X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Wygrałyśmy z PCOS!
Odpowiedz

Wygrałyśmy z PCOS!

Oceń ten wątek:
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 24 czerwca 2016, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, wpadam podziękować tym, które mnie wspierały ;) Poszło mi chyba dobrze, ale niestety nic jeszcze nie wiem - wyniki najwcześniej 4 lipca (może się to przeciągnąć).

    Tak sobie myślę, że formuła naszego forum chyba się wyczerpała - nawet jeśli ktoś tu jeszcze walczy z PCOS, to raczej już jako ekspert w temacie, zajęty przychówkiem ;P
    Ja sama zaglądam tu, bo prowadzę wykres na OVUF. - dziś przyszła kolejna @ i tak odliczanie będzie się ciągnąć mam nadzieję do menopauzy.

    Za waszą absencję oczywiście nie mam żalu, choć trochę mi szkoda - walczyłyśmy razem z tym cholerstwem, aby zostać mamami.

    Pozdrawiam i nie mówię żegnajcie, ale na wszelki wypadek napiszę: wszystkiego dobrego, cokolwiek was spotka na drodze życia ;)

    kapturnica, kasjja lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 2 lipca 2016, 00:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja cały czas walczę. Dopiero w tym cyklu po robiłam badania hormonalne i czekam na wizytę w czwartek bo nie wyszły za dobre.
    Uda nam się zobaczysz :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2016, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu moje gratulacje :) !
    Ja co jakiś czas zaglądam. Właśnie siedzę w klinice i czekam na ocenę cyklu. Jeśli wszystko ok i wyniki hormonów będą w normie zaczynamy stymulację do IUI.

    gosia81, Chanela lubią tę wiadomość

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 3 lipca 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Liloe, trzymam kciuki!!!

    U mnie z walki o pracę na uczelni i o grant badawczy jednak nic nie wyszło. Załamałam się, bo nie spodziewałam się tego, ktoś mnie z komisji jednak uwalił i wystawił fatalną notę, reszta opinii nie miała znaczenia ;/ Nie mam pomysłu co z sobą zrobić - muszę szybko coś wymyślić, max. do końca września.

    Pozdrawiam was choć z głębokiego dołka ;(

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 3 lipca 2016, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia bardzo mi przykro. Wiesz najgorsze jest to, że na uczelniach to te wszystkie oceny są takie niesprawiedliwe. Człowiek się uczy a oni i tak uważają. Wcale tam nie ma sprawiedliwości ale mam nadzieję że się wszystko jeszcze uda.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 4 lipca 2016, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu bardzo mi przykro. Nie poddawaj się i walcz o siebie :) Wyznacz sobie kolejny cel i dąż do niego.

    ja nie zaglądałam, bo ciężko mi było, nie chciało mi się nic. Dobrze,że mam Kacperka bo on dawał mi siłę, wiem że nie jestem jedyną która doświadczyła straty, ale naprawdę nie spodziewałam się tego...
    Już się troche ogarnęłam, zdecydowaliśmy się walczyć dalej, a tu dupa :( cykl bez Owu no i stracony. Dziś przyszła @ walczymy dalej, mam nadzieję że będziemy mieli choć szansę i owu będzie. Znowu jedziemy na wakacje kiedy powinna być to może tak jak przy Kacperku uda nam sie na wyjeździe :) oby!

    Liloe trzymam mocno kciuki! Oby wszystko było dobrze i zaczeły się przygotowania, a potem wiadomo sukces!

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • domiszka Autorytet
    Postów: 1155 546

    Wysłany: 4 lipca 2016, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pomocy ja łysieje ! włosy leca w OGROMNEJ ilosci mam juz przeswity a nigdy nie mialam tych włosow duzo.. czym się ratowac ? od 1,5 tygodnia stosuje loxon 5% , biotebal od jakiegos czasu cynk, selen...

    Staram sie o dziecko wiec wiadomo ze antykoncepty odpadaja

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 4 lipca 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia - nie można się poddawać, trzymam kciuki, wyjazdy bardzo pomagają przy zajściu :)

    domiszka - ja miałam ten sam problem, bardzo gęste wlosy, które przy PCOS strasznie wypadły, ale podleczyłam je szamponem i odżywką pharmaceris z brązowym paskiem na przodzie i pisze do wypadających włosów. Dodatkowo po każdym myciu wcierałam odżywkę seboradin czarna rzodkiew taki czerwony płyn też na wypadanie włosów.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 5 lipca 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiszka - mi też kiedyś strasznie wypadały włosy, pomógł szampon Medica Med Ziaja oraz przyjmowanie skrzypu w tabletkach wraz z jakimiś witaminami (kompleks wit, producent Apteo). Skuteczne i niedrogie!!!

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • margerit@ Przyjaciółka
    Postów: 162 38

    Wysłany: 6 lipca 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hallo dziewczyny, czy któraś tutaj jest?:-)

  • Malwa963 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 6 lipca 2016, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- reklama.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 8 lipca 2016, 20:53

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 12 lipca 2016, 02:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem :D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 13 lipca 2016, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, ja również mam stwierdzone PCOS, ale co ciekawe miesiączki mam jak w zegarku, nie jestem otyła, nie mam niechcianego owłosienia i jeszcze nie trafiłam na cykl bezowulacyjny podczas monitoringu, raczej było już po prostu po owulacji. PCOS stwierdził mi po USG (pęcherzyki) i bolących miesiączkach. Staram się o pierwsze dziecko 5 miesiąc. Nie wiem co o tym sądzić.

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 14 lipca 2016, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja 10 lat temu oprócz braku miesiączek nie miałam żadnych objawów. Udało mi się zajść w ciążę, a teraz kiedy pozostały mi kg po ciąży z którymi walczę od 7 lat to nagle wszystkie wyniki się pogorszyły. Jeśli masz owulację, zajdziesz w ciążę :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • ankaa81 Przyjaciółka
    Postów: 128 46

    Wysłany: 14 lipca 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny:) Ja też walczę z PCOS. Staramy się o drugiego dzidziusia. Nie jest lekko ale nie poddaję się. Też mi włosy wypadają strasznie. No i cykl mój teraz trwa i trwa. Załamka. Czekam na @ jak na zbawienie. We wrześniu mam laparokopię bo bez tego może być na serio ciężko.

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 14 lipca 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A robiłaś badania hormonalne?
    U mnie współczynnik Fsh do Lh jest 1:2 a powinno być porównywalnie. Dlatego pod koniec sierpnia mam wziąć zastrzyk z hormonem Tsh może po nim mi owulacja przyjdzie. Dodatkowo podwyższony testosteron, androstendion i insulinooporność. A co ważnie progesteron na bardzo niskim poziomie. A brałas jakieś leki?

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • ankaa81 Przyjaciółka
    Postów: 128 46

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    A robiłaś badania hormonalne?
    U mnie współczynnik Fsh do Lh jest 1:2 a powinno być porównywalnie. Dlatego pod koniec sierpnia mam wziąć zastrzyk z hormonem Tsh może po nim mi owulacja przyjdzie. Dodatkowo podwyższony testosteron, androstendion i insulinooporność. A co ważnie progesteron na bardzo niskim poziomie. A brałas jakieś leki?
    Milka u mnie ten stosunek Fsh do Lh jest bliski 1. Po metforminie bardzo ładnie spadł bo wcześniej był w granicach 1,5. Poza tym mam tylko troszkę podwyższony wolny testosteron. Cała reszta była ok. Tak długiego cyklu nie miałam od kilku lat. Dzisiaj jest 48 dc. Byłam tydzień temu u gina i dał mi na wywołanie @ dupka 2x2 tabletki przez 3 dni. Odstawiłam go w sobotę i nadal nie mam @. Robił mi wtedy usg i wykluczył ciążę. Zresztą sama też robiłam przed wizytą test bo wiedziałam że będzie pytał czy nie jestem w ciąży. Dzisiaj mnie tak rwią jajniki, że głowa mała. No i stale bym jadła:) Przez kilka miesięcy piłam Inofem ale zamieniłam go teraz na Ovarin. Chyba źle zrobiłam bo widzę, że on ma dużo mniej inozytolu. Już sama nie wiem:( Ręce i piersi normalnie opadają:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny :-) Jestem tu nowa, hmm od czego by tu zacząć wiec... staramy sie o dzidziusia od roku, bez rezultatów.Leczę się od poł roku w międzyczasie zmieniłam lekarza bo pani doktor nie dała rady.. tabletki dawane bez monitoringu cyklu itp... Więc pod opieką lekarza jestem od dwoch miesiecy, hormony ok,tarczyca tez (TSH 1,017), progesteron troche niski wic w tym cyklu bralam Duphaston, teraz czekam na @ ,miała byc wczoraj, dodam jeszcze ze moje cykle sa 34 dniowe więc juz nie wiem co myslec. Pobolewa mnie brzuch. Mam stwierdzone PCOS, nie pękają mi pęcherzyki i czasami robi mi sie z nim torbiel która zanika podczas @. We wrzesniu mam mieć robioną laparo, czy udało Wam sie po tym miec upragnionego dzidziusia

  • ankaa81 Przyjaciółka
    Postów: 128 46

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Wiola:)
    Ja też we wrześniu mam mieć laparo. Zobaczymy ale pokładam wielkie nadzieje. PCOS to cholerstwo. Wiem sama to mam. Taka podstępna przypadłość:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Aniu :) tez podkładam w to wielka nadzieje. Jeszcze mam mieć robiona drożność w tym samym czasie, najlepsze jest to że dwa dni temu skończyłam jeść dupka, jutro powinna być @ a mnie boli jajnik jakbym miała jajeczkowanie, dupek może ja zablokował? już sama nie wiem, zgłupiałam

‹‹ 64 65 66 67 68 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ