Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta93 wrote:A daleko masz do łodzi? O której planowany transfer? Trzymam kciuki żeby wszystko poszło dobrze i progesteron podskoczył 💕
Jestem z Łodzi i mam 10min drogi do salve ale p. Małgosia każe czekać... Rano mam jechać na proga i mówiła że jak będzie ok to koło 12 transfer. Trochę dołożyłam progesteronu mam nadzieję że będzie dobrze34lat
niedoczynność tarczycy,hashimoto,hiperprolaktynemia, io, endometrioza do kompletu🥴
Przerost nadnerczy
01.2021-laparoskopia
10.2021 laparotomia z wycięciem jajowodów
10transferów za nami ..
1 poronienie w 8tc
1cp
W końcu Zmiana kliniki!
06.2024 zaawansowana operacja endometriozy
Cdn..
„Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe.” -
martuska09 wrote:Jestem z Łodzi i mam 10min drogi do salve ale p. Małgosia każe czekać... Rano mam jechać na proga i mówiła że jak będzie ok to koło 12 transfer. Trochę dołożyłam progesteronu mam nadzieję że będzie dobrze
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
martuska09 wrote:Jestem z Łodzi i mam 10min drogi do salve ale p. Małgosia każe czekać... Rano mam jechać na proga i mówiła że jak będzie ok to koło 12 transfer. Trochę dołożyłam progesteronu mam nadzieję że będzie dobrze
-
Marta93 wrote:No tak , dzwoniłam 3 dziś ida do mrożenia a reszta walczy jutro mam dzwonić
3 do mrożenia to dobry wynik. nam z 6 komórek została jedna super blastka. reszta padła
eh, najgorszy etap to czekanie do transferu jednak i dzwonienie do pani Gosi, normalnie miałam serce w gardle, co drugi dzień do 14.
Ja na razie będę was męczyć cały grudzień, dopóki nie ruszy nowa procedura, w tym badaniaI am waiting for a miracle lubi tę wiadomość
-
Ja też będę do stycznia:) a w styczniu będę męczyć po transferze hah , może i dobry wynik ale jakbym miała pewność że uda się za 1 razem to ok a jeśli nie to maskara... Wolałbym mieć coś na zapas, źle znoszę hiperstymulacje i nie chciałabym drugi raz tego przechodzić, jeszcze mój mąż jakiś fochy ma od piątku nie odzywa się eh... brak mi sil już...
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Marta93 wrote:Ja też będę do stycznia:) a w styczniu będę męczyć po transferze hah , może i dobry wynik ale jakbym miała pewność że uda się za 1 razem to ok a jeśli nie to maskara... Wolałbym mieć coś na zapas, źle znoszę hiperstymulacje i nie chciałabym drugi raz tego przechodzić, jeszcze mój mąż jakiś fochy ma od piątku nie odzywa się eh... brak mi sil już...
pogadaj z nim, może się przyzna o co chodzi. facetom też jest ciężko. mój to miał pewność, że za 1 razem się uda. dzielnie pomagał przy zastrzykach, nawet o 7 rano robił, gdzie go ciężko dobudzić
Nie jest to łatwa sytuacja, zarówno dla kobiety,partnera, jak i dla pary.Ale nie jest nikt tu winny, coraz więcej par ma taki problem. skąd tyle kolejek w Salve i Gamecie i w całym kraju?
Marta, zrób coś dla siebie, odpocznij czy kup sobie coś , albo zjedz coś smacznego.
-
Marta93 wrote:I jak tam już po transferze?
Nigdy nie na siedziałam się w Salve tak długo jak dziś.... A od godz 7:40 czekaliśmy na wynik progesteronu do godz 12:30 🙄transfer po 13 w domu bylismy dopiero po 15..teraz tylko czekać34lat
niedoczynność tarczycy,hashimoto,hiperprolaktynemia, io, endometrioza do kompletu🥴
Przerost nadnerczy
01.2021-laparoskopia
10.2021 laparotomia z wycięciem jajowodów
10transferów za nami ..
1 poronienie w 8tc
1cp
W końcu Zmiana kliniki!
06.2024 zaawansowana operacja endometriozy
Cdn..
„Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe.” -
jaina_proudmoore wrote:pogadaj z nim, może się przyzna o co chodzi. facetom też jest ciężko. mój to miał pewność, że za 1 razem się uda. dzielnie pomagał przy zastrzykach, nawet o 7 rano robił, gdzie go ciężko dobudzić
Nie jest to łatwa sytuacja, zarówno dla kobiety,partnera, jak i dla pary.Ale nie jest nikt tu winny, coraz więcej par ma taki problem. skąd tyle kolejek w Salve i Gamecie i w całym kraju?
Marta, zrób coś dla siebie, odpocznij czy kup sobie coś , albo zjedz coś smacznego.jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
martuska09 wrote:Nigdy nie na siedziałam się w Salve tak długo jak dziś.... A od godz 7:40 czekaliśmy na wynik progesteronu do godz 12:30 🙄transfer po 13 w domu bylismy dopiero po 15..teraz tylko czekać
martuska09, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Ja już w domku po tej histeroskopi . Oczywiście przy rejestracji Pani do mnie że trzeba zrobić test kasetkowy na covid więc czekanie z godzinę pod gabinetem bo się okazało że komuś wyszedł pozytywnie i musieli dezynfekcje robić ehh. A sam zabieg tragedia na żywca bolalo strasznie cos mi wstrzykneli w wenflon ale tylko sie w głowie krecilo od tego
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Karola1987 -
Karola1987 wrote:Ja już w domku po tej histeroskopi . Oczywiście przy rejestracji Pani do mnie że trzeba zrobić test kasetkowy na covid więc czekanie z godzinę pod gabinetem bo się okazało że komuś wyszedł pozytywnie i musieli dezynfekcje robić ehh. A sam zabieg tragedia na żywca bolalo strasznie cos mi wstrzykneli w wenflon ale tylko sie w głowie krecilo od tego
-
Marta93 wrote:O kurcze,ja punkcje miałam na śpiocha na szczęście pamiętam ból po drożnością wrr Niby też na głupim Jasiu ale wszystko czułam , ja dziś już lepiej wzięłam syrop na przeczyszczenie i czekam na efekty,mam nadzieję że przyjdą bo już 6 dzień bez niczego...Karola1987
-
Karola1987 wrote:Ja już w domku po tej histeroskopi . Oczywiście przy rejestracji Pani do mnie że trzeba zrobić test kasetkowy na covid więc czekanie z godzinę pod gabinetem bo się okazało że komuś wyszedł pozytywnie i musieli dezynfekcje robić ehh. A sam zabieg tragedia na żywca bolalo strasznie cos mi wstrzykneli w wenflon ale tylko sie w głowie krecilo od tego
ojej współczuje (((((
-
Marta93 wrote:O kurcze,ja punkcje miałam na śpiocha na szczęście pamiętam ból po drożnością wrr Niby też na głupim Jasiu ale wszystko czułam , ja dziś już lepiej wzięłam syrop na przeczyszczenie i czekam na efekty,mam nadzieję że przyjdą bo już 6 dzień bez niczego...
Może Vivomix spróbuj na lepszy stan jelitek? -
Marta bardzo ladny wynik, 4 blastki to 4 szanse na dziecko a jeszcze ktoras moze sie podzielic 😜
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
starania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
believer wrote:Marta bardzo ladny wynik, 4 blastki to 4 szanse na dziecko a jeszcze ktoras moze sie podzielic 😜