Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
annna83 wrote:Calineczka, czy dr kokoszko nie proponowala Wam inseminacji?
Daj znać jak tam beta! -
To samo co u mnie No nic, trzeba żyć dalej.
Ja dzisiaj dostałam @ także zaczynam nowy cykl, a od soboty aromek 2x dziennie i zobaczymy co tym razem wyrośnie... na podgląd jestem umówiona 29 maja czyli 12 dc. -
Cześć dziewczynki, czy któraś z Was ma na imię Marta i chce dołączyć do grupy na fb?Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża -
Cześć Marta, u kogo w salve się leczycie?
Dziewczyny, wrzucam Wam fajny artykuł o diecie, dotyczy co prawda przygotowań do ivf ale myślę, że te wskazówki są pomocne nie tylko przy in vitro ale przy naszych póki co naturalnych staraniach też.
http://www.towsrodku.pl/home/jaka-dieta-przed-in-vitro/
Ja już jestem prawie 2 m-ce na diecie więc temat dla mnie jak najbardziej aktualny. Powiem Wam, że im dalej w las tym tak naprawdę łatwiej trzymać dietę. Najgorsze są różnego rodzaju imieniny, urodziny itp. - poczęstunki oczywiście składają się z tortów, ciast, czekoladek, czipsów i innych tego typu cudów, których ja nawet tykać nie mogę. Więc podczas takich "eventów" zazwyczaj siedzę i... piję herbatę
Zgodnie z tym co jest napisane w tym artykule efekty diety powinny być po 90 dniach, więc brakuje mi jeszcze miesiąca... no zobaczymy, co to będzie. -
Cześć Marta
Calineczka, a co mówisz na tych imprezach,ze jesteś na diecie? Bo np moja teściowa wiecznie wciska słodkie, gdzie sama nie powinna jeść...Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża -
Calineczka, dzieki za artykul- b ciekawy! mysle ze moge jeszcze glebiej przeanalizowac to jak jem vs wymienione tam zalecenia. Choc w b wielu aspektach moje zywienie na codzien zgadza sie z tym co napisane. Jestem od 3 lat wegetarianka, troche weganizuje sie (ale nadal jem jajka),zatem warzywa to moja podstawa, staram sie unikac fastfoodow, awokado codziennie zamiast masla, robie sobie zielone smoothies ze spirulina, itd. Ruszam sie w miare (chodakowska, rowerem do pracy) a i tak, ciagle nic:(
No ryb jesc nie zaczne ale na pewno mam problem z odstawieniem bialego pieczywa, nad ktorym moge popracowac. Ciemne pieczywo w sklepach jest zwykle tez oszukane i zawiera normalna make pszenna. Zaskoczyla mnie informacja o nabiale, ale jeszcze nie wiem co z tym zrobie. Raczej ograniczalam nabial do tej pory.
W ogole to chyba oszaleje:) 4 dni po terminie, okresu nie ma. Nie wiem czy mam nadal jesc ten utrogestan czy nie. Klosiu instruowal zeby brac do okresu lub ew ciazy. Poprzednim razem okres przyszedl bez odstawiania Utro. Brzuch mnie boli od 2 dni jak na okres, ciagle latam do WC i sprawdzam czy to juz. beta byla negatywna, nie mam zludzen. Ale zaczynam sie obawiac ze utro mi cos namieszal
-
Anna jak dla mnie powinnaś odstawić utro! Mi jeszcze nigdy okres nie przyszedł podczas brania progesteronu. Zawsze przychodzi dopiero 2 dni po odstawieniu. Wiem bo już kilkukrotnie regulowałam sobie w ten sposób długość cyklu. Ja bym na Twoim miejscu odstawiła utro, aby sobie bez sensu nie wydłużać cyklu. Zresztą Kokoszko każe brać tylko do wyniku bety, tzn. po negatywnej każe odstawić i czekać na @.
Jomika jeśli chodzi o bliską rodzinę to oni są wtajemniczeni w nasze starania, zarówno rodzice jak i teściowie wiedzą że jestem na diecie aby "zajść w ciążę" więc raczej mi kibicują. Teściowa nawet specjalnie kupuje dla mnie różnego typu zdrowe przekąski jak np. orzechy, pestki dyni itd
Gorzej jest w pracy, ponieważ nie życzę sobie aby tam ludzie wiedzieli o moim problemie. Ale w pracy też powiedziałam, że jestem na diecie "z powodów zdrowotnych". Nikt jakoś super się nie dopytuje, chociaż oczywiście się dziwią, szczególnie że jestem szczupła i dla przeciętnego człowieka jest to dziwne, że stosuję jakąkolwiek dietę, skoro nie mam żadnej nadwagi. -
ojezu wlasnie zobaczylam, co napisalam- mialo byc NIE wzielam heheh.
Czyli ze mialas racjecalineczka88 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki, pisze do Was, bo nie wiem co mam robić z końcem maja minie 3 miesiące od zabiegu embolizacji żylaków powrózka nasiennego u męża i powinnismy zrobić nowe badania nasienia,żeby zobaczyć czy coś się polepszyło. Szczerze mówiąc widząc żaden efekt w postaci ciąży, mam wrażenie, ze nic się nie zmieniło i nadal jest zle. Z kolei jak on zrobi badania to i ja zrobię, ale co dalej? Czy mamy próbować jeszcze naturalnie? Czy od razu kolejna IUI, na która trzeba poświecić dużo czasu, kasy i nerwów... nie wiem co mam robić, po prostu nie wiem chodzi mi po głowie pomysł,żeby nie robić nic, zostawić wszystko i czekac na cud, a nóż zabieg pomógł i się uda, ale to chyba złudne....Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża -
Zrobcie na razie badanie nasienia, po nim wiecej Ci sie wyjasni a to nie jest mega duzy wydatek
-
Jomika no to jest najgorsze właśnie, jak nie me efektów. U mnie niby też owu była, mąż ma bdb wyniki więc wydawać by się mogło, że nic tylko powinna być ciąża, a tu lipa (jak zwykle). Ale jak widać nawet z dobrymi wynikami może się nie udać.
Ja bym na Waszym miejscu zrobiła te badania nasienia, bo w sumie od ich wyników zależy decyzja o IUI. Jeśli wyniki będą ok to moim zdaniem IUI nie ma sensu, bo kasy mnóstwo a szanse niewiele większe niż naturalnie. Poza tym jak zrobicie badania to będziecie wiedzieć, na czym stoicie. Zawsze można jeszcze wdrożyć jakąś dodatkową suplementację, dietę czy coś na poprawę nasienia. -
A myslicie ze jest sens podchodzic do IUI jesli TSH trzyma sie na poziomie powyzej 2?
Oczywiscie moj lekarz zna wynik tarczycowy, wie ze trafilam do endo (Kokoszko zreszta) ale nie pytal mnie czy TSH juz zbite.
Jutro ide sama dla siebie zrobic badanie (2 mce temu zwiekszono mi dawke letroxu bo TSH stalo), we wtorek mam teoretycznie 1 monitoring cyklu, w ktorym sprobujemy z IUI. Jem juz Clo oczywiscie.
Jomika, uwazam tak jak dziewczyny:) warto zrobic te badania.
-
Annna, to zalezy jak przy tym TSH wyglada Ft3 i Ft4, ja caly czas mam ok 2, ale na euthyroxie 25 mialam TSH 2,07 a Ft4 ok 40%, teraz na dawce 37,5 (po 11dniach) TSH 1,96 czyli roznica malutka a Ft4 powyzej 70%, więc pomimo wyniku TSH hormonów wystarczy i dla mnie i dla malucha.
-
A propos tarczycy... Koko zleciła mi badania tsh, ft4, wit D, glukozę i insulinę. Jak się ma tsh do ft4? Co to jest w ogóle ft4?i zastanawiam się,czy nie zbadać poziomu prolaktyny.... kiedyś miałam wysoka i brałam bromergon, od kiedy jestem u Kokoszko, kazała odstawić brom i brać tylko euthyrox, bo ponoć te leki się wykluczają. Jakoś nie chce mi się wierzyć, ze euthyrox może wpłynąć zarówno na tsh jak i na prolaktyne, Wiec dlatego się zastanawiam czy ja w ogóle mam owu???Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża -
Odsyłam tutaj:
http://www.endokrynologia.net/tarczyca/hormony-tarczycy-tsh-ft4-ft3
Ogolnie rzecz biorac jest to hormon wydzielany przez tarczyce, a nie przysadke mozgowa tak jak TSH, on pomaga okreslic czy wystepuje nadczynnosc/niedoczynnosc. -
Zdaję relację z mojego dzisiejszego podglądu u dr Kokoszko: 12dc, 2 pęcherzyki 20mm, endo 10mm. Wieczorem biorę zastrzyk i od jutra rozpoczynamy starania. W pt znów na usg sprawdzić czy pękło. Trzymajta kciuki!!!
olcia.de, annna83, Bella93 lubią tę wiadomość