Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiak89 wrote:Trochę- bo w to nie wierzę. Wg danych niska skuteczność. I nie wiem co to zmieni. Jeśli wszystko ok, to powinno wyjść naturalnie, a jeśli nie ok, to i tak nic nie da. Plemnik nie zabłądzi?
A poza tym- światopoglądowo mi z tym nie po drodze.
I nie rozumiem dlaczego dużo więcej badań robi się przy niepowodzeniu in vitro niż przy naturalnych niepowodzeniach. Eh, ostatnio jakaś rozzalona jestem
Czyli ivf też odpada u Was?
Przeciez możesz robić te same badania jak przy niepowodzeniu ivf aczkolwiek niestety trzeba dużo samemu szukać..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2022, 17:37
Agusia94 lubi tę wiadomość
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Kaki21 wrote:Dziewczyny, czy ja mam zwidy...czy na pewno jest cień drugiej kreski?
W piątek robiłam test i było biało. Dzisiaj jest 16 dzień od podania ovitrelle.
Jutro rano idę na betę, to rozwieje wszelkie wątpliwości.
https://naforum.zapodaj.net/af5eb00aebc6.jpg.html
Jest 😁 Leć na betę!Kaki21 lubi tę wiadomość
-
Sesyjka wrote:Przeciez możesz robić te same badania jak przy niepowodzeniu ivf aczkolwiek niestety trzeba dużo samemu szukać..
Chyba tak właśnie to będzie. Szukanie. Na szczęście tu na forum dużo informacji można znaleźć
A co do inseminacje jeszcze. Chyba mam też problem z tym bo hoduję psy. I często robi się inseminacje z różnych powodów. I jakoś tak... mam barierę psychiczną przez to chyba.starania od I 2020
Adenomioza, któtka fl
reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
I FET VI 24 - X
IIFET VII 24 - cb
IIIFET29 X 24? -
Kasiak89 wrote:Chyba tak właśnie to będzie. Szukanie. Na szczęście tu na forum dużo informacji można znaleźć
A co do inseminacje jeszcze. Chyba mam też problem z tym bo hoduję psy. I często robi się inseminacje z różnych powodów. I jakoś tak... mam barierę psychiczną przez to chyba.
Ja tam uważam że jak naprawdę Ci na czymś zależy to zrobisz wszystko żeby to Mieć.
Ja jak starałam się o dziecko nie wychodziło to byłam w stanie góry przenosić aby tylko trochę pomóc.
I dużo przeszłam i byłam w stanie przejść jeszcze więcej aby mieć takiego maluszka w ramionach.
Więc myślę że dla kobiety która naprawdę pragnie dziecka i w żaden sposób nie wychodzi to podejdzie do iui oraz później inv.Sesyjka lubi tę wiadomość
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Agusia też jestem tego samego zdania.
Agusia94 lubi tę wiadomość
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
A dla mnie to nie może być wbrew mnie, moim odczuciom i przekonaniom. Jeśli się nie uda do wakacji, ustaliliśmy z mężem że zaczynamy kurs przedadopcyjny. Każdy ma inną drogę do macierzyństwa, ważne żeby w zgodzie ze sobą
Dla jednej z nas to będzie iui, dla innej ivf, nieraz po X razy, a jeszcze dla innej adopcja właśnie.Sesyjka lubi tę wiadomość
starania od I 2020
Adenomioza, któtka fl
reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
I FET VI 24 - X
IIFET VII 24 - cb
IIIFET29 X 24? -
Kasiak89 wrote:A dla mnie to nie może być wbrew mnie, moim odczuciom i przekonaniom. Jeśli się nie uda do wakacji, ustaliliśmy z mężem że zaczynamy kurs przedadopcyjny. Każdy ma inną drogę do macierzyństwa, ważne żeby w zgodzie ze sobą
Dla jednej z nas to będzie iui, dla innej ivf, nieraz po X razy, a jeszcze dla innej adopcja właśnie.
Ale ja to mam zawsze taką myśl, refleksję dlaczego ludzie dają sobie jakieś ograniczenia, po co..
Wiadomo każdy niech postępuje zgodnie ze sobą. Trzymam kciuki 🍀✊
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Agusia94 wrote:Mój lekarz to Andrzej Szymczyk.
Słuchaj kochana on nie jest żadnym specjalistą od płodności. Jest endokrynologiem i ginekologiem. Ja już do niego chodzę kilka ładnych lat. Wydałam kopę pieniędzy na wyniki które on zlecał.
Każdy przypadek jest inny wydaje mi się że jak byłaś u specjalistów od płodności to nie ma sensu aż tyle km przyjeżdżać. A jak wiadomo łatwiej się leczy pacjentki u których wiadomo co nie działał do końca. A bywają takie osoby które wszystkie wyniki mają dobre a ciąży nie ma i właśnie ten przypadek jest najcięższy bo niewiadomo o co chodzi.
Dlaczego u Ciebie nie chcą spróbować iui?
Pisałaś że progesteron szybko spada. Może zbyt mały poziom progesteronu utrudnia zagnieżdżenie się zarodka? Po owulacji stosowałaś luteinę lub duphaston?
Cześć dziewczyny,
postanowiłam zerknąć co tam u Was słychać po 2 miesiącach nieobecności i patrzę a tu taki zbieg okoliczności.
Otóż lekarz, dzięki któremu zaszłam w ciążę w drugim cyklu (jako pierwszy lekarz zaproponował stymulację letrozolem, mam pcos) to właśnie dr Andrzej Szymczyk z Wałbrzycha, ten sam co Twój - Agusia94
Tak, dokładnie jest ginekologiem- endokrynologiem, ale w sumie jako pierwszy spośród wszystkich do których chodziłam (5 gin) zaproponował mi całkiem inne rozwiązanie, właśnie Aromek.
Dzięki niemu jestem teraz w 3 miesiącu ciąży, wszystko rozwija się poprawnie, oby tak dalej. Zrobiłam nawet test Niftypro i wynik prawidłowy, chłopak, brak wad genetycznych
Wam też życzę powodzenia, obyście jak najkrócej czekały na swoje małe cuda!
PozdrawiamAnika89, Agusia94, Trottin lubią tę wiadomość
-
Klaudia9 wrote:Cześć dziewczyny,
postanowiłam zerknąć co tam u Was słychać po 2 miesiącach nieobecności i patrzę a tu taki zbieg okoliczności.
Otóż lekarz, dzięki któremu zaszłam w ciążę w drugim cyklu (jako pierwszy lekarz zaproponował stymulację letrozolem, mam pcos) to właśnie dr Andrzej Szymczyk z Wałbrzycha, ten sam co Twój - Agusia94
Tak, dokładnie jest ginekologiem- endokrynologiem, ale w sumie jako pierwszy spośród wszystkich do których chodziłam (5 gin) zaproponował mi całkiem inne rozwiązanie, właśnie Aromek.
Dzięki niemu jestem teraz w 3 miesiącu ciąży, wszystko rozwija się poprawnie, oby tak dalej. Zrobiłam nawet test Niftypro i wynik prawidłowy, chłopak, brak wad genetycznych
Wam też życzę powodzenia, obyście jak najkrócej czekały na swoje małe cuda!
Pozdrawiam
Oo super 🙂 a skąd jesteś 🙂
To pierwszy lekarz który wytłumaczył mi dlaczego tak się dzieje a nie że tak musi być i koniec. W Końcu to Andrzej Szymczyk wytłumaczył mi jak funkcjonuje moje ciało i co mu brakuje.
Też musiałaś podpisywać zgodę na Aromek?
I oczywiście wielkie gratulacje dla Was 🙂 to jest piękny czas tylko końcówka męcząca przynajmniej dla mnie.
Ciąża dłużyła mi się niemiłosiernie każdy dzień tydzień to wieczność. A teraz Kornela skończyła 10 miesięcy i nie wiem kiedy to tak mi zleciało. Dużo zdrówka ❤❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2022, 11:09
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Cześć dziewczyny, Szpacza223 i Helcia!
Szpacza mów jak tam koncówka ciąży!😊
Helciu u mnie tak... trafilam do Pani dr z Rudy Śląskiej z polecenia. To 300km odemnie. I w ciagu tej jednej wizyty, zapisala mnie na histeroskopie oraz badania genetyczne do zrobienia ktire nieopodal gabinetu mozna zrobic. Badania to te PAI-1 homo /hetero i 3 inne ktore są zwiazane z krzepliwoscią krwi i tez mogą uniemozliwiac zagniezdzenie zarodka. Kosztowaly 400zl . Ale mi wyszlo jedynie to PAI-1 homo i czekam na zabieg 15.11.22 histeroskopii . Zajrzą i zobacza co mi w macicy gra😀 i wtedy tez dodatkowe dwa badania jedno to KIR a drugie mam zapisane. Jak cos to moge sprawdzic jakbys chciala. Cos że ilosc poszczegolnych limfocytow odpowiedzialnych za rozne reakcje immunologiczne są liczone. Zrobie te dopiero 15.11 bo w moim mieście nie ma mozliwosci zrobienia tych badan.
Moja kolezanka miala 3 poronienia i jak zdiagnozowali jej MTFR czy jakos i PAI-1 Dostala leki i zaszla w ciążę, ciaze znosila super i Rodzila naturalnie , córa zdrowa.
Robi mi to nadzieje.
Robilam HOMO na insulioopornosc i wyszlo 0.5 a zaczyna sie od 2 wiec chyba ok.
Obecnie biore suplement MIOVELLA na regulacje cyklu. Przy mojej sprawie zwiazanej z PAI-1 Powinnam brac acard lub jakas tam witamine C ale poczekam na zabieg.Poczatek starań grudzień/styczeń 2021
-brak swoich owulacji
-nieregularny okres
-Stosunek lh do fsh 2.8
1 stymuacja clo 2x1 5-9d.c.
Efekt: 7 pecherzykow po 8cm. Torbiele. Duphaston przepisany na caly miesiąc.
2 stymulacja marzec 2021 zmniejszoną dawką
2 pecherzyki owu byla dzieki ovitrelle, endometrium kiepskie.
Brak kropka:(
3 stymulacja
Sierpień 2021
1x stymulacja lamette ze zmniejszona dawką, plus estrofem, pecherzykow brak i endometrium tragedia.
Kolejna stymulacja 3x1 lamette + estrofem Pecherzyki nie porosly i endometrium 4mm.
Stymulacja wrzesień 2021: cyclo-progynova biale tabletki tylko, na endometrium, zaniast estrofem,+porzyn włochaty tabl.+ clostybegyt 6-10d.c. + ovitrelle 1amp.+duphsaton (pecherzyk peknal sam bez ovitrelle chyba dzięki porzynowi, endo 12 mm 🤩dzięki mensil, ale ciazy brak..)
-walczymy dalej:
Październik 21
clo+1amp. ovitrelle
Pecherzyk urósł dopiero po 25 d.c. , kolejny cykl- walka z torbielem.
12.01.2022 - hsg
02.2022 2 pecherzyki -
Hej! Mam PCOS i insulinooporność. To pierwszy cykl kiedy biorę metformin i Letrozole. Letrozole od 3 do 7 dnia cyklu (wczoraj była ostatnia tabletka). Normalnie okres trwa u mnie do 7 dni, przy czym 7 dzień to już jest plamienie. Tym razem plamienie miałam już od 5 dnia, ale za to trwa do dzisiaj (8 dzień) i jest brązowe. Ktoś tak miał? Czy powinnam się zgłosić do lekarza?
-
Kasiak89 wrote:Duphaston zero efektu. Luteina ostatni rok. Efekt nie idealny, ale 12 dni fl jest. Tylko ciąży nie 😅
Hej Kasia, u mnie podobny przypadek, wszystkie wyniki w normie, owulacja jest tylko później i niski progesteron w II fazie.. ale suplementacja na razie nie przyniosła efektu.. jaki u Was dalszy plan? -
Mam pytanie - czy któraś z Was też przytyła w trakcie stymulacji? Ja jestem stymulowana od około roku, w tym czasie przytyłam około 4 kg (niby niedużo, ale zawsze byłam bardzo szczupła); kg skupiły się najbardziej w okolicy bioder i ud oraz brzucha, mam też cellulit, którego wcześniej nie miałam. Stymulację póki co zakończyłam i biorę się za ogarnianie tych mało fajnych efektów ubocznych. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
-
Hej! Czy przytrafiało Wam się plamienie podczas brania lametty? Dzisiaj brałam ostatni (5 dzień), a od wczoraj coś się dzieje 😔 niby już prawie wcale, ale jednak nie wiem jak to interpretować...07.22 - stymulacja lametta
11.22 - badanie drożności ✅
11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
06.01.23 - ⏸ 🙏😍
07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
11.01.23 beta - 770.34
14.01.23 beta - 2112.51
18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
08.05.23 - 411 g 🤩
12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞
26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm -
Pucz wrote:Hej! Czy przytrafiało Wam się plamienie podczas brania lametty? Dzisiaj brałam ostatni (5 dzień), a od wczoraj coś się dzieje 😔 niby już prawie wcale, ale jednak nie wiem jak to interpretować...
Mnie nigdy nie przytrafiło się plamienie podczas stosowania letrozolu, niektóre dziewczyny tu pisały, że tak miały. Powody mogą być różne, najlepiej gdybyś zapytała lekarza prowadzącego stymulację. A może po drożności to się zdarza, bo widzę, że miałaś niedawno? -
Hej. Mam nadzieje ze jeszcze ktoś się tu odezwie. Staramy się z partnerem ponad rok o dziecko. Ginekolog stwierdził pcos i insulinooporność. Zaczęłam brać glucophage, później miałam histeroskopie a teraz mam zacząć brać letrozole, później monitoring i w razie czego duphaston. Czy komuś się udało? Tracę już nadzieje
-
Aga05 wrote:Hej. Mam nadzieje ze jeszcze ktoś się tu odezwie. Staramy się z partnerem ponad rok o dziecko. Ginekolog stwierdził pcos i insulinooporność. Zaczęłam brać glucophage, później miałam histeroskopie a teraz mam zacząć brać letrozole, później monitoring i w razie czego duphaston. Czy komuś się udało? Tracę już nadzieje
Oczywiście, że się uda, potrzeba tylko trochę czasu i niestety cierpliwości. Wiele z nas przez to wszystko musiało przejść, a letrozol przyniósł oczekiwane efekty. Wiadomo, że na każdą z nas co innego działa i życie napisalo nam różne scenariusze. Najważniejsze, że znacie przyczynę niepowodzeń, to już ogromny krok do sukcesu! Można wdrożyć konkretne leczenie. Głowa do góry, wiele jesteśmy w stanie znieść dla tego małego szczęścia!