Wielokrotne transfery
-
WIADOMOŚĆ
-
Agataa29 wrote:cholera wie...ja już serio nic nie wiem:(
niezapominajka2017 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny u mnie cos ruszylo, ale nie wiadomo co z tego wyjdzie.
Przyrost bety jest wprawdzie prawidlowy, ale wystartowalam z bardzo niskiej wartosci bety: 6 w 6dpt 2 blastek.
Teraz musze czekac, ale ciesze sie, ze cokolwiek drgnelo, bo poprzednie transfery bylo calkowite 0.Agataa29 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
niezapominajka2017 wrote:Dziewczyny u mnie cos ruszylo, ale nie wiadomo co z tego wyjdzie.
Przyrost bety jest wprawdzie prawidlowy, ale wystartowalam z bardzo niskiej wartosci bety: 6 w 6dpt 2 blastek.
Teraz musze czekac, ale ciesze sie, ze cokolwiek drgnelo, bo poprzednie transfery bylo calkowite 0.niezapominajka2017 lubi tę wiadomość
Adzia -
To jest zastrzyk, ktory ma wspomoc produkcje bialych krwinek. Dostaja go pacjenci po przeszczepie. W Pl jego odpowiednik to m.in. accofil. Bralam go juz drugi raz, wiec nie wiem na ile to on pomogl...Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualnyHej, odświeżam wątek. Jestem po 2 procedurach, 5 transferach, 6 zarodków, miałam świeży transfer, miałam crio, miałam zarodki z 3 doby, z 5 doby, W obu procedurach 6/6 zapłodnień, w 3 dobie 6/6 zarodków, te które się zatrzymują to po 3 dobie. U męża morfologia 1-2% (reszta super, fragmentacja, cftr, azf ok) Ja mam zawsze swoje owulacje, super hormony, nigdy nie musiałam brac żadnych leków, 1xlaparo, 2 xhistero przed ostatnim trasnferem sratching, raz ciąża, beta super rosła ale puste jajo, reszta za każdym razem 0. Byłam u Paśnika i tylko nk 16% ale raczej mam nie upatrywać problemów w immunologii. Już nie mam siły.. Nie wiem co mam robić może któraś z Was ma jakiś cudowny sposób? Nie mam mrozaków, zastanawiam się czy jest sens 3 procedury i próbowania dalej
-
Może wlew z intralipidu na niskie NK? Moim zdaniem warto jeszcze próbować. Zwłaszcza, jeśli masz tyle lat ile myślę, że masz. Ja jeszcze ani jednego transferu nie miałam. Mój immunolog mówił, że ostatnio miał pacjentkę u której zaskoczył 6 transfer z dwoma zarodkami i będzie miała trojaczki. Była po szczepieniach.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyevkill wrote:Może wlew z intralipidu na niskie NK? Moim zdaniem warto jeszcze próbować. Zwłaszcza, jeśli masz tyle lat ile myślę, że masz. Ja jeszcze ani jednego transferu nie miałam. Mój immunolog mówił, że ostatnio miał pacjentkę u której zaskoczył 6 transfer z dwoma zarodkami i będzie miała trojaczki. Była po szczepieniach.
Miałam dwa transfery na wlewach z intralipidu beta 2x0. Szczepienia nie wchodzą w grę bo mam wzwb i tu jest kwestia ewentualnych przeszczepów.
Nasz dr nie wie dalej co robić, w marcu miałam 2 procedurę, transferów dwóch 8A1 i 8B1 i beta 0. Teraz transfer 5.1.1. ale z 6 doby. i też beta 0 po histero i scratchingu, jestem też zawsze obstawiona lekami, endometrium zawsze ładne, hormony też. -
Misia88z wrote:Miałam dwa transfery na wlewach z intralipidu beta 2x0. Szczepienia nie wchodzą w grę bo mam wzwb i tu jest kwestia ewentualnych przeszczepów.
Nasz dr nie wie dalej co robić, w marcu miałam 2 procedurę, transferów dwóch 8A1 i 8B1 i beta 0. Teraz transfer 5.1.1. ale z 6 doby. i też beta 0 po histero i scratchingu, jestem też zawsze obstawiona lekami, endometrium zawsze ładne, hormony też.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyevkill wrote:A nietolerancję pokarmowe? Słyszałam, że utrudniają zagnieżdżenie. Nietolerancja glutenu, laktozy, soi czy kukurydzy.
No właśnie rok temu przed tym jednym udanym transferem ostro zrobiłam dietę bez glutenu, bez laktozy jem od dawna, odstawiłam też cukier, słodycze, i od tego czasu staram się jeść zdrowo, krzywa cukrowa i insulina ok, swoje hormony mam idealne, albo coś jest nie tak na etapie zagnieżdżenia albo nasze zarodki obumierają przed implantacja... Mąż jest po zatorach płucnych, Paśnik wspomniał że może mieć to wpływ na ukrwienie i morfologię nasienia. No ale biorą 6 najlepszych plemników, robiliśmy IMSI. Kurcze no już naprawdę nie wiem gdzie szukać
Ogólnie to Nasza dezycja była o ivf, staraliśmy się ze 3 lata i nic kompletnie, później choroba męża i cudem przeżył więc stwierdziliśmy, że "idZiemy na skróty" bo w naszym przypadku ivf to formalność... A tu dostaliśmy takiego kopa w dupę.. -
nick nieaktualny
-
Misia a badalas KIR i HLA?Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,
wyciagam watek
Niektore z nas w miedzyczasie sa juz mamami, a ktore jeszcze walcza tak jak ja?
Napiszcie co u Was i zapraszam kolejne dziewczyny, ktore w miedzyczasie tez maja kilka transferow/procedur za soba.Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019