Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRęce opadają z tą Panią A i Panią B... Przecież to gołym okiem widać, że moga się pomylić i komórki jednej pacjentki przypisać do innej!!
Nawet nie chce myśleć, że moga pomylić zarodki przy transferze 😡
Myślę, że przy takiej ilości pacjentek to oni się nie rozczulają nad zapladnianiem, obserwowaniem rozwoju.
O Boże, żeby nam się wszystkim udało dziewczyny to im wybaczy u ta masową produkcję 😊
-
serwetka wrote:To tez widzę, ze wpisów na ten temat coraz więcej o tym wszystkim rozmawiałaś z embriologiem
przez telefon czy osobiście?
Z nikim nie rozmawiałam nikt nawet nie myślał omówić tych niepowodzeń co robili, użyli itd. ach szkoda gadać 😔 -
neila83 wrote:Ręce opadają z tą Panią A i Panią B... Przecież to gołym okiem widać, że moga się pomylić i komórki jednej pacjentki przypisać do innej!!
Nawet nie chce myśleć, że moga pomylić zarodki przy transferze 😡
Myślę, że przy takiej ilości pacjentek to oni się nie rozczulają nad zapladnianiem, obserwowaniem rozwoju.
O Boże, żeby nam się wszystkim udało dziewczyny to im wybaczy u ta masową produkcję 😊
Pewnie że nie rozczulają się też tak myślę przecież czas ich goni, a obserwacja ewentualnie badanie i wybranie tego idealnego plemnika trochę zajmuje, a tu kolejna pacjentka w kolejce czeka. Ja traf chciał, że punkcje dwa razy miałam z sobotę i wątpię że ktoś siedział w weekend i obserwował (i ratował) w razie potrzeby moje zarodki dlatego dużo przestaje się rozwijać nie robią wszystkiego żeby je ratować. -
serwetka wrote:Zuzelka to straszne. Czytam to forum i wątek od jakiegoś czasu i nie zauważyłam wpisów o traktowaniu po transferze czy punkcji. Jak ja leżałam na fotelu to powiedzmy , ze byłam panią A i była jeszcze jedna kobieta powiedzmy B. W związku z tym, ze ja mam małe problemy z pęcherzem i już miałam parcie stwierdzono, ze pójdę jako pierwsza. Tam się przedstawiłam pani A i na fotel. Lekarz stwierdził, ze mam za mało wypełniony pęcherz. Zawołano panią B tutaj tez okazało się, ze ma za mało wypełniony pęcherz. Po 10 minutach zawołano mnie czyli panią A i poleżałam tam kolejne 10 minut po czym pani Małgosia wyciągnęła głowę zza okienka i pyta jak się nazywam wiec mówię, ze A i ona wielkie oczy i do tych lekarek mówi dziewczyny tak się nie robi przed chwila była tu pani B. O pomyłkę nie trudno jak widać
Nawet nie chce myśleć o pomyleniu zarodków...!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
Czy Wy też zawsze macie transfer w 20dc? Moja koleżanka ostatnio poszła do Sobkiewicza bo jej lekarza nie było i jako jedyny spytał się jak długie ma cykle mimo że był to cykl sztuczny i zmienił jej transfer z 20dc na 17dc i się udało!!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
Justyna, zawsze jakiś embiolog ma dyzur w weekend. Musi. Gdyby takiego pracownika w weekend nie bylo to nie mogliby robic punkcji w pn i wt, bo 5/6doba wypadlaby w sb/ndz i nie mialby kto zamrozic zarodkow w stadium blastocysty.
Zarodka w hodowli nie da sie ratowac, to nie jest kwiatek, ktory wiednie i po wymianie wody moze odzyc. Zle sie rozwija - no trudno - obumrze, najwidoczniej byl slaby.
Do kliniki i laboratorium embiologicznego (zwłaszcza) trzeba miec zaufanie, bo wszystko dzieje sie poza naszym zasiegiem, za zamknietymi drzwiami. Teorie spiskowe można snuć juz od momentu punkcji, bo nie wiesz ile naprawde pobrali komorek, nie wiesz ile bylo dojrzalych, nie wiesz ile zaplodnili, nie wiesz ile zamrozili, nie wiesz czy podczas transferu podaja Ci zarodek (no chyba ze sie uda) czy np sama sol fizjologiczna w cewniku, nie wiesz czy podali EG, czy zrobili AH (chyba ze na zdjeciu ewidentnie zarodek wychodzi w otoczki, choc rownie dobrze mogl to zrobic sam). Jest bardzo duzo takich rzeczy, nad ktorymi nie panujemy i tu liczy sie zaufanie, ze to nie jest jakas mafia, ktora na czarnym rynku handluje naszymi komorkami czy zarodkami, a zespol ludzi ktory chce nam pomoc.
W Gamecie takze zdazyl sie blad (i to dwa razy), na raporcie z transferu. W dokumentacji nie bylo zaznaczone ze chcemy EG, wykonali i mielismy zaplacic, ale w zwiazku z tym, ze to byl ich blad to zrobili zwrot, a za drugim razem nie wpisali AH, choc bylo wykonane.
Pomyłki komorek/zarodkow nie jestem w stanie sobie wyobrazic, bo dowody sprawdza pani na rejestracji, a takze polozna ktora zaklada opaske identyfikacyjna, zaraz przed samym transferem znowu sprawdzaja dowod i opaske, a i tak jak siadam na fotelu to embriolog sie przedstawia, pyta o moje dane i partnera, a dodatkowo przy podawaniu cewnika z zarodkami, powtarza moje dane i ilosc podawanych zarodkow.
Przy punkcji slyszalam jak u pacjentki po mnie, przy kazdym wyjeciu komorki wypowiadali dane osoby, od ktorej je pobieraja.izusia17332, E_linka2 lubią tę wiadomość
-
zuzelka wrote:Czy Wy też zawsze macie transfer w 20dc? Moja koleżanka ostatnio poszła do Sobkiewicza bo jej lekarza nie było i jako jedyny spytał się jak długie ma cykle mimo że był to cykl sztuczny i zmienił jej transfer z 20dc na 17dc i się udało!
-
Bella93 wrote:Justyna, zawsze jakiś embiolog ma dyzur w weekend. Musi. Gdyby takiego pracownika w weekend nie bylo to nie mogliby robic punkcji w pn i wt, bo 5/6doba wypadlaby w sb/ndz i nie mialby kto zamrozic zarodkow w stadium blastocysty.
Zarodka w hodowli nie da sie ratowac, to nie jest kwiatek, ktory wiednie i po wymianie wody moze odzyc. Zle sie rozwija - no trudno - obumrze, najwidoczniej byl slaby.
Do kliniki i laboratorium embiologicznego (zwłaszcza) trzeba miec zaufanie, bo wszystko dzieje sie poza naszym zasiegiem, za zamknietymi drzwiami. Teorie spiskowe można snuć juz od momentu punkcji, bo nie wiesz ile naprawde pobrali komorek, nie wiesz ile bylo dojrzalych, nie wiesz ile zaplodnili, nie wiesz ile zamrozili, nie wiesz czy podczas transferu podaja Ci zarodek (no chyba ze sie uda) czy np sama sol fizjologiczna w cewniku, nie wiesz czy podali EG, czy zrobili AH (chyba ze na zdjeciu ewidentnie zarodek wychodzi w otoczki, choc rownie dobrze mogl to zrobic sam). Jest bardzo duzo takich rzeczy, nad ktorymi nie panujemy i tu liczy sie zaufanie, ze to nie jest jakas mafia, ktora na czarnym rynku handluje naszymi komorkami czy zarodkami, a zespol ludzi ktory chce nam pomoc.
W Gamecie takze zdazyl sie blad (i to dwa razy), na raporcie z transferu. W dokumentacji nie bylo zaznaczone ze chcemy EG, wykonali i mielismy zaplacic, ale w zwiazku z tym, ze to byl ich blad to zrobili zwrot, a za drugim razem nie wpisali AH, choc bylo wykonane.
Pomyłki komorek/zarodkow nie jestem w stanie sobie wyobrazic, bo dowody sprawdza pani na rejestracji, a takze polozna ktora zaklada opaske identyfikacyjna, zaraz przed samym transferem znowu sprawdzaja dowod i opaske, a i tak jak siadam na fotelu to embriolog sie przedstawia, pyta o moje dane i partnera, a dodatkowo przy podawaniu cewnika z zarodkami, powtarza moje dane i ilosc podawanych zarodkow.
Przy punkcji slyszalam jak u pacjentki po mnie, przy kazdym wyjeciu komorki wypowiadali dane osoby, od ktorej je pobieraja.
W salve nie ma czegoś takiego jak sprawdzanie dowodu a tym bardziej żadnej opaski z danymi na ręce. Na wejściu pytaja tylko jak się Pani nazywa i koniec.Justyna_83 lubi tę wiadomość
!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
Pomyłki komorek/zarodkow nie jestem w stanie sobie wyobrazic, bo dowody sprawdza pani na rejestracji, a takze polozna ktora zaklada opaske identyfikacyjna, zaraz przed samym transferem znowu sprawdzaja dowod i opaske, a i tak jak siadam na fotelu to embriolog sie przedstawia, pyta o moje dane i partnera, a dodatkowo przy podawaniu cewnika z zarodkami, powtarza moje dane i ilosc podawanych zarodkow.
Przy punkcji slyszalam jak u pacjentki po mnie, przy kazdym wyjeciu komorki wypowiadali dane osoby, od ktorej je pobieraja.[/QUOTE]
Nie wiem o jakiej opasce mówisz bo ja przechodząc dwa razy punkcję i dwa razy transfer nikt mi opaski z danymi nie zakładał ani nie wołał dowodu tylko wenflon przy punkcji przy podaniu nie pytała o dane moje i partnera w salve tak nie ma embriolog też nie wchodzi w relację nie przedstawia się 😔 -
Dziewczyny nie chce się cieszyć i zmieniając te przykre tematy mam dwie kropki krwi na wkładce. Chyba zwariuje te 10 dni jeszcze. To dopiero drugi dzień po transferze. Może podczas wkładania utrogestanu się zraniłam. Nie wiem ale cały czas mam nadzieje, ze to mój kropek , a nie pani B 😂
neila83, glittergold, Smerfelinka lubią tę wiadomość
Ja 31 lat, hashimoto , amh 3,19
M 34 lat słabe nasienie
Brak dzieci, starania od czerwiec 2016
Dwie nieudane IUI
Marzec 2019 pierwsze podejście do in vitro ( 8 komórek, 4 dojrzałe , zapłodniły się 3, przetrwały 2), transfer blastki 3AA, blastka 4AB na zimowisku.
Kwiecień 2019 podejście do crio transferu blastki 4AB -
zuzelka wrote:W salve nie ma czegoś takiego jak sprawdzanie dowodu a tym bardziej żadnej opaski z danymi na ręce. Na wejściu pytaja tylko jak się Pani nazywa i koniec.
Justyna, opisałam jak to wygłada w Gamecie. Opaskę zakładają taka jak w szpitalu.
Serwetka, bo transferze blastocysty możesz robić bete w 7dpt.
Choć ja przy pierwszym transferze wytrzymałam tylko do 5dpt
&& -
Bella93 wrote:Dlatego ja sobie nie wyobrażam, że może być inaczej. Trochę to słabe, bo wariatów na świecie nie brakuje
Justyna, opisałam jak to wygłada w Gamecie. Opaskę zakładają taka jak w szpitalu.
Serwetka, bo transferze blastocysty możesz robić bete w 7dpt.
Choć ja przy pierwszym transferze wytrzymałam tylko do 5dpt
&&
Wiem że chodzi o opaskę jak w szpitalu domyślam się dalej napisałam że z danymi początek mojego wpisu był przenośnią czyli że nic takiego nie ma w salveWiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 15:50
Bella93 lubi tę wiadomość
-
Justyna_83 wrote:Pomyłki komorek/zarodkow nie jestem w stanie sobie wyobrazic, bo dowody sprawdza pani na rejestracji, a takze polozna ktora zaklada opaske identyfikacyjna, zaraz przed samym transferem znowu sprawdzaja dowod i opaske, a i tak jak siadam na fotelu to embriolog sie przedstawia, pyta o moje dane i partnera, a dodatkowo przy podawaniu cewnika z zarodkami, powtarza moje dane i ilosc podawanych zarodkow.
Przy punkcji slyszalam jak u pacjentki po mnie, przy kazdym wyjeciu komorki wypowiadali dane osoby, od ktorej je pobieraja.
Nie wiem o jakiej opasce mówisz bo ja przechodząc dwa razy punkcję i dwa razy transfer nikt mi opaski z danymi nie zakładał ani nie wołał dowodu tylko wenflon przy punkcji przy podaniu nie pytała o dane moje i partnera w salve tak nie ma embriolog też nie wchodzi w relację nie przedstawia się 😔[/QUOTE]
Przy punkcjach kazali mi przeczytać na głos i sprawdzić moje dane i męża.E_linka2 lubi tę wiadomość
-
zuzelka wrote:Czy Wy też zawsze macie transfer w 20dc? Moja koleżanka ostatnio poszła do Sobkiewicza bo jej lekarza nie było i jako jedyny spytał się jak długie ma cykle mimo że był to cykl sztuczny i zmienił jej transfer z 20dc na 17dc i się udało!Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
Starania od 2016
Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
Trzy transfery nieudane
Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała
KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Podwyższone lekko Anty-TPO -
serwetka wrote:Dziewczyny nie chce się cieszyć i zmieniając te przykre tematy mam dwie kropki krwi na wkładce. Chyba zwariuje te 10 dni jeszcze. To dopiero drugi dzień po transferze. Może podczas wkładania utrogestanu się zraniłam. Nie wiem ale cały czas mam nadzieje, ze to mój kropek , a nie pani B 😂
Nie martw to raczej plamienie implementacyjne i wszystko idzie super tak jak powinno. Teraz sie relaksuj czytaj ksiazki, sluchaj muzyki i zajmij mysli tylko milymi rzeczami. To jest twoj kropek nie pani B i bardzo mozliwe ze zaczyna sie zagniezdzacLaparoskopia usunięcie torbieli 2015
Starania od 2016
Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
Trzy transfery nieudane
Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała
KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Podwyższone lekko Anty-TPO -
freta wrote:Przy punkcjach kazali mi przeczytać na głos i sprawdzić moje dane i męża.
Mi tez przy punkcji w Salve dr. Klosinski kazal przeczytac moje dane i dane meza i potwierdzic czy sie zgadza. A przed transferem p. Gosia pyta sie mnie o imie i nazwisko i ja potwierdzam.E_linka2 lubi tę wiadomość
Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
Starania od 2016
Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
Trzy transfery nieudane
Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała
KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Podwyższone lekko Anty-TPO -
Mówi się plamienie IMPLANTACYJNE
Bella93 lubi tę wiadomość
!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
zuzelka wrote:Mówi się plamienie IMPLANTACYJNELaparoskopia usunięcie torbieli 2015
Starania od 2016
Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
Trzy transfery nieudane
Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała
KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Podwyższone lekko Anty-TPO -
nick nieaktualnyserwetka wrote:Dziewczyny nie chce się cieszyć i zmieniając te przykre tematy mam dwie kropki krwi na wkładce. Chyba zwariuje te 10 dni jeszcze. To dopiero drugi dzień po transferze. Może podczas wkładania utrogestanu się zraniłam. Nie wiem ale cały czas mam nadzieje, ze to mój kropek , a nie pani B 😂
Haha Twoj, Twoj do cholery chyba nad tym panują 😉
Też uważam, że to implementacja, więc trzymam kciuki 🤞Abi2017 lubi tę wiadomość