniki chodzic.A co do kwiatkow to sie nieprzejmoj masz psa:) -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 14:11
-
nick nieaktualnyViolijka no to rzeczywiście ciezka sprawa... To wychodzi na to, że do tej operacji nikt Ci @ nie wywoła?? Powiem Ci, że nie wiem co był zrobila na Twoim miejscu.... Samemu wywoływać/ nie wywoływać??
Mój pies mieszka na dworze więc nie mam takiego problemu jak Ty Bella Jest duża, a z resztą nie lubi być w domu bo jej gorąco
Fasolka i kalafior dobra sprawa, mój mąż tez lubi
Spoźnione smacznego
A ja wczoraj robiłam takie niby kluski śląskie nadziewane pasztetem. Skończyłam o 21, ale warto było