Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Salve Medica Łódź
Odpowiedz

Salve Medica Łódź

Oceń ten wątek:
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1435 858

    Wysłany: 16 lutego 2021, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    believer wrote:
    no wnosiły te badania, wyszły mi przeciwciała przeciwplemnikowe w mojej krwi i w nasieniu męża a wcześniej tego badania nie mieliśmy zleconego, dodatkowo na nowo ocena cytokin. ale powiem Ci że to już taki level dla mnie i męża że jak słuchaliśmy prof to trochę jakby ktoś po chińsku z nami rozmawiał ;) wiadomo że gwarancji że teraz się uda nie ma ale jednak dużo ma dobrych opinii i zjeżdża się do niego pół Polski. Sama go znalazłam, dr Stefanowicz powiedziałam że chcę iść do niego to powiedziała że ok tylko żeby się przygotować że to duży wydatek. Pokazałam jej teraz zalecenia od prof i nic nie kwestionowała, ma zrobić wlew z Accofilu 5 dni przed transferem tak jak zalecił. Jasne że dam znać jaki efekt, mam teraz 3 zarodki i zamierzam iść za ciosem, w razie gdyby pierwszy transfer się nie udał to kolejne w następnych cyklach bo od czerwca mam przerwę najpierw czekanie na wizytę, potem na wyniki, potem szczepienia. A Ty napisz swoje wrażenia po wizycie :)

    A powiedz jeszcze czy zalecenia dr P, Wilka i Maliny bardzo się od siebie różniły?

    jaina_proudmoore, I am waiting for a miracle lubią tę wiadomość

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6172 7855

    Wysłany: 16 lutego 2021, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety Wam nie napiszę, bo moja sytuacja cały czas jest niezmienna... ale walczę dalej... może za około 3 tygodnie się wszystko wyjaśni... wszystko ułoży i pójdzie w dobrym kierunku...
    Może jest małe światełko w tunelu... muszę w to wierzyć ...

    Tosiek, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    ( tym razem walczę sama )
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • SylwiaB Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 16 lutego 2021, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej czy robilyście badanie prenatalne w salve medica Łódz?
    Jak wrażenia?
    I czy wiecie dlaczego jest różnica w cenie u Pani dr Sobkiewicz 200zl
    A u dr Krzeszowskiego 400zl ?

  • SylwiaB Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 16 lutego 2021, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śnieżka wrote:
    Jak masz dawkę 25 to wzięłabym pół tabletki (12,5) i sprawdziła za 2-3 tyg o ile spadnie. Z własnego doświadczenia, mi wystarcza zwiększenie o małe wartości. Mi z 2,8, spadło na 1,3, ale w ciągu 2 miesięcy. Ale lepiej skonsultuj przy okazji wizyty 😉

    Mi lekarz kazal nie schodzić a w ciazy mam 0.80. A wczesniej mialam 4.5 przy dawce euthyroxu 75 spadło do 1.6

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6172 7855

    Wysłany: 16 lutego 2021, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SylwiaB wrote:
    Hej czy robilyście badanie prenatalne w salve medica Łódz?
    Jak wrażenia?
    I czy wiecie dlaczego jest różnica w cenie u Pani dr Sobkiewicz 200zl
    A u dr Krzeszowskiego 400zl ?
    Ja odpisałam na miesięcznym ;-)

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    ( tym razem walczę sama )
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 16 lutego 2021, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Niestety Wam nie napiszę, bo moja sytuacja cały czas jest niezmienna... ale walczę dalej... może za około 3 tygodnie się wszystko wyjaśni... wszystko ułoży i pójdzie w dobrym kierunku...
    Może jest małe światełko w tunelu... muszę w to wierzyć ...

    ale jak to? :O

    zDmVp2.png
  • Dorin123 Autorytet
    Postów: 681 616

    Wysłany: 16 lutego 2021, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2021, 19:56

  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 16 lutego 2021, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SylwiaB wrote:
    Hej czy robilyście badanie prenatalne w salve medica Łódz?
    Jak wrażenia?
    I czy wiecie dlaczego jest różnica w cenie u Pani dr Sobkiewicz 200zl
    A u dr Krzeszowskiego 400zl ?
    Sylwia ja ci bardzo polecam Dr Dudarewicza, świetnt lekarz I czlowiek. Tani nie jest, za usg w 20tc platinum 330 zl, ale uwazam ze warto. Nie wiem ile bierze za usg w 12tc.
    Powodzenia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2021, 19:15

    SylwiaB lubi tę wiadomość

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6172 7855

    Wysłany: 16 lutego 2021, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    ale jak to? :O
    Wszystko opisałam Ci na priv...

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    ( tym razem walczę sama )
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6172 7855

    Wysłany: 16 lutego 2021, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edward1 wrote:
    Sylwia ja ci bardzo polecam Dr Dudarewicza, świetnt lekarz I czlowiek. Tani nie jest, za usg w 20tc platinum 330 zl, ale uwazam ze warto. Nie wiem ile bierze za usg w 12tc.
    Powodzenia
    No nie wierzę, Ty już od tygodnia kochana jesteś 100% mamą a my nic nie wiemy ?
    Gratuluję z całego serca córeczki <3
    Opisz nam wszystko, co, gdzie, jak i kiedy?
    Ściskam Cię mocno <3

    Sunray lubi tę wiadomość

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    ( tym razem walczę sama )
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Marta93 Autorytet
    Postów: 1674 1536

    Wysłany: 16 lutego 2021, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edward1 wrote:
    Tak, bardzo dziękuję za gratulacje 🥳 Pola jest cudna, urodziła się w nocy z 7 na 8 lutego. Już w piątek 5 lutego zauważyłam skoki ciśnienia, a ja jestem niskociśnieniowiec, więc źle się czułam, mialam dość silny bol głowy I raziło mnie światło. Bylam na IP, przetrzymali mnie pod ktg ,.sprawdzili krew, opanowali trochę ciśnienie I do domu. W sobotę rano dostalam lekkiego krwawienia, ale miałam zostać w domu i czekać na skurcze albo odejście wód.. w niedzielę rano mialam już skurcze krzyżowe. Nie mogłam chodzić, siedzieć, leżeć nic i do tego zmniejszenie ruchów małej, więc znowu do szpitala pod ktg. Na IP podjęli decyzję o wywołanu porodu..musiałam czekać na miejsce na porodówce. O 18 w niedzielę przebili mi wody, o 20 podali oksytocynę, rozwarcie mialam na 2cm i tak sobie czekałam... skurcze coraz silniejsze, a rozwarcie się nie posuwało. O 1 w nocy, mialm już bardzo silne skurcze, a położna po badaniu mówi mi że ja mam dopiero 4 cm.!!! Już mi nerwy weszły, zaczęłam płakać, a małej tętno skakało do 200. Przyszla lekarka i postanowiła mi zrobić masaż szyjki. Dzięki niej wszystko poszło już ekspresowo. Juz nie dawałam rady z bólem więc poprosiłam o epidural, ale okazało się że anestezjolog jest akurat na cesarce i muszą ściągnąć z głównego szpitala innego anestezjologa.. trwalo to może 30 minut nie więcej, ale jak już przyszedl okazało się że w godzinę z 4 cm zrobiło się pełne rozwarcie i mogłam rodzic 🙈🙊🙉 co tu dużo mówić bol niedoopisania, darłam się jak oszalała do tej pory mnie boli gardło i mam chrypę 😱 na pewno cały oddzial mnie słyszał. O 2.50 zaczęłam, o 2.53 widać było główkę a o 2.59 Pola byla już na świecie ❤🥳
    Powiem wam, że nie wiem czy bez męża dałabym radę, jego pomoc i wsparcie było nieocenione, tak bardzo mi pomagał I wspierał.
    Do domu wyszłam tego samego dnia ok 15.00💪💪💪
    Nie pękłam, nie nacinali, od razu mogłam chodzić, siedzieć.

    Teraz walczymy na laktacje, każda kropla cenna ale się nie poddaję 💪💪💪

    Kochane, cały czas was podczytuję i życzę wam z całego serca żeby się wam udało i żebyście mogły przytulić swoje szczęście i radość ❤🙏🍀

    9d5d851df3d1.jpg
    Gratulacje śliczna 😍😍

    believer lubi tę wiadomość

    8969aff1d1.png
    11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
  • believer Autorytet
    Postów: 699 332

    Wysłany: 17 lutego 2021, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunray wrote:
    A powiedz jeszcze czy zalecenia dr P, Wilka i Maliny bardzo się od siebie różniły?
    Roznily sie nawet zalecenia samego doc Pasnika bo najpierw kazal brac immunosupresje w cyklu przed transferem w sensie Encorton i equoral, co mialo byc skuteczne 3 miesiace ale transfery sie nie udaly wiec wrocilam do niego to juz kolejnym razem mialam brac Encorton i wlewy z intralipidu w cyklach transferowych ale tez nie pomoglo. Prof Wilczyński kazal brac duze dawki encortonu bo 20 mg a do tego Zarzio choc powiedzial ze w sumie nie mam do zarzio wskazan ale moze mi dac. Transfer nieudany. Potem jak poszlam ponownie do doc Pasnika to kazal zbadac allo mlr i wyszlo 14 % i stwierdzil ze jedno szczepienie 3 tyg przed transferem powinnam miec. Ale poszlam tez do prof Malinowskiefo juz wtedy i on kazal zrobic 3 szczepienia pulowane i od meza, a po wyniku allo jeszcze kazal sie doszczepic raz i potem co 2 miesiące a do tego Prograf , potem encortolon, accofil wlew i zastrzyki i intralipid. Heparyne zlecali mi wszyscy.

    jaina_proudmoore, Sunray, I am waiting for a miracle lubią tę wiadomość

    starania od 04.2018 r.
    Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
    MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
    On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)

    10 transferów nieudanych
    11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 17 lutego 2021, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Edward1 - gratulacje kochana, zdrowia dla Ciebie i maluszka!
    Historia z lekkim dreszczykiem, nie powiem. ;)
    zaglądaj do nas w wolnej chwili :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2021, 09:41

    zDmVp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 17 lutego 2021, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    believer wrote:
    Roznily sie nawet zalecenia samego doc Pasnika bo najpierw kazal brac immunosupresje w cyklu przed transferem w sensie Encorton i equoral, co mialo byc skuteczne 3 miesiace ale transfery sie nie udaly wiec wrocilam do niego to juz kolejnym razem mialam brac Encorton i wlewy z intralipidu w cyklach transferowych ale tez nie pomoglo. Prof Wilczyński kazal brac duze dawki encortonu bo 20 mg a do tego Zarzio choc powiedzial ze w sumie nie mam do zarzio wskazan ale moze mi dac. Transfer nieudany. Potem jak poszlam ponownie do doc Pasnika to kazal zbadac allo mlr i wyszlo 14 % i stwierdzil ze jedno szczepienie 3 tyg przed transferem powinnam miec. Ale poszlam tez do prof Malinowskiefo juz wtedy i on kazal zrobic 3 szczepienia pulowane i od meza, a po wyniku allo jeszcze kazal sie doszczepic raz i potem co 2 miesiące a do tego Prograf , potem encortolon, accofil wlew i zastrzyki i intralipid. Heparyne zlecali mi wszyscy.

    My to się musimy nachodzić naprawdę. A nasza wiedza rośnie z każdym podejściem do IVF.
    Niesprawiedliwe to, chwilami mnie ten fakt boli, a chwilami dodaje siły do walki.
    Powiem Wam, że na chwile obecną nie wyobrażam sobie faktu, co to będzie, jak będę w ciąży. Lata rozczarowań bielą i testami zrobiły swoje jednak. :/
    Ta świadomość, z która podchodzimy- bycie na każdym etapie, zarodek, klasa- tego żadna przeciętna kobieta nie doświadczy w naturalnym staraniu się, może stąd to późniejsze martwienie się przyrostami bety i na każdym kolejnym kroku. Zebrało mi się od rana na filozofowanie :D

    Sunray, Śnieżka, Tosiek lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Edward1 Autorytet
    Postów: 869 638

    Wysłany: 17 lutego 2021, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    @Edward1 - gratulacje kochana, zdrowia dla Ciebie i maluszka!
    Historia z lekkim dreszczykiem, nie powiem. ;)
    zaglądaj do nas w wolnej chwili :*
    Bardzo dziękuję 😚
    W porównaniu z pierwszym porodem ten to był miód malina 💪🤣

    Ja jestem z wami cały czas. Czytam, kibicuje i czekam na pozytywne bety🍀🙏

    Marta93, Sunray, I am waiting for a miracle, jaina_proudmoore, Śnieżka, Tosiek lubią tę wiadomość

    n59ykrhmt0n17fpk.png

    8/2/2021 urodziła się nasza mała królewna Pola 3720g I 51cm

    2010 - urodził się Franciszek 4180g I 55 cm

    XII.2012- 5tc [*]

    Starania o kolejne dzieciątko od 2013.
    5 VI 2020 - II kreski na teście 😁
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1435 858

    Wysłany: 17 lutego 2021, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    My to się musimy nachodzić naprawdę. A nasza wiedza rośnie z każdym podejściem do IVF.
    Niesprawiedliwe to, chwilami mnie ten fakt boli, a chwilami dodaje siły do walki.
    Powiem Wam, że na chwile obecną nie wyobrażam sobie faktu, co to będzie, jak będę w ciąży. Lata rozczarowań bielą i testami zrobiły swoje jednak. :/
    Ta świadomość, z która podchodzimy- bycie na każdym etapie, zarodek, klasa- tego żadna przeciętna kobieta nie doświadczy w naturalnym staraniu się, może stąd to późniejsze martwienie się przyrostami bety i na każdym kolejnym kroku. Zebrało mi się od rana na filozofowanie :D

    Jezu, mam tak samo. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że się w końcu udaje i nie chodzi nawet o sam fakt bycia w ciąży, ale w ogóle, że ta beta kiedyś drgnie... Nie wiem, może to zmęczenie materiału...

    jaina_proudmoore, Śnieżka lubią tę wiadomość

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1435 858

    Wysłany: 17 lutego 2021, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    believer wrote:
    Roznily sie nawet zalecenia samego doc Pasnika bo najpierw kazal brac immunosupresje w cyklu przed transferem w sensie Encorton i equoral, co mialo byc skuteczne 3 miesiace ale transfery sie nie udaly wiec wrocilam do niego to juz kolejnym razem mialam brac Encorton i wlewy z intralipidu w cyklach transferowych ale tez nie pomoglo. Prof Wilczyński kazal brac duze dawki encortonu bo 20 mg a do tego Zarzio choc powiedzial ze w sumie nie mam do zarzio wskazan ale moze mi dac. Transfer nieudany. Potem jak poszlam ponownie do doc Pasnika to kazal zbadac allo mlr i wyszlo 14 % i stwierdzil ze jedno szczepienie 3 tyg przed transferem powinnam miec. Ale poszlam tez do prof Malinowskiefo juz wtedy i on kazal zrobic 3 szczepienia pulowane i od meza, a po wyniku allo jeszcze kazal sie doszczepic raz i potem co 2 miesiące a do tego Prograf , potem encortolon, accofil wlew i zastrzyki i intralipid. Heparyne zlecali mi wszyscy.

    Kurcze, to naprawdę skrajne różne zalecenia. U mnie dr P właściwie cały czas podtrzymuje te same zalecenia, wspominał mi 2x o szczepieniach, ale nigdy ich w sumie w końcu nie zalecił.

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • believer Autorytet
    Postów: 699 332

    Wysłany: 17 lutego 2021, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunray wrote:
    Jezu, mam tak samo. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że się w końcu udaje i nie chodzi nawet o sam fakt bycia w ciąży, ale w ogóle, że ta beta kiedyś drgnie... Nie wiem, może to zmęczenie materiału...
    I ja mam podobne mysli, piąteczka 🙋‍♀️ Ostatnio tez myslalam ze jak sie uda to najchetniej bym sie zapakowala do lozka na 9 miesiecy a potem najlepiej cc. A jakby bylo jakies plamienie to chyba zawalu dostane. Nie jest dobre takie podejscie ale trudno miec inne jak tyle wysiłku kosztuje to aby wogole ujrzec 2 kreski na teście.

    jaina_proudmoore, Śnieżka, Sunray, Tosiek, I am waiting for a miracle lubią tę wiadomość

    starania od 04.2018 r.
    Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
    MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
    On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)

    10 transferów nieudanych
    11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
  • believer Autorytet
    Postów: 699 332

    Wysłany: 17 lutego 2021, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunray wrote:
    Kurcze, to naprawdę skrajne różne zalecenia. U mnie dr P właściwie cały czas podtrzymuje te same zalecenia, wspominał mi 2x o szczepieniach, ale nigdy ich w sumie w końcu nie zalecił.
    No wiem. Dlatego teraz juz wyszlam z zalozenia ze wole zrobic porzadnie te 3 szczepienia plus doszczepianie a nie zrobic 1, po ktorym sie moze nie uda znowu, to potem jednak 3 szczepienia itd. U mnie doc Pasnik nie pomógl choc nie mam nic do niego, wielu dziewczynom sie udalo z jego zaleceniami.

    starania od 04.2018 r.
    Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
    MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
    On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)

    10 transferów nieudanych
    11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6172 7855

    Wysłany: 17 lutego 2021, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edward1 wrote:
    Tak, bardzo dziękuję za gratulacje 🥳 Pola jest cudna, urodziła się w nocy z 7 na 8 lutego. Już w piątek 5 lutego zauważyłam skoki ciśnienia, a ja jestem niskociśnieniowiec, więc źle się czułam, mialam dość silny bol głowy I raziło mnie światło. Bylam na IP, przetrzymali mnie pod ktg ,.sprawdzili krew, opanowali trochę ciśnienie I do domu. W sobotę rano dostalam lekkiego krwawienia, ale miałam zostać w domu i czekać na skurcze albo odejście wód.. w niedzielę rano mialam już skurcze krzyżowe. Nie mogłam chodzić, siedzieć, leżeć nic i do tego zmniejszenie ruchów małej, więc znowu do szpitala pod ktg. Na IP podjęli decyzję o wywołanu porodu..musiałam czekać na miejsce na porodówce. O 18 w niedzielę przebili mi wody, o 20 podali oksytocynę, rozwarcie mialam na 2cm i tak sobie czekałam... skurcze coraz silniejsze, a rozwarcie się nie posuwało. O 1 w nocy, mialm już bardzo silne skurcze, a położna po badaniu mówi mi że ja mam dopiero 4 cm.!!! Już mi nerwy weszły, zaczęłam płakać, a małej tętno skakało do 200. Przyszla lekarka i postanowiła mi zrobić masaż szyjki. Dzięki niej wszystko poszło już ekspresowo. Juz nie dawałam rady z bólem więc poprosiłam o epidural, ale okazało się że anestezjolog jest akurat na cesarce i muszą ściągnąć z głównego szpitala innego anestezjologa.. trwalo to może 30 minut nie więcej, ale jak już przyszedl okazało się że w godzinę z 4 cm zrobiło się pełne rozwarcie i mogłam rodzic 🙈🙊🙉 co tu dużo mówić bol niedoopisania, darłam się jak oszalała do tej pory mnie boli gardło i mam chrypę 😱 na pewno cały oddzial mnie słyszał. O 2.50 zaczęłam, o 2.53 widać było główkę a o 2.59 Pola byla już na świecie ❤🥳
    Powiem wam, że nie wiem czy bez męża dałabym radę, jego pomoc i wsparcie było nieocenione, tak bardzo mi pomagał I wspierał.
    Do domu wyszłam tego samego dnia ok 15.00💪💪💪
    Nie pękłam, nie nacinali, od razu mogłam chodzić, siedzieć.

    Teraz walczymy na laktacje, każda kropla cenna ale się nie poddaję 💪💪💪

    Kochane, cały czas was podczytuję i życzę wam z całego serca żeby się wam udało i żebyście mogły przytulić swoje szczęście i radość ❤


    Córeczka jest prześliczna <3 Teraz już masz wszystko <3

    Mam kilka pytań <3
    Gdzie jest ta IP ?
    Gdzie się jedzie jakby coś się działo?
    Miałaś jakieś skierowanie do szpitala w razie w? Czy jedziesz jak coś się dzieje i muszą Cię przyjąć- bez względu na Covid?
    Jak dostałaś krwawienia co nie musiałaś jechać szybko do szpitala?
    To straszne, że rodzisz i musisz czekać na miejsce na porodówce :(
    Cudownie, że mąż mógł być przy Tobie... <3 mam nadzieję, że tak zostanie... bo nie dość, że taki ból to jeszcze zostać bez wsparcia w najważniejszej i jednocześnie najcięższej chwili w życiu... :( (nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, że w każdej sekundzie może się coś stać z dzieckiem, bo o sobie się wtedy nie myśli zapewne)
    Masz może dla nas jakieś ciążowe rady? Np. jakieś pomocne strony w cukrzycą ? Wyprawką?
    Jakie badania robić w ciąży poza tymi zlecanymi od gin?
    Jakich lekarzy potrzebowałaś po drodze? Ja chętnie przyjmę wszystkie rady (jakby co mogą być na priv )

    Ściskam Was mocno dziewczynki i trzymam kciuki za lekką laktację <3

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    ( tym razem walczę sama )
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
‹‹ 833 834 835 836 837 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ