Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Alisa wrote:Jeśli mogę jeszcze spytać: w nieskończoność na stymulacji być nie można.
Jakie zadanie mają leki na stymulkę: poprawić jakość jajeczka, spowodować owulkę czy większą ilość jajeczek? tego nie rozumiem...
czy mają one szansę przywrócić naturalną owulkę?
dlaczego większość z Was ma zastrzyk na pęknięcie a mój gin nawet nic o nim nie wspomniał?Lipiec 2015- Początek starań
08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
1/2/3 IUI
1 IVF:(
2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY -
nick nieaktualnyKasiak621 wrote:U mnie pęcherzyki pekaja same i bez zastrzyka, ale od 3 stymulowanych cykli hin przepisuje mi ovitrelle na pekniecie, chyba jedynie dla pewnosci zeby w odpowiedzim czasie , moze zapytaj na nastepnej wizycie czy u Ciebie jest to potrzebne jak on uwaza
tak tak spytam oczywiście - nie daje mi to spokoju.
A to kiedy mniej więcej po podaniu zastrzyka trzeba współżyć?
-
lucjanka1986 wrote:Efta - kurcze, ale wiadomość A czy te wyniki idzie jakoś "podkręcić?" powiedziałacoś, co należy zrobić aby było lepiej?
Ja też właśnie wróciłam od lekarza. Generalnie na usg widać pęcherzyk- powiedziała, że nie pękł, chyba, że były 2 to 1 pękł a drugi nie. Wtedy jej pokazałam fotę z poprzedniego usg (byłam u niej w innym gabinecie) i powiedziała, że faktycznie mogło być, że 1 pękł a ten drugi został....oby.....ale mówiła, że jak sie okaże że nie jestem w ciąży ( normalnie nie wierzę, że to mówiła- czyli jest duża szansa, że niedługo sie okażę że jestem w ciąży??!!!) to wtedy dostanę podwójną dawkę pregnylu na pęknięcie.
Teraz się zastanawiam nad jednym......skoro jest nadzieja, to musze na siebie uważać. Tylko kurde moja szefowa chodzi do pracy chora.....wkurza mnie już.....przyłazi cała zasmarkana, z czerwonymi oczami, z kaszlem......i kręci się koło mnie i innych dziewczyn......nie no byc może przesadzam, ale trzeba dmuchac na zimne....
trochę poczytałam i okazuje się że niewiele można zrobić z wrogim śluzem. zależy jeszcze czym jest on spowodowany, bo jak bakteriami czy grzybami to po wyzdrowieniu powinno być lepiej ale najczesciej medycyna nie wie od czego jest to zależne. Leku nie ma - przynajmniej jeszcze nie znalazłam publikacji która by o tym wspominała.
Jedyne wyjscie to ominiecie śluzu czyli inseminacja lub in vitro.
Mam nadzieje, że ten 1 pecherzyk pękł i że się wszytko uda. Oby się udało, życzę ci tego z całego serca6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Kasiak621 wrote:Ja też dzis po wizycie. Jest aż 1 pęcherzyk, jestem troche zawiedziona, poprzednie cykle na Letrozolu dawały wieksze efekty 2/3 pecherzyki a teraz ...ehh, dobrze ze chociaż ten jeden. Martwi mnie tylko, że bardzo czesto w prawym jajniku nie mam żadnego pęcherzyka-> nawet mój Gin zaczął sie dzis nad tym zastanawiać ale nic konkretnego od niego nie usłyszałam. Czy to możliwe ze jest Niedrożny??
Dostałam dzis zastrzyk (10dc) pecherzyk 22 mm endometrium (o ile dobrze usłyszalam)10mm.Jutro wieczorem i środe mamy
@Efta kurcze tak mi przykro, ale masz racje bierz luteine napewno nie zaszkodzi a szansa zawsze jest!! JA też coraz czesciej myśle o IUI, narazie gin nie wspominał o takim kroku ale ja juz mam naprawde momenty "Porzadnego Wkurzenia" na to wszystko
@ Lucjanka, moja mam zawsze powtarza że sok z malin jest najlepszy na jesienne przeziębienia i odporność. Lepiej dmuchac na zimne
dobrze, że jest chociaż jeden, oby był z niego słodziutki bodas.
co do jajnika to jest szansa, że poprostu się obija i w końcu zacznie pracować. Jesli chodzi o drożność to nie ma to nic wspolnego z tym, że nie rosną na nim pęcherzyki. Jajnik nie może być niedrożny. Drożność dotyczy jajowodu nie jajnika.
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Miśkowa wrote:Efta Kochana tak zaluje ze nie moge teraz byc obok Ciebie i Cie poprostu mocno przytulic! glupie to wszystko! jak to sie moglo stac ze teraz tak kiepsko ten wynik wyszedl? mam nadzieje ze IUI bedzie zlotym strzalem i ze w koncu sie uda, bo moze rzeczywiscie ten sluz jest teraz przeszkoda...
też zadaje sobie to pytanie... oczywiscie jak juz do mnie wszytko dotarło i wróciłam do domu to nasunęło mi się wiele pytań które powinnam zadać na wizycie.
Nie ma wyjscia bede pytac na najblizszej wizycie 4 pażniernika
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
mmmarita wrote:Na prawym jajniku dzisiaj w 12dc 3 pecherzyki: 15,17 i 20 mm. Dzis Ovitrelle i jutro starania. Dzis zreszta te na wypadek gdyby peklo wczesniej.
Przyszlycykl albo wolny albo znow lametta.
Po zaburzeniach widzenia i omamach wzrokowych konczymy z Clo..
rewelacja!!! piekne pecherzyki.
omamy wzrokowe... jeny ale clo dało ci popalić
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
mmmarita wrote:Eftunia...moja kochana.. przytulam!!! A z tym testem to chodzi o wrogi sluz? Nie ma na to lekarstwa?
tak to test na wrogość śluzu. wygląd na to, że nie ma lekarstwa... trzeba ominąć śluz a wiec IUI albo IVF6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Natuś wrote:Efta tule mocno!!! Jeżeli lekarka rozkłada ręce to może trzeba zmienić gina? Lekarz ma razem z Tobą dążyć do celu, wskazywać kolejne kroki, jest tyle możliwości! Dla każdej z nas jest droga do celu, nie możemy się poddawać! IUI będzie dobrym krokiem, niech tylko zrobią ją na peknietym pęcherzyku. Trzymaj się!!! :*
Nie kochana to nie tak, nikt rąk nie rozkłada. kolejnym etapem jest przygotowanie do IUI. wszelkie wymazy wskażą czy śluz jest wrogi z powodu grzybów/bakterii itd czy z nieznanych przyczyn (bo tak też może być z tego co wyczytałam).
Poki co o zmianie lekarza nie myślę.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Alisa wrote:nie do końca Lucjanko będę miała pomoc ze strony córki: jest dzieckiem niepełnosprawnym - niewidomym. Także niestety...
Ale nie narzekam:-) Jest kochaną wesołą dziewczynką z humorkami
coś mnie gnębi od paru dni, nie daje mi spokoju: a mianowicie brak owulacji oraz moje 2-3 dniowe skąpe miesiączki od 3-4 cykli.
Owulacja: dopiero pierwszy raz w życiu we wrześniu br. miałam monitoring. Poszłam sobie ot tak w 10dc zobaczyć jak to wygląda i no wyglądało... nie za dobrze... stąd włączona stymulka.
Martwi mnie fakt, że owulacji nie było. Wiem, że w moim wieku mogę już mieć coraz więcej cykli bezowulacyjnych, ale jednak... I chyba tych cykli bez owulki jest faktycznie więcej bo skąd takie skąpe miesiączki ?!
Co prawda nigdy nie miałam obfitych, trwały po 4 dni góra. Ale teraz... dzisiaj 4 dc czyściutko będzie do 6 dc, 7-8 plamienie i koniec.
Kurde dziewczyny, jakoś w ciążę zachodziłam, nie miałam monitoringu wcześniej - a teraz coś się dzieje???!!!!
AMH mam 1,7. Nie jest jakieś super, ale złe też nie jest.
Wczoraj mąż spytał się mnie czy przypadkiem leki, które biorę nie blokują owulacji: foliany (kwas foliowy, B-Balance), wit D3+K2, acard, magnez, Euthyrox, Duphaston od 17dc.
No same powiedzcie - nic z tych leków nie powinno blokować prawda?
Prolaktyna ze wczoraj = 11 więc dobry wynik.
przykro mi z powodu córeczki znasz powód dlaczego jest niewidoma?
Skąpe miesiączki mogą być spowodowane słabym endometrium.
Faktycznie co do leków to nie znam tylko euthyroxu reszta z pewnoscią owulacji nie blokuje.
AMH - bez rewelacji ale przyzwoite, prolaktyna jak najbardziej ok.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Alisa wrote:Jeśli mogę jeszcze spytać: w nieskończoność na stymulacji być nie można.
Jakie zadanie mają leki na stymulkę: poprawić jakość jajeczka, spowodować owulkę czy większą ilość jajeczek? tego nie rozumiem...
czy mają one szansę przywrócić naturalną owulkę?
dlaczego większość z Was ma zastrzyk na pęknięcie a mój gin nawet nic o nim nie wspomniał?
przede wszytkim mają spowodować aby urósł pęcherzyk graffa.
To, że pęcherzyk urośnie nie znaczy, że bedzie owulacja. Aby nastąpiła musi on pęknąć. Dlatego wiekszość z nas dostaje zastrzyk na pękniecie.
jeśli kobiecie nie rosną pęcherzyki, to po to bierze lek, aby urosły,
jeśli kobiecie rośnie pęcherzyk, to bierze po to, żeby urosło ich wiecej , aby zwiększyć szansę zajścia.
Czy poprawia jakość jajeczka - to nie wiem ale raczej nie.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Ale się rozpisałam....
Dziewczyny idąc za moim przykładem zróbcie sobie test po stosunku (PCT).
Gdybym wcześniej znała wynik, nie marnowałabym czasu na stymulację, która nie miała szans powodzenia. 7 miesięcy zmarnowane , nie wspomnę o wydanych tysiącach złotych na leki, wizyty i dojazdy. Nie popełniajcie mojego błedu. test to po stosunku to koszt 100zł. Naprawdę warto go zrobić!!!6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Alisa wrote:tak tak spytam oczywiście - nie daje mi to spokoju.
A to kiedy mniej więcej po podaniu zastrzyka trzeba współżyć?
o jeszcze jedno pytanie które przeoczyłam.
pęcherzyk pęka do 36 godzin od zastrzyku. Wszytko zalezy od tego czy organizm sam dał sygnał i podskoczyło LH (hormon). jesli LH było niskie to pęcherzyk pęknie około 36 godzin po zastrzyku.
Dlatego najlepiej współżyć w dniu podania zastrzyku, oraz w kolejnych 2 dniach. Moja gin pisze mi zawsze zalecenia np. zastrzyk godzi. 15:00 stosunek późno wieczorem, jutro stosunek wieczorem i pojutrze stosunek rano.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 19:18
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Efta- chyba zapytam swojego lekarza o to badanie. Człowiek się leczy, jeździ, wydaje kasę, dużo czasu poświęca a okazuje się, że z jakiegos powodu robi to na marne.....Ja miałam problemy z żołądkiem, miałam gastroskopię i po niej miałam przepsiane tabletki- brałam je w sumie przez dłuższy czas- prawie 5 mies. i jednocześnie leczyłam się u gin....a na którejś wizycie powiedziałam jej o tych tabletkach a ona na to, że one działają na mnie jak antykoncepcja....też posżło na marne 5 mies.leczenia........
Z tych zaleceń Twojej Pani doktor, niestety u mnie tak nie wyglądało ehhhh.....
Alisa - Jeśli chodzi o euthyrox, to te tabl.nie hamują owulacji. Sama je biorę bo mam problemy z tarczycą i jak je bierzesz to raczej do końca życia będziesz musiała je brać. -
nick nieaktualnyefta wrote:przykro mi z powodu córeczki znasz powód dlaczego jest niewidoma?
Skąpe miesiączki mogą być spowodowane słabym endometrium.
AMH - bez rewelacji ale przyzwoite, prolaktyna jak najbardziej ok.
Syn -zdrowy.
Endo mam przeważnie ok. 10-12mm więc jest ładne.
AMH- mój gin pracujący w klinice niepłodności stwierdził że jest dobre. Zaczyna się martwić jak jest 0,7. Kurcze ale jak teraz napisałaś że bez rewelacji to czy to znaczy że niewiele czasu mi zostało..?
-
nick nieaktualny
-
Alisa wrote:Dlaczego niewidoma: z rozszczepem wargi i podniebienia dodatkowo. Lekarze podejrzewają grypę. Zachorowałam na nią 2 miesiące przed ciążą, była z powikłaniami.
Syn -zdrowy.
Endo mam przeważnie ok. 10-12mm więc jest ładne.
AMH- mój gin pracujący w klinice niepłodności stwierdził że jest dobre. Zaczyna się martwić jak jest 0,7. Kurcze ale jak teraz napisałaś że bez rewelacji to czy to znaczy że niewiele czasu mi zostało..?
Napisałam ze amh przyzwoite bo tak jest. Wcale się nim nie martw.
Endo jeśli faktycznie okolo10 to ok.
Mój też na kilkudniowym maratonie staraniowym ledwo daje radę. Wcale mu się nie dziwię. Ileż można?
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
lucjanka1986 wrote:Efta- chyba zapytam swojego lekarza o to badanie. Człowiek się leczy, jeździ, wydaje kasę, dużo czasu poświęca a okazuje się, że z jakiegos powodu robi to na marne.....Ja miałam problemy z żołądkiem, miałam gastroskopię i po niej miałam przepsiane tabletki- brałam je w sumie przez dłuższy czas- prawie 5 mies. i jednocześnie leczyłam się u gin....a na którejś wizycie powiedziałam jej o tych tabletkach a ona na to, że one działają na mnie jak antykoncepcja....też posżło na marne 5 mies.leczenia........
Z tych zaleceń Twojej Pani doktor, niestety u mnie tak nie wyglądało ehhhh.....
Alisa - Jeśli chodzi o euthyrox, to te tabl.nie hamują owulacji. Sama je biorę bo mam problemy z tarczycą i jak je bierzesz to raczej do końca życia będziesz musiała je brać.
Kochana to że nie zrobiliście tak jak zaleca moja gin nie znaczy że zrobiliście coś źle. Ona faktycznie fajnie wszystko rozpisuje ale starania to starania. Najważniejsze że seksik był. Plemniki żyją długo . Jest przecież duża szansa że trafilicie w odpowiedni moment.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualnyefta wrote:A powiedz jaka masz homocysteine bo widzę że czekasz na mthrf. Mi pierwsze co się skojarzyło że 3 poronienia i 1 z dzieci z wadą rozwojową ze może masz mutacje i źle przyswajasz kwas foliowy.
tak, czekamy z mężem na wynik (wczoraj minęły 4 tygodnie), bo również i on miał pobieraną krew na MTHFR.
wiesz co, ja miałam przegrodę dużą macicy i w styczniu br. ją usunęłam.
Na 90% to ona była przyczyną poronień - tak mówią lekarze. Ale czy tak do końca... tego nikt nie wie...
-
Hej dziewczyny. Potrzebuję Waszej porady.
Wczoraj pierwszy raz w życiu zrobiłam test owulacyjny w 13dc, wyszedł pozytywny. Teraz czytam i wiele osób pisze, że przy PCO testy owulacyjne to bezsens bo zawsze będą wychodzić pozytywnie... Może któraś z Was mi poradzi, jak to wygląda naprawdę?Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie