Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
dynamiczna przykro mi
dobrze, że możecie być razem to jeat najważniejsze, bo ja musiałam mieszkać w podziemiach szpitala w tak poloiku i tylko na karmienie po mnie dzwoniły do Nataniela... brrrr... dobrze, że Wy możecie być razem ....
moja właśnie antybiotyk i dlatego do piątku zostajemy, bo musi 5 dni brać... mam nadzieję, że u Was też będzie podobnie i tylko na antybiotyku się zakończy.... a co to jest rozmaz ? skąd był robiony ?
trzymaj się Kochana i Wojtuś niech wraca do zdrowia... -
O matko dziewczyny co te wasze maluszki tak szaleja z tymi infekcjami.
Zdrowka dla maluszkow.
Wieczorkiem wczoraj mialam problem z oddychaniem, bardzo bolalo mnie serce i ciezko mi bylo na zoladku. Pojechalismy do szpitala, badanie, ktg i wszystko wporzadku a lekarze na to ze czasami tak jest w koncowce ciazy ze niby macica jest obnizona ale dziecko juz na tyle duze jest ze wypycha sie w gore i bije w zaladek. Nie zatrzymali mnie bo nie bylo miejsca ale jak nadal tak bedzie to mam przyjechac i cos wykombinuja. Niestety caly dzien mam problemy z oddyvhaniem i czekam do wieczora, zobaczymy najwyzej pojedziemy jeszcze razMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
hej dziewczyny my dalej zagilani
córka wieczorem znoeu wymiotowala a pozniej juz byl spokój przespała całą noc oczy lepiej juz nie leci ropa sa tylko lekko zaczerwienione jednak swietlik ktory mi dala pani w aptece pomaga. spalismy dzis do 8.30 az w szoku byłam
wlasnie pije herbatke z malinami bo tak mnie głowa łupie i gardło pobolewa ze juz sama nie wiem co brac -
Nie mam pojęcia co to jest rozmaz wiem tylko że z krwi było to robione. I jakieś tam przesunięcie wyszło.
No i na dziś tylko wiem że uszka w porządku bo laryngolog był.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 14:18
mama hani lubi tę wiadomość
-
dynamiczna musimy przetrzymać, a wiadomo u Ciebie kiedy skończycie antybiotyk ?
jak ja pytam skąd ta infekcja to słyszę, że zielone wody płodowe to.pierwszy znak od dziecka, że jest jakaś infekcja i crp to potwierdziło... ale ja nie o to pytam przecież... jutro zapytam jeszcze innej lekarki pewno będzie miała inna dyżur...
trzymajcie się dynamiczna...
karola a jak u Ciebie ?
pozdrowienia dla wszystkich Ciotek
mama_hani zdrówkamama hani lubi tę wiadomość
-
Kasandra u mnie cisza. Zero skurczy chociaz czop chyba odchodzi bo wczoraj i dzisiaj na wkladce mialam takiego gluta ale bez krwi wiec nie wiem czy to to czy nie. Plecy bola, mala szaleje jakby sie szaleju najadla :pMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Witam mamusie
Również czekam na drugiego dzidziusia. Moja córeczka ma troszkę ponad dwa latka. Czasem potrafi okazać zazdrość jak zajmuję się swoim 4-miesięcznym chrześniakiem... zobaczymy jak to bedzie jak dzidzia będzie cały czas w domu...
Mam jeszcze jedno pytanko...
Czy któraś mama przechodziła cholestaza ciążową?? i czy w drugiej czy kolejnych ciązach choroba powracała?
Przeczytałam, że w drugiej ciązy jest duze prawdopodobieńswo, że cholestaza powróci, w dodatku w zwiększonym nasileniu..
Jak kórąś mame to dotyczyło to prosze napisać jak było
Pozdrawiam -
Oj nie puszczaj nie puszczaj.
Dzisiaj wieczor byl wspanialy usmialam sie jak nigdy tak mala z tata szaleli a brzuch teraz co chwile twardnieje ale to nie skurcze. Czop chyba juz caly pozegnalam ale krwi tam nie widzialam to moze byc to?Kasandra lubi tę wiadomość
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Pod cyckami to mam tak cholernie twarde jakby mala tam siedziala caly czas ale wiem ze tak nie jest.
Jutro jeszcze jakos wytrzymam ale w czwartek em juz bedzie z nami wiec spokojnie moge rodzic a poza tym zostalo mi juz powiedziane ze nie beda mnie oszczedzac
Dowiedzialam sie dzisiaj zeznajoma lezy w szpitalu od 1 grudnia a 17 ma miec cc a lezy w tym samym szpitalu co ja mam rodzic wiec na pewno sie spotkamyMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Klaudia witaj
Jeśli chodzi o cholestazę to sama nie miałam ale mój dobra koleżanka miała i niestety w drugiej ciąży się powtórzyłomusiała zostawić starszą córkę i w 35tc na 2 tyg.trafiła do szpitala bo wyniki miała kiepskie
Mnie nadal męczą zatoki ale już nie wypluwam płucsynek jeszcze do do leczenia ale byliśmy dzisiaj na spacerze i na zajęciach za sali zabaw. Byliśmy 1 raz i niestety synek się mocno wystraszył i płakał...strasznie mi było smutno ale trochę potem się rozluźnił. Mam nadzieję,że wszystkie zajęcia tak nie będą wyglądały
Używałyście może detektora tętna? Ja poważnie myślę nad kupnem... -
Nacik dobrze ze juz troszke lepiej i mozecie sobie na wiecej pozwolic.
Ciekawe czym maluch sie tak wystraszyl
Ja detektor uwazam za zbedny wydatek bo nie kosztuje malo ale to swietna zabawka i jak kogos na niego stac czy moze wypozyczyc to czemu nie
Aaa zapomnialam meldunek w dwupaku z malymi bolesciami podbrzysza w nocy. Ale to bardziej z tego powodu ze bylam tylko 2 razy siku ok 1 i 4Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
a ja wam.powiem, że ja mam dość już bycia w szpitalu tutaj.... położna mówi dawać jedną pierś, lekarka przychodzi i mówi, może.ona jest głodna, jest duża u takie dzieci potrzebują więcej jedzenia i trzeba dać dwie piersi, bo ona ma takie potrzeby.... za chwilę idę po pieluchę, a położna mi mówi, że się jej dużo ulało mojego pokarmu i, że man dawać jedną, bo widocznie brzuch ją boli, że ona tak płacze... ale ja się pytam... spała jak Pani Jąnode mnie brała i czy przupadkiem pobieranie krwi z pięty krótko po jedzeniu noworodkowi nie skutkuje przypadkiem ulaniem ze stresu, bo mnie obudzili i bo mnie boli...
już mam.dość.... wszyscy tylko słuchają ile ona płacze w kółko pytają ile dałam i czemu tak dużo....
ja chcę już swoją prywatność !
karola trzymam kciuki -
Kas swietnie Cie rozumiem. To jest jeszcze malenstwo i musicie na spokojnie zlapac swoj rytm i zrozumiec swoje potrzeby a poza tym te wszystkie badania, itd dzidzius tez inaczej sie zachowuje. Nie ma to jak w domu ale co zrobic jak trzeba tam siedziec. Kas bedzie dobrze, jeszcze troche musicie wytrzymac.
Karola niech te skurcze sie ruszaja i na porodowke. Niech mala juz wychodzi na swiat a nie, ile to mozna u mamusi w brzuszku siedziec
Na-cik to dobrze, ze powoli wracacie do zdrowia. A czego synek sie tak przestraszyl? Detektor dla mnie zbedny wydatek i w sumie nie potrzebna rzecz. Ale wiele kobiet kupuje i sa zadowolone, wiec decyzja zalezy od budzetu i Twoich checi.
Ja dzis troche lepiej sie czuje, gardlo mniej boli i glowa. Troche kaszlu z rana bylo i dalej ten przeklety katar. Mlody to samo. Troche w podbrzuszu boli. Jutro juz musze jechac na ta krew i mocz bo w poniedzialek wizyta.