Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
anadinka, można dzwonić do p.Gosi z pytanem o rozwuj zarodków. ja dzwoniłam zawsze dzień po żeby dowiedzieć się ile i jak się zapłodniło, i albo czekasz na telefon od. pGosi kiedy planowany transfer albo dzwonisz sama się dowiadujesz. Ja dzwoniłam dzień po i w 4 dobie potwierdzić transfer.https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Z tego co ostatnio slysze to P Gosia jest nastawiona na dzwonienie do niej bo jest masa pacjentek. Jak nie odbiera a ty sie dobijasz to oddzwania. Po punkcji jeszcze przed wyjsciem z salve dowiedzielismy sie ile pobrano komorek i ile jest dojrzalych. Nastepnego dnia sama dzwonilam zapytac ile sie zaplodnilo. Potem juz instruowali kiedy dzwonic by pytac o dalszy rozwoj itp. Ogolnie to idzr sprawnie w salve tylko czasem nie mozna sie dodzwonic na juz30 lat, PCOS,starania od 2013
ICSI / crio 05.08.2016 7tc[*] crio 31.11.16 ! crio 6.12.16 koniec staran.. 9 jajeczek na zimowisku
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ile jest wizyt? I kiedy trzeba się zgłosić? Za rozmrazanie coś się płaci dodoatkowo? I ile ważne są badania hiv hcv itd? 3 miesiące czy pół roku jak ktoś tu wspominał?
Co myślicie o tym że zrobię badania te m.in tsh i zglosze się do doktor kokoszko z nimi? W którym dniu cyklu należy je zrobić? -
nick nieaktualny
-
Mialam 1 wizyte standardowa i potem 3 usg na samo podgladanko. Kwota za crio obejmowala tez rozmrozenie. Leki takie same jak po punkcji.30 lat, PCOS,starania od 2013
ICSI / crio 05.08.2016 7tc[*] crio 31.11.16 ! crio 6.12.16 koniec staran.. 9 jajeczek na zimowisku
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo nie mieści się bo nawet 50 % nie ma ale ostatnio było jakieś 20%. Normalne to nie jest. Już bym chciała to skończyć i odstawic leki bo nie chce w szpitalu wylądować na "czyszczeniu" ale mam się pokazać jeszcze na usg.
TSH jutro zbadam bo doszłam do wniosku że nie będę w Salve przepłacać zrobię koło siebie. Tyle że dłużej poczkema dzień pewnie. -
nick nieaktualny
-
Hej, tak ja już po punkcji. Ogólnie nie wyszło tragicznie, szału też nie ma. Pobrali 5 komórek, jedna uszkodzona - odrzucili ją. Dwie komórki ładne, dwie pozostawiają do rozwoju jeszcze. Pani Gosia zaproponowała mi od nowego cyklu znowu zacząć stymulację by dorobić komórek - zrezygnowaliśmy, nie mamy już siły. Dzisiaj po 14 mam dzwonić jak to wygląda, w piątek lub w poniedziałek transfer.
-
a nie mówiłam, że Kłosiński zawsze nosem kręci, a potem nie jest źle. Byłam u niego 2 razy i za każdym razem wychodziłam załamana jego pesymizmem. No to co teraz kciuki za ostry seksik na szkiełu dawaj znać
anadinka, lubiearbuza20 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png