Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu mnie też, troszkę przewiało mnie dzisiaj. W aucie bez kurtki bo gorąco, szyberdach mieliśmy otworzony i jak dojechliśmy do rodziców rozpadało się strasznie i wiatr wiał
łeee ale mi niedobrze. Ostatnio coraz częściej refluks żołądkowy mnie dopada.
-
Sara jedz migdały ale tylko 7 szt dziennie. Powinny pomóc.
Z imbirem trzeba uważać bo może powodować krwawienia.
Werka nie zabij mnie zeżarłam ptasie mleczko...a teraz mnie mdli.
sara_nar lubi tę wiadomość
PCOS
W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
-
Doris ty żarłoku ! Ostatnio widziałam nowość ptasie mleczko białej czekoladzie. Mmmm uwielbiam białą czekoladę, gorzką też.
Werka szacun wielki 77kg. Ja kilka lat temu przy 172 cm wzrostu ważyłam 72kg, masakrejszyn. Rok temu było 54kg, przez chorobę, a teraz 58 taka stała waga. No teraz jest 60kg, wczoraj się ważyłam.
Doris piję melisę z pomarańczą i jakoś mi lżej na żołądku, mięta też pomaga.
Aaaaa jutro mam wypłatę, nananana
ale super.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 06:00
weronika86 lubi tę wiadomość
-
ANDI gdzie wykres ?
Poszaleję, zapewne do odebrania będą rzeczy z dozu z apteki, akurt promocje fajne były na mydło w płynie antybakteryjne, żel do hig. int. a akurat na wykończeniu są, więc obkupiłam się na 55zł. A i w hebe są fajne litrowe maski do włosów za 10zł, to trzeba będzie kupić. Aj i widziałam śliczne pajacyki z myszką miki i kaczorem donaldem dla chłopca
weronika86, Doris-83 lubią tę wiadomość
-
Doris-83 wrote:Weronika ty czarownico nasza naczelna!Czaruj mi dwie krechy:-)Mam nadzieję,że się twoje słowa spełnią
Doris ja ci mowilam juz od 4 dpo ze bedzie dzidzia...zawsze takie wykresy sie kocza ciaza i jeszcze dzisiejszy skok? magia doslownie kiedy robisz testa?
sara_nar, Doris-83 lubią tę wiadomość
-
Po owulce mozna sobie pozwolic na jakis wyskokDoris-83 wrote:Sara jedz migdały ale tylko 7 szt dziennie. Powinny pomóc.
Z imbirem trzeba uważać bo może powodować krwawienia.
Werka nie zabij mnie zeżarłam ptasie mleczko...a teraz mnie mdli. i w pierwzy dzien @ na pocieche rowniez..ale jedno dwa, trzy a ty chyba cale pudelka opedzlowalas skoro cie mdli hahha ja mam sposob na slodkie, pozywne kuleczki! Maslo ( prawdziwe) do garnka malego rozpuscic, dolozyc 5 lyzeczek miodu z agawy ( mozna przy diecie), 2 duze lyzki kakao ( wymieszac wszystko) w sypac do tego platki owsiane...pomalutku co chwile mieszac..zeby byly czekoladowe i zeby aly sie z nic lepic kuleczki...mozna je tak zostawic i wlozyc do lodowki na 24hr zeby zmiekly platki owsiane...mozna rowniez otoczyc je w migdalach, orzechach lub w kokosie i tez do lodowki...kakao musi byc ciemnie, grzkie...pyszne i slodkie...jutro robie
sara_nar, Doris-83 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, próbowałam się przebić przez posty w tym wątku ale sporo ich Co byście dziewczyny poleciły na początek starań? PCO, prolaktyna w porządku, generalnie ciężko stwierdzić jaka przyczyna, na gina żadnego konkretngo trafić nie mogę - albo konował albo jak już konkretny to się okazuje że zmienia pracę i nie mogę do niego trafić po raz kolejny. Ostatnio byłam dwa cykle na lutce, żeby wyregulować, ale w tym cyklu bez specjalnych wspomagaczy.
weronika86 lubi tę wiadomość
******************************GANG18+***************************** -
Jesli nie masz cukrzycy to polecam dong quai albo izoflawony sojowe...tylko pytanie czy mas owulki? jesli tak to polecam tylko mala dawke izofalownow lub donga lub ziol sroki, wzystko zadziala...jesli owulacji nie ma wogole to wieksza dawka dong quaia jedynie. I dieta od 1dc do owulacji, bardzo wazne zeby jajeczka byly dobrej jakosci.smarta wrote:Hej dziewczyny, próbowałam się przebić przez posty w tym wątku ale sporo ich Co byście dziewczyny poleciły na początek starań? PCO, prolaktyna w porządku, generalnie ciężko stwierdzić jaka przyczyna, na gina żadnego konkretngo trafić nie mogę - albo konował albo jak już konkretny to się okazuje że zmienia pracę i nie mogę do niego trafić po raz kolejny. Ostatnio byłam dwa cykle na lutce, żeby wyregulować, ale w tym cyklu bez specjalnych wspomagaczy.
-
wiesz czy wogole masz owulki? ile trwaja cykle? masz nadwage? masz wyniki jakichkoliwek badan? jesli tak, to czy mozesz tu zamiescic?smarta wrote:Hej dziewczyny, próbowałam się przebić przez posty w tym wątku ale sporo ich Co byście dziewczyny poleciły na początek starań? PCO, prolaktyna w porządku, generalnie ciężko stwierdzić jaka przyczyna, na gina żadnego konkretngo trafić nie mogę - albo konował albo jak już konkretny to się okazuje że zmienia pracę i nie mogę do niego trafić po raz kolejny. Ostatnio byłam dwa cykle na lutce, żeby wyregulować, ale w tym cyklu bez specjalnych wspomagaczy.
-
Dzień doberek. Zaraz do domku mykam. Oooo masakra jak mnie wszystko boli. Dzisiaj wypłata, więc zabiorę męża na basen hehe przy okazji zmobilizuję się do ogolenia nóg, co prawda jeszcze buszu nie mam, ale przydałoby się
Miłego dnia. Jak odeśpię, to zaglądnę co się dzieje i jak tempka u was.
-
No czy mam owulki to z temperatury wyjdzie prawda? Ciężko mi do tego było się zebraću także zaczęłam w tym cyklu. Cykle trwają ile chcą, Prolaktyna w 19dc 393, norma do 500. Glukoza ok, insulina 15 i 59 po 1h, usg wychodzą różnie. 2 na 4 razy wyszło że lewy jajnik nie ma śladów pco, powinien działać w porządku, a lekarz który robił ostatnio stwierdził nawet że macicia i endometrium książkowe. Niestety do gina prowadzącego mam pecha - albo nie leczy albo jak już zacznie to sie z szefostwem pokloci i prace zmienia.
******************************GANG18+***************************** -
Hello!
Werka przyznaję,że pół pudełka wpierdzieliłam :-)Ale to było ostatni raz.
testuję 16.04 :-)Oby twoje czary zadziałały.
Będzie co ma być.
Ahhh wróciłam do pracy po 2 tygodniach ...usłyszałam,że jestem za młoda żeby chodzić na zwolnienia....no cóż jeszcze nie raz pewnie tak usłyszę.Tak to już jest jak ma się szefa i kierownika dwóch naczelnych plotkarzy w firmie...a ja się nie tłumaczyłam dlaczego idę na zwolnieni...nie mam takiego obowiązku.No to ich zżerała ciekawość i snuli spisek w moim zachowaniu.Dodam,że pracuje w tej firmie 6 rok i byłam na zwolnieniu długim raz jak poroniłam....kurwa czemu ludzie są tacy jacyś bez empatii....PCOS
W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
-
nick nieaktualny
