X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Wygrałyśmy z PCOS!
Odpowiedz

Wygrałyśmy z PCOS!

Oceń ten wątek:
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spoko, spoko, jest ok :)

    sebza, gosia81, Chanela lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na kogo czekacie? Wiadomo juz? :)

    atdci09k89ytpjkc.png
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szkoda,że nasz wątek troche podupadł, ale mamy swoje dzieciaki, czas nam przy nich leci szybko i mało która walczy dalej o następne.

    Ja już ze stratą się pogodziłam, o ile w ogóle można, wiadomo wraca to wszystko czasem, ale czas już troche zaleczył rany, tym bardziej,że jest Kacperek, bez niego chyba bym się załamała.

    Kasjja, tak widząc Twój suwaczek wiem,że byłabym już dalej, no ale cóż los chciał inaczej trudno. Ale oczywiście Tobie życzę jak najlepiej, bardzo się ciesze,że choć jednej z nas się udało i oby wszystko było dobrze do samego końca! Właśnie znasz już płeć?

    A ja, hm walcze znowu musze walczyć, byłam we wt u gina i niestety owulki znowu nie ma :/ no ale przynajmniej zapisał mi clo więc nie stoje w miejscu. Tak więc czekam na @ i walcze dalej. także wszystko do mnie wróciło. Eh oby szybko się udało bo kolejnych rozczarowań nie zniose, a potem czeka mnie jeszcze umartwianie czy aby moje maleństwo nie opuści mnie znowu.

    Taki nasz los kobiet :p sorry za smęty

    Sebza, a jak u Ciebie? zaczynacie już staranka?

    gosia81 lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia uściski, trzymam kciuki!

    U nas będzie dziewczynka. Ciąża jest obarczona ryzykiem, najbardziej przy porodzie - krwotokiem (z powodu mięśniaków), ale w razie śmiertelnego ryzyka, najwyżej wytną mi macicę. No mam nadzieję, że jakoś to będzie.

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjja Dzięki.
    No to Marysia będzie miała kompankę do zabawy, super. W moim otoczeniu znajomi i rodzina wszystkim się przytrafia ta sama płeć przy drugim dziecku :p

    Mam nadzieję,że u Ciebie wszystko skończy się dobrze mimo dużego ryzyka i będziesz mogła myśleć jeszcze kiedyś o braciszku dla dziewczyn :) Będzie dobrze!

    kasjja, gosia81 lubią tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjja - ale będzie się córeczka cieszyć z siostrzyczki ;D cieszę się, że w miarę ok i do przodu ;) już bliżej, niż dalej, uff!!!
    Asia - niezmiennie trzymam kciuki, wierzę że się uda - nie wiem dlaczego, ale wiem to i już!

    A mnie nawet w tym mies. przez chwilę w głowie powstał pomysł, czy aby nie odważyć się na trzecie dziecko, ale jednak szybko zapał mi minął. Mam przecież co robić!!! Dzieciaki dostarczają nam takich emocji, że nic się nie może z tym równać ;)

    U Miśka niespecjalnie nam wychodzi nocnikowanie ;/ Ale za to nieco przyśpieszył z mową i już coś tam składa sobie: rano woła: Mamusia mlenio!!! ;)

    Przed nowym rokiem szkolnym (aby zrobić wyprawkę i uzupełnić garderobę jesienno-zimową) zważyłam i zmierzyłam bractwo:
    Starszak (6 lat i 4 mies.): 122 cm wzrostu, 22 kg wagi, buty rozmiar 31/32
    Młodszy (1 rok i 9 mies.): 91 cm wzrostu, 14 kg wagi, buty rozmiar 24

    Są niesamowicie kochani i strasznie rozrabiają ;P

    kasjja, Chanela lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • klaudia12369 Autorytet
    Postów: 346 293

    Wysłany: 3 września 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) Dawno mnie tu nie było, mój syn przyszedł na świat 08/08/2016 Adaś 3580 g i 54 cm :) Na razie nie jest kolorowo tylko strasznie ciężko ale mam nadzieję, że to niedługo minie i będzie trochę łatwiej..

    kasjja, gosia81, Chanela lubią tę wiadomość

    PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
    o148jw4z8q8kgslq.png
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 5 września 2016, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia gratulacje :)

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 5 września 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia - gratuluję synka!!! Nie martw się , chyba każdej mamie na początku jest ciężko, ale te chwile przeminą, oboje nauczycie się siebie nawzajem i będzie już "z górki".Jakbyś potrzebowała rady, wsparcia, dobrego słowa... pisz ;)

    Asia i jak tam po CLO?


    A mi się cykl ciągnie podejrzanie długo... aż nawet dwa testy zrobiłam dla spokoju sumienia, że miód pitny z teściową próbowałam ;) No nic, negatywy (ufff!!!), czyli czekamy na @, która się zgubiła.

    Przetestowałam Misia co do reakcji na nasz proszek do prania i na szczęście brak reakcji!!! Czyli kolejna rzecz dzidziusiowa odfajkowana - mogę łączyć już jego pranie z naszym. Teraz kolej na odstawienie butelki - wczoraj zgubiliśmy tę do picia, więc będzie dostawał tylko kubeczek, no i mleko zacznie chyba też pić przy stole a nie na kanapie z butli. Zobaczymy jak mu pójdzie ;P

    Była też pierwsza kupka do nocnika i dwa razy sucha pieluszka po nocy, za to wołanie na nocnik, że siku... Oby tak dalej! Przesyłam Wam wszystkim buziaki, nawet tym co już nie piszą ani kropeczki chlip chlip ;(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 09:39

    kasjja, Chanela lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 5 września 2016, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia gratulacje! nam z nocnikiem w ogóle nie idzie, a już o informowaniu o potrzebie nie m mowy. Marysia mówi wszystko pięknie całymi zdaniami i rozwija się super, ale chya będzie chodzić w pieluszce do 3 lat, u nas bez sukcesów, mimo wielu różnych prób i metod. Jakby mogła ganiać nago po ogródku zawsze i sikać na trawkę, to by było ok, nocnika się boi ;)

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2016, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytam ale nie piszę, po co Was będę smutami zamęczać ;) pozdrawiam

  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 14 września 2016, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe, ja rzadko wchodzę, ale zawsze czytam, co napisałyście. Pisz, zamęczaj, od tego jestesmy by czytać :) czekam na dobre wieście od Ciebie :*

    gosia81 lubi tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 15 września 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, hm clo póki co nie doczekałam. Miało nie być owu a jednak sie przesunęła i była, mimo,że w 14dc nic na monitoringu nie było widać. No więc w 36dc spr co jest,a tam 2 kreski, tzn meeeega bladzioch. No ale niestety, ciąża biochemiczna, beta niziutka i nie przyrastała ;(
    Ja to mam pecha dziewczyny najpierw nie moge zajść, a teraz nie moge utrzymać :( Nie wiem co robić, czy zacząć robić już jakieś badania na własną rękę?
    na razie mam 2dc, mam iść do gina na kontrole i wtedy pewnie mi powie czy od nowego cyklu clo, boje się,że powie,że jednak owu mam tylko późne i nie będzie skłonny do clo.
    Eh nie wiem co robić.

    A Kacpi, moja siła i największe szczęście, rozwija się super nocnik juz opanował w czerwcu, nie obyło sie bez zasikania wszystkiego ale teraz jest super, woła nawet o 5 rano jak sie przebudzi. Gada dużo, ale on szybko zaczął gadać, no i niestety ostatnio okazuje coraz więcej buntu :/ ale do przeżycia :p

    Ciekawa jestem bardzo co tam u Sebzy?

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 15 września 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe ja zamęczam smutkami i dobrze mi z tym :p
    jak nie tu to gdzie.

    gosia81, kasjja lubią tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Aaa78 Ekspertka
    Postów: 259 67

    Wysłany: 16 września 2016, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny sUkam pacjentek dr jerzak. Czy któraś z was ma doświadczenie leczenia sie u niej?

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 16 września 2016, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe - ja też postuluję, byś tu wylała swoje żale - można razem coś przedyskutować? doradzić? albo po prostu pocieszyć?

    Asiu - nie widać suwaczka Kacperka - usunęłaś? Brawa dla niego za opanowanie nocnika, ach nie masz pojęcia jakbym się cieszyła już z tego etapu u Michała, ale cóż pracujemy powoli nad tym. Dziecka w tym względzie nie da się przyspieszyć - jedne załapią szybko, inne wolniej.

    Asiu a badałaś progesteron w fazie lutealnej? Ja miałam niedomogę lutealną i ona o dziwo się wycofała po zmianie diety na tę z niskim IG (dla dziewczyn z PCOS), ponieważ unormowała mi się wtedy insulina, której nadmiar zaburzał syntezę progesteronu.

    Nie wiem jak te walczące nadal z PCOS pocieszyć - przychodzi mi tylko do głowy to, że ja walczyłam dwa razy i dwa razy się udało pokonać to dziadostwo. Niestety na tej walce upłynęło mi sporo życia, ale wy jesteście młodsze i macie jeszcze sporo czasu!!! Walczcie, do boju dziewczyny!!!

    No i powiem Wam coś w sekrecie - co jakiś czas dowiaduję się o ciążach koleżanek/sąsiadek itp. I czasem mnie coś ukłuje, jakby cień zazdrości, szczególnie gdy ktoś odważy się na trzecie dziecko. My nie mamy tej odwagi, tak wyszło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 16:01

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 18 września 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia, myślę, że tak wczesny etap ciąży - koło @ to chyba jeszcze nie liczy się jako "prawdziwe" drugie poronienie, bo bardzo wiele ciąż wtedy się kończy i że jeszcze nie są konieczne badania, tym bardziej, że pierwszą ciążę donosiłaś. Progesteron nie zaszkodzi, może pomóc przy pcos, w drugiej ciąży brałam od testu. Kciuki, uda sie!

    gosia81 lubi tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 19 września 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe, mów! No nam nie powiesz? A mało smutów wylewałyśmy wcześniej? :)

    Kasjja, gratuluję córeczki.. Będzie babiniec :) leżakujesz, czy normalnie funkcjonujesz.

    Asia, myślę podobnie jak dziewczyny wyżej pisały. Na pewno utrzymasz ciążę, nie daj się czarnym myślom. Spróbuj z progesteronem.


    U mnie nic nowego,życie przecieka przez palce, na nic nie mam czasu.
    Obiecałam Hannie,że opiszę jej moją historię i kurcze nie mam kiedy.. nawet myśłi zebrać nie mam jak, ciągle jakieś rozproszone :)
    U nas ciągle się pojawiają rozmowy o drugim dziecku, ale chociaż coraz bardziej by się chciało, to lęk jest większy i zwycięża.
    Na pewno te regularne cykle też nie motywują do szybkich starań, bo się łudzę,że tym razem będzie szybko. Znajac zycie wszystko się spyrtoli, jak zaczniemy się starać i znów w ruch pójdą grube kalibry i dieta, dieta, dieta...

    Maks jest cały czas na moim mleku, więc ja siłą rzeczy nadal nie jestem na diecie, co mi już powoli zaczyna doskwierać..
    Oprócz tego Maks uwielbia dzieci. Jak idziemy na spacer, to potrafi podbiec do jakiegoś dziecka i się przytulić.
    Serce mi się rozsypuje wtedy na milion kawałków, ale wiem też,że jakby się jakieś ciało obce (czyt. rodzeństwo) pojawiło w domu, to już nie byłby taki chętny do dzielenia się rodzicami :) Maks jest ciągle rządny uwagi.
    Zaprzyjaźnili się bardzo mocno z tatą, jak tata wychodzi do pracy do nie ma zadowolenia, mają swoje męskie zabawy.
    Moje dziecię nie mówi jakoś szczególnie dużo, ale też nie nastawiam się na rewelacje w tym zakresie, bo na co dzień ma do czynienia z trzema językami i myślę,że w swojej głowie ma niezły misz masz.
    Jednak bardzo często zaskakuje nas nowymi słowami- na przykład w sobotę był "gol" a wczoraj "dobrze".
    Także jakiś progres jest.
    Wazy 12 kg, mierzy 87cm. Średniaczek :) Za to jaki sprytny.

    gosia81, Chanela, Nina lubią tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 19 września 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AAa78 ja jestem na wątku poronienia-zaczynamy znowu starania, tam są przynajmniej dwie dziewczyny leczące się u Jerzak, możesz zapytać.

    Tak usunęłam suwaczek, w sumie nie pamiętam czemu :p
    No ja mam brać dupka od pozytywnego testu, ale jak badałam teraz bete to i progesteron i nim zaczęłam dupka to byl w sumie wysoki, wydaje mi się ,że w normie 94 nmol/l normy w fazie lutealnej 5-75 więc wydaje mi się,że to nie wina progesteronu.
    Ja wiem,że jest tylko 50% szans na zagnieżdżenie, wolałabym nie wiedzieć,że w ogóle doszło do zapłodnienia, no ale wiem. Po prostu boje się, boje, że znowu spotka mnie to samo i nie utrzymam ciąży i dlatego myślę o badaniach, aby nie dopuścić do ponownej straty. Nie wiem jak będzie, ale jak się nie uda to będzie jeszcze gorzej, będe się obwiniać,że nie zrobilam wszystkiego aby pomóc maleństwu zostać ze mną.
    Gosiu, ja też marzę o trójce, mój mąż niestety chce poprzestac na 2 i zapewne tak będzie dlatego wiem co czujesz.

    gosia81 lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 20 września 2016, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza fajnie, że się odzywasz :) Ja tam uważam, że starania są beznadziejne ;) dużo lepiej po prostu się nie nie starać ;)

    Asia, zawsze możesz robić badania, ale to chyba dużo stresu, choć jak uważasz. Duże kciuki!

    Na razie na szczęście nie muszę leżeć, mam nadzieję, że szyjka jeszcze przez 2 miesiące będzie ok, a potem to już się może powoli skracać ;) trochę tylko muszę na siebie chuchać co przy 2latce bywa upierdliwe. I mam dietę na cukrzycę ciążową, ale na razie tylko dietę, a wyniki nie były bardzo złe, a nie utyłam nic, więc bez słodyczy i węglowodanów, ale to i tak dieta na pcos,spoko.

    Pozdrowienia

    gosia81, Nina lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
‹‹ 66 67 68 69 70 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ