Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Agusia94 wrote:Mujer super. Przypomnij mi czy to będzie dziewczynka czy chłopiec. I jaką wagę Ci usg pokazuje? 😘
Dziewczynka 🥰 Na ostatniej wizycie pokazywała 2800 a teraz w poniedziałek 3150 🙈 przez tydzień przybrała 350 gram, byłam w szoku bo do tej pory przybierała jakieś 150 na tydzień i spodziewałam się malizny. Aż się boję co będzie dalej jeśli w takim tempie będzie przybierać na wadze 🤣Helcia, Malinka2021 lubią tę wiadomość
-
Mujer wrote:Dziewczynka 🥰 Na ostatniej wizycie pokazywała 2800 a teraz w poniedziałek 3150 🙈 przez tydzień przybrała 350 gram, byłam w szoku bo do tej pory przybierała jakieś 150 na tydzień i spodziewałam się malizny. Aż się boję co będzie dalej jeśli w takim tempie będzie przybierać na wadze 🤣
Z tą wagą na usg to wiesz różnie bywa. Mojej koleżance mówili 4500 przed terminem i wskazanie do cc a urodziła 3800 więc duża różnica. Mi w dzień cc lekarz mówił 3300-3400 urodziłam 3210 10 dniprzedterminem. 🙂 ale waga ładna taka w sam raz.
Cieszę się że dziewczynka bo tu same chłopaki 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2022, 16:42
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Mujer jak to zlecialo zaraz bedziesz miala coreczke kolo siebie. Powodzenia zycze zeby wszystko poszlo przy porodzie jak z platka. Malinka tez zaraz za Toba na porodowke sie wybiera po Waszych ciazach dziewczyny widac jak ten czas ucieka przez palce.
Szpaczka wielkie geatulacje ciesze sie ze Ci sie udalo roanijcie zdrowo.
Agusia jak u Ciebie i Kornelci?
Wszystkim dziewczynom ktore walcza powodzenia zycze🤞🤞🤞Malinka2021 lubi tę wiadomość
Loko -
Loko wrote:Mujer jak to zlecialo zaraz bedziesz miala coreczke kolo siebie. Powodzenia zycze zeby wszystko poszlo przy porodzie jak z platka. Malinka tez zaraz za Toba na porodowke sie wybiera po Waszych ciazach dziewczyny widac jak ten czas ucieka przez palce.
Szpaczka wielkie geatulacje ciesze sie ze Ci sie udalo roanijcie zdrowo.
Agusia jak u Ciebie i Kornelci?
Wszystkim dziewczynom ktore walcza powodzenia zycze🤞🤞🤞
Hejka 🙂 u nas bardzo fajnie. Kornelcia coraz więcej gadusia rośnie jak na drożdżach No i coraz częściej pokazuje jak coś jej się nie podoba. Nie lubi za długo w jednym miejscu przebywać często się upomina by ją ponosić po mieszkaniu lubi patrzeć przez okno i nie lubi jak jest za ciepło ma to po mnie. Nasze spacerki wózkiem są takie że Kornelcia przesypia cała drogę 🙂 i jak na razie jest podobna do tatusia 😉 kochamy ją najmocniej na świecie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2022, 13:03
Loko, Anika89, Malinka2021 lubią tę wiadomość
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Także dziewczyny chciałam wam jeszcze napisać żebyście się nie poddawały. Ja mam 7 lat starań za sobą w między czasie poronienie w 4 miesiącu ale udało się i mam przy sobie tą małą istotkę bez której nie wyobrażam sobie teraz życia.
Jak pisałam wcześniej w ciągu tych 7 lat przestałam lubić dzieci denerwowały mnie . Nie chciałam uczestniczyć w różnych imprezach bo każdy pyta kiedy dzieci nie miałam problemu z mówieniem o naszych staraniach i niepowodzeniach ale ludzie i tak nierozumieli co ja czuję. Ten stan pogorszył się po poronieniu. Sądzę nawet że ciągle te wydarzenie siedzi mi w głowie i nie potrafię się z tym pogodzić . Najgorzej było wrócić do pracy bo musiałam uśmiechać się na siłę. Ale cóż było minęło wzięliśmy się znów do roboty i letrozol nam pomógł także dziewczyny na pewno i was w końcu uszczęśliwi widok dwóch kresek na teście. Nie traćcie nadzieji na pewno się uda 😘dracaena, Loko, Malinka2021 lubią tę wiadomość
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Loko wrote:Mujer jak tam juz z malutka po drugiej stronie czy jeszcze na nia czekasz?
Czekam 🙈 wczoraj byłam na wizycie, szyjka jest skrócona, rozwarcie na 1 cm. Zobaczymy kiedy księżniczka zdecyduje się pokazać 🤷♀️Szpacza223, Loko, Helcia lubią tę wiadomość
-
Wróciłam z drugiego monitoringu na drugim cyklu z letrozolem, tym razem w podwójnej dawce, i skaczę z radości bowiem coś się dzieje. 11dc, 2 dojrzałe pęcherzyki po ok. 20mm w lewym jajniku, endometrium ok, dziś Ovitrelle. Po poprzednim cyklu, gdzie słabo zareagowałam (1 pęcherzyk i to dopiero w 19dc), byłam pełna rezerwy co do tego cyklu, ale teraz patrzę optymistyczniej, że jednak coś się dzieje w dobrą stronę.
No i od tygodnia reguluję tarczycę, okazało się, że trzeba, Euthyrox zmienił mi życie...Szpacza223, Loko lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Mujer wrote:Czekam 🙈 wczoraj byłam na wizycie, szyjka jest skrócona, rozwarcie na 1 cm. Zobaczymy kiedy księżniczka zdecyduje się pokazać 🤷♀️
Uparta ksiezniczka oby do wesela zdazyla bo ja impreza ominie. Kiedy macie termin slubu? Wybraliscie juz imie?Loko -
Loko wrote:Uparta ksiezniczka oby do wesela zdazyla bo ja impreza ominie. Kiedy macie termin slubu? Wybraliscie juz imie?
4.06 więc ma jeszcze chwilę 😁 wybraliśmy imię Maja 🥰 ale podczas wesela będzie przy Niej moja koleżanka. Jeszcze się wyimprezuje jak dorośnie 😉 -
dracaena wrote:Wróciłam z drugiego monitoringu na drugim cyklu z letrozolem, tym razem w podwójnej dawce, i skaczę z radości bowiem coś się dzieje. 11dc, 2 dojrzałe pęcherzyki po ok. 20mm w lewym jajniku, endometrium ok, dziś Ovitrelle. Po poprzednim cyklu, gdzie słabo zareagowałam (1 pęcherzyk i to dopiero w 19dc), byłam pełna rezerwy co do tego cyklu, ale teraz patrzę optymistyczniej, że jednak coś się dzieje w dobrą stronę.
No i od tygodnia reguluję tarczycę, okazało się, że trzeba, Euthyrox zmienił mi życie...dracaena lubi tę wiadomość
-
Pinkiii wrote:O to super. 😉A kiedy będziesz testować znaczy się robić betę? A mam pytanie czy zalecił Ci lekarz dupka?
Jezeli chodzi o progesteron to ja po kazdej stymulacji po peknieciu pecherzykow mam wdrazany progesteron. Stracilam tez ciaze na poczatku staran prawdopodobnie przez to ze odstawilam duphaston nie wiedzialam wtedy ze po pozytywnym tescie trzeba go kontynuowac. Wiec moim zdaniem warto go wprowadzic jezeli wiadomo kiedy pecherzyki pekly jak za wczesnie zostanie zastosowany moze zablokowac owulacje.Loko -
Szpacza223 wrote:Niezmiennie dziewczyny trzymam za was kciuki !!
U mnie objawów ciążowych tysiące na szczęście nie wymiotuje. W poniedziałek wizyta to będzie około 7+0 , mam nadzieję zobaczyć bijące serduszko, trzymajcie kciuki 🥺🥺🥺🥺
Szpaczko zajrzalam na forum a tu takie wieści!!!!!
Ogromne gratulacje! Cudowna wiadomość!
Trzymaj sie zdrowo 😍 a raczej trzymajcie😍Szpacza223 lubi tę wiadomość
Poczatek starań grudzień/styczeń 2021
-brak swoich owulacji
-nieregularny okres
-Stosunek lh do fsh 2.8
1 stymuacja clo 2x1 5-9d.c.
Efekt: 7 pecherzykow po 8cm. Torbiele. Duphaston przepisany na caly miesiąc.
2 stymulacja marzec 2021 zmniejszoną dawką
2 pecherzyki owu byla dzieki ovitrelle, endometrium kiepskie.
Brak kropka:(
3 stymulacja
Sierpień 2021
1x stymulacja lamette ze zmniejszona dawką, plus estrofem, pecherzykow brak i endometrium tragedia.
Kolejna stymulacja 3x1 lamette + estrofem Pecherzyki nie porosly i endometrium 4mm.
Stymulacja wrzesień 2021: cyclo-progynova biale tabletki tylko, na endometrium, zaniast estrofem,+porzyn włochaty tabl.+ clostybegyt 6-10d.c. + ovitrelle 1amp.+duphsaton (pecherzyk peknal sam bez ovitrelle chyba dzięki porzynowi, endo 12 mm 🤩dzięki mensil, ale ciazy brak..)
-walczymy dalej:
Październik 21
clo+1amp. ovitrelle
Pecherzyk urósł dopiero po 25 d.c. , kolejny cykl- walka z torbielem.
12.01.2022 - hsg
02.2022 2 pecherzyki -
Ja tez stymuluje się letrozolem , wszystko jest jak należy niestety zbadaliśmy nasienie męża morfologia 2% ruchliwość nie jest najlepsza. Od miesiąca suplementuje profertil ale oboje się załamalismy. Po trzech miesiącach powtórzymy badanie a teraz wrzuciliśmy na luz nie nastawiam się na ciąże . Maz nie chciał odrazu isc do kliniki celem leczenia widze ze potrzebuje czasu . Dogadaliśmy się ze zaczniemy w lipcu ale smutek jest ogromny , boje się ze jedynie pozostanie nam in vitro a wiadomO ze to i koszta i częste wizyty w klinice a do tego widze ze maz się załamał . Wam dziewczyny dużo zdrówka życzę i siły na ta ciężka drogę
-
Dziewczyny ja czekam na jakieś jajka niespodzianki wielkanocne !! Cały czas do was zaglądam i czekam aż u Was wyjdzie słońce 💓 u mnie chyba wszystko okej jutro idę do gina ale takiego z luz medu po skierowania na badania krwi morfologię itp wiec chyba na USG nie mam co liczyć a USG kolejne dopiero 25.04 . Na razie brzuch już rośnie a waga stoi wiec to raczej nie kwestia przytycia, piersi bolą cały czas niemiłosiernie wiec mam nadzieję że wszystko tam okej i się posuwa do przodu wesołych świąt dziewczyny i życzę Wam tylko jednego małego szczęścia ❤️❤️❤️
Malinka2021 lubi tę wiadomość
Luty/marzec 22
3x1 lametta- 3-6 DC. - 2 pęcherzyki -
11 dpo 12.03 beta 14,2 💗
13 dpo beta 71,5 ❤️
4.04 mamy bijące serduszko 💗
11.05 chyba córeczka 💓
Pcos, niedoczynność tarczycy, hipoglikemia reaktywna
6 cykli stymulowanych lametta -
Ewella wrote:Ja tez stymuluje się letrozolem , wszystko jest jak należy niestety zbadaliśmy nasienie męża morfologia 2% ruchliwość nie jest najlepsza. Od miesiąca suplementuje profertil ale oboje się załamalismy. Po trzech miesiącach powtórzymy badanie a teraz wrzuciliśmy na luz nie nastawiam się na ciąże . Maz nie chciał odrazu isc do kliniki celem leczenia widze ze potrzebuje czasu . Dogadaliśmy się ze zaczniemy w lipcu ale smutek jest ogromny , boje się ze jedynie pozostanie nam in vitro a wiadomO ze to i koszta i częste wizyty w klinice a do tego widze ze maz się załamał . Wam dziewczyny dużo zdrówka życzę i siły na ta ciężka drogę
Na spokojnie, mąż musi sobie to wszystko ułożyć. Powiem szczerze, chyba pierwsza wizyta jest najgorsza. Na spokojnie pójdzie, porozmawiają i zobaczy, że nie jest w tym sam.
Powiem szczerze, że chyba nie warto czekać do lioca, lepiej pójść teraz. Zawsze jakieś suplementy przepiszą i już ruszycie do przodu. Sama po sobie wiem, że nie warto czekać... Głowa do góry! Widzę, że każda z Nas ma z czymś problem, lekarze nie dają szans, a tu nagle pach! Są dwie kreski. Damy radę❤️❤️❤️