Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTicky masz rację niestety dobry lekarz to podstawa. Też z partnerem myślimy, ze jeśli do pół roku się nie uda to po prostu zmienimy ginekologa..
A może Twój mąż ma racje, ze do świąt już będzie 😍
Pociesza mnie to jak piszecie, ze letrozol zadzialal.. oby tak było u mnie. Wtedy będzie nadzieje, ze może to serio ten cykl.. -
Na sono umówiłam sie na nfz, wyczytałam, ze niektóre placówki medyczne realizują rządowy projekt walki z niepłodnością, zgłosiłam się tam z historią wyników, przeprowadzili wywiad i od razu dostałam skierowanie na sono, cały pakiet hormonalny i skierowanie dla męża na wyniki.
Jak sprawdzałam prywatnie to koszt bodajże około 600-800 zł ale pewnie zależy gdzie.
Często się słyszy, ze letrozol daje lepsze efekty więc trzymam kciuki aby u Ciebie poszło raz dwa 🙂
-
nick nieaktualnyTicky dziękuję ❤ piątek powie co i jak..
Fantastycznie, ze udało Ci się skorzystać z tego projektu rządowego.
Kurcze ceny tego wszystkiego mnie przerażają... leki, monitoringi i właśnie te dalsze badania..
Wiadome dla dzieciątka wszystko.. ale ile jest par, ktorych na to nie stać. A akurat ze swojego doświadczenia wiem, ze ciężko o dobrego ginekologa na nfz. W sensie, żeby zaraz nie zapraszał do prywatnego gabinetu. Oczywiście nie mówię o wszystkich, ale ja trafiłam tylko na takich.
Moim zdaniem akurat prawo do dziecka powinien mieć każdy a nie pieniądze odbierają ludziom możliwości. -
Ticky czy mowisz o tym projekcie rzadowym co opiera sie na naprotechnologii?Euthyrox 75
wit D3, prenatal duo, cynk, wit C
Homocysteina - w normie
ASA, ANA, AOA- brak
AMH - 2,2
V Leiden-Ok
Zespol antyfosfolipidowy-wykluczony
FSH,LH,Testosteron, Progesteron - w normie
Mthfr C-homo
Pai-hetero
KIR bx
NK 19%
HSG- oba jajowody drozne
Maz wyniki w normie
Bhcg: 28dc(9dpt)- 130,9, 30dc (11dpt)-245, 33dc (14dpt)- 595,4
18 dpt- pęcherzyk 7mm
24dpt-jest ♥️ -
@Koralina, z planem zdecydowanie łatwiej, nawet jeśli nie jest się typem zadaniowca. Zwłaszcza jak nie wychodzi to mam wrazenie, że to jakoś tak uspokaja, a nie tylko myśl, że „nie wiadomo co dalej”. O której masz wizytę?
@Hope, Nati – kciuki za Wasze zabiegi, oby były dużym krokiem w drodze do II !!
@joanna_aska u mnie podobnie – reguły nie ma. Raz jajniki pieką i pulsują, a pęcherzyka nie ma (miałam tak raz przy Clo, najbardziej odczuwałam skutki brania leku i nic z tego), a czasem nic nie czuję, a tu aż 3 pęcherzyki. Więc nie martw się na zapas. Niezbadane są tajniki ludzkiego organizmu A z tym nakręcaniem się to chyba my babeczki tak już mamy, że inaczej odbieramy rzeczywistość. Ja też co miesiąc po negatywnym teście słyszę, że „jak tak będziesz podchodzić to nigdy się nie uda, bo wszystko siedzi w głowie”…
@Ticky, jesteś stymulowana te15-16 cykli pod rząd? Co do testowania - ja nabrałam tej cierpliwości do testowania dopiero przy 5cs… Trudno o dobrego specjalistę, zwłaszcza takiego, który trochę chociaż się zaangażuje. Ja się przekonałam, że nie warto tkwić przy jednym lekarzu – pierwszy lekarz z kliniki do którego chodziłam miał sposób bycia, który dla mnie świadczył trochę o „olewczym” podejściu (nie mówię, że takie miał, ale przez sposób swojego zachowania i mówienia ja go tak odbierałam). Po każdej wizycie, bez względu na jej „wynik” wychodziłam i beczałam jak dziecko, bo miałam wrażenie, że nigdy nic nie wyjdzie z moich starań. Trzymam za Was mocno kciuki!
@DarlAa ja miałam sonoHSG w czwartek. Zdecydowałam się zrobić bez znieczulenia i powiem, że całkiem do zniesienia – ból taki rozpierający jak przy miesiączce, może odrobinę mocniejszy ale bardzo krótko trwał – całe badanie łącznie może z 1,5minuty. U mnie obydwa jajowody całkowicie drożne, więc pewnie też dzięki temu bolało mało i krótko, ale nawet gdyby badanie miało być dłuższe to też OK. Płaciłam w Invicta 850pln, ale znieczulenie ogólne to dodatkowy koszt (prawie drugie tyle + wcześniejsza konsultacja z anestezjologiem)
_Hope lubi tę wiadomość
Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;
On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%
Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;
05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)
06.2020 1FET
07.2020 FET 😍
10dpt - 289
12dpt - 658
14dpt - 1830 -
nick nieaktualnyMag pociesza mnie to co piszecie.. Akurat mój ginekolog zawsze pyta na poczatku wizyty czy coś boli.. a jak mowie, ze nie.. to słyszę, że jeśli coś urosło to powinno..
No ale może zmiana leku coś da.. w jakiś sposób jajniki odczuwam, więc może coś rośnie 😊
A co do SonoHsg to świetnie, że wyszło, że oba jajowody drożne 😍
-
Dziewczyny.... Cały czas mnie to zastanawiam i postanowiłam się was o to zapytać... Jak to u was jest w trakcie i po owulacji z samopoczuciem i cyckami. Zastanawiam się czy to jest u was rutyna czy różnie. W tym miesiącu od wczoraj to tak jakby od razu po owulce (chociaż już sama nie wiem) sutki mnie potwornie drażnią... Są tkliwe przy wycieraniu ręcznikiem, a o macaniu to już nie mówię. I tak mam teraz no i może dwa cykle temu. W poprzednim cyklu nic, nawet nie czułam cycków, a śluz świadczył że owulka była. Przeważnie mam też tak, że cycki bolą mnie tak tydzień albo kilka dni przed okresem. Tak się zastanawiam jak niektóre dziewczyny rozmawiają ze mną i mówią,.że one od razu wiedziały że są w ciąży.... To ja się pytam skąd!?🤣😂 Czy u was też tak jest? Co miesiąc to coś innego czy rutyna? Zastanawiam się czym to jest spowodowane? Jakieś skoki progesteronu czy co?
-
Czasem mi się wydaje, że niektóre objawy to sobie same wmawiamy, "wkręcamy" bo tak bardzo byśmy chciały żeby to był ten udany cykl. Ja zazwyczaj nie mam objawów, czasem cycki robią mi się większe, ale to pewnie od progesteronu (bo w drugiej połowie biorę duphaston). Zdarza mi się, że nieraz coś tam mi się "przelewa" w brzuchu, jakieś poburkiwania itp. ale tak na prawdę to tych objawów jest tak dużo i są tak różnorodne, że bardzo łatwo jest je sobie przypisać i pasują nie tylko do ciąży Myślę, że to pewnie sprawka hormonów oraz emocji, które nam towarzyszą w tej walce!
IzaaK lubi tę wiadomość
Starania od września 2015
3 aniołki 20.10.2017 (8 tc), 21.08.2018 (6 tc), 22.02.2019 (6 tc)
zespół antyfosfolipidowy
mutacja MTHFR_677C-T układ heterozygotyczny,
mutacja PAI-1 4G układ heterozygotyczny,
komórki NK - 04.2018 - 25,19%, 03.2019 - 17,6%
hashimoto (leczone obecnie ok)
HSG ok, histeroskopia ok, ANA, ASA - ujemne, KIR bx
01.2023 Start Reprofit Ostrava
18.02.23 punkcja (mamy 7 ❄️)
23.02.23 ET - beta 9dpt 142, 64 | 12dpt 327,2 | 14dpt 562,7 | 20dpt 3205,880 | 28dpt mamy ❤️ 0,57 cm🙏🍀
9+1 - 2,58 cm ❤️
10+0 - 3,39 cm ❤️ -
#Mag wrote:@Koralina, z planem zdecydowanie łatwiej, nawet jeśli nie jest się typem zadaniowca. Zwłaszcza jak nie wychodzi to mam wrazenie, że to jakoś tak uspokaja, a nie tylko myśl, że „nie wiadomo co dalej”. O której masz wizytę?
Wizytę mam dzisiaj o 15:50 ale dzisiaj już jajnik się uspokoił, więc podejrzewam, że może pęcherzyk już pękł. Okaże się za kilka godzin co i jak Dam znać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2019, 11:43
Starania od września 2015
3 aniołki 20.10.2017 (8 tc), 21.08.2018 (6 tc), 22.02.2019 (6 tc)
zespół antyfosfolipidowy
mutacja MTHFR_677C-T układ heterozygotyczny,
mutacja PAI-1 4G układ heterozygotyczny,
komórki NK - 04.2018 - 25,19%, 03.2019 - 17,6%
hashimoto (leczone obecnie ok)
HSG ok, histeroskopia ok, ANA, ASA - ujemne, KIR bx
01.2023 Start Reprofit Ostrava
18.02.23 punkcja (mamy 7 ❄️)
23.02.23 ET - beta 9dpt 142, 64 | 12dpt 327,2 | 14dpt 562,7 | 20dpt 3205,880 | 28dpt mamy ❤️ 0,57 cm🙏🍀
9+1 - 2,58 cm ❤️
10+0 - 3,39 cm ❤️ -
u mnie tez kazdy cykl inny raz piersi bola od razu po owu czasami pare dni przed @ a czasami caly cykl nic..
Tak samo bylo jak bralam duphaston
Ale chcialabym to sprawdzic ost pierwsi mnie bolaly i mialam bardzo ladny progesteron okolo 60 7 dpo
Musze jeszcze raz zbadac w cyklu jak nic nie boli czy jest jakas zaleznoscEuthyrox 75
wit D3, prenatal duo, cynk, wit C
Homocysteina - w normie
ASA, ANA, AOA- brak
AMH - 2,2
V Leiden-Ok
Zespol antyfosfolipidowy-wykluczony
FSH,LH,Testosteron, Progesteron - w normie
Mthfr C-homo
Pai-hetero
KIR bx
NK 19%
HSG- oba jajowody drozne
Maz wyniki w normie
Bhcg: 28dc(9dpt)- 130,9, 30dc (11dpt)-245, 33dc (14dpt)- 595,4
18 dpt- pęcherzyk 7mm
24dpt-jest ♥️ -
U mnie była zależność jak miałam w 7 dpo wysoki progesteron to piersi bolały bardziej😉
Aneciu lubi tę wiadomość
Rocznik 1990
12.2014 początek starań,
11.2015 zaczynamy leczenie Naprotechnologia,
Hiperprolaktynemia czynnosciowa, niski progesteron, podejrzenie endometriozy, niedobór Wit D3,
03.2016 nieudana próba HSG
04.2016 II cykl z Femarą i udało się ❤
12.2016 córeczka jest z nami👨👩👧 3280g, 54cm
03.2018 starania o rodzeństwo,
11.2018 początek leczenia
02-07.2019 VI. cykli z Letrazolem + Glucophage XR 750
26.09.2019 laparoskopia - wykryto i usunięto endometrioze 2 st., usunięto torbiel endometrialną na lewym jajniku, usunięto torbiel okołojajowodową na prawym jajowodzie, przeczyszczono jajowody.
10.2019 I cykl po laparo z Lametta
28.11. 2019 jest ❤️ dzidziuś 1,04cm
02.07.2020 synek jest z nami 👨👩👧👦 3660g, 56cm -
AiM wrote:Dziewczyny.... Cały czas mnie to zastanawiam i postanowiłam się was o to zapytać... Jak to u was jest w trakcie i po owulacji z samopoczuciem i cyckami. Zastanawiam się czy to jest u was rutyna czy różnie. W tym miesiącu od wczoraj to tak jakby od razu po owulce (chociaż już sama nie wiem) sutki mnie potwornie drażnią... Są tkliwe przy wycieraniu ręcznikiem, a o macaniu to już nie mówię. I tak mam teraz no i może dwa cykle temu. W poprzednim cyklu nic, nawet nie czułam cycków, a śluz świadczył że owulka była. Przeważnie mam też tak, że cycki bolą mnie tak tydzień albo kilka dni przed okresem. Tak się zastanawiam jak niektóre dziewczyny rozmawiają ze mną i mówią,.że one od razu wiedziały że są w ciąży.... To ja się pytam skąd!?🤣😂 Czy u was też tak jest? Co miesiąc to coś innego czy rutyna? Zastanawiam się czym to jest spowodowane? Jakieś skoki progesteronu czy co?
Ja mam od paru cykli takie objawy... I opowiadam raz lekarzowi, jak mnie to wkurza że organizm mnie oszukuje, że myślę że jestem w ciąży a tu znowu okres... A on mi na to, że te objawy to właśnie dobrze świadczą. Tzn. że organizm wraca, dąży do jakiejś swojej równowagi. Że im bliżej "książkowego" cyklu tym lepiej. I powiem wam coś w tym jest. Te objawy zaczęły się u mnie pojawiać jak zbiłam prolaktynę. Też pojawiły się bóle w czasie owulacji... Po letrox50 jeszcze to wszystko bardziej czuję.
Kiedyś się cieszyłam że nie mam pms, nie czuję owulacji, a tu się okazuje że mam się cieszyć że boli
I tak jak piszecie, czasem dobrze zmienić lekarza. Chodziliśmy do invimedu do pani doktor, i w zasadzie po paru wizytach coś zaczęło mi nie grać. Ale zmieniłam lekarza dopiero po pół roku i bardzo żałuję że nie wcześniej. Teraz jesteśmy dużo bardziej zadowoleni. I ciągle coś boli!Nati12, KatWomanDo lubią tę wiadomość
06.08 Witaj na świecie 🥰 zdrowy chłopiec, CC
Starania od 2017
Hsg ok, Nasienie ok, Mięśniak 50mm
Dostinex 0,25tabl/tydz
Od 11.2018 w klinice
5 cykli z ovitrelle
06.2019 zmiana lekarza i zmiana leczenia
Od 07.2019 letrox50/25, glucophage 1000
Od 08.2019 letrozol - 5 cykli
01.2020 - planowane IVF, krótki protokół, kriotransfer - odsunięte: stan zapalny, potem covid
03.20 - powrót do letrozolu, 2 cykle;
25.05.20 - start ivf
05.06.20 - punkcja, 22 kumulusy, 8 komórek, 8 zapłodnionych, 5 ☃️
26.08.20 Transfer - ☃️ + glue
- 9dpt beta 3,18
-12dpt beta 0,63.
Transfer 26.10 odwołany - podejrzenie covid19
07.12.2 Transfer ☃️ + glue
9dpt beta 272
11 dpt beta 697
20dpt pęcherzyk
Mięśniak blisko
13.02-hospitalizacja: krwawienie
krwiak
18.02 - 13t1d prenatalne - chłopiec
19.02 - wypis,reżim łóżkowy do 30.04
16.04 - połówkowe - wszystko ok
Cukrzyca ciążowa (insulina)
11.06 - USG 3 trymestru - ok -
Aneciu, nie wiem czy to ten program oparty na naprotechnologii. Nie mam wiedzy na temat samej naprotechnologii ale leczenie nie różni się wiele od leczenia w prywatnym gabinecie ginekologicznym.
Jeśli chodzi o objawy to też mi się wydaje, że przez tą ciągłą obserwację swojego ciała i to wyczekiwanie, wiele rzeczy potrafię sobie wmówić. A później rzeczywistość to weryfikuje i klepię się po głowie
Jutro już środa, @ jeszcze nie przyszła, po raz kolejny wmawiam sobie, że czuję się jakoś inaczej (mimo że mam ogromną ochotę na słodkie ) ale poczekam z betą może do czwartku -
nick nieaktualny
-
A więc jestem już po wizycie. W prawym jajniku dorodny pęcherzyk niemal już pękający, jak to powiedziała moja lekarka. Endometrium 12mm. Także wszystko ładnie, cieszę się, bo skoro jest pęcherzyk to zawsze jest nadzieja... Tylko, że ja takie dobre wieści słyszę co miesiąc, a niestety jest jak jest. Ale kto wie, może tym razem będzie inaczej. Jeśli chodzi o stosowanie lametty od 2 do 8 dc to właściwie u mnie dało to chyba taki sam rezultat jak przy stosowaniu przez 5 dni. Chyba, że jakościowo jest jakiś lepszy
Ticky trzymam kciuki, żeby @ się jednak nie pojawiłamajka91 lubi tę wiadomość
Starania od września 2015
3 aniołki 20.10.2017 (8 tc), 21.08.2018 (6 tc), 22.02.2019 (6 tc)
zespół antyfosfolipidowy
mutacja MTHFR_677C-T układ heterozygotyczny,
mutacja PAI-1 4G układ heterozygotyczny,
komórki NK - 04.2018 - 25,19%, 03.2019 - 17,6%
hashimoto (leczone obecnie ok)
HSG ok, histeroskopia ok, ANA, ASA - ujemne, KIR bx
01.2023 Start Reprofit Ostrava
18.02.23 punkcja (mamy 7 ❄️)
23.02.23 ET - beta 9dpt 142, 64 | 12dpt 327,2 | 14dpt 562,7 | 20dpt 3205,880 | 28dpt mamy ❤️ 0,57 cm🙏🍀
9+1 - 2,58 cm ❤️
10+0 - 3,39 cm ❤️ -
nick nieaktualny
-
Koralina88, super wieści teraz tylko działać i cała na przód..
#Mag, dobrze, ze masz to za sobą. I do tego, ze wynik pozytywny
Ja mam teoretycznie wysoki próg bólowy, wiec pewnie bez znieczulenia sie obędzie. Tylko tak jak mowisz- czas zależy od drożności, wiec moze jak bedzie przeszkoda to bardziej boli.
Ticky, dzieki za informacje, musze sie rozejrzeć czy cos takiego w mojej okolicy byłoby dostępne.
AiM- ja osobiście przerobiłam połowę wątku z pierwszymi objawami, często sa bardzo niespecyficzne lub podobne do zwiastujących miesiączkę.
Oczywiscie prawie każdy mogłam sobie przypisać, w zaleznosci od cyklu
Je zauważyłam u siebie, ze po mojej jedynej naturalnej owulacji miałam bol piersi juz na następny dzien, a na stymulacji troche pozniej sie pojawia. Wiec pewnie ma na to wpływ tak jak Dziewczyny mówią progesteron- wydolność ciałka żółtego.
Jako, ze moj cykl juz poszedł na straty a w tym miesiacu impreza za impreza. Same urodziny, rocznice ślubów i tym podobne
Bedzie mało czasu na myślenie o niepowodzeniach.
Wlasnie, Dziewczyny, czy podczas brania Lametty pozwalacie sobie chociażby na kieliszek czerwonego wina? Czy nic zero cały cykl?
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
Ojej dziewczyny ale się rozpisałyście 😊 aż ciężko nadrobić na szybko 😁
Ja czekam na okres, spóźnia się już 4 dzień. Dwa testy negatywne, beta negatywna a okresu nie ma. Martwiłam się, że okres przyjdzie za wcześnie, a tu teraz boję się, że będzie za późno bo mam urlop i chciałabym gdzieś wyjechać, a tak będę musiała odwołać wszystko, bo wizyta lekarska 🙄
Darlaa ja w ogóle unikam alkoholu, ale biorę glucophage, przy którym lepiej nie brać w ogóle alkoholu do ust.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2019, 07:48
Starania od 11.2017r.
-Laparoskopia z powodu zapalenia otrzewnej miednicy mniejszej, skutek: brak prawego jajowodu, lewy drożny.
-Insulinooporność
-lekkie PCOS
04-05.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage
06.19r. - torbiele, miesięczną przerwa w staraniach
07-10.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage (6cs)
20.11.19r. - 1 cykl z clo i IUI (7cs) 😥
16.12.19r. - 2 IUI menopur (8cs) 😥
01.20r. - lametta na własną rękę
02-05.20r. - starania bez leków (10-13cs) torbiel czekoladowa po lewej stronie
22.06.20r. - transfer 4ab
8dpt - beta 114.09 🥰
11dpt - beta 301.78 🥰
18dpt - beta 3258.58 🥰
synuś 💙
23.02.23r. transfer 3BB🐣
6dpt - beta 19 / prog 20.60 🥰
8dpt - beta 56 🥰
13dpt - beta 593 🥰
15dpt - beta 1654 🥰
20dpt - beta 7314 🥰
Drugi synuś 🩵
Zostały jeszcze ❄❄❄❄ -
nick nieaktualnyDarla ja nie pozwalam sobie tylko kiedy biore tabsy na pecherzyki... z lametta pierwszy cykl ale raz przy clo wypilam pol piwa a następnego dnia myslalam, ze umre na bol glowy.
Ale bole glowy mam nadal i tak sie zastanawiam czy to nie przez Bromergon... ktoras moze tak miala? -
Ja przy bronwrganie tylko zle sie czulam pierwsze 2tyg natomiast po clo zawsze mam bol glowy w czasie brania
joana_aska89 lubi tę wiadomość
Euthyrox 75
wit D3, prenatal duo, cynk, wit C
Homocysteina - w normie
ASA, ANA, AOA- brak
AMH - 2,2
V Leiden-Ok
Zespol antyfosfolipidowy-wykluczony
FSH,LH,Testosteron, Progesteron - w normie
Mthfr C-homo
Pai-hetero
KIR bx
NK 19%
HSG- oba jajowody drozne
Maz wyniki w normie
Bhcg: 28dc(9dpt)- 130,9, 30dc (11dpt)-245, 33dc (14dpt)- 595,4
18 dpt- pęcherzyk 7mm
24dpt-jest ♥️