X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Salve Medica Łódź
Odpowiedz

Salve Medica Łódź

Oceń ten wątek:
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 28 lutego 2017, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 normalnie chętnie kopnełabym Cię w tyłek !!! dzidziol zostaje!!! słyszysz dzidziol!!! przez najbliższe 9 miesięcy czeka Cię siedzenie w brzuszku, więc przyzwyczajaj się!!!

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10691 7650

    Wysłany: 28 lutego 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    józefka wrote:
    Bella93 normalnie chętnie kopnełabym Cię w tyłek !!! dzidziol zostaje!!! słyszysz dzidziol!!! przez najbliższe 9 miesięcy czeka Cię siedzenie w brzuszku, więc przyzwyczajaj się!!!
    Mozesz kopac :P
    Ja wiem, ze nie tym razem....

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 28 lutego 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella życzę Ci aby Twoje przeczucie było jednak błędne :P Ale uważam że Twoje podejście (paradoksalnie) jest dobre, bo jak się człowiek nastawi i narobi nadziei to potem jest płacz i zgrzytanie zębami. W każdym razie trzymam kciuki.

    Dla tych co jeszcze nie wiedzą z fb - u mnie wczoraj na monicie okazało się, że pęcherzyk znów nie pękł :/ Także teraz robimy co najmniej miesiąc przerwy, a potem zobaczymy... ogólnie nie wygląda to za dobrze.
    Taki plus z całej sytuacji, że przynajmniej przed końcem cyklu nie będę się denerwować, bo wiem, ze okres na 100% i tak dostanę :D (wielkie pocieszenie).

    Bella93 lubi tę wiadomość

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10691 7650

    Wysłany: 28 lutego 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię za pierwszą część ;)

    Szkoda, że tym razem się nie udało :/

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 28 lutego 2017, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella ja tam trzymam kciuki :)

    Bella93 lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10691 7650

    Wysłany: 28 lutego 2017, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta <1,2 niemniej jednak dziekuje za kciuki

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • annna83 Autorytet
    Postów: 278 100

    Wysłany: 28 lutego 2017, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przepraszam jestem troche niedouczona, ale nie za wczesnie na ta bete?

    Starania od kwietnia 2015
    Hashimoto, niedoczynność tarczycy
    04/2017 --> HSG
    02/2018 --> IUI :(
    05/2018 --> IVF start:
    12.05 punkcja --> 4 blasty

    16ud90bvukqyezkg.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10691 7650

    Wysłany: 28 lutego 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annna83 wrote:
    przepraszam jestem troche niedouczona, ale nie za wczesnie na ta bete?
    Nie, bo ten transfer to jakis czas temu byl ;)

    lady_pink lubi tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • annna83 Autorytet
    Postów: 278 100

    Wysłany: 28 lutego 2017, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a moze sie jeszcze cos zmienic czy wiesz juz na 100% ze nie tym razem?

    tak czy inaczej, jestes mega. predzej bym pekla niz utzrymala to w tajemnicy!

    Starania od kwietnia 2015
    Hashimoto, niedoczynność tarczycy
    04/2017 --> HSG
    02/2018 --> IUI :(
    05/2018 --> IVF start:
    12.05 punkcja --> 4 blasty

    16ud90bvukqyezkg.png
  • annna83 Autorytet
    Postów: 278 100

    Wysłany: 28 lutego 2017, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja sie tez zupdatuje troche: powiedzmy ze zakopalam topor wojenny (kobieta wybacza ale nie zapomina), od wczoraj biore Clostibegyt i mam wrazenie jakby ktos nasypal mi do podbrzusza musujacy proszek.
    w pt jade sobie (bez partnera) do siostry na mazury na weekend. Mam nadzieje ze odsapniemy od calej skisnietej sytuacji i wroce na moj 10dc z pieknymi pecherzykami, gotowa do dzialania.

    Starania od kwietnia 2015
    Hashimoto, niedoczynność tarczycy
    04/2017 --> HSG
    02/2018 --> IUI :(
    05/2018 --> IVF start:
    12.05 punkcja --> 4 blasty

    16ud90bvukqyezkg.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10691 7650

    Wysłany: 1 marca 2017, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem juz na 100% ze nic z tego.

    Odpoczywaj i hoduj jajka :)

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 1 marca 2017, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny no niech wreszcie któraś u nas zaciąży!!! Od porodu Józefki minęło już sporo czasu, a brzuszka nikt nie przejął :(
    Bella kiedy następny transfer? Jomika a Wy kiedy po przerwie będziecie mogli znów zacząć starania? Anna trzymam kciuki aby pęcherzyki ładnie rosły no i żebyś sobie odpoczęła na mazurach od tych wszystkich zmartwień. Chyba szykuje się piękna pogoda w ten weekend, więc tym bardziej na pewno będzie super! :)

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10691 7650

    Wysłany: 1 marca 2017, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak endometrium bedzie ok to w nastepnym cyklu.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 1 marca 2017, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas zanim się odrodzą plemniki minie pewnie ze dwa lub trzy cykle, ale czytałam na jakimś forum, facet pisał, że zaskoczyli w niecały miesiąc po zabiegu, więc ja mam ogromną nadzieję nadal :)

    Bella93 lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 2 marca 2017, 04:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomika mężuś niech łyka tabletki cynku i selenu (cynk ważniejszy) te preparaty dla mężczyzn na poprawę są drogie i są to suplementy (szkoda kasy)

    Bella :( kurcze, nie strudzenie kciukam teraz za endometrium Twoje i crio!!! dobrze, że masz zapasik w postaci blastusi

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10691 7650

    Wysłany: 2 marca 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednak zmieniamy plany, najpierw chcemy zrobic histeroskopie, badania immunologiczne i genetyczne, wiec jak dobrze pójdzie to crio w maju.
    W pn idziemy na rozmowe do naszego lekarza zobaczymy co on na to wszystko :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 10:01

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 5 marca 2017, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka równo rok temu wybudzałam się właśnie po punkcji, Robert czekał jak dojde do siebie i poszedł do "pokoju zwierzeń". w wyniku ostrego sexu na szkle, no wiecie Jasiu <3 tak mnie dziś wieło na sentymenty.

    także WALCZYĆ !!!

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8d2a1c7a195e.jpg

    calineczka88, Bella93 lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 5 marca 2017, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Józefka dajesz nadzieję Kochana, będziemy walczyć, w końcu jesteśmy NIEPOKONANE :P

    A tak serio to u mnie od wczoraj jakaś chandra wiosenna, mimo pięknej pogody i sprzyjającej aury dookoła to jakieś smuteczki mnie wzięły. Pojechaliśmy wczoraj z mężem na spacer do Arturówka żeby wykorzystać pierwsze promienie słońca w tym roku, ale oczywiście i tak prawie przez cały czas gadaliśmy o lekarzach, pcos i owulacji (a w zasadzie jej braku)... Niby mamy jakiś plan, ale mimo to dołuje mnie, że za chwilę będą już 2 lata jak się staramy, a tak naprawdę jesteśmy cały czas w tym samym punkcie. Owulacji jak nie było tak nie ma i nie za bardzo znaleźliśmy sposób aby ją wywołać. Wiem, że niektóre dziewczyny starają się po 5 lat i po 10, ale dla mnie te 2 lata to jest naprawdę już bardzo długa droga, i wyczerpująca przede wszystkim.
    Czas leci tak strasznie szybko a ja mam wrażenie, że cały czas stoję w miejscu. Zawsze bardzo chciałam urodzić pierwsze dziecko przed 30, a jak ostatnio zaczęłam się zastanawiać to wyszło mi, żeby tak się stało to musiałabym zajść w ciążę najpóźniej we wrześniu tego roku. Biorąc pod uwagę, że ten miesiąc sobie odpuszczamy i najszybciej będziemy próbować na przełomie kwietnia/maja to tak naprawdę zostało nam 5-6 miesięcy :/ co w perspektywie 2 lat nieudanych prób wydaje się bardzo krótkim i niemożliwym do zrealizowania terminem.
    Wybaczcie mi te smuty Dziewczynki...

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10691 7650

    Wysłany: 6 marca 2017, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzisiaj bylismy u genetyka. Pobrali nam krew do badan, nastepna wizyta i odbior wynikow 17.05

    Najprawdopodobniej moje crio nie mialo szans na powodzenie. Szaleje mi tarczyca. Dzisiaj wizyta i ustalimy jakis plan dzialania. Dam znac pozniej :)

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 6 marca 2017, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 właśnie u mnie cała pierwsza procedura nie udała się, bo na skutek stymulacji rozchulała mi się tarczyca, TSH przed nią było na granicy normy a nawet lekko za wysokie. przy drugiej procedurze doktorowa zdecydowała o konsultacjach endokrynologicznych i na miesiąc przed drugą procedurą wdrożyli mi eutyrox. nie wspomne co się zaczeło dziać jak zaciążyłam i jak mi poszybowało TSH po mimo łykania eutyroxu..

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
‹‹ 75 76 77 78 79 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ