WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnywitam się z wszystkimi, dawno mnie u Was nie było, ale ostatnio mam nawał pracy i nawet nie mam kiedy zajrzeć na ovu. Od wczoraj jestem na dongu 2x1, czy ta dawka jest odpowiednia? ile dni powinnam go brać przy tej dawce? Z góry dziękuje Wam bardzo za odpowiedź
-
A ja czekam co jutro sie wydarzy. Przyjdzie ta małpa czy nie. Już od kilku dni chodzę podenerwowana i cały czas sie zastanawiam. Powiem wam ze piersi mam nabrzmiałe jak mało kiedy ale to nie żaden wyznacznik pewny... Jejku jejku żeby sie udało bo będzie ryk.
Ciągle uczę się cierpliwości - to chyba dobry wstęp do macierzyństwa...
-
aga.just jeszcze nie ale siedzę jak na szpilkach. Chciałabym wytrzymać jeszcze jutro i jak @ się nie pokarze to w środę testować. Ale mam te takie bóle przed miesiączkowe niekiedy i nie chce myśleć nawet ze znowu porażka. Nie znoszę tego momentu tuz przed okresem - zawsze to samo przezywam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 13:47
Ciągle uczę się cierpliwości - to chyba dobry wstęp do macierzyństwa...
-
No i test negatywny:( ale @ nie ma jeszcze... Czasami przychodziła po południu więc pewnie tym razem tak będzie. Ogólnie chodzi mi jeszcze po głowie ze może jednak tak. Ja to uwielbiam sie oszukiwać... ogólnie dziś uważam ze moje zycie to beznadzieja. I nic tylko użalam sie nad sobą. Miałam pojechać po mamę i zabrać ja na zakupy ale jakoś nie mam w ogóle woli jakiegokolwiek działania. Musiałam to komuś powiedzieć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 09:03
Ciągle uczę się cierpliwości - to chyba dobry wstęp do macierzyństwa...
-
A ja mam problem z ta szyjka i nie badam, bo cieżko mi sie rozeznac jaka jest
dziewczyny po południu gin i chwila prawdy czy cos jeszcze ze mnie bedzie chyba sie dziś ochleje, bo czuje ze jest lipa i nie ma jajek
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
ja tez przestalam sie macac,jakos niekomfortowo sie czuje, to tak jakbym sobie obmacywala dwunastniceYousee wrote:A ja mam problem z ta szyjka i nie badam, bo cieżko mi sie rozeznac jaka jest dziewczyny po południu gin i chwila prawdy czy cos jeszcze ze mnie bedzie chyba sie dziś ochleje, bo czuje ze jest lipa i nie ma jajek
-
hihihi "macają tam"
i tak w związku z macaniem to moja szyjka jakoś na razie nie wygląda na gotowa do okresu ale może zrobi zaraz nagły zwrot w dół???Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 15:31
Ciągle uczę się cierpliwości - to chyba dobry wstęp do macierzyństwa...
-
Dziewczyny
są pęcherzyki całe trzy, największy w 8 dc 13 mm nie h tylko pękną i zaowocują
KisSzilva, Agnella lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Witam dziewczyny! Jestem nowa na FO i dopiero zaczynam z tym cyklem swoją przygodę z ziołami. Od paru miesięcy mam bardzo ale to bardzo bolesne piersi w fazie lutealnej w związku z czy zrobiłam badania na prl i progesteron i okazało się że mam łagodną prolaktynemię a poziom progesteronu wskazywał na brak owulacji w zeszłym cyklu. Postanowiłam najpierw wspomóc swój organizm naturalnymi metodami dlatego od pierwszego dnia cyklu zażywam castagnus (i już czuję różnicę w postaci braku bólu piersi )na prolaktynę i piję mieszankę nr 3 ojca Sroki na owulację oprócz tego standardowo kwas foliowy i witaminy. W związku z tym chciałabym się zapytać czy do tego mogłabym dołączyć mieszankę na II fazę na progesteron? Jeżeli tak to kiedy zacząć od początku cyklu czy po owulacji?
1 cykl z castagnusem i ziołami o.Sroki nr 3
-
kajko278 jak na progesteron to po owulacji. Ja sobie popijam samą pokrzywę po owulacji na wzmocnienie progesteronu. Ale generalnie nie przesadzałabym z tymi ziółkami. Chyba ze 3 Sroki pijesz tylko do owulacji (bo i takie słyszałam sposoby)i chcesz potem przerzucić się na ta drugą mieszankę. Ale ekspertem w tej dziedzinie nie jestem. Ostatnio jak piłam 3 Sroki to mi namieszał i miałam plamienia puki piłam jak odstawiłam to nie było jak piłam znowu były zaraz na drugi dzień i zrezygnowałam.
kajko278 lubi tę wiadomość
Ciągle uczę się cierpliwości - to chyba dobry wstęp do macierzyństwa...
-
Jestem jestem. Na nic nie mam czasu, dla siebie też nie. Pracuję dużo i myślę o tym wszystkim coraz mniej. Chyba mi z tym lepiej. Realizuję zalecenia lekarza i grzecznie trzymam dietę. Łykam co przykazali i po cichu trzymam za Was kciuki. Nawet nie mam czasu prowadzić wykresu. Może za jakiś czas ten gorący czas minie, choć może niech nie mija za szybko Buziole i spadam spać, bo za kilka minut nowa data się pojawi.
