Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Miśkowa. Nie ma co gdybać, trzeba się wybrać do kliniki leczenia niepłodności. Już ci wczesniej pisałam, że potrzebny jest specjalista od zachodzenia. Jak można nie porobić badań tylko rozłożyć ręce i od razu wysyłac na invitro. Ostatnio czytałam na innym forum o badaniach w kierunku bezpłodności, dziewczyna wymieniła badania które miała zrobione i to w ostatnik kilku miesiącach... skopiowałam je: Morfologia, badanie ogólne moczu, tsh, ft3, ft4, anty-tpo i anty -tg, prolaktyna, progesteron zawsze w 7dpo, wymazy w kierunku mykoplazmy, ureaplazmy, chlamydii met pcr, badanie czystości pochwy, badanie hsg, wirusy różyczki, hiv, kiły, toxoplazmoza, cytomegalowirus, kariotypy, mutacje v leiden, mutacje mthfr, przeciwciała ANA, homocysteina, antykoagulant toczniowy, antytrombina, bialko s i bialko c, przecuwciala antykardiolipodowe,dhea, kortyzol, prolaktyna z obciążeniem, krzywa cukrowa i insulinowa, estradiol
Ja nie mam zrobionej nawet połowy tych badań. A mogłabym tu jeszcze dopisać te co ja mam a nie są tu wymienione.A u ciebie jak to wygląda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2016, 09:27
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualnyKobietki. Udało się! Wyniki dostałam późno i jeszcze nie dowierzałam..hm dalej to wszystko jest jak sen:) Wynik 170,1 a dziś jest pierwszy dzień piątego tygodnia także wszystkie strony dotyczące 1 trymestru, 2 miesiąca i 5 tygodnia dziś od samego rana są przeze mnie maltretowane
Po 2 latach starań, płaczu, stanów depresyjnych UDAŁO SIĘ powiem Wam więcej... WAM TAKŻE SIĘ UDA! trzymam mocnoooo za Was kciuki:*efta, Ladybird:), mmmarita, diewuszka86, Miśkowa lubią tę wiadomość
-
REWELACJA!!!!
wielkie, ogromne gratulacje!!!!
Rośnijcie teraz zdrowo!Auris lubi tę wiadomość
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualnyLadybird:) wrote:Gratulacje Auris !!!!!! Który to cykl z letrozolem?
Dziewczyny to był 1 cykl z letrozolem! Dodatkowo brałam Bromergon (bez badań, obniża poziom prolaktyny z która kiedyś miałam problemy ) oraz luteinę o której w tym cyklu zapomniałam i zaczęłam brać w 18dc.
Prawda jest taka, że w tym miesiącu miałam sporo stresu i zmartwień i przez to odpuściłam bo uznałam, że nie ma szans skoro tyle się dzieje. Miałam tylko jeden słabszy dzień, wiecie..., że to tak długo trwa i że się nigdy nie uda. Wierzę w to, że odpuszczenie emocji związanych z przeglądaniem stron, wyliczaniem dni itp miało ogromną rolę w moim szczęściu. Dalej nie dowierzam i teraz myślę kiedy iść do lekarza i czy zrobić jakieś badania wcześniej.. -
Auris wrote:Kobietki. Udało się! Wyniki dostałam późno i jeszcze nie dowierzałam..hm dalej to wszystko jest jak sen:) Wynik 170,1 a dziś jest pierwszy dzień piątego tygodnia także wszystkie strony dotyczące 1 trymestru, 2 miesiąca i 5 tygodnia dziś od samego rana są przeze mnie maltretowane
Po 2 latach starań, płaczu, stanów depresyjnych UDAŁO SIĘ powiem Wam więcej... WAM TAKŻE SIĘ UDA! trzymam mocnoooo za Was kciuki:*
A nie mówiłam !!!!!! Gratulacje Kochana i powodzenia!!!!!Auris lubi tę wiadomość
Styczen 2010 - urodzil sie Synek, piczety naturalnie w 3 cyklu staran.
Starania od sierpnia 2014
Letrozol od kwietnia 2016
Hsg lipiec 2016 -
Auris! Gratuluję! Super! Więc niech teraz przebiega już wszystko spokojnie:)
Auris lubi tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
efta wrote:Miśkowa. Nie ma co gdybać, trzeba się wybrać do kliniki leczenia niepłodności. Już ci wczesniej pisałam, że potrzebny jest specjalista od zachodzenia. Jak można nie porobić badań tylko rozłożyć ręce i od razu wysyłac na invitro. Ostatnio czytałam na innym forum o badaniach w kierunku bezpłodności, dziewczyna wymieniła badania które miała zrobione i to w ostatnik kilku miesiącach... skopiowałam je: Morfologia, badanie ogólne moczu, tsh, ft3, ft4, anty-tpo i anty -tg, prolaktyna, progesteron zawsze w 7dpo, wymazy w kierunku mykoplazmy, ureaplazmy, chlamydii met pcr, badanie czystości pochwy, badanie hsg, wirusy różyczki, hiv, kiły, toxoplazmoza, cytomegalowirus, kariotypy, mutacje v leiden, mutacje mthfr, przeciwciała ANA, homocysteina, antykoagulant toczniowy, antytrombina, bialko s i bialko c, przecuwciala antykardiolipodowe,dhea, kortyzol, prolaktyna z obciążeniem, krzywa cukrowa i insulinowa, estradiol
Ja nie mam zrobionej nawet połowy tych badań. A mogłabym tu jeszcze dopisać te co ja mam a nie są tu wymienione.A u ciebie jak to wygląda?4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
55monika5
brawo gratulacje!
Miśkowa - kochana, no głowa do góry. Przeciez prawdopodobnie była owulacja. Z resztą nawet jak nie, to może dawka była za mała. Ja przecież po standardowych 5 dniach letrozolu też nie mam owulacji... dopiero po 10... A po CLO też nie miałam. Wszystko jeszcze jest do zrobienia, naprawienia. Musisz tylko trafić do odpowiedniego lekarza. Rejestruj się do kliniki w twoim mieście. Ogólna opinia nie zawsze się potwierdza i może tam ci pomogą. Idź choćby na konsultacje. Weź te wszystkie swoje badania i bądź dobrej myśli. Nowy lekarz nowe szanse. Przecież na jednym profesorku świat się nie kończy! Invitro to ostateczność i wcale się nie dziwie, ze was nie stać. Mnie też by nie było... A poza tym, jak chcesz, aby twoje dziecko miało twoje geny, a nie dawczyni to i tak przecież musisz do invitro wyhodować twoje komórki jajowe. I tak jajniki muszą zacząć pracować.
Kochana będzie dobrze!!!Miśkowa lubi tę wiadomość
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMiśkowa Łódź dofinansuje 50% in vitro, także jeżeli masz dość czekania i jak widać nic się nie ruszyło to poczytaj czy mogłabyś skorzystać mieszkając w innym mieście? Tylko trzeba tez mieć koło 2-3 tys na ewentualne leki i badania niestety...
Albo odpuść na 2 miesiące, wiem że to strasznie trudne ale czasem po prostu trzeba się skupić na innych aspektach życia i jakoś samo wtedy wychodzi.
Ja w tym miesiącu miałam tyle problemów, stresów i zmian, że po prostu odpuściłam bo uznałam, że w tym stresie i tak nic z tego... MOCNO TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE MISIU:*Miśkowa lubi tę wiadomość
-
55monika5 wrote:Hej:) Dziewczyny udało się ! po dwóch latach starań, roku na letrozolie, wczoraj zobaczyłam II kreseczki ) chyba jeszcze w to nie wierze.Styczen 2010 - urodzil sie Synek, piczety naturalnie w 3 cyklu staran.
Starania od sierpnia 2014
Letrozol od kwietnia 2016
Hsg lipiec 2016 -
Trzeci dzien cyklu i drugi mega migreny.... ale przynajmniej w tym miesiącu bez napadów gorąca... Dzis zaczynam brac znowu lamette, oby do trzech razy sztuka, bo jsk nie to to badanie droznosci jajowodow kt sie boje.
Wiele osob mówi ze odpuszczanie pomaga. Znam wielw przypadkow, ze po zaniechanou leczeniani poddaniu sie, badz w przerwie w leczeniu nagle bum udało się. Mi odpuszczania ani urlopy na razie niestey nie pomogly... Cos mimonwszystko w tymnjest jaknpotwierdzja adane. Ale latwo mowic a wszystkie wiemy jak jest... trudno przestac myslec, a dodatkowo jeszcze tyle faszerowania lekami i pieniedzy na wizyty...
Pozostaje wiara i nadzieja..
Miskowa! Tulę, trzymaj sie i mam nadzieję, że poczujesz sie lepiej na duchu :-*Styczen 2010 - urodzil sie Synek, piczety naturalnie w 3 cyklu staran.
Starania od sierpnia 2014
Letrozol od kwietnia 2016
Hsg lipiec 2016 -
Miśkowa nie poddawaj się! Może zmiana lekarza to faktycznie dobry pomysł jak pisze efta. Ja zmieniłam i po kilku miesiącach byłam w ciąży. Wiem, że ciężko się nie załamać przecież sama to przechodziłam. Wierzę, że i dla Ciebie wyjdzie słońce i doczekasz się ukochanego maluszka nie może być po prostu inaczej. Walcz nie poddawaj się. A z tym odpuszczaniem sobie to chyba się do końca nie da. Ja miałam miesiące kiedy niby odpuszczałam, ale tylko do owulacji (domniemanej, bo potem się okazało, że ich nie było- ponad rok bez żadnych monitoringów niestety), a w drugiej połowie cyklu i tak się nakręcałam i kolejna biel wizira, kolejny płacz i histeria. Ale w końcu jestem w ciąży i tamten czas poszedł w zapomnienie.
Będzie dobrze przytulam Cię mocno :*