Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej
My z Tymkiem po warsztatach "Świadoma mama" niestety procz tego,że wyszliśmy do ludzi i coś tam dostaliśmy to sama organizacja słaba. Żadnego miejsca żeby dziecku zupę zagrzać a na sali pełno wózków i przez to ciężko było się ruszyć. Jednak jak organizują coś dla rodziców dzieci do lat 3 to powinni wziąć pod uwagę,że będą babki z wózkami.
Kącik dla maluchów słaby. Jedyne co to ratował to wszystko Pan który kącikiem zarządzałTymek nie dawał mu spokoju,tak go polubił
no i w dodatku Pan miał pompkę i balony
Tymek padł mi w tramwaju w drodze powrotnej a my oczywiscie bez wózka i nie dało się go dobudzić. Tak oto musiałam go nieść od przystanku i teraz niestety to czuję bo dostałam skurczy i to bolesnych.
Łyknęłam magnez i jeszcze chyba sobie "walnę" no-spęjak dobrze,że Tymek zaraz idzie spać. Wstawię ostatnie rzeczy do prania dla Potomka i już będę spokojna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 20:48
mama hani, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Na_cik no wlasnie czesto takie imprezy nie sa do konca przemyslane pod wzgledem organizacyjnym. Najwazniejsze, ze udalo Wam sie przetrwac
Ja tez dzis przesadzilam z chodzeniem wiec wiem co czujesz.
Ja z pragnienia i suszy w ustach normalnie nie moge juz wytrzymac. Wypilam puszke coli, popijam sok owocowy i gdyby zoladek pozwolil wciagnela bym dzis cale morze napoi i wody. Padnieta jestem strasznie -
No powinni zadbac o lepsza organizacje ale co zrobisz.
Ja tez juz zaczelam puchnac od jakiegos czasu. Pierscionki zakladam tylko na chwile wtedy kiedy gdzies wychodze bo potem mam ogromny problem je zdjac. Cale szczescie, ze do porodu juz dlugo nie zostalo. -
Dorocia Marysia jest bardzo pomocna, sama pcha sie do roboty a zazdrosna raczej nie jest. Przynajmniej nic mi nie mowila a ja nie zaobserwowalam tego.
Na cik wspolczuje ale przynajmniej wyszliscie sobie
Kochane juz niedlugo, juz niedlugoMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Na_cik wiadomo, ze nie mamy wplywu kiedy urodzimy ale trzeba byc dobrej mysli i miec pozytywne nasawienie. Ja mocno nastawiam sie na porod po 37 tyg ale jak to bedzie to zobaczymy. W razie czego mam plan B
Karola to bardzo fajnie, ze Marysia Ci pomaga i nie jest zazdrosna. Ja mysle, ze moj Kubus tez bedzie pomagal i ze nie bedzie jakos mocno zazdrosny. Caly czas mu wszystko tlumaczymy, pokazujemy i oswajamy z tym, ze niedlugo bedzie w domu maly dzidzius.
Ja juz po sniadanku. Zjadlam 3 kanapki z nutella i herbatka z syropem malinowym i cytrynka. Mniam mniam. -
Karola myślę że to że narzekałaś było Ci potrzebne i dzięki temu też nabralaś dystansu. Życzę Wam żeby teraz wszystko się dobrze toczyło, macie dla kogo walczyć o szczęście. Tak na marginesie nam przeprowadzka bardzo pomogła może i u Was taka radykalna zmiana da pozytywne efekty.
Dziewczyny juz dużo wam nie zostało nie ważne czy 37 czy 40 tydzień ważne żeby dzieciaczki były zdrowe.
My drugi dzień bez M (wczoraj wrócił do pracy po 1,5 m-ca.
Nocki się normują młody przysypia coraz dłuższe odcinki dziś obudził się tylko dwa razy. W dzień tez dużo śpi. Na razie jest ok.
Karola a jak Twoje relacje z małą Olą?mama hani lubi tę wiadomość
-
Dynamiczna masz racje. Dlatego po skonczonym 37 tyg ciazy nie bede sie juz tak oszczedzac (oczywiscie w granicach zdrowego rozsadku) a kiedy urodze to sie okaze.
To bardzo fajnie, ze Wojtus spokojny i nie daje mamusi popalicJuz ma ponad miesiac to sie robi coraz fajniejszy i wszystko coraz bardziej sie normuje.
Niedawno wstalam a juz nic mi sie nie chce tylko spac!! Masakra!! -
Dorocia,ja to nie chcę rodzić w styczniu. Wiadomo jak urodzę to trudno ale z synem mialam być lutówką a wyszedł w marcu mimo terminu na połowę lutego a teraz znowu termin na luty i liczę,że tym razem się w trafię
wiec ja zaciskam nogi do lutego
czyli do 38 tc,hihi...
Fajnie,że Wasze maluchy tak sobie super radzą a starszaki tak chetnie pomagają.oby i u Nas było podobnie bo całe dnie jednak z dwójką to będzie wyzwanie
-
Ha, junior ma 4,6mm.
I sie martwie... Moja mloda jest strasznie p mnie zazdrosna i obawiam sie, ze będzie tragedia. Ona jest straszna histeryczką... Malo mnie miala do niedawna wiec teraz nadrabia zazdrością. Nie wiem czasem jak z nią rozmawiac. Pokaże jej dzisiaj zdjecia z usg, ciekawe jak zareaguje. -
na_cik wrote:Dorocia,ja to nie chcę rodzić w styczniu. Wiadomo jak urodzę to trudno ale z synem mialam być lutówką a wyszedł w marcu mimo terminu na połowę lutego a teraz znowu termin na luty i liczę,że tym razem się w trafię
wiec ja zaciskam nogi do lutego
czyli do 38 tc,hihi...
Fajnie,że Wasze maluchy tak sobie super radzą a starszaki tak chetnie pomagają.oby i u Nas było podobnie bo całe dnie jednak z dwójką to będzie wyzwanie
Ja mialam byc sierpniowka wyszedl wrzesień, a drugie tez sie na wrzesień szykuje -
Ja synka mialam urodzic na poczatku wrzesnia, a urodzil sie na koniec wrzesnia. Ja moge rodzic w styczniu, nie przeszkadza mi to byle by znow nie przenosic bo nie wyobrazam sobie lezec tygodniami w szpitalu bo kto mi sie mlodym zajmie, P nie moze tyle czasu nie pracowac.
Kathleen musisz jej duzo tlumaczyc, ze bedzie dzidzius, ze trzeba bedzie nim sie zajmowac, ze ona kiedys tez taka malutka byla, itd. Bedzie dobrze
Moj syn wlasnie odkurza a ja siedzeDobre
-
hej dziewczyny moja córka napewno będzie zazdrosna już teraz to widzę, a co to będzie jak się urodzi szok! chociaz cały czas jej mówie ze siostra będzie malutka i na poczatku bedzie tylko jadła robiła kupki i spała!
a jakich dziewczyny butelek używacie?bo ja przy córce mialam avent i teraz tez zastanawiam sie nad nimi -
Mama hani dacie rade, cora bedzie musiala zrozumiec nowa sytuacje. A ile lat ma Hania bo zapomnialam?
Ja przy synku uzywalam butelek z canpol babies i teraz raczej tez je wybiore. Wczoraj chcialam kupic wlasnie ta butelke ale nie bylo
0m+ tylko od 3m+ i jestem nadal bez butelki bo na poczatek kupuje jedna, zeby P mogl karmic jak mnie nie bedzie. -
hanusia ma 4 duża dziewczyna już
ale ja mówi siostra będzie spała na strychu zeby nie przeszkadzała jej sie bawić. Ja znalazłam z aventu w dobrej cenie 4 sztuki, musze kupic na wszelki wypadek bo corke zbyt długo nie karmiłam a i wtedy jeszcze studiowałam to mąż zostawał i ja karmił z butli. Ale mam termin na maj wiec jak bedzie ciepło to do picia by sie przydała jedna.
-
Ja tez synka zbyt dlugo nie karmilam piersia. Ale teraz wiem, ze bedzie inaczej. No wlasnie ja bede miala szkole co 2 tyg to musi byc jedna butelka do karmienia. A pozniej najwyzej sie dokupi wiecej.
Ogarnelam w domku, pranie powieszone. Teraz podszykuje sobie obiad, pozniej tylko wstawie. Dzis ogorkowa -
Dziewczyny,jako,że ja karmiłam 11 miesięcy syna i przestalam bo lekarz mi kazał to się pomądraluję
a co! Jesli chcecie łączyć karmienie i nie mieć problemu z tym to warto pomyśleć nad butelką.
u Nas Np było tak,że po Tommee Tippee Tymek nie miał problemu z przejście na cyca a np.po Lovi (niby tych naturalnych) w ogóle potem cycka nie chciał łapać. Byłam też na jednym spotkaniu dla brzychatek i koleś od smoczków i butelek mowil,że najbardziej miękkie i dopasowujące się jak pierś są smoczki do butelek lateksowe. Ale są mniej trwałe. Ja nie miałam okazji ich wypróbować bo wtedy już Tymek był za duży ale podejrzewam,że coś w tym może być. Generalnie z butelką trzeba uważać przy kp bo podana za wcześnie lub nieodpowiednia potrafi skutecznie popsuć nasze plany kp
albo je mocno utrudnić
ja walczyłam przez 4 miesiące z laktatorem,żeby mieć tego mleka tyle by wystarczyło.
mama hani, dorocia2324 lubią tę wiadomość